A jak królem, a jak katem będziesz

Okładka książki A jak królem, a jak katem będziesz Tadeusz Nowak
Okładka książki A jak królem, a jak katem będziesz
Tadeusz Nowak Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1993-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
8308024920
Tagi:
tadeusz nowak król kat królem katem jabłko
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Paweł Althamer, Artur Żmijewski. Pieśń ostateczna Anna Achmatowa, Krzysztof Kamil Baczyński, Jean-Marie Benjamin, Tadeusz Borowski, Władysław Broniewski, Andrzej Bursa, Paul Celan, Edward Field, Stanisław Grochowiak, Kazimiera Iłłakowiczówna, Xu Jun, Konstandinos Kawafis, Bożena Keff, Adam Mazur, Adam Mickiewicz, Czesław Miłosz, Oskar Miłosz, Tadeusz Nowak, Papusza, Maria Anna Potocka, Edward Stachura, Teresa Truszkowska, Rafał Wojaczek
Ocena 9,5
Paweł Althamer... Anna Achmatowa, Krz...
Okładka książki Poezja polska od średniowiecza do współczesności. Antologia Adam Asnyk, Krzysztof Kamil Baczyński, Stanisław Barańczak, Ryszard Berwiński, Miron Białoszewski, Biernat z Lublina, Tadeusz Borowski, Władysław Broniewski, Ernest Bryll, Józef Czechowicz, Tadeusz Gajcy, Konstanty Ildefons Gałczyński, Seweryn Goszczyński, Stanisław Grochowiak, Zbigniew Herbert, Kazimiera Iłłakowiczówna, Jarosław Iwaszkiewicz, Klemens Janicki, Bruno Jasieński, Jakub Jasiński, Mieczysław Jastrun, Anna Kamieńska, Franciszek Karpiński, Jan Kasprowicz, Franciszek Dionizy Kniaźnin, Jan Kochanowski, Wespazjan Kochowski, Maria Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, Ignacy Krasicki, Zygmunt Krasiński, Stanisław Jerzy Lec, Jan Lechoń, Teofil Lenartowicz, Bolesław Leśmian, Jerzy Liebert, Ewa Lipska, Tadeusz Miciński, Adam Mickiewicz, Czesław Miłosz, Jan Andrzej Morsztyn, Zbigniew Morsztyn, Daniel Naborowski, Adam Naruszewicz, Cyprian Kamil Norwid, Tadeusz Nowak, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Wincenty Pol, Halina Poświatowska, Wacław Potocki, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Julian Przyboś, Mikołaj Rej, Mieczysław Romanowski, Tadeusz Różewicz, Mikołaj Sęp Szarzyński, Antoni Słonimski, Juliusz Słowacki, Edward Stachura, Leopold Staff, Władysław Syrokomla, Wisława Szymborska, Szymon Szymonowic, Stanisław Trembecki, Andrzej Trzebiński, Julian Tuwim, Jan Twardowski, Kornel Ujejski, Aleksander Wat, Adam Ważyk, Kazimierz Wierzyński, Rafał Wojaczek, Maryla Wolska, Józef Wybicki, Stanisław Wyspiański, Szymon Zimorowic
Ocena 7,4
Poezja polska ... Adam Asnyk, Krzyszt...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
374 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4
1

Na półkach:

Spróbowałem przeczytać.
Tak, momenty realistyczne są dobre, ale cała reszta to grafomaństwo "wyższego poziomu".

Spróbowałem przeczytać.
Tak, momenty realistyczne są dobre, ale cała reszta to grafomaństwo "wyższego poziomu".

Pokaż mimo to

avatar
825
600

Na półkach: ,

Kolejna dobra pozycja z nurtu chłopskiego. Nowak przypomina mi Myśliwskiego: podobne motywy, tematyka, środowisko, bohaterowie. Może tylko u Nowaka więcej jest poetyzowania, co średniawo mi pasuje. Ale generalnie fajny kawałek literatury.

Kolejna dobra pozycja z nurtu chłopskiego. Nowak przypomina mi Myśliwskiego: podobne motywy, tematyka, środowisko, bohaterowie. Może tylko u Nowaka więcej jest poetyzowania, co średniawo mi pasuje. Ale generalnie fajny kawałek literatury.

