Pustynna Włócznia: Księga II

Okładka książki Pustynna Włócznia: Księga II
Peter V. Brett Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Cykl Demoniczny (tom 2.2) Seria: Obca Krew fantasy, science fiction
664 str. 11 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cykl Demoniczny (tom 2.2)
Seria:
Obca Krew
Tytuł oryginału:
The Desert Spear
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2010-08-06
Data 1. wyd. pol.:
2010-08-06
Liczba stron:
664
Czas czytania
11 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375742725
Tłumacz:
Marcin Mortka
Tagi:
Malowany Człowiek fantasy Pustynna Włócznia

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
6524 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
489
82

Na półkach: , ,

Książka wyraźnie słabsza od "Malowanego Człowieka", i to dość ostro. Jestem tym faktem niepocieszony, bo Peter Brett niestety rozwiał moje nadzieje na to, że wprowadzi on coś nowego do fantastyki.
W podziękowaniach autor pisze, że splecenie 8 wątków postaci w jednej książce mogło mu się udać tylko dzięki krytyce znajomych, którzy czytali pierwszą wersję. Może z tego wynikać, że z historią 8 postaci sobie Brett poradził; otóż nie.
MOŻLIWE SPOILERY
Oceniam całość "Pustynnej Włóczni", nie mam ochoty na dzielenie opinii na pół, tak jak to zrobił nasz rodzimy wydawca z książką. Po pierwsze, uważam całą historię życia Jardira sprzed poznania z Arlenem za kompletnie niepotrzebną. Te 300 stron na początku mnie mocno uśpiły i zniechęciły do dalszego czytania, brnąłem naprzód tylko dzięki sile woli. Bardziej działające na zmysły byłoby pozostawienie Jardira jako tajemniczego najeźdźcy, o których wiem tyle, co mieszkańcy na Północy. Zresztą, autor później wprowadził podróż Leeshy do Lenna Everama, więc wszystko o życiu ludzi pustyni opowiadał jeszcze raz...
Poprzez takie nagromadzenie głównych postaci, właściwie nie da się skupić na żadnej. Takie rozdrabnianie wyszło książce na niekorzyść, bo brakowało mi przede wszystkim rozterek wewnętrznych Naznaczonego, wśród tego chaosu wątkowego jego temat gdzieś się rozmywał. Leesha stała się irytująca, infantylna... Motyw gdzie zgadza się bez zająknięcia na podróż do Lenna Everama mnie wręcz rozwścieczył - wyszło to tak sztucznie i na siłę, że byłem w stanie jedynie zawyć z rozpaczy. Renna jest postacią strasznie sztuczną, w ogóle kto ją pamięta z "Malowanego..."?! Od początku mi się nie spodobała, a ta jej nagła przemiana... Naznaczony jej mówi, żeby wchłonęła strach, po czym ona nagle, z dnia na dzień, staje się bestią do zabijania. Proszę, litości...
Inne postacie wydają się równie bezbarwne i monotonne. Prawda jest taka, że z żadną nie mogłem się jakoś związać, utożsamić. Przejąć się ich historią. Brett bryluje takimi sztampowymi szablonami, że książka jest na tyle przewidywalna, że nie chce się dalej czytać. Do tego ten styl. Nie wiem co się stało, że w książce jest tyle sztucznego patosu, tyle prób wylewania kubła epickości, że aż się wymiotować chce. Nie pamiętam tego z "Malowanego...", bo najpewniej by mnie od niego odrzuciło, a tymczasem "Pustynna..." jest tego jak najgorszym przykładem. I to traktowanie czytelnika jak półgłówka. Np. autor wspomina często sposób walki wręcz Sarusahk, który polega na wykorzystaniu pędu/siły przeciwnika przeciwko niemu. No i dobra, tylko przy okazji wspominania tego chwytu ZA KAŻDYM CHOLERNYM RAZEM jest powtarzane jak mantra: "zaatakował demona ciosem sarusahk, wykorzystując pęd przeciwnika przeciwko niemu". Czy nie ma żadnych synonimów, skrótów myślowych, żeby takie rzeczy zastąpić?
Jestem wielce niepocieszony tą książką. Dla Bretta miałem jechać na Polcon 2012 do Wrocławia, gdzie ma się on zjawić, ale po lekturze "Pustynnej Włóczni" zrezygnowałem. Nie mam ochoty nawet próbować tłumaczyć swojego rozczarowania jego "życiowym dziełem".

Książka wyraźnie słabsza od "Malowanego Człowieka", i to dość ostro. Jestem tym faktem niepocieszony, bo Peter Brett niestety rozwiał moje nadzieje na to, że wprowadzi on coś nowego do fantastyki.
W podziękowaniach autor pisze, że splecenie 8 wątków postaci w jednej książce mogło mu się udać tylko dzięki krytyce znajomych, którzy czytali pierwszą wersję. Może z tego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 125
  • Chcę przeczytać
    2 377
  • Posiadam
    2 094
  • Ulubione
    624
  • Fantastyka
    240
  • Fantasy
    175
  • Chcę w prezencie
    87
  • Teraz czytam
    86
  • 2018
    65
  • 2022
    54

Cytaty

Więcej
Peter V. Brett Pustynna Włócznia: Księga II Zobacz więcej
Peter V. Brett Pustynna Włócznia: Księga II Zobacz więcej
Peter V. Brett Pustynna Włócznia: Księga II Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także