Po prostu bardzo fajny polski horror. Panowie Cichowlas i Kyrcz są już dość znani w środowisku polskich pisarzy grozy. Osobiście jak dotąd spotkałem się z ich twórczością tylko w formie krótkiej prozy publikowanej na łamach "Grabarza Polskiego", ale były to spotkania nader obiecujące.

"Koszmar na miarę" to kolejna już powieść tego duetu i jest to, jak nie trudno się domyślić (po wyrazistej okładce i wymownym tytule), pełnokrwisty i że tak powiem bardzo mięsny horror. Powieść wyraźnie inspirowana jest dokonaniami Grahama Mastertona (demony, krwiste opisy, ostre sceny seksu, plus oczywiście demonolog stający do nierównej walki). Inspiracja ta jest może nawet zbyt wyraźna i narzucająca się, przez co historia traci na oryginalności i razi wtórnością pomysłów. Fabuła, rozwój wydarzeń i ogólnie całość do bardzo logicznych i inteligentnych też nie należą (nie nastawiajmy się zatem na Stephena Kinga czy literaturę wysokich lotów). Ale za to... otrzymujemy kawałek przyjemnej, wciągającej, bezpretensjonalnej i rozrywkowej lektury! Napisana jest bardzo prostym i przystępnym językiem, w dodatku z humorem i nieprzyzwoitym dowcipem :) Ja się nie nudziłem ani przez moment. Niewątpliwym plusem są też naturalnie odwzorowane polskie realia i nasza polska rzeczywistość. Zatem, jeśli komuś jeszcze nie znudził się schemat fabularny wymyślony przez Mastertona, a ma ochotę przeczytać coś takiego w zupełnie rodzimej otoczce, niech sięgnie po "Koszmar na miarę" a z pewnością się nie zawiedzie.

Po prostu bardzo fajny polski horror. Panowie Cichowlas i Kyrcz są już dość znani w środowisku polskich pisarzy grozy. Osobiście jak dotąd spotkałem się z ich twórczością tylko w formie krótkiej prozy publikowanej na łamach "Grabarza Polskiego", ale były to spotkania nader obiecujące.

"Koszmar na miarę" to kolejna już powieść tego duetu i jest to, jak nie trudno się...