Pokaż mimo to

avatar
211
165

Na półkach:

Powieść według mnie wybitna. Czytana wieki temu (ale oczywiście już po napisaniu jej przez Tadeusza Nowaka). Fabułę pamiętam raczej szczątkowo, ale aura podczas jej czytania była niesamowita. Na polu ( jak wieś to i pole) tzw. literatury peeselowskiej palmę pierwszeństwa dzierży bezapelacyjnie Wiesław Myśliwski, ale dla mnie, tuż za nim, na półce postawiłbym książki Nowaka.
Niby tylko drugie miejsce, ale moim zdaniem walka między Nowakiem a Myśliwskim była naprawdę zacięta i werdykt wcale nie był jednogłośny.

Powieść według mnie wybitna. Czytana wieki temu (ale oczywiście już po napisaniu jej przez Tadeusza Nowaka). Fabułę pamiętam raczej szczątkowo, ale aura podczas jej czytania była niesamowita. Na polu ( jak wieś to i pole) tzw. literatury peeselowskiej palmę pierwszeństwa dzierży bezapelacyjnie Wiesław Myśliwski, ale dla mnie, tuż za nim, na półce postawiłbym książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1246
319

Na półkach: , , , , , ,

Przez wiele lat ten tytuł krążył wokół mnie, pewnie dlatego, że według mnie jest jednym z piękniejszych i oryginalniejszych.

Okazuje się, że nie tylko tytuł intryguje. Świat Piotra jednocześnie jest i go nie ma, objawia się, ale zaraz chowa jak we śnie. Niby się w nim dzieje, ale jakby nie dzieje. Co w nim jest świadome, a co podświadome? Tego pewnie nie wie sam główny bohater.

Dzięki takiej kreacji życia jako sennego marzenia można oswoić trudne życiowe wybory, decyzje, intencje. Gdy się o nich myśli na jawie to one się stają, lepiej nie myśleć, lepiej zbierać jabłka, spać na strzesze, kąpać się nocą w stawie, iść na zabawę, patrzeć dziewczynom w oczy i widzieć w nich to, co może kiedyś będzie.
Czy to zło, to było zło, czy jednak nie?
Czy Piotr to król, czy kat?
Czy w końcu to wszystko było? Czy nie było?

Surrealistyczna baśń o młodym wiejskim wrażliwym chłopaku, który w zderzeniu ze śmiercią i okrucieństwem wojny, żyjąc na pograniczu jawy i snu zastanawia się, jak to z nim i z jego życiem tak naprawdę jest.

WYZWANIE CZYTELNICZE IX 2023
Przeczytam książkę o wsi z motywami chłopskimi

Przez wiele lat ten tytuł krążył wokół mnie, pewnie dlatego, że według mnie jest jednym z piękniejszych i oryginalniejszych.

Okazuje się, że nie tylko tytuł intryguje. Świat Piotra jednocześnie jest i go nie ma, objawia się, ale zaraz chowa jak we śnie. Niby się w nim dzieje, ale jakby nie dzieje. Co w nim jest świadome, a co podświadome? Tego pewnie nie wie sam główny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
186

Na półkach: , , , , , ,

Wróciłam znowu do tego świata, gdzie realizm miesza się z przeczuciem, snami i tym, co przeminęło, ale wciąż tkwi w zakamarkach duszy.
Od dawna chciałam tam wrócić, aby podczas czytania, poczuć zapachy lata, wilgotną woń wodorostów zanurzonych w stawie.
Znowu zobaczyłam, jak pasące się krowy, podbijają w górę rogami wieczorne słońce.

Stanęłam, w samym środku rajskiego (wiejskiego) uniwersum, chłonąc zapach i powiew wiatru przesycony oddechem ziemi parującej wilgocią po deszczu a czasem gorącą spiekotą suszy.
Jesienią otoczyła mnie słodka i soczysta woń jabłek, także tych podkradanych z cudzego sadu ;).
A kiedy nadeszła zima, w nozdrzach zagościł ostry i świeży zapach mrozu.

Po drodze napotkałam muzykę, szła ze mną po porannym niebie "cała w skrzypkach i basach".
A potem, gdy na pniu drzewa pojawiła się "osikowa twarz", zobaczyłam żydowską kapelę idącą do nieba.
Ktoś, być może Hela, mówił o królu, który przemieni się w kata, czyli stanie się królem życia i śmierci.
Tego wszystkiego TAM doświadczyłam........ .

