"Diagnoza" Jennifer Haigh to opowieść o rodzinie, w której doświadczenie choroby dotyka wszystkich jej członków. Gwen ma trzydzieści trzy lata, metr czterdzieści wzrostu, czyli tyle co przeciętny jedenastolatek, i dziecinnie czysty, wysoki głos. Gwen cierpi na Zespół Turnera, chorobę genetyczną, która dotyka wyłącznie dziewczynki. Kobieta nie akceptuje swojego wyglądu, drażni ją muskularna budowa ciała, nie może patrzeć na szeroką i płaską klatkę piersiową ani krótkie nogi. Nie chce rozmawiać o chorobie. Zamyka się w sobie. Od dziesięciu lat pracuje w podziemiach gmachu muzeum w pracowni antropologicznej.

Rodzina McKotchów od czasu zdiagnozowania choroby u Gwen powoli się rozpada. Małżeństwo Franka, pracownika naukowego i Paulette było zawsze burzliwe, gdy usłyszeli diagnozę, konflikty bardziej się nasiliły. Choroba córki okazała się katalizatorem i według nich, główną przyczyną problemów. Dwaj bracia Gwen, a także ona sama oddalili się całkowicie od rodziny. Nie interesują się sobą, nie spotykają, wydają się sobie obcymi ludźmi i mało o sobie wiedzą. Ich życiowe wybory naznaczone były chorobą Gwen. Kiedy w końcu życie dziewczyny ma szansę całkowicie się zmienić, rodzina staje okoniem. Czy pozwolą młodej kobiecie w ciele dziecka wziąć los w swoje ręce? Czy Gwen wreszcie będzie szczęśliwa?

"Diagnoza" nie skupia się wyłącznie na chorobie Gwen , nie śledzimy jej wędrówek po kolejnych lekarzach czy szpitalach, nie czytamy o zabiegach jakim jest poddawana. Jest to raczej opowieść o powolnym rozpadzie rodziny zapoczątkowanym pewnego lata na Cape Cod. Zaborcza matka kochała Gwen miłością niedoskonałą, próbowała wychować ją na taką córkę, o jakiej zawsze marzyła i jaką chciała mieć. Długo nie dopuszczała do siebie wiadomości o chorobie córki. Później otoczyła ją parasolem ochronnym, pod którym dziewczyna się dusiła. Gwen natomiast wymagała od ludzi aby traktowali ją zgodnie z wiekiem a nie wzrostem.

Jennifer Haigh udało się stworzyć bohaterów bardzo realnych, zagubionych w życiu, którzy nie umieją zwrócić się do siebie o pomoc. Wszak w rodzinie siła. Tu zabrakło tej siły, zabrakło uczuć, a choroba stała się łatwą wymówką, to na nią można zrzucić całą winę za stosunki panujące w rodzinie. Jednak jeśli wgłębimy się w tę historię bardziej, okaże się, że to wszystko zaczęło się dużo, dużo wcześniej.

"Diagnoza" Jennifer Haigh to opowieść o rodzinie, w której doświadczenie choroby dotyka wszystkich jej członków. Gwen ma trzydzieści trzy lata, metr czterdzieści wzrostu, czyli tyle co przeciętny jedenastolatek, i dziecinnie czysty, wysoki głos. Gwen cierpi na Zespół Turnera, chorobę genetyczną, która dotyka wyłącznie dziewczynki. Kobieta nie akceptuje swojego wyglądu,...