"To my mamy sprzyjać szczęściu, a nie ono nam"

Książka napisana jasnym, przejrzystym językiem. Autorka zwraca naszą uwagę na to, by znaleźć w sobie siłę, by piękniej żyć, pomimo trudności, uzależnień, złych doświadczeń.

"To my mamy sprzyjać szczęściu, a nie ono nam"

Książka napisana jasnym, przejrzystym językiem. Autorka zwraca naszą uwagę na to, by znaleźć w sobie siłę, by piękniej żyć, pomimo trudności, uzależnień, złych doświadczeń.

Na poczatku książka mnie znużyła, ale następne rozdziały były niesamowicie odkrywcze. Czytając tą pozycje czułam się jak na terapii, chwilami prawda bolała. Każda książka Pani Ewy Woydyłło jest inna i pozwala odkryć nowe obszary. Dodatkowy punkt za wyjaśnienie powiązań psychologii i filozofii - te dwa nurty przeplatają się nieustannie w książkach autorki.

Na poczatku książka mnie znużyła, ale następne rozdziały były niesamowicie odkrywcze. Czytając tą pozycje czułam się jak na terapii, chwilami prawda bolała. Każda książka Pani Ewy Woydyłło jest inna i pozwala odkryć nowe obszary. Dodatkowy punkt za wyjaśnienie powiązań psychologii i filozofii - te dwa nurty przeplatają się nieustannie w książkach autorki.

Książkę „Podnieś głowę” podobnie, jak inne książki Ewy Woydyłło czyta się szybko, ponieważ są napisane zrozumiale i wnoszą wiele wartościowej wiedzy na temat problemów dnia codziennego, z jakimi my ludzie musimy się zmagać.

Pani doktor zwraca uwagę czytelnika na istotne znaczenie relacji międzyludzkich i na to, czym te toksyczne mogą skutkować w przyszłości.
Pomaga zrozumieć czym jest uzależnienie, jaki wpływ na dorosłe życie człowieka mają urazy z dzieciństwa, co oznacza perfekcjonizm, lęk, szczęście, tożsamość, złość, strata bliskich osób, uczucia, przemijanie i relacje z bliskimi.

„Podnieś głowę” to drogowskaz, mający na celu pokazanie drogi postępowania w trudnych chwilach, przede wszystkim kobietom.

Wg mnie książka bardzo wartościowa i warta przeczytania. Polecam

Książkę „Podnieś głowę” podobnie, jak inne książki Ewy Woydyłło czyta się szybko, ponieważ są napisane zrozumiale i wnoszą wiele wartościowej wiedzy na temat problemów dnia codziennego, z jakimi my ludzie musimy się zmagać.

Pani doktor zwraca uwagę czytelnika na istotne znaczenie relacji międzyludzkich i na to, czym te toksyczne mogą skutkować w przyszłości.
Pomaga...

Książka napisana prostym językiem, czyta się szybko, lekko i z przyjemnością, chociaż był rozdział, który nie jest łatwy w odbiorze ("przeżyć śmierć"). Na szczęście późniejsze działy to rekompensują z nawiązką. Jest bardziej skierowana do kobiet, ale myślę, że faceci też mogą spokojnie ją przeczytać. Są tutaj zawarte uniwersalne mechanizmy wychodzenia z nałogu, ale jednocześnie można się dowiedzieć, co może czuć partnerka, która jest uzależniona, współuzależniona lub żyjąca obok osoby uzależnionej. Sam jestem osobą z pewnym problemem i podczas czytania książki czułem się jakby podano mi lekarstwo. Odstawiłem leki antydepresyjne i nie potrzebuję już ich.. jest lepiej. Jednak sprawy nałogu, problemów z przeszłości i teraźniejszości są tak głęboko w człowieku, że potrafią co jakiś czas wrócić i zakpić z człowieka, który sięgnął po pomoc. To jest w tym wszystkim najtrudniejsze.. :/

Książka napisana prostym językiem, czyta się szybko, lekko i z przyjemnością, chociaż był rozdział, który nie jest łatwy w odbiorze ("przeżyć śmierć"). Na szczęście późniejsze działy to rekompensują z nawiązką. Jest bardziej skierowana do kobiet, ale myślę, że faceci też mogą spokojnie ją przeczytać. Są tutaj zawarte uniwersalne mechanizmy wychodzenia z nałogu, ale...

Książkę poleciła mi bibliotekarka w związku z moją pracą maturalną pt. współczesna literatura jako oręż z walce z uzależnieniami. Strzał w 10. Nie tylko odnośnie pracy. Książka na jeden wieczór. Pochłonęła mnie całkowicie i stała się jedną z ulubionych. Kop motywacyjny, terapeuta każdej kobiety, bo każda przedstawicielka płci pięknej znajdzie w niej coś dla siebie (nie tylko ta uzależniona, choć to właśnie niej jest ta książka dedykowana).
Pani Ewa Woydyłło wreszcie otworzyła mi oczy, z każdego rozdziału wyniosłam cenną lekcję, za co dziękuję.

Książkę poleciła mi bibliotekarka w związku z moją pracą maturalną pt. współczesna literatura jako oręż z walce z uzależnieniami. Strzał w 10. Nie tylko odnośnie pracy. Książka na jeden wieczór. Pochłonęła mnie całkowicie i stała się jedną z ulubionych. Kop motywacyjny, terapeuta każdej kobiety, bo każda przedstawicielka płci pięknej znajdzie w niej coś dla siebie (nie...

Przemycone w niej wartościowe spostrzeżenia, uwagi, wskazówki, nie wystarczyły bym w tej lekturze poczuła sie komfortowo, momentami czułam sie jakbym czytała poradnik, jednak ogólnie rzecz biorąc książka warta polecenie.

Przemycone w niej wartościowe spostrzeżenia, uwagi, wskazówki, nie wystarczyły bym w tej lekturze poczuła sie komfortowo, momentami czułam sie jakbym czytała poradnik, jednak ogólnie rzecz biorąc książka warta polecenie.

poradnik

poradnik

Bardzo "ciepła" książka, zaadresowana do kobiet z różnymi problemami - chorobliwym perfekcjonizmem, lękami, uzależnieniami, depresją. Jest to poradnik, jednak ma się wrażenie, że rozmawia się z bliską osobą.

Bardzo "ciepła" książka, zaadresowana do kobiet z różnymi problemami - chorobliwym perfekcjonizmem, lękami, uzależnieniami, depresją. Jest to poradnik, jednak ma się wrażenie, że rozmawia się z bliską osobą.

Książka bardzo wzbogacająca, podnosząca na duchu, traktująca o alkoholizmie i współuzależnieniu. Bardzo szybko się czyta, zawiera prawdy oczywiste (których nie chcemy widzieć, bądź nie dostrzegamy z powodu mechanizmów obronnych).
Książka warta uwagi!

Książka bardzo wzbogacająca, podnosząca na duchu, traktująca o alkoholizmie i współuzależnieniu. Bardzo szybko się czyta, zawiera prawdy oczywiste (których nie chcemy widzieć, bądź nie dostrzegamy z powodu mechanizmów obronnych).
Książka warta uwagi!

Nie dla mnie na ten czas szukam czegoś innego...myślałam że będzie inna a tu nic odkrywczego...i nie moje klimaty uzależnienie od jedzenia alkoholu...

Nie dla mnie na ten czas szukam czegoś innego...myślałam że będzie inna a tu nic odkrywczego...i nie moje klimaty uzależnienie od jedzenia alkoholu...