Istnienie chłopskiego raju opartego na harmonii między człowiekiem i naturą, trwającego od wieków w zbiorowej świadomości mieszkańców, zaklętego w obyczajach, rytuałach codzienności i lokalnych legendach, stanęło pod znakiem zapytania, gdy wybuchła wojna.
Wojna groziła utratą raju, więc młodzi mężczyźni poszli walczyć, aby go ratować.
Kiedy po długiej tułaczce, powraca tylko Piotr, na jawie i we snach prześladują go: "osinowa twarz" oraz bezkrwiste oblicza Mojżesza i Stacha, którzy już nigdy do wiejskiego raju nie wrócą.
Budzi się w nim gniew i chęć zemsty.
Piotr w szeregach "Jędrusiów" wykonuje wyroki na kolaborantach: sołtysie, listonoszu i granatowym policjancie.
Tak właśnie główny bohater z tytułowego króla, przemienia się w kata i łamie podstawowy nakaz: "nie zabijaj" !
Gdy znowu wrócił do wioski, chociaż zabijał w dobrej sprawie, czuł się zbrukany.
Czy będzie mógł zmyć z siebie piętno kata?
Czy jest coś, co mogłoby go oczyścić?

Pisarz w tej opowieści nie skupia się na dokumentowaniu wojny. Snuje raczej refleksje nad moralnymi skutkami zabijania, także tego w słusznej sprawie.
Pokazuje, jakie próby radzenia sobie z wojenną traumą, podejmuje lokalna społeczność. Ukazuje też wysiłki przez nich podejmowane, aby przywrócić chłopski raj i harmonię ukochanego uniwersum do stanu sprzed wojennej pożogi.
Ale czy to w ogóle mogło się udać?

Powieść Tadeusza Nowaka jest apoteozą wsi, która ma cechy raju. Nie jest to jednak pełny obraz.
Wspomnienia bliskiej mi osoby, urodzonej i wychowanej na wsi podczas okupacji hitlerowskiej, żyjącej tam po wojnie jeszcze przez kilkanaście lat, są dalekie od idyllicznego obrazu wsi wykreowanego w tym utworze.
Często słuchałam opowieści, o nagminnie stosowanej i powszechnie akceptowanej przez wiejską społeczność przemocy dorosłych wobec dzieci. Wielokrotnie słyszałam, że jako dziecko, musiała pracować ponad siły i opiekować się młodszym bratem. Jej ambicje edukacyjne były przez rodziców bagatelizowane, czasem nawet wyśmiewane.
Portret sielskiej wsi i jej mieszkańców jest, według mnie, wizerunkiem nieprawdziwym i zbyt wyidealizowanym. Chociaż chciałabym, aby był prawdziwy.

Poprzez powracanie do przeszłości i ukazywanie tego, co poprzedza teraźniejszość, autor potwierdza, że wszystko, co jest obecne teraz, ma swoje źródło w czasie minionym. Z tym przekonaniem pisarza nie sposób polemizować.

Przeczytane w ramach wrześniowego wyzwania LC: książka o wsi i z motywami chłopskimi.

Wróciłam znowu do tego świata, gdzie realizm miesza się z przeczuciem, snami i tym, co przeminęło, ale wciąż tkwi w zakamarkach duszy.
Od dawna chciałam tam wrócić, aby podczas czytania, poczuć zapachy lata, wilgotną woń wodorostów zanurzonych w stawie.
Znowu zobaczyłam, jak pasące się krowy, podbijają w górę rogami wieczorne słońce.

Stanęłam, w samym środku rajskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
883
581

Na półkach:

,, A jak królem, a jak katem będziesz'' to niezwykła książka, trudna ale piękna. Utrzymana jest w konwencji baśni ludowej, sielskie są obrazy wsi, pól pełnych złocących się w słońcu kłosów, przejrzystej rzeki. Ale ta baśń opowiada jednocześnie o smutnej rzeczywistości, początkach II wojny światowej . Piotr - główny bohater powieści walczy w polskiej armii, potem w partyzantce u Jędrusiów. Wypełniając rozkazy zabija kilku konfidentów i z tego powodu przeżywa dylemat moralny. Czy zabijanie w tzw słusznej sprawie jest usprawiedliwione ? Przez całą powieść przewija się motyw jabłka, symbol władzy, siły, króla? Piotr jest królem , może katem , ale kat to też król tylko że śmierci. Książka podoba mi się, piękny język nie budzi wątpliwości,że napisał ją poeta ( Tadeusz Nowak). Polecam.

.

