"Siła spokoju" to opowieść o młodym gimnastyku, którego życie odmienia spotkanie z tajemniczym Sokratesem. Pod jego okiem Dan poznaje drogę wojownika, która prowadzi do wewnętrznego spokoju i prawdziwej siły. Książka pełna jest mądrości i praktycznych wskazówek, jak żyć bardziej świadomie i pokonywać codzienne wyzwania. Lektura skłania do refleksji nad sobą i zachęca do zmiany postrzegania świata.

Choć miejscami naiwna, "Siła spokoju" niesie w sobie uniwersalne wartości, które są aktualne po dziś dzień. To książka, do której z pewnością będę wracać.

"Siła spokoju" to opowieść o młodym gimnastyku, którego życie odmienia spotkanie z tajemniczym Sokratesem. Pod jego okiem Dan poznaje drogę wojownika, która prowadzi do wewnętrznego spokoju i prawdziwej siły. Książka pełna jest mądrości i praktycznych wskazówek, jak żyć bardziej świadomie i pokonywać codzienne wyzwania. Lektura skłania do refleksji nad sobą i zachęca do...

Dam Millman, amerykański mistrz świata w gimnastyce akrobatycznej z roku 1964, napisał powieść opartą na swojej życiowej drodze.

Młody student spotyka na swojej drodze starszego, siwego mężczyznę — mentora, nauczyciela i przewodnika. Przez długi czas spotykają się, Dan wciąż dostaje od niego mnóstwo życiowych lekcji, uczy się pokory, spokoju, czerpania z życia prawdziwej radości. Mnóstwo w tej książce jest banałów, a mistyczna otoczka bardzo przeszkadzała mi skupić się nad tym, co najważniejsze. Pół książki przeczytałam, ale kolejne pół już tylko przeleciałam oczami, ponieważ miałam wrażenie, że ciągle czytam to samo. Mnóstwo lania wody. Imię "Sokrates" (tak Dan nazwał swojego nauczyciela) pojawiło się tyle razy, że aż zaczęłam czuć do niego niechęć. Książka ma czytelnikowi uświadomić, że czerpanie z życia pełnymi garściami jest najważniejsze, że szczęście, spokój, skupienie się na chwili obecnej są niezmiernie ważne, ale ciągle przemieszczanie się w czasie i przestrzeni oraz nadmierna transcendencja odbiera jej dużo powagi. Nasz Sokrates miał posiadać wyjątkową i tajemną wiedzę, niemożliwą do zrozumienia dla zwykłego śmiertelnika, którą chciał przekazać Danowi. Co otrzymał od niego Millman? Banalne życiowe prawdy.

Z całym przesłaniem książki trudno się nie zgodzić, uważam jednak, że sposób jego przekazu mocno jej zaszkodził.

Dam Millman, amerykański mistrz świata w gimnastyce akrobatycznej z roku 1964, napisał powieść opartą na swojej życiowej drodze.

Młody student spotyka na swojej drodze starszego, siwego mężczyznę — mentora, nauczyciela i przewodnika. Przez długi czas spotykają się, Dan wciąż dostaje od niego mnóstwo życiowych lekcji, uczy się pokory, spokoju, czerpania z życia prawdziwej...

Amerykański mistrz świata w gimnastyce akrobatycznej z roku 1964 – Dan Millman – napisał powieść opartą na własnym życiu.
"Lepiej jest popełnić błąd całym swoim jestestwem, aniżeli starannie unikać błędów z drżącym sercem. Odpowiedzialność oznacza rozpoznanie zarówno przyjemności, jak i jej ceny. Dokonanie wyboru opartego na tym rozpoznaniu a potem świadome życie z tym wyborem".

Amerykański mistrz świata w gimnastyce akrobatycznej z roku 1964 – Dan Millman – napisał powieść opartą na własnym życiu.
"Lepiej jest popełnić błąd całym swoim jestestwem, aniżeli starannie unikać błędów z drżącym sercem. Odpowiedzialność oznacza rozpoznanie zarówno przyjemności, jak i jej ceny. Dokonanie wyboru opartego na tym rozpoznaniu a potem świadome życie z tym...

Zainspirowałem się filmem, który dla mnie jest po prostu fenomenalny. Okazuje się jednak, że książka jest jeszcze lepsza. To co w filmie zostało jedynie zarysowane, książka rozwija i dodaje odpowiedni komentarz, wyjaśnia, dodaje motywacji, aby samemu podążać tą drogą.
Nie ukrywam, że specjalnie dawkowałem sobie tę książkę, aby zbyt szybko się nie skończyła. Polecam wszystkim zagubionym w tym naszym świecie, zwłaszcza tym, którzy chcieliby coś zmienić w sobie.

Zainspirowałem się filmem, który dla mnie jest po prostu fenomenalny. Okazuje się jednak, że książka jest jeszcze lepsza. To co w filmie zostało jedynie zarysowane, książka rozwija i dodaje odpowiedni komentarz, wyjaśnia, dodaje motywacji, aby samemu podążać tą drogą.
Nie ukrywam, że specjalnie dawkowałem sobie tę książkę, aby zbyt szybko się nie skończyła. Polecam...

