Opowieści ze świetlistej wieży

Okładka książki Opowieści ze świetlistej wieży Patryk Bechter, Michał Krzyżan, Jan Szafrański
Okładka książki Opowieści ze świetlistej wieży
Patryk BechterMichał Krzyżan Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-062-7
Tagi:
kultura literatura Novae Res
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
311
226

Na półkach:

W świecie fantastyki możliwość kreowania świata oraz zamieszkujących go postaci jest nieograniczona. Ciągle słyszymy o nowych debiutantach zza granicy, a co z rodzimymi pisarzami? Czy u nas nie ma już nikogo, kto miałby szansę wybić się na światowe salony? Czy brakuje nam wyobraźni, by tworzyć wspaniałe, rozległe i magiczne światy? Czy kultowy Wiedźmin nie doczeka się następcy?




„Opowieści ze świetlistej Wieży” to zbiór opowiadań przedstawiający losy kilku barwnych bohaterów. Do ich grona należą: Lord Nazar – opanowany półelf, który potrafi posługiwać się magią, Riven – porywczy krasnolud, posiadający swego wiernego towarzysza, a jest nim Wściekły Topór, Armin – kapłan, który zdecydowanie od walki wręcz woli czary, a w szczególności czar uzdrawiania, Rabittus – który uwielbia pogoń za … robakami, Breczan – smakosz szarlotki, o przydomku barbarzyńca, który jest jak najbardziej zasłużoną ksywą. Bohaterowie barwni, ciekawi, którym nie brakuje dawki humoru, choć czasem jest to czarny humor. Ich przygody często kończą się scenami pełnymi walk, niestety z czasem walki te stają się zbyt przewidywalne.




Świat przedstawiony jest niezwykle barwny i różnorodny. Spotkamy wiele niesamowitych stworzeń, nierzadko nam znanych – smoki, elfy, magowie, krasnoludy – postacie bez których nie może powstać żadna powieść gatunku fantasy. Autorzy wykazali się jednak kreatywnością i stworzyli kilka nowych istot, które niebywale urozmaiciły opisywane uniwersum.

http://isztarbooks.blogspot.com/2012/01/opowiesci-ze-swietlistej-wiezy-micha.html

http://paranormalbooks.pl/2012/01/13/recenzja-opowiesci-ze-swietlistej-wiezy/

W świecie fantastyki możliwość kreowania świata oraz zamieszkujących go postaci jest nieograniczona. Ciągle słyszymy o nowych debiutantach zza granicy, a co z rodzimymi pisarzami? Czy u nas nie ma już nikogo, kto miałby szansę wybić się na światowe salony? Czy brakuje nam wyobraźni, by tworzyć wspaniałe, rozległe i magiczne światy? Czy kultowy Wiedźmin nie doczeka się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
496
228

