Typowa książka dla nastolatek, trochę naiwna, akcja ciągnie się na siłę.

Dziwna historia, w której nastolatka myśli, że jest wychowywana przez kochankę swojego ojca. Jest szalenie zaskoczona, kiedy kobieta okazuje się być jej ciotką! Nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać.

Bohaterka w zasadzie nic nie wie o swoich rodzicach, a już kompletnie nic o swojej matce, a jednak postanawia się z nią spotkać.
Wyrusza w podróż po kraju rzadkim żółtym mustangiem z byłą przyjaciółką i jej siostrą. Autostopowiczka Candy napędza powieść. Obyczajowość dziewczyny wywołuje szok pozostałych podróżniczek. Co jakiś czas wychodzą na jaw jej tajemnice, a dodatkowo wprowadza niewielki wątek kryminalny i trudne tematy: dziecięcej pornografii, ciąży młodocianej, odtrącenia przez matkę, prostytucji, hazardu, ale i życia zakonnego i głębokiej wiary chrześcijańskiej.

Czy dziewczyny dotrą do celu podróży? Czy każdej uda się załatwić swoje sprawy? Nie zdradzę, ale na końcówkę warto czekać.
Całość ratuje ten wątek wiary - filozofia chrześcijaństwa i polemiki z niewierzącymi bardzo dobre.

Co do wydania: Po co produkować takie grube czytadło, które trudno utrzymać w rękach? Dwa tomy są wygodniejsze, ale pewnie nieekonomiczne dla wydawcy...

Typowa książka dla nastolatek, trochę naiwna, akcja ciągnie się na siłę.

Dziwna historia, w której nastolatka myśli, że jest wychowywana przez kochankę swojego ojca. Jest szalenie zaskoczona, kiedy kobieta okazuje się być jej ciotką! Nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać.

Bohaterka w zasadzie nic nie wie o swoich rodzicach, a już kompletnie nic o swojej matce, a...