,, A jak królem, a jak katem będziesz'' to niezwykła książka, trudna ale piękna. Utrzymana jest w konwencji baśni ludowej, sielskie są obrazy wsi, pól pełnych złocących się w słońcu kłosów, przejrzystej rzeki. Ale ta baśń opowiada jednocześnie o smutnej rzeczywistości, początkach II wojny światowej . Piotr - główny bohater powieści walczy w polskiej armii, potem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
995

Na półkach: , , , , ,

Niegdyś słynna a już zapomniana książka z tzw. nurtu chłopskiego w PRLu, który miał się najlepiej w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dość powiedzieć, że nagradzana powieść, wydana w roku 1967, do 1980 miała już sześć wydań w dużych nakładach.
Zasadnicza fabuła rozgrywa się w okresie pomiędzy latem 1939 roku a zimą 1945 roku, na ziemi tarnowskiej, niedaleko Dąbrowy Tarnowieckiej, w rodzinnych stronach autora, z krótkim epizodem wędrówki aż za San we wrześniu 1939 roku. Ale nie akcja książki przesądza o jej wartości.
Powieść napisana jest w narracji pierwszoosobowej, z punktu widzenia chłopskiego syna, później żołnierza września i partyzanta „Jędrusiów”. Język nie jest stylizowany, z wyjątkiem niektórych dialogów a i ilość postaci nazwanych z imienia i nazwiska bądź chociaż funkcji jest ograniczona. I w zasadzie wszyscy wywodzą się z tego samego środowiska.
Autorowi udało się wzbogacić literacką polszczyznę o pewne gwarowe określenia, a przede wszystkim za jej pomocą stworzyć świat prawdziwej galicyjskiej wsi. Małą ojczyznę, która posiada swoje granice czasowe i przestrzenne, gdzie punktami odniesienia są wsie, miasto powiatowe i rzeki, a historycznie poszczególne wojny. Narrator Piotr oraz pozostałe postacie mają swoje własne, lokalne i wiejskie uniwersum, atrakcyjne nawet dla niektórych Żydów z drewnianego miasta. To świat związany z trwaniem, porami dnia i roku, gospodarstwem i świętami kościelnymi. Bez złotej czy czarnej legendy, która królewska lub katowska – może ziścić się tylko w czasie ostatecznym, a więc w kataklizmie wojny.
Środowisko nie jest ani idealizowane, ani deprecjonowane, oficjalnie wyznawane wartości bywają nagminnie łamane, ale w sposób tolerowany dla wszystkich, z miejscowym proboszczem włącznie. Karą jest sama świadomość „grzesznika” i wszyscy to wiedzą. Nazywana nieco na wyrost ludowym realizmem magicznym powieść tak naprawdę jest książka o chłopskiej, ludowej wrażliwości. O tym, jak przeżywano okres tuż przed wojną, kampanię wrześniową i okupację z punktu widzenia małej, niezbyt bogatej (jak to w Galicji) wsi. O sposobie myślenia chłopskich synów zasilających organizację Jędrusiów, której powodzenie lub nie wynikała z tego samego stanu świadomości i sposobu myślenia jak okolicznej ludności. O tym, że łatwiej byłoby być królem, niż zostać katem i jak to wpływało na sferę prywatną owych nieszczęśliwych bohaterów. Cała owa „magia” sprowadza się do pięknego pokazania tego, jak ludność wiejska radziła sobie za pomocą słów i obrazów z problemami moralnymi i egzystencjalnymi, z emocjami, szczęściem i tragedią.
Znakomita powieść, stanowiąca jakby zapowiedź późniejszych najlepszych książek Wiesława Myśliwskiego. Pochodząca jednak z innego regionu i napisana przez autora jeszcze w relatywnie młodym wieku.
Przeczytane w ramach wyzwania wrześniowego – książka o wsi, z motywami chłopskimi.

Niegdyś słynna a już zapomniana książka z tzw. nurtu chłopskiego w PRLu, który miał się najlepiej w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dość powiedzieć, że nagradzana powieść, wydana w roku 1967, do 1980 miała już sześć wydań w dużych nakładach.
Zasadnicza fabuła rozgrywa się w okresie pomiędzy latem 1939 roku a zimą 1945 roku, na ziemi tarnowskiej, niedaleko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
362

Na półkach:

