Zaprzysiężona dziewica

Okładka książki Zaprzysiężona dziewica Elvira Dones
Okładka książki Zaprzysiężona dziewica
Elvira Dones Wydawnictwo: DodoEditor Seria: Swoimi ścieżkami literatura piękna
228 str. 3 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Swoimi ścieżkami
Tytuł oryginału:
Vergine giurata
Wydawnictwo:
DodoEditor
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
228
Czas czytania
3 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392873457
Tłumacz:
Anna Gogolin
Tagi:
literatura albańska kobiety
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
151 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1050
1002

Na półkach: , , , ,

Powieść albańskiej autorki o "zaprzysiężonej dziewicy", czyli wiridżianie. Książka wyjaśnia, na czy polega ta rola, znana w północnej Albanii, Kosowie a niegdyś także w Czarnogórze i Serbii. Aż wierzyć się nie chce, że stosowanej do końca minionego stulecia, a może i do dziś.
I to niewątpliwie największy atut powieści. Opis realiów ostatnich lat komunizmu w Albanii oraz pierwszych po jego upadku, miejscami interesujący, jest niestety sztampowy, dość schematyczny i nie pogłębiony, zaś pojawiające się postacie papierowe i czarno-białe.
Podobnie rzecz się ma z "amerykańską" częścią książki. American dream jak w podnoszący na duchu czytadle dla nastolatek. Cudowny kraj, który wszystko wyprostuje i gdzie każdy znajdzie pracę, dobrobyt i szczęście.
Do tego jeszcze totalna schematyczność fabuły. Motywację bohaterki w ojczyźnie są absurdalne i niezrozumiałe, tym bardziej, że sama różnie je tłumaczy. Finał przewidywalny od połowy książki, do tego mocno lukriwato-romansowy, by nie powiedzieć wprost - kiczowaty. Dla wielbicieli prozy  Backmana, "Domku na prerii" i kina familijne go (w tych dwóch ostatnich przypadkach w zakresie konstrukcji i końcówki, a nie tematyki).

Powieść albańskiej autorki o "zaprzysiężonej dziewicy", czyli wiridżianie. Książka wyjaśnia, na czy polega ta rola, znana w północnej Albanii, Kosowie a niegdyś także w Czarnogórze i Serbii. Aż wierzyć się nie chce, że stosowanej do końca minionego stulecia, a może i do dziś.
I to niewątpliwie największy atut powieści. Opis realiów ostatnich lat komunizmu w Albanii oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
34

Na półkach:

Tematyka książki niezwykle ważna i mało znana, jednak napisana dość przeciętnym językiem. Niemniej ważna pozycja i każdy zainteresowany tematem, powinien po nią sięgnąć.

Tematyka książki niezwykle ważna i mało znana, jednak napisana dość przeciętnym językiem. Niemniej ważna pozycja i każdy zainteresowany tematem, powinien po nią sięgnąć.

Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: , ,

#literackamapaświata Znów literacka podróż do Albanii. I znów powieść inspirowana kanunem, czyli zbiorem tradycyjnych praw. Tym razem powieść o zjawisku „zaprzysiężonych dziewic”, czyli kobiet, które żyją jak mężczyźni. Zgodnie z tradycją złożyły śluby wiecznej czystości i przyjęły rolę mężczyzny, by pod męskim imieniem dbać o honor rodu. W powieści Elviry Dones poznajemy historię Hany, która stała się zaprzysiężoną dziewicą. Poznajemy ją, gdy jest już Markiem i ucieka do Stanów Zjednoczonych, bo znów chce być kobietą. Co stało się w jej życiu, że w wieku 19 lat postanowiła zostać zaprzysiężoną dziewicą i zacząć żyć jak mężczyzna? Dlaczego mądra, niezależna studentka postanowiła zdobyć się na ten niezwykły krok? Czy uda jej się znów być Haną? Polecam tę książkę. Autorka z delikatnością i wyrozumiałością pochyla się nad zwyczajem, który wciąż istnieje w północnej Albanii.
Ps. Dziś oficjalnie w Albanii żyje 40 zaprzysiężonych dziewic. Ile jest ich naprawdę, nie wiadomo. Poniżej zdjęcia kilku z nich.

