Z pierwszą częścią absolutnie nie ma porównania - jest miliard razy lepsza! Historia Daki i Sylwanii stała się znacznie ciekawsza. Jej głównym wątkiem nie jest już paniczne imponowanie Helence, jak w części pierwszej, tylko (gdybym napisała co, byłby to niewyobrażalny spoiler)...
Zniknęły także wszelkie odrażające momenty; "Przyjaciółki na krew i życie" opisałabym jako książkę dla dziewczynek, które panicznie chcą wkręcić się w świat literatury fantasy, "Pełnokrwiste Przygody" natomiast tak bardzo odbiegały od idei poprzedniej powieści, że można by pomyśleć, iż napisał to zupełnie inny autor - wszystko było na o wiele większym poziomie.
Język, tak jak w części pierwszej, był zrozumiały, prosty i przejrzysty. Czytało się bez najmniejszych problemów. Również tę książkę zaliczyłam w jeden wieczór.
Polecam wszystkim, jednakże, moim zdaniem, powieść najlepiej przyjęła by się w latach 10-14 :)

Z pierwszą częścią absolutnie nie ma porównania - jest miliard razy lepsza! Historia Daki i Sylwanii stała się znacznie ciekawsza. Jej głównym wątkiem nie jest już paniczne imponowanie Helence, jak w części pierwszej, tylko (gdybym napisała co, byłby to niewyobrażalny spoiler)...
Zniknęły także wszelkie odrażające momenty; "Przyjaciółki na krew i życie" opisałabym jako...

Dalsze przygody Daki, Sylwanii i Helenki... :) Na muzeum w którym pracuje babcia Róża napadają złodzieje... Biorą babcię bliźniaczek, oraz pracownika muzeum, jak również Dakę jako zakładników... Dorosłych w końcu puszczają wolno, natomiast dziewczynkę porywają... Sylwania poleci, do domu, po pomoc.... Kto pomoże odnaleźć Dakę?.... Może paczka powiększy się o niezwykłego chłopca Luda???.... Gorąco polecam, szczególnie na relaks i poprawę humoru!!! ;) :D

Dalsze przygody Daki, Sylwanii i Helenki... :) Na muzeum w którym pracuje babcia Róża napadają złodzieje... Biorą babcię bliźniaczek, oraz pracownika muzeum, jak również Dakę jako zakładników... Dorosłych w końcu puszczają wolno, natomiast dziewczynkę porywają... Sylwania poleci, do domu, po pomoc.... Kto pomoże odnaleźć Dakę?.... Może paczka powiększy się o niezwykłego...

Druga część jest o wiele lepsza. Dziewczyny mają więcej zagadek i historii, które muszą rozwiązać.

Druga część jest o wiele lepsza. Dziewczyny mają więcej zagadek i historii, które muszą rozwiązać.

Tak samo fajne jak pierwsza część :)

Tak samo fajne jak pierwsza część :)

A teraz pora na drugą część wampirzych opowieści. Jestem pewna, że wszyscy, których zdołałam przekonać do serii o siostrach wampirkach w pierwszej recenzji nie potrzebują kolejnej zachęty. Wystarczy przeczytać pierwszy tom, by po kolejne sięgać bez zbędnego namawiania. Przygody Daki i Sylwanii szybko podbijają serduszka każdego młodego i nie tylko młodego czytelnika. Jak widać jestem tego żywym przykładem ;)

Po lekturze pierwszego tomu "Przyjaciółki na krew i życie" szybko sięgnęłam po kolejny. Byłam strasznie ciekawa jak moi ulubieńcy radzą sobie dalej w nowej rzeczywistości. Jak pamiętamy z pierwszej części, początki były trudne. Szczególnie dla naszych dwóch nastolatek, które w niektórych sytuacjach choć dla nas tak normalnych stawały po raz pierwszy w życiu. Przyzwyczajenie się do mieszkania wśród ludzi, gdy całe dotychczasowe życie spędziły wśród wampirów nie było łatwe, ale... możliwe do zrealizowania ;)

Tym razem dziewczynki zacieśniają więź ze swoją nową koleżanką ze szkoły Helenką oraz przezywają nową bardzo nietypową przygodę. Bowiem dzięki pewnemu zadaniu domowemu Daka i Sylwania zostają zakładniczkami podczas włamania do muzeum. Jak zatem poradzą sobie w tej trudnej sytuacji. Może pomogą im w tym ich nadprzyrodzone moce? Hm... oczywiście ode mnie się tego nie dowiecie. Co to to nie. Zapraszam do lektury ;)

