Rozkaz wyjazdu
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Twierdza (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Festung
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311116597
- Tłumacz:
- Ryszard Turczyn, Krzysztof Żak
- Tagi:
- II wojna światowa III Rzesza Kriegsmarine
„Twierdza” jest – 5-tomowym cyklem powieściowym Lothara-Günthera Buchheima, liczącym ponad 1500 stron, napisanym 20 lat po słynnym na cały świat Okręcie i będącym jego bezpośrednią kontynuacją.
Opisana z epickim rozmachem trzymiesięczna odyseja autora, który od końca maja do końca sierpnia 1944 roku przemierza zrujnowaną „Twierdzę Europa”, jak dumnie nazywali okupowane przez siebie kraje naziści. Nie sposób przyporządkować tej książki do jednego gatunku, jest to zarówno bezkompromisowa biografia autora, jak i soczysty opis podróży, a jednocześnie świadectwo minionych czasów, powieść wojenna i przygodowa.
Znajdziemy tu wszystkie znane z Okrętu atuty: kipiący autentyzmem język dialogów, drastyczną szczegółowość opisów, perfekcyjne ukazanie atmosfery i grozy wojny, bogactwo i głębię obserwacji oraz charakterystyczny brutalny w swej szczerości sarkazm autora. Czy to będą obrazy z rozbitego bombami Berlina, czy opis ataku partyzantów francuskiego ruchu oporu, czy rzeczywistość dywanowych nalotów, czy też upiorna ucieczka przepełnionym do niemożliwości okrętem podwodnym do ostatniego zajętego jeszcze przez Niemcy francuskiego portu – wszystko to tchnie niespotykanym w innych powieściach wojennych autentyzmem i drapieżnością, ukazując jednocześnie cały bezsens i całe okrucieństwo toczonych przez ludzi wojen.
U-96 powraca do portu Brest z kolejnego bojowego rejsu. Porucznik Buchheim zostaje oddelegowany do Berlina, żeby na zamówienie Josepha Goebbelsa namalować portret admirała Dönitza w otoczeniu największych asów floty podwodnej. Od tego absurdalnego – zważywszy sytuację wojenną – rozkazu rozpoczyna się jego dramatyczna odyseja przez Francję i nękane alianckimi nalotami Niemcy. Dzięki jego relacji zobaczymy uciążliwą codzienność życia w zrujnowanym Berlinie i zupełnie oderwane od rzeczywistości rytuały obozu szkoleniowego dla oficerów marynarki. Przeżyjemy wraz z nim przerywaną atakami bombardujących myśliwców podróż pociągiem do Monachium. Będziemy świadkami ciężkiego nalotu na to miasto, by wreszcie znaleźć się w niemal sielskiej atmosferze podmonachijskiej wioski Feldafing, gdzie autor miał swoje atelier, będące jednocześnie skrytką, w której przechowywał robione przez siebie zdjęcia i szkice ukazujące autentyczny i okrutny obraz wojny. Po mistrzowsku oddana atmosfera postępującego rozkładu wojskowej i administracyjnej machiny III Rzeszy oraz rodzącej się świadomości nieuchronnej klęski.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 37
- 19
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Genialna, antywojenna opowieść o wojnie. Strach przed oficjalnym "wrogiem" przebijający z książki wydaje się mniejszy niż strach przed "swoimi" z różnych służb, albo tylko przełożonymi, gotowymi posłać niższego (znacznie) rangą na śmierć dla swego widzimisię.
"Okręt" zrobił światową furorę dzięki filmowi Petersena. Dlaczego nie nakręcono "Twierdzy"? Obecnie, z dostępną techniką, nie powinno być kłopotu z realistycznym oddaniem zniszczeń. Niestety: "Stary" nie żyje, Bucheim nie żyje, Petersen nie żyje. Szkoda.