#literackamapaświata Znów literacka podróż do Albanii. I znów powieść inspirowana kanunem, czyli zbiorem tradycyjnych praw. Tym razem powieść o zjawisku „zaprzysiężonych dziewic”, czyli kobiet, które żyją jak mężczyźni. Zgodnie z tradycją złożyły śluby wiecznej czystości i przyjęły rolę mężczyzny, by pod męskim imieniem dbać o honor rodu. W powieści Elviry Dones poznajemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
8

Na półkach:

Tematyka interesująca, jednak książka mnie nie wciągnęła.

Tematyka interesująca, jednak książka mnie nie wciągnęła.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Przeczytałam książkę w ciągu dwoch dni.Bardzo wciągająca i ciekawa, chociaż smutna bardzo.

Przeczytałam książkę w ciągu dwoch dni.Bardzo wciągająca i ciekawa, chociaż smutna bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach: ,

Polecam, jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś o mentalności w krajach bałkańskich, o roli kobiety w tamtejszym rejonie świata, pogłębić swą wiedzą w zakresie gender.
Książka jest skonstruowana tak, że przeskakujemy o lata czy nawet dekady, po to by za chwilę wrócić do obecnego momentu.
Ciekawa forma, opowieść. Bohaterka stała się mi bardzo bliska.
Trochę dziwnym językiem to napisane, ale generalnie zajęło mi 2 dni na przeczytanie.

Polecam, jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś o mentalności w krajach bałkańskich, o roli kobiety w tamtejszym rejonie świata, pogłębić swą wiedzą w zakresie gender.
Książka jest skonstruowana tak, że przeskakujemy o lata czy nawet dekady, po to by za chwilę wrócić do obecnego momentu.
Ciekawa forma, opowieść. Bohaterka stała się mi bardzo bliska.
Trochę dziwnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
644
487

Na półkach: , ,

Tytuł mnie drażnił, taki pod publiczkę, "dziewica" zawsze przyciągnie ciekawskich. Okładka jednak nie zapowiadała prostej pogodnej historii - przedstawia zdjęcie fragmentu twarzy, równie dobrze męskiej co kobiecej. Bo bohaterka jest tytułową zaprzysiężoną dziewicą, która wyrzekła się swojej płci, nie dlatego, że czuła się obco i źle, a dlatego, że w miejscu gdzie żyła tylko tak mogła uniknąć niechcianego małżeństwa i zapewnić sobie swobodę wyboru. Najbardziej szokujące dla mnie było to, że sytuacja taka miała miejsce nie tak dawno, w latach 80-tych XX wieku, i nie tak daleko, bo w Albanii.

Bohaterkę widzimy w dwóch okresach życia - kiedy wchodziła w rolę mężczyzny - i nikogo to nie dziwiło, wręcz przyjęte zostało to z aprobatą - oraz kiedy wracała do siebie, do bycia kobietą. Autorka przemyca w powieści trochę informacji o Albanii u schyłku rządów Hodży, po upadku komunizmu i trochę o sytuacji emigracji albańskiej w USA. Pisze o trudnym życiu w górach, o surowym kodeksie honorowym i o pozycji kobiet. Ich życie upływało w wąskich granicach tego, co dozwolone, według woli rodziny (włączając w to aranżowane małżeństwa),i w posłudze mężczyznom. Z drugiej strony życie kuzynki Lili w USA usłane różami też nie było i pokazanie tego, że sama swoboda szczęścia nie daje uważam za cenne. W końcu bohaterka stopniowo oswaja się z nowo odzyskaną kobiecością po latach kontrolowania gestów, głosu i emocji.

Tematyka powieści jest fascynująca. Ceną, którą Hana zapłaciła za wolność była jej tożsamość jako kobiety. Co miałoby dla mnie większą wartość? Czy mogłabym żyć w takim kłamstwie tyle lat? I, do diaska, dlaczego w ogóle bohaterka taką cenę musiała płacić?!

Niestety muszę przyznać, że autorka potraktowała temat powierzchownie. Miałam wrażenie, że książka została napisana specjalnie bez dbałości o detale, żeby czytelnicy nie byli przytłoczeni skalą odmienności Albańczyków i ich obyczajowości od życia Włochów (powieść napisana została i wydana po raz pierwszy we Włoszech). Niemniej jednak ja czułam niedosyt, zwłaszcza jeśli chodzi o opis życia Hany jako mężczyzny. Przecież to jest niekończące się pole minowe, nie wierzę, że mogła zrobić pstryk i być mężczyzną. Jaką cenę musiała zapłacić, ile pracy włożyć...