Ta część podobnie jak poprzednia utrzymana jest w bardzo tajemniczym i jednocześnie zabawnym tonie. Autorka ma niezwykle lekkie pióro, a jej sposób opowiadania z pewnością szybko podbije wasze serca. Bowiem tę lekturę czyta się w mgnieniu oka i co najważniejsze z wielkim zainteresowaniem. Tu nie ma czasu na nudę. Stale coś się dzieje. A perypetie dwóch bliźniaczek bardzo wciągają. Przyznam szczerze, że część druga jest według mnie ciekawsza od pierwszej. Wcześniej dopiero poznawałyśmy główne bohaterki. Dowiadywałyśmy się kim są i jakie są, co lubią, jakie mają zainteresowania i zwyczaje... Teraz gdy już znamy obie główne bohaterki oraz jesteśmy wciągnięte w tematykę rozpoczynamy przygodę. Tu fabuła zaczyna być dużo ciekawsza. Dzieje się coś konkretnego, co sprawia, że lektura jest jeszcze lepsza. Oby tak dalej!

Moje dziecko jest jeszcze za małe na tego typu opowieści, ale jestem pewna, że za kilka lat pochłonie całą serię z przyjemnością. Choć to książki młodzieżowe mnie samą zainteresowały na tyle, że z przyjemnością sięgnę po kolejną część. Ależ jestem ciekawa jakie przygody tym razem czekają na te dwie zwariowane bliźniaczki :)

A teraz pora na drugą część wampirzych opowieści. Jestem pewna, że wszyscy, których zdołałam przekonać do serii o siostrach wampirkach w pierwszej recenzji nie potrzebują kolejnej zachęty. Wystarczy przeczytać pierwszy tom, by po kolejne sięgać bez zbędnego namawiania. Przygody Daki i Sylwanii szybko podbijają serduszka każdego młodego i nie tylko młodego czytelnika. Jak...

Dziś serwuję coś z innej beczki - z półki moich dzieci. Jednak przyznam, że bohaterki zwojowały i mnie :) Świat idzie do przodu, literatura dziecięca i młodzieżowa również się zmieniają. Nowe, intrygujące tematy przyciągają dzieciaki - sprawdziłam to we własnym domu. Moja córka, jeśli chodzi o czytanie, jest dość oporna - jednak informacja, że książka jest o wampirach spowodowała, że się nią zainteresowała. Powiem więcej - wciągnęła się na tyle, że najpierw czytała nam różne fragmenty, a potem zaczęła czytać z bratem na zmianę - jego też zaraziła tą serią :)

A mówimy o serii książek "Siostry - wampirki" opowiadającej o losach dwóch sióstr, bliźniaczek - Sylwanii i Dakarii (zwanej Daką). Te niezwykle dziewczynki są pół ludźmi i pół wampirkami.
Urodziły się w Transylwanii, skąd rodzina przeprowadziła się do Niemiec. Ich mama, Elwira jest zwariowaną artystką, człowiekiem pełnej krwi, natomiast tata, Mihai Tepes, jest wampirem, a pracuje w ludzkim świecie jako lekarz sądowy.
Dziewczynki są bardzo żywiołowe, co sprawia, że czasem pakują się w kłopoty. Ponadto dodatek wampirzej krwi sprawia, że mają wiele nadzwyczajnych zdolności - np. potrafią latać :)
Ich perypetie są zabawne i ciekawe - dzieciaki z przyjemnością je czytały!

"Siostry wampirki" to świetny cykl dla dzieci, jest oryginalny i intrygujący - nie przejdą obok obojętnie. Przygody zwariowanych sióstr są opisane w prosty, zrozumiały sposób, dowcipnie i lekko. Spora czcionka i krótkie rozdziały sprawiają, że dzieci z przyjemnością je czytają i nie nudzą się.
Książki są bardzo ładnie wydane, a przede wszystkim porządnie - mają twardą, mocną okładkę, są szyte, więc nie zostaną szybko zniszczona. Co u dzieci zdarza się zawsze przypadkiem :)
Mojej rodzince ta seria bardzo przypadła do gustu - polecam na zimowe wieczory. Integracja rodzinna zapewniona !

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2012/11/siostry-wampirki-cz-1-i-2-franziska-gehm.html

Dziś serwuję coś z innej beczki - z półki moich dzieci. Jednak przyznam, że bohaterki zwojowały i mnie :) Świat idzie do przodu, literatura dziecięca i młodzieżowa również się zmieniają. Nowe, intrygujące tematy przyciągają dzieciaki - sprawdziłam to we własnym domu. Moja córka, jeśli chodzi o czytanie, jest dość oporna - jednak informacja, że książka jest o wampirach...

Książka naprawdę bardzo fajna, napisana z humorem ;D

Książka naprawdę bardzo fajna, napisana z humorem ;D

Fantastyczna

Fantastyczna

KOCHAM TO!!!

KOCHAM TO!!!

Super....

Super....