Z obawami sięgnęłam po czwartą część cyklu o Zawrociu, gdyż trzeci tom bardzo mnie rozczarował. Na szczęście "Inna wersja życia" dorównuje dwóm pierwszym opowieściom.

Kolejny raz bohaterka odkrywa stopniowo tajemnicę z przeszłości swojej rodziny, dowiadując się wielu nowych rzeczy o sobie, swojej matce i młodszej siostrze, z którą od wczesnego dzieciństwa żyje jak pies z kotem.
Konflikty narastają, gdy Matylda odkrywa, że nie ma jej na zdjęciach, na których matka jest w ciąży z Paulą. Jest za to na tajemniczych fotografiach, które przez lata przechowywała jej sąsiadka...

W tej części powracają bohaterowie, których znamy z poprzednich tomów. Pojawiają się także nowe postacie, które odgrywają w życiu Matyldy ważną rolę.

Dużym plusem jest nastrojowość powieści. Chociaż wiele bieżących zdarzeń utrzymanych jest w realistycznej konwencji, przez całą książkę przewijają się nostalgiczne tony; jest tu sporo smutku, żalu, goryczy, ale pojawia się też optymizm i humor.

Całość napisana jest pięknym literackim stylem, w którym znaleźć można wiele ciekawych porównań i metafor. Autorce udało się kolejny raz połączyć kunszt języka z prostotą i komunikatywnością wypowiedzi.

Z obawami sięgnęłam po czwartą część cyklu o Zawrociu, gdyż trzeci tom bardzo mnie rozczarował. Na szczęście "Inna wersja życia" dorównuje dwóm pierwszym opowieściom.

Kolejny raz bohaterka odkrywa stopniowo tajemnicę z przeszłości swojej rodziny, dowiadując się wielu nowych rzeczy o sobie, swojej matce i młodszej siostrze, z którą od wczesnego dzieciństwa żyje jak pies z...