Film jest lepszy, ale i tak jadąc na bezludną wyspę spakowałabym ta książkę do walizki. Bo takie książki świetnie mieć zarówno gdy w życiu jest różowo jak i gdy nadchodzą chmury lub jesteśmy w samym środku tornada. Miała szczśście, że gdy w moim życiu było tornado trafiłam na film i Sokratesa.

Film jest lepszy, ale i tak jadąc na bezludną wyspę spakowałabym ta książkę do walizki. Bo takie książki świetnie mieć zarówno gdy w życiu jest różowo jak i gdy nadchodzą chmury lub jesteśmy w samym środku tornada. Miała szczśście, że gdy w moim życiu było tornado trafiłam na film i Sokratesa.

Najpierw obejrzałem film. Amerykańska, motywującą pozycja. W swojej kategorii nawet dość dobry film. Książka bardzo ciekawa. Młody gimnastyk spotyka tajemniczego mentora. Ten starszy wprowadza "w głąb" tajemnicy życia. I tutaj zawód. Książka kończy się fatalnie, wręcz groteskowo. Właściwie puenta obśmiewa całość. Dobrze się czytało, ale pomimo takiej i innej głębi na koniec powiało pustką.

Najpierw obejrzałem film. Amerykańska, motywującą pozycja. W swojej kategorii nawet dość dobry film. Książka bardzo ciekawa. Młody gimnastyk spotyka tajemniczego mentora. Ten starszy wprowadza "w głąb" tajemnicy życia. I tutaj zawód. Książka kończy się fatalnie, wręcz groteskowo. Właściwie puenta obśmiewa całość. Dobrze się czytało, ale pomimo takiej i innej głębi na koniec...

Ponadczasowa. Dla mnie trochę książka wytrych. Pośród wielu lektur podobnej treści - otwiera oczy na tak oczywiste sprawy codziennego funkcjonowania...

"Każdy czyn ma swoją cenę i swoje przyjemności. Gdy potrafisz rozpoznawać obie te strony, stajesz się realistyczny i odpowiedzialny za swoje czyny. I tylko wtedy możesz dokonać wolnego wyboru wojownika - robić coś - lub nie. Istnieje powiedzenie: "Kiedy siedzisz - siedź, kiedy stoisz  - stój, cokolwiek robisz - nie wahaj się". Gdy już dokonasz wyboru, włóż w to, co robisz, całe swoje serce. Nie zachowuj się jak ów kaznodzieja, który kochając się z żoną, myślał o modlitwie, a modląc się, myślał o kochaniu się z żoną. [...] Lepiej jest popełnić błąd całym swoim jestestwem, aniżeli starannie unikać błędów z drżącym sercem. Odpowiedzialność oznacza rozpoznanie zarówno przyjemności, jak i jej ceny, dokonanie wyboru opartego na tym rozpoznaniu, a potem życie z tym wyborem bez żadnej troski. [...] Umiarkowanie? To zamaskowana mierność, lęk i pomieszanie. To diabelnie rozsądne oszukaństwo. To kiepski kompromis, który nikogo nie uszczęśliwia. Umiarkowanie jest dla dobrotliwych, pokornych, dla asekurantów, którzy boją się śmiać lub płakać, dla tych, którzy boją się żyć lub umierać. Umiarkowanie [...] jest letnią herbatką parzoną przes samego diabła!"

Ponadczasowa. Dla mnie trochę książka wytrych. Pośród wielu lektur podobnej treści - otwiera oczy na tak oczywiste sprawy codziennego funkcjonowania...

"Każdy czyn ma swoją cenę i swoje przyjemności. Gdy potrafisz rozpoznawać obie te strony, stajesz się realistyczny i odpowiedzialny za swoje czyny. I tylko wtedy możesz dokonać wolnego wyboru wojownika - robić coś - lub...

Genialna, ale trzeba trochę do niej uwagi i skupienia aby uchwycić z niej jak najwięcej.

Powieść, która o wiele bardziej niż wszelakiej maści poradniki i książki coachingowe, psychologiczne pomoże nam odnaleźć to "coś". To czego szukamy dzień po dniu.
Bardzo dużo mądrości życiowych oraz niezwykle przejmująca historia sprawia że nie chcemy oderwać się od lektury.

Zdecydowanie polecam.

Genialna, ale trzeba trochę do niej uwagi i skupienia aby uchwycić z niej jak najwięcej.

Powieść, która o wiele bardziej niż wszelakiej maści poradniki i książki coachingowe, psychologiczne pomoże nam odnaleźć to "coś". To czego szukamy dzień po dniu.
Bardzo dużo mądrości życiowych oraz niezwykle przejmująca historia sprawia że nie chcemy oderwać się od...

Świetna historia. Dużym plusem jest to, że w zwyczajnej historii poukrywane są życiowe prawdy i wskazówki. O wiele łatwiej wtedy zrozumieć pewne rzeczy niż z "poradnika o życiu"

Świetna historia. Dużym plusem jest to, że w zwyczajnej historii poukrywane są życiowe prawdy i wskazówki. O wiele łatwiej wtedy zrozumieć pewne rzeczy niż z "poradnika o życiu"

Lanie wody, stek bzdur z elementami pseudo fantastyki. Ciężko się to czytało.

Lanie wody, stek bzdur z elementami pseudo fantastyki. Ciężko się to czytało.