Na pewno jest to literatura wartościowa i kusiło mnie dać troszkę więcej gwiazdek w ocenie, ale ponieważ moje oceny zawsze są subiektywne, to siedem będzie akurat. Powieść napisana jest pięknym poetyckim językiem. Jest to duży walor tej książki, ale według mnie także jej wada, gdyż jako realistka stojąca twardo na ziemi, nie zawsze umiałam się w tej baśniowości i poetyckości odnaleźć. Czytając wciąż szukałam faktów:) Niemniej czas spędzony z tą książką uważam za bardzo udany . Podobała mi się symbolika jabłka zgrabnie wpleciona w narrację głównego bohatera, który w powieści dzieli się swoją historią, ale także swoimi wątpliwościami i przeżyciami wewnętrznymi. Autor stworzył piękny klimat w swojej książce, choć traktuje ona o sprawach poważnych, o poszukiwaniu celu w życiu, o pragnieniu miłości, o strachu przed odpowiedzialnością za swoje czyny, o poczuciu żalu po stracie przyjaciół. Jest to pozycja, którą warto mieć na półce i wracać, choćby do krótkich rozdziałów lub fragmentów tej prozy.

Na pewno jest to literatura wartościowa i kusiło mnie dać troszkę więcej gwiazdek w ocenie, ale ponieważ moje oceny zawsze są subiektywne, to siedem będzie akurat. Powieść napisana jest pięknym poetyckim językiem. Jest to duży walor tej książki, ale według mnie także jej wada, gdyż jako realistka stojąca twardo na ziemi, nie zawsze umiałam się w tej baśniowości i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
12

Na półkach:

Hipnotyzujące, piękne, urokliwe, jedyne w swoim rodzaju. Można być polskim autorem i mieć swój poetycko-prozaiczny styl, który nie jest pretensjonalny! Uau.

Hipnotyzujące, piękne, urokliwe, jedyne w swoim rodzaju. Można być polskim autorem i mieć swój poetycko-prozaiczny styl, który nie jest pretensjonalny! Uau.

Pokaż mimo to

avatar
618
604

Na półkach:

Od czasu do czasu sięgam po dobrze znane sobie książki, aby przypomnieć, jak powinna wyglądać dobra proza i odstresować się trochę po bezmózgich "kryminałach o niczym", które, owszem, też lubię, ale wówczas gdy np. podróżuję pociągiem lub busem dojeżdżam do miejsca pracy.

"A jak królem a jak katem będziesz" była kiedyś w zestawie lektur szkolnych. Zapewnie dzisiaj już tej powieści na takiej liście nie ma; a szkoda. Bo to jedna z najpiękniej napisanych powiesci w języku polskim, a Tadeusz Nowak, także poeta, jednym z najciekawszych twórców w naszej literaturze.

Uważam, że krytyk Henryk Bereza wyrządził sporą krzywdę polskiej literaturze, wprowadzajac d niej pojęcie "nurtu chlopskiego" i zaliczając do tegoż wiele powieści, w tym twórczość m.in. Nowaka, Redlińskiego czy Myśliwskiego. Tym samym swtrozył swoiste getto,coś odrębnego, odosobionego od niby mainstreamowego nurtu literatury lub przynajmniej przeciwstawiąc ten "nur chłopski" innym. Nic bardziej mylnego. Otóż w moim przekonaniu wyżej wymienieni pisarze są największymi współczesnymi pisarzami, przynajamniej największymi w XX wieku, a tworzone przez nich dzieła- jakością literacką niczym nie ustepują iberoamerykańskiemu "magicznemu realizomowi", który tak wiele wniósł do literatury światowej. Bo też Nowak, Myśliwski czy Redliński stworzyli właśnie polski realizm magiczny, a ich język insporuje do dzisiaj pisarzy. Nie trzeba być krytykiem, aby, przykładowo, dostrzec wtórność powieści "Prawiek i inne czasy" noblistki Tokarczuk wobec tegoż Tadeusza Nowaka.

Najkrócej: wspaniała rzecz. Czyta się jakby się oddychało najświeższą bryzą morską.

Od czasu do czasu sięgam po dobrze znane sobie książki, aby przypomnieć, jak powinna wyglądać dobra proza i odstresować się trochę po bezmózgich "kryminałach o niczym", które, owszem, też lubię, ale wówczas gdy np. podróżuję pociągiem lub busem dojeżdżam do miejsca pracy.

"A jak królem a jak katem będziesz" była kiedyś w zestawie lektur szkolnych. Zapewnie dzisiaj już tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    523
  • Chcę przeczytać
    318
  • Posiadam
    87
  • Ulubione
    21
  • Chcę w prezencie
    8
  • Literatura polska
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Literatura polska
    5
  • Filologia polska
    5
  • Lektury
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki A jak królem, a jak katem będziesz


Podobne książki

Przeczytaj także