Wahałam się trochę, czy dać jeszcze jedną gwiazdkę czy nie. Ale w sumie nie, gdyż książka po prostu za długa. I to nie w znaczeniu ilości kartek, bo nie ma nic przyjemniejszego niż grubaśne romansidło, ale w znaczeniu fabuły - trochę zbyt rozciągnięta. Może przez to, że oprócz głównych bohaterów jest przez chwilę przeniesienie ciężaru na drugą parę - Sally-siostrę i Iana-lekarza. Ale potem nagle znikają z oczu i trochę jak w kolejnych tomach "dowiadujemy się z listów" co u nich słychać. A tu przecież jeden tom i jedna powieść. Nie wiem, czy wynikło to ze świadomej decyzji autorki, ale właśnie dłużyzna trochę mnie zmęczyła, choć trzeba przyznać, że zaczęło się bardzo ciekawie, bo nietypowe zawiązanie fabuły przez rozpoczęcie od ślubu to nieczęste w romansach.

Wahałam się trochę, czy dać jeszcze jedną gwiazdkę czy nie. Ale w sumie nie, gdyż książka po prostu za długa. I to nie w znaczeniu ilości kartek, bo nie ma nic przyjemniejszego niż grubaśne romansidło, ale w znaczeniu fabuły - trochę zbyt rozciągnięta. Może przez to, że oprócz głównych bohaterów jest przez chwilę przeniesienie ciężaru na drugą parę - Sally-siostrę i...

świetna książka...

świetna książka...

Musze przyznać, że zaczęłam ją ponieważ spodobał mi się opis. Spodziewałam się tego co lubię najbardziej czyli takiej wzruszającej historii. Mamy tutaj historie pięknej, młodej kobiety, która aby dostać spadek po ojcu musi wyjść za mąż do 25 roku życia. Termin zbliża się nieubłaganie, a jedyny mężczyzna, który wzbudza w niej cieplejsze uczucia jest za wziętym kawalerm (i nic nie wskazuje na to aby miało się to zmienić). Podczas odwiedzin w szpitalu, gdzie leżą wojskowi wpada na genialny pomysł aby poślubić mężczyznę, ktory jest śmiertelnie ranny i z całą pewnością niedługo umrze. W taki sposób poznaje Davida, który został ranny przez co jest teraz sparaliżowany i lekarze nie dają mu szans na przeżycie. I tak decydują się na wesele, ona aby dostać spadek, on aby swojej ukochanej siostrze zapewnić pewne życie po swojej śmierci. Aż tu nagle los za sprawą siostry Davida i niekonwencjonalnego lekarza sprawia im psikusa. Okazuje się, że David nie umrze. I tu zaczyna się przygoda. Swoje 5 gwiazdek daje za pomysł i postać męską, która jest rewelacyjna i nie da się jej nie lubić. Za to główna bohaterka jest do niczego. Denerwująca, nie widząc tego co oczywiste. Nie spodobała mi się. Myślę, że można tą książkę przeczytać, ale nie jest to jakaś szczególna pozycja.

Musze przyznać, że zaczęłam ją ponieważ spodobał mi się opis. Spodziewałam się tego co lubię najbardziej czyli takiej wzruszającej historii. Mamy tutaj historie pięknej, młodej kobiety, która aby dostać spadek po ojcu musi wyjść za mąż do 25 roku życia. Termin zbliża się nieubłaganie, a jedyny mężczyzna, który wzbudza w niej cieplejsze uczucia jest za wziętym kawalerm (i...

Książka ta dostała się w moje ręce już po raz drugi, jednak za pierwszym razem ze względu na brak czasu musiałam oddać książkę, nie przeczytawszy więcej niż góra dwa rozdziału, ucieszyłam się gdy koleżanka mi ja pokazała a książka tym razem została przeczytana w ciągu kilku godzin.

Książka ta dostała się w moje ręce już po raz drugi, jednak za pierwszym razem ze względu na brak czasu musiałam oddać książkę, nie przeczytawszy więcej niż góra dwa rozdziału, ucieszyłam się gdy koleżanka mi ja pokazała a książka tym razem została przeczytana w ciągu kilku godzin.

Ciekawy, wciągający, ale bez szału ;)

Ciekawy, wciągający, ale bez szału ;)