Na półkach: ,

Jak to się często zdarza przy mało znanych autorach i tym razem nie doszukałam się wielu informacji, wysuwam więc wniosek, że nasi Panowie „Świetlistą wieżą” debiutują. Po przeczytaniu, zdecydowanie podtrzymuję swoje zdanie.
„Opowieści…” to zbiór opowiadań przedstawiających przygody Lorda Nazara, półelfa, który potrafi również posługiwać się magią, Rivena, krasnoluda, który z niezwykłą zręcznością posługuje się swoim Wściekłym Toporem, Armina, który woli czary uzdrawiania od walki wręcz, Rabittusa kochającego uganianie się za wszelkiego rodzaju robaczkami oraz Breczana nazywanego barbarzyńcą… z wiadomych powodów.
Nasi bohaterowie podróżują po Swineporcie w poszukiwaniu przygód, złota i dobrego piwa, za którym przepada krasnolud. Na każdym kroku z kimś walczą, co staje się po jakimś czasie bardzo przewidywalne i nudne, bo nie zdarza się żeby kiedykolwiek przegrali, a jeśli już odnoszą rany, to magowie potrafią w mgnieniu oka je uleczyć.
Tytułowa świetlista wieża, to miejsce zamieszkania Lorda Nazara, wieża ze światłem na szczycie, które stwarza dobre warunki do walki po zmroku, a także pozwala się odnaleźć zagubionym po zmroku.
Nie bardzo lubię opowiadania, bo za szybko się kończą. Tutaj niektóre były długie i te spodobały mi się najbardziej. Najsłabiej wypadło moim zdaniem opowiadanie Pana Bechtera, było bardzo przewidywalne, mało się w nim działo, właściwie nie zawierało w sobie również żadnego przesłania. Podobało mi się za to, że opowiadania czytało się tak, jakby były następującymi po sobie rozdziałami książki.
Polubiłam również bohaterów, którzy różnili się od siebie jak żywioły, a potrafili się zaprzyjaźnić, nawzajem się wspierać i na sobie polegać. Moim ulubionym stał się chyba Rabbitus, po którym można się było spodziewać wszystkiego, i który od gonienia robaczków potrafił przejść do walki bez najmniejszego oporu.
Całości nie oceniam zbyt wysoko, nie ma, bowiem istot niepokonanych, a główni bohaterowie zostali wykreowani właśnie na takich i często wygrywali nawet z silniejszymi od siebie nie ponosząc uszczerbków na zdrowiu, co było troszeczkę naciągane.
Opowiadania nie są złe, ale uważam, że trzeba by je jeszcze troszkę dopracować, dodać im pikanterii i nie upraszczać wszystkiego. Za dużo minimalizmu, za mało czarnego charakteru w czarnych charakterach.
Polecam osobom lubiącym opowiadania, istoty magiczne i ogólnie rzecz ujmując fantastykę. Pozostali mogą sobie darować, bo nie można się po tej książce spodziewać kunsztu Pana Tolkiena.
Autorom życzę dalszych sukcesów w karierze literackiej, kształtowania swojego pióra i wielu lepszych pozycji.

Jak to się często zdarza przy mało znanych autorach i tym razem nie doszukałam się wielu informacji, wysuwam więc wniosek, że nasi Panowie „Świetlistą wieżą” debiutują. Po przeczytaniu, zdecydowanie podtrzymuję swoje zdanie.
„Opowieści…” to zbiór opowiadań przedstawiających przygody Lorda Nazara, półelfa, który potrafi również posługiwać się magią, Rivena, krasnoluda, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach: ,