Powieść Elviry Dones tylko rozbudziła moją ciekawość tym rejonem Europy, pora poszukać dobrego reportażu. Gdyby ktoś znał takowy, polecam się pamięci.

PS. Ciotka bohaterki używała zwrotu: Ku ku moj nane! Moja mama mówi, że ktoś ma "ku ku na muniu", czyżby to przywędrowało do języka polskiego z Albanii?
PS.1. Tłumaczka wykonała dobrą robotę, kiedy było trzeba w przypisach tłumaczyła znaczenie słów i zwrotów. Bardzo to było pomocne.

Tytuł mnie drażnił, taki pod publiczkę, "dziewica" zawsze przyciągnie ciekawskich. Okładka jednak nie zapowiadała prostej pogodnej historii - przedstawia zdjęcie fragmentu twarzy, równie dobrze męskiej co kobiecej. Bo bohaterka jest tytułową zaprzysiężoną dziewicą, która wyrzekła się swojej płci, nie dlatego, że czuła się obco i źle, a dlatego, że w miejscu gdzie żyła tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
128

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa książka dotycząca zupełnie nieznanego mi obyczaju, jakim w Północnej Albanii są zaprzysiężone dziewice. Zgodnie z obowiązującym tam prawem Kanunu kobieta może zamienić się w mężczyznę (czyli ubierać jak on, pracować jak on, zyskać wysoki status społeczny, przebywać z nimi, złożyć przysięgę zachowania czystości i przyjąć męskie imię) kiedy nie chce wyjść za mąż za wybranego dla niej kandydata lub jeśli w jej rodzinie nie ma męskich potomków. Decyzji tej nie można cofnąć. Inaczej grozi to śmiercią.
Autorka stworzyła fabularną opowieść, ale inspirowaną losami prawdziwych zaprzysiężonych dziewic. Poznajemy 34-letniego Marka, a właściwie Hanę, kiedy emigruje do USA do swojej kuzynki po 15 latach życia w Albanii jako mężczyzna. Obserwujemy stopniowy proces jej powrotu do kobiecości, do własnej seksualności i odbudowywania własnego życia. W retrospekcjach z Albanii poznajemy życie Hany, ambitnej, młodej dziewczyny, której los nie oszczędzał, poznajemy motywy jej decyzji, by stać się mężczyzną oraz związaną z tym ogromną samotność. To książka naprawdę interesująca, poszerzająca horyzonty i dająca do myślenia. Bardzo mi się podobała i polecam ją gorąco:)

Moja ocena: 5/6 lub 7/10

Bardzo ciekawa książka dotycząca zupełnie nieznanego mi obyczaju, jakim w Północnej Albanii są zaprzysiężone dziewice. Zgodnie z obowiązującym tam prawem Kanunu kobieta może zamienić się w mężczyznę (czyli ubierać jak on, pracować jak on, zyskać wysoki status społeczny, przebywać z nimi, złożyć przysięgę zachowania czystości i przyjąć męskie imię) kiedy nie chce wyjść za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
765
85

Na półkach: , , , , ,

„Zaprzysiężona dziewica” albańskiej pisarki Elviry Dones opowiada o Hanie – kobiecie, która z pewnych przyczyn zdecydowała się na pełnienie w albańskim społeczeństwie męskiej roli płciowej. Jest to zgodne z prawem Kanun, obowiązującym do niedawna (a może nadal obowiązującym? nie mam na ten temat informacji) w górzystych rejonach Albanii. Prawo to dotyczy na przykład tego, że kobieta nie może żyć samodzielnie, w związku z tym jeśli chce to robić – lub jeśli zmarli wszyscy męscy członkowie rodziny – musi w oczach społeczeństwa stać się mężczyzną.

Historia głównej bohaterski zaczyna się w momencie jej emigracji do Stanów Zjednoczonych, gdzie próbuje ona rozpocząć swoje życie na nowo, i obfituje w liczne retrospekcje pozwalające poznać jej młodość oraz przyczynę podjęcia przez nią decyzji o staniu się mężczyzną. Poznajemy także trochę kultury Albanii (zwłaszcza północnej) i emocje towarzyszące Hanie na różnych etapach jej życia. Niestety jednak książka pozbawiona jest głębszej analizy psychologicznej Hany, przynajmniej do ostatniego rozdziału, w którym jej emocje i myśli pokazane są o wiele lepiej i dokładniej, ale wtedy siłą rzeczy nie mamy już tak dobrej analizy jej wcześniejszych zachowań. Na szczęście da się to jednak w końcowym rozrachunku przełknąć.

