„Rycerz Lata” to czwarta część o przygodach maga-detektywa Harrego Dresdena. Muszę przyznać, że jak dla mnie jest to część trochę słabsza od poprzednich. Harry jest przybity i załamany po odejściu Susan – po wydarzeniach w trzeciej części przygód. Ty razem nasz bohater zostaje wplątany w dwa konflikty. Jeden jest pomiędzy Białą Radą a Czerwonym Dworem a drugi jest zbliżającą wojną między dworami Elfów. A wszystko to rozpoczyna się od niepozornego zabójstwa – zakwalifikowanego jako zwykły wypadek. Nasz bohater musi poradzić sobie z niespodziewanymi atakami na jego życie, z czarodziejami obwiniającymi go o wojnę z wampirami i elfami, które