J.R.R Tolkien jest uznawany za najlepszego angielskiego pisarza współczesnej fantastyki. Dla Polaków zaś najlepszym twórcom jest Andrzej Sapkowski, który stworzył świat "Wiedźmina". W "Opowieściach Ze Świetlistej Wierzy" mamy zaprezentowany świat bardzo podobny do tego prezentowanego przez Tolkiena w "Władcy Pierścieni" oraz styl pisania opowiadań, którymi kierował się autor "Wiedźmina", czy jednak książka jest równie dobra? Cóż, tak gdzie kucharek sześć, nie ma co jeść, jednak na nasze szczęście te przysłowie tyczy się zestawów kulinarnych, a nie literackich, a przynajmniej nie tej książki, gdyż chodź twórców jest trzech, nasycimy się prezentowaną przez nich fabułą. Zacznijmy może od okładki, która w książkach rzuca się najbardziej w oczy. Graficzna strona "Opowieści Ze Świetlistej Wieży" jest doskonała. Jej twórca prezentuje nam dwóch bohaterów od których rozpoczyna się cała książka i którzy raczej pełnią postaci pierwszoplanowe. Tak więc na okładce widzimy Nazara oraz Rivena Wściekły Topór, którzy swoją postawą i przekomarzaniem się przypominają, nawet bardzo, Legolasa i Gimli'ego z "Władcy Pierścieni", co jest głównym urokiem książki. Nazar jest raczej spokojnym pół-elfem, który w razie czego potrafi posłużyć się swoim opanowaniem, spokojem, wiedzą oraz pomocną dłonią, zaś krasnolud, jego towarzysz i najlepszy przyjaciel jest osobliwym narwańcem. Rivan nie dość, że zawsze musi pierwszy atakować jakiegoś potwora, co nie zawsze kończy się zwycięsko dla niego, to na dodatek jest natarczywy, opryskliwy z brakiem szacunku dla jakichkolwiek magów i ich artefaktów, czy mocy. Podobni do ulubieńców z twórczości Tolkiena, nieprawdaż? No właśnie, jak z tym podobieństwem jest? Sam świat książki stworzony przez pana Michała Krzyżana, Jana Szafrańskiego i Patryka Betchera jest barwny i zawiera niesamowite stworzenia, które mieliśmy okazję już poznać, czyli smoki, hobbitów, kapłanów, magów, pół-elfów, elfów, krasnoludów, czarnych elfów, trolli i zupełnie nowe, które w książce zostały stworzone przez wyobraźnie autorów. Jak sam tytuł mówi "Opowieści Ze Świetlistej Wierzy", nie jest to zwykła książka, jest to zbiór opowiadań tych trzech twórców, który wiąże się z jednym światem i postaciami, które z czasem zaczynają się przyjaźnić i wiązać z sobą los. Z powodu tego, że są to opowiadania, tom nie przedstawia ciągłej historii, która z czasem mogła by momentami nudzić, co to, to nie. Książka podobnie jak "Wiedźmin" przedstawia urywki z życia bohaterów, czyli ich poszczególne przygody. W "Opowieściach Ze Świetlistej Wierzy", nie mam miejsca na rozczulanie się i przeciągające się podróże, autorzy skaczą z dnia na miesiące, co powoduje, że podróże bohaterów trwają szybko i ich oczom pokazują się nowe miejsca z wieloma nowymi akcjami. W fabule jednak nie spotkamy się jedynie z głównymi, dobrymi bohaterami, niektóre momenty przedstawiają również aktualne momenty z życia tych złych, co często przyciąga do jeszcze szybszego czytania i zadawania sobie pytania "Co oni knują? Po czyjej stronie stoją". Jeżeli chodzi o książki fantastyczno-przygodowe szczególnie takie jak "Wiedźmin" i "Władca Pierścieni" to zazwyczaj, albo towarzyszą im przeciągłe opisy, albo erotyka. W "Opowieściach Ze Świetlistej Wierzy" nie ma, ani tego, ani tego. Książka jest zwięzła w opisach i trafia ona prosto do wyobraźni czytelnika. Oczywiście powieści towarzyszy kilka obciętych głów, jednak wszystko jest pisane z takim humorem, ze książkę można równie dobrze czytać dziecku na dobranoc i nic się nie stanie, a już na pewno będzie miało ono przyjemne sny, bez obawy rodziców o koszmary pociechy. Mnie jako czytelniczce, książka spodobała się naprawdę bardzo. Przyciągnęła mnie do niej ciekawa okładka, która właśnie kojarzyła mi się z prezentowanymi w recenzji dwiema książkami. Potem okazało się, że twórczość jest do nich podobna, a nawet lepsza. W "Władcy Pierścieni" nie podobały mi się długie opisy otoczenia autora, przez które nie skończyłam nigdy trylogii, a "Wiedźminie" erotyzm nie pozwalał polecić książki każdemu przedziałowi wiekowemu, zaś tutaj wszystkie wady przez autorów zostały wycofane, co robi z książki wspaniała bajkę dla dzieci i nastolatków jednocześnie. Czytając "Opowieści Ze Świetlistej Wierzy" miałam cały czas wrażenie, że czytam dalsze, a jednocześnie inne już przygody Legolasa i Gimli'ego, tyle, że w lepszym wydaniu, bardziej współczesnym.Książkę polecam zwłaszcza fanom "Władcy Pierścieni", których w końcu nie jest mało.

Więcej na: http://today1.blog.onet.pl/116-Michal-Krzyzan-Jan-Szafran,2,ID426734156,n

Tekst powstał we współpracy z wydawnictwem Novae Res

J.R.R Tolkien jest uznawany za najlepszego angielskiego pisarza współczesnej fantastyki. Dla Polaków zaś najlepszym twórcom jest Andrzej Sapkowski, który stworzył świat "Wiedźmina". W "Opowieściach Ze Świetlistej Wierzy" mamy zaprezentowany świat bardzo podobny do tego prezentowanego przez Tolkiena w "Władcy Pierścieni" oraz styl pisania opowiadań, którymi kierował się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    4
  • Lista życzeń
    1
  • Do kupienia
    1
  • Fantastyka
    1
  • Średnie
    1
  • Fantastyka/Science fiction
    1
  • Samodzielne
    1
  • Z wymiany
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opowieści ze świetlistej wieży


Podobne książki

Przeczytaj także