Adam Grywałd
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1977-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1958-01-01
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- powieść mieszczaństwo romans miłość
Debiut powieściowy pisarza Tadeusza Brezy, wydany po raz pierwszy w 1936 roku.
Utwór opisuje środowisko warszawskiego bogatego międzywojennego mieszczaństwa; osią akcji jest zawiązywanie się romansu homoerotycznego pomiędzy tytułowym bohaterem a Edmundem Mosse. Romans ten stanowi dla bohatera rodzaj kompensacji za nieodwzajemnioną miłość do Izy, siostry Edmunda. Akcja powieści i psychika tytułowego bohatera przedstawiane są z perspektywy pierwszoosobowego narratora, rekonstruującego wydarzenia z plotek, zwierzeń i przypuszczeń. Konstrukcja narracyjna sprawia, że utwór Brezy jest powieścią autotematyczną, poruszającą problem ograniczeń i konwencji klasycznej powieści psychologicznej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 35
- 9
- 4
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
- Przyjaciele to rzeczownik przechodni. Nie można mieć ciągle tych samych przyjaciół. Przyjaciele przechodzą. Odczuwam potrzebę nowych przyjaciół. Ale nie mogę znaleźć swego człowieka, tak jakbym nie umiał znaleźć właściwego narkotyku. Najgorsze, że ich wybieram spomiędzy starych znajomych. A tymczasem w przyjaźni musi być element dziwactwa.
Opinia
Podobno jest to pierwsza polska powieść, w której pojawił się wątek homoseksualny i nie ukrywam, tylko z tego powodu przebrnęłam do końca - gdyby moja motywacja była inna, być może doceniałbym inne walory tej powieści. Albo, wręcz przeciwnie, nie dotarła nawet do połowy.
Nie wiem, czy autor po prostu nie bardzo radził sobie z warsztatem, czy to tylko mało udana próba eksperymentu z tzw. "strumieniem świadomości", dość, że fabuła jest szczątkowa, postacie zarysowane symbolicznie, natomiast narracja tak przegadana i nieprowadząca do niczego, że to aż rozpacz ogarnia.
Wątek LGBT, oczywiście, jest - i konia z rzędem temu, kto go znajdzie, tak subtelnie został zakamuflowany w oparach opium.
Nigdy więcej.
Podobno jest to pierwsza polska powieść, w której pojawił się wątek homoseksualny i nie ukrywam, tylko z tego powodu przebrnęłam do końca - gdyby moja motywacja była inna, być może doceniałbym inne walory tej powieści. Albo, wręcz przeciwnie, nie dotarła nawet do połowy.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, czy autor po prostu nie bardzo radził sobie z warsztatem, czy to tylko mało udana próba...