Bogumił Wiślanin

Okładka książki Bogumił Wiślanin
Paweł Rochala Wydawnictwo: Bertelsmann Media fantasy, science fiction
382 str. 6 godz. 22 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Bertelsmann Media
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
382
Czas czytania
6 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
8373918876
Tagi:
słowiańska fantasy
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1234
119

Na półkach: , , ,

Powieści czerpiących ze słowiańskich wierzeń czy czasów sprzed chrztu Polski jest jak na lekarstwo – a takich, które robiłyby to w sposób sensowny i byłyby po prostu przyzwoicie napisane – prawie nie ma. Dlatego ta, choć nie wybitna, okazuje się lekturą przyjemną. Szczególnie godną polecenia dla miłośników Bunscha – z powodzeniem mogłaby stanowić preludium do całego cyklu piastowskiego.

Więcej tu znacznie fabuły niż akcji, chociaż rozgrywają się bitwy i konflikty między plemionami. Opowieść toczy się spokojnie (lecz nie zawsze sielsko), bo taki jest sam główny bohater – z Bogumiłem w dodatku raczej ciężko się zżyć, skoro jako wybraniec bogów jedną nogą stąpa nie po ludzkim świecie. Jego uwagę bardziej niż zwykłe, ludzkie sprawy przykuwają niewidzialne dla innych, a obecne wszędzie, istoty zamieszkujące słowiańskie ziemie, przyroda, w której przejawiają się odwieczne prawa rządzące światem, a także bogowie, których już wówczas często lekceważono, skupiając się bardziej na rytuałach niż wierze.

Wizji autora można by zarzucić na przykład zbytnie rozmnożenie bóstw, ale (przeczytawszy dziesiątki marnych książek z kiepskimi pomysłami) przymykam na to oko, ponieważ wizja jest bardzo spójna, a co ważniejsze – nie jest kalką z innych wierzeń, nie dzieli też bóstw na dobre i złe, skoro wszystkie wzajemnie się uzupełniają i mogą dla człowieka być zarówno szkodliwe, jak i pożyteczne. W zasadzie to naprawdę solidnie przemyślana koncepcja, silnie czerpiąca ze źródeł na temat słowiańskiej mitologii, i jako wizja literacka jest bardzo udana. Jeszcze lepiej wypada to przy opisach dnia codziennego i rytuałów świątecznych, które do dzisiaj przetrwały. Pokuszę się o stwierdzenie, że klimat słowiański z tej książki bucha. Ciekawe jest też spostrzeżenie, że – jeśli przychylić się do teorii o istnieniu różnych ośrodków kultu i konkurencyjności bóstw – przy próbie ujednolicenia wierzeń na poziomie państwowym (jak usiłował to robić ruski Włodzimierz) trudności byłyby podobne, co przy zaprowadzaniu całkiem nowej religii chrześcijańskiej. Ale ostatecznie i tak w (nie tylko ludowym) chrześcijaństwie do dziś mamy pogaństwo… ;-)
Po zakończeniu głównej opowieści o Bogumile dostajemy jeszcze „gawędy” o stworzeniach ze słowiańskich wierzeń, np. lichu, mamunie, zmorze.

Przy kreacji świata przyczepić się można jeszcze do funkcjonowania w niej konkretnych „prapolskich” plemion, skoro niektórzy kwestionują dziś ich istnienie – na czele z Polanami – ale to czepialstwo na siłę. Okres wczesnego średniowiecza pozostawia pisarzowi wiele pola do popisu, skoro istnieją tylko hipotezy, a nie sztywne fakty. Ważne, by się to kupy trzymało.

Ogólnie: dobra to powieść, w tej tematyce szczególnie, i dlatego naciągam lekko ocenę. Urocza książka ;-)

Powieści czerpiących ze słowiańskich wierzeń czy czasów sprzed chrztu Polski jest jak na lekarstwo – a takich, które robiłyby to w sposób sensowny i byłyby po prostu przyzwoicie napisane – prawie nie ma. Dlatego ta, choć nie wybitna, okazuje się lekturą przyjemną. Szczególnie godną polecenia dla miłośników Bunscha – z powodzeniem mogłaby stanowić preludium do całego cyklu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    233
  • Przeczytane
    168
  • Posiadam
    57
  • Fantastyka
    10
  • Ulubione
    9
  • Słowianie
    8
  • Teraz czytam
    4
  • Fantasy
    3
  • Średniowiecze
    3
  • Lit. polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bogumił Wiślanin


Podobne książki

Przeczytaj także