Genialna, antywojenna opowieść o wojnie. Strach przed oficjalnym "wrogiem" przebijający z książki wydaje się mniejszy niż strach przed "swoimi" z różnych służb, albo tylko przełożonymi, gotowymi posłać niższego (znacznie) rangą na śmierć dla swego widzimisię.
więcej Pokaż mimo to"Okręt" zrobił światową furorę dzięki filmowi Petersena. Dlaczego nie nakręcono "Twierdzy"? Obecnie, z dostępną...
Opinia niniejsza odnosi się do całego, pięciotomowego cyklu "Twierdza" a nie do poszczególnych tomów.
Zarazem będzie dość wywrotowa w stosunku do większości opinii tu zamieszczonych ;)
A więc:
Cykl genialny. Przedstawiający schyłkowy okres działań wojennych, lecz nie okiem żołnierza walczącego po stronie alianckiej, a żołnierza Wehrmachtu - marynarza zatrudnionego na odcinku propagandy. Ta oparta na wątkach autobiograficznych powieść jest próba rozliczenia się z drugiej strony konfliktu z II WŚ. Po kolei:
- pokazany jest wewnętrzny rozkład niemieckiej armii w roku 44'. Konflikty interesów, walki frakcji i służb, brak spójnego dowodzenia, niekompetencja oficerów, irracjonalne decyzje, marnowanie i tak skromnych zasobów i środków, potworna biurokracja. Wbrew obiegowej u nas opinii, to nie była sprawna, dobrze naoliwiona maszyna;
- ukazane codzienne życie we Francji z pozycji okupanta;
- ukazanie potwornego oderwania od rzeczywistości rządu III Rzeszy. W pierwszym tomie autor otrzymuje zadanie i spore środki na namalowanie obrazów niemieckich dowódców na wystawę. Jakby w 44' nie było ważniejszych problemów ;)
- opis zniszczeń, bombardowań, codziennego życia w niemieckich miastach;
- GENIALNE opisy przyrody, krajobrazów, architektury, urbanistyki wszelakich miejsc, w których dzieje się akcja, ze szczególnym uwzględnieniem Normandii i ukochanej przez autora Bretanii. Czytając tę książkę co chwilę posiłkowałem się Google Street View, i wprost nie mogłem się nadziwić jak doskonałą, wręcz fotograficzną pamięć posiadał Buchheim. A był przecież nie tylko świetnym literatem, ale też grafikiem, malarzem, absolwentem Akademii Sztuk Pięknych. Więc to co dla większości tu piszących to są "dłużyzny", dla mnie jest niesamowitą wartością dodaną tej powieści. To nie są dłużyzny jak w "Nad Niemnem", to są fantastyczne opisy przeplatane własnymi spostrzeżeniami i analizami;
- język autora: jak trzeba wyszukany, literacki, ale jak jest potrzeba to knajacki, prostacki, męski. Wszystko dobrze wyważone. Należy pamiętać, że akcja dzieje się wśród frontowych żołnierzy, stąd nie należy spodziewać się rozmów z salonu epoki wiktoriańskiej ;)
- genialny opis Paryża w przededniu powstania. Szczególnie w pamięć zapada opis porzuconego wraz z pacjentami szpitala polowego...;
- no i wreszcie część "marynistyczna", zarówno rajdy kutrem patrolowym jak i ucieczka okrętem podwodnym, sama esencja prozy Buchheima. Nie przyjmuję do wiadomości obrzydzenia opisami sraczki na pokładzie okrętu. Rzecz ludzka, okręt podwodny to nie luksusowy liniowiec gdzie każdy ma kabinę z klopem, a w tamtych czasach w zanurzonym okręcie nie można było korzystać z kibla, stąd srało się we wiadra. Co przy masowym zatruciu pokarmowym na przepełnionej jednostce skutkowało efektami dźwiękowymi i zapachowymi, samo życie. Mój ulubiony cytat: "Sraczki nie da się regulować harmonogramem. Płynna sraczka ma charakter rewolucyjny: nie da się jej powstrzymać.". ;) Zresztą, za opisy dłużyzny i syfu na ubocie autor był chwalony w "Okręcie", więc czemu tutaj ten naturalizm miałby być wadą? ;)
- opinie obarczone dwiema gwiazdkami (bo dłużyzny, opisy) pozostawię bez komentarza. Wiem, że gusta są różne, ale jak ktoś chce przeczytać coś na szybko bez opisów i popisów literackich, to polecam serię "Żółty Tygrys" z czasów PRL...;
- przybliżenie czytelnikom, w jaki sposób robi się propagandę i reportaż wojenny;
- wreszcie opis prawdziwej, męskiej przyjaźni między Lotharem a Starym.