Nie jest to jednak niestety jedyny minus – drugim jest fabuła. Odniosłam wrażenie, że momentami akcja trochę się wlecze, aby dopiero przy końcu przyspieszyć. Poza tym życiu Hany w Ameryce było poświęcone trochę za mało miejsca. Powieść ma stosunkowo dużo przeskoków pomiędzy różnymi wydarzeniami, przypomina to czasem poszczególne scenki z życia bohaterki, w których bez najmniejszego problemu można się połapać, ale brak do nich niestety dobrego wprowadzenia.

Po trzecie – styl. Autorka przy opisach posługuje się czasem jakimś całkiem zgrabnym porównaniem lub metaforą, jednak gdy zaczyna opisywać właściwe wydarzenia, zapomina jakby jakim stylem planowała pisać. Nie mówię tu o wypowiedziach bohaterów, którzy w dużej mierze są niewykształceni i nie mogliby posługiwać się kwiecistym językiem – chodzi o to, co „mówi” narrator opisując to, co się dzieje. Być może, gdyby całość była napisana prostym językiem nie przeszkadzałby mi on zupełnie, ale ten brak ujednolicenia rzuca się w oczy.

Mimo tego, że rozwodziłam się nad trzema dużymi minusami, nie jest to książka zła, tylko zwyczajnie dobra. Pozwala poznać trochę kulturę północnej Albanii (choć ten, który traktowałby ją jako źródło wiedzy o tym kraju, byłby zawiedziony) i sytuację zaprzysiężonych dziewic, a właściwie jednej, ale na tej postawie można wnioskować na temat życia innych. W gruncie rzeczy byłaby to zupełnie przeciętna książka gdyby nie to, że porusza tak nietypowy temat i to zainteresowanym tym tematem należy ją polecać, jednak nawet wtedy nie należy oczekiwać fajerwerków.

Jest jeszcze coś, co mi się nie podobało, ale to już kwestia wydania, nie powieści: opis z okładki. Zawiera on sformułowanie, że „nawet ci, którzy, znając ten egzotyczny obyczaj, rozszyfrują tożsamość głównego bohatera – zagubionego na lotnisku w Waszyngtonie młodego Albańczyka, Marka Dody” – otóż dowiadujemy się kim jest Mark Doda na pierwszej stronie powieści. Naprawdę. Nie ma co rozszyfrowywać. Patrząc na moją napisaną wyżej opinię, można by uznać, że zawiera spoilery; jednak to, co można za nie uznać powinno moim zdaniem być napisane w opisie książki. Tak błędnego opisu to ja jeszcze nie czytałam, a ten kto go pisał chyba tej powieści zwyczajnie nie czytał.

Tekst opublikowany także na blogu:
http://trans-ksiazkowy.blogspot.com/2017/03/kobiecosc-ukryta.html

„Zaprzysiężona dziewica” albańskiej pisarki Elviry Dones opowiada o Hanie – kobiecie, która z pewnych przyczyn zdecydowała się na pełnienie w albańskim społeczeństwie męskiej roli płciowej. Jest to zgodne z prawem Kanun, obowiązującym do niedawna (a może nadal obowiązującym? nie mam na ten temat informacji) w górzystych rejonach Albanii. Prawo to dotyczy na przykład tego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
11

Na półkach: ,

Niesamowicie ciekawa opowieść, która nie tylko przybliża czytelnikowi prawo Kanun, ale przede wszystkim pozwala przyjrzeć się zmianom, które dokonywały się w świadomości kobiety, gdy decydowała się ona na zostanie 'zaprzysiężoną dziewicą'.

Niesamowicie ciekawa opowieść, która nie tylko przybliża czytelnikowi prawo Kanun, ale przede wszystkim pozwala przyjrzeć się zmianom, które dokonywały się w świadomości kobiety, gdy decydowała się ona na zostanie 'zaprzysiężoną dziewicą'.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    196
  • Chcę przeczytać
    191
  • Posiadam
    97
  • 2014
    7
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    4
  • 2018
    4
  • Literatura albańska
    3
  • Bałkany
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
Elvira Dones Zaprzysiężona dziewica Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także