Jeden dzień Iwana Denisowicza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Odin dień Iwana Denisowicza
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1989-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1989-01-01
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8320714060
- Tłumacz:
- Irena Lewandowska, Witold Dąbrowski
Akcja rozgrywa się w ściśle określonych ramach czasowych i miejscowych: od pobudki do snu; w obozie, konwoju i zonie katorżniczej pracy. Tytułowy bohater, Iwan Denisowicz Szuchow, to kołchoźnik, żołnierz radziecki i uciekinier z niemieckiej niewoli. U swoich czeka go przesłuchanie. W jego trakcie bity i pod groźbą śmierci zeznaje, by zachować życie, jakoby był faszystowskim szpiegiem. W efekcie trafia do łagru Ust-Iżma. Po ośmiu latach do spec-łagru, gdzie ma miejsce opisywany dzień katorżniczej pracy jego brygady. Człowiek pokorny, którego spryt, inteligencja i energia życiowa skierowane są na godne przeżycie dnia. Przy jedzeniu ściąga czapkę i choć śmieją się z niego nigdy nie wyjada rybich oczu jeśli pływają w zupie. Zna reguły życia obozowego. Wie, że łagru nie przetrzyma ten, kto wylizuje cudze miski, ten co na izbie chorych chce unikać pracy i ten co donosi. Sprytnym sposobem zdobywa dwie nadliczbowe miski kaszy dla swojej brygady, a zrządzeniem losu i niemal cudem stal na nożyk krawiecki. Dzień pracy udany, gdzie Szuchow muruje. Wie, że robota jak kij ma dwa końce: jak dla zwierzchności, to aby norma była, a jak dla człowieka, to ma być porządnie. Wieczór, to tych kilka minut, które "Zek" (więzień) ma dla siebie. Pomaga zamożnemu więźniowi ukryć paczkę żywnościową przed wieczornym przeszukaniem i przed współwięźniami. Zarobi tym na tytoń dla siebie. Wie że brygada z zewnątrz jest tylko równa, szanuje Tiurina, brygadzistę jego 104 Brygady, ale i słabszych braci "Zeków". Kończy się kolejny dzień Szuchowa i jego "stoczwartej". Był spokojny. Wiele się udało i jemu i brygadzie. Wiele takich jeszcze dni przed Szuchowem, lecz On jest pewny tylko tych trzech tysięcy sześćset pięćdziesięciu trzech dni, które już przeżył łagrze i żywym przetrzymał.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2 668
- 1 290
- 426
- 49
- 39
- 33
- 19
- 17
- 16
- 15
Opinia
Chyba najlepsza rzecz Sołżenicyna, prawdziwa klasyka literatury łagrowej i ważne świadectwo czasów totalitaryzmu. Napisane zwięźle i bez ozdobników. Autor świetnie oddał ciągły stres życia w obozie: znajdą u ciebie nożyk w czasie rewizji, idziesz do karceru, a potem to już może śmierć. Nie dopchasz się do żarcia w stołówce, stracisz siły i staniesz się dochodiagą, powoli umierającym z głodu. Życie w łagrze to codzienna walka o przetrwanie, o ochłap jedzenia, o ciepłe miejsce do spania, iście Darwinowski świat . Bardzo trudno w takich warunkach zachować godność i przyzwoitość. Paradoksalnie, jedynym wytchnieniem jest praca, która daje zadowolenie, ale to praca niewolnicza, nie dla siebie. I jeszcze, przeczytajcie jak Szuchow się napawa plasterkiem kiełbasy podarowanym przez współwięźnia, po takim opisie człowiek widzi jak mu się dobrze żyje i zaczyna inaczej jeść różne frykasy..
Chyba najlepsza rzecz Sołżenicyna, prawdziwa klasyka literatury łagrowej i ważne świadectwo czasów totalitaryzmu. Napisane zwięźle i bez ozdobników. Autor świetnie oddał ciągły stres życia w obozie: znajdą u ciebie nożyk w czasie rewizji, idziesz do karceru, a potem to już może śmierć. Nie dopchasz się do żarcia w stołówce, stracisz siły i staniesz się dochodiagą, powoli...
więcej Pokaż mimo to