Jeszcze odnośnie tłumaczenia: pierwszy tom tłumaczył Ryszard Turczyn, pozostałe Krzysztof Żak. Mnie osobiście bardziej odpowiada tłumaczenie pana Żaka. Choć, jak zauważono w innych komentarzach, trochę wali po oczach to "panie podporuczniku". Autor nie wiedział za bardzo jak wybrnąć z różnic w regulaminie między tradycją wojskową polską a niemiecką (w Polsce do żołnierza zwracamy się "nieokrojonym" stopniem (czyli do podporucznika "panie poruczniku"),zaś meldujemy się rzeczywistym "podporucznik Kowalski melduje się...", w niemieckiej tradycji używamy stopnia rzeczywistego). Można by tę tradycję polską przenieść do powieści gdyby nie fakt, że główny bohater został w czasie je trwania awansowany z podporucznika na porucznika, jednocześnie nie otrzymując z powodu braków magazynowych nowych pagonów (nie jest to spojler, awanse wojskowe Buchheima nie są tajemnicą). I się zrobił problem ;)
Reasumując, polecam powieść tym, którzy interesują się IIWŚ i którzy chcieliby poznać spojrzenie z drugiej strony frontu, a którzy jednocześnie cenią sobie powieści o dużych walorach literackich. Jedną gwiazdeczkę dorzucam ze względu na zaniżone moim zdaniem oceny ;)
Opinia niniejsza odnosi się do całego, pięciotomowego cyklu "Twierdza" a nie do poszczególnych tomów.
więcej Pokaż mimo toZarazem będzie dość wywrotowa w stosunku do większości opinii tu zamieszczonych ;)
A więc:
Cykl genialny. Przedstawiający schyłkowy okres działań wojennych, lecz nie okiem żołnierza walczącego po stronie alianckiej, a żołnierza Wehrmachtu - marynarza zatrudnionego na...
Mocna. Prawda o wojnie widziana z tej drugiej, "złej" strony. Niewątpliwie muszę przeczytać całą serię, żeby wyrobić sobie zdanie.
Mocna. Prawda o wojnie widziana z tej drugiej, "złej" strony. Niewątpliwie muszę przeczytać całą serię, żeby wyrobić sobie zdanie.
Pokaż mimo toSzału nie ma. Ciekawe klimaty oczekiwania na nieuchronną klęskę.
Szału nie ma. Ciekawe klimaty oczekiwania na nieuchronną klęskę.
Pokaż mimo toPięć tomów tej powieści oceniam na 2 gwiazdki. Trzeba przyznać, że szczegóły otoczenia, sytuacji są opisane po mistrzowsku. Generalnie powieść jest nudna, ostatni tom przeczytałem tylko dlatego aby się dowiedzieć co z Simone.
Pięć tomów tej powieści oceniam na 2 gwiazdki. Trzeba przyznać, że szczegóły otoczenia, sytuacji są opisane po mistrzowsku. Generalnie powieść jest nudna, ostatni tom przeczytałem tylko dlatego aby się dowiedzieć co z Simone.
Pokaż mimo toJęzyk bardzo barwnie opisujący podróż "w głąb lądu". Książka jednak nie porywa tak jak Okręt. Warto przeczytać, gdyż to kawał dobrego warsztatu pisarskiego, ale sama historia - częściowo faktyczna - nie porywa.
Język bardzo barwnie opisujący podróż "w głąb lądu". Książka jednak nie porywa tak jak Okręt. Warto przeczytać, gdyż to kawał dobrego warsztatu pisarskiego, ale sama historia - częściowo faktyczna - nie porywa.
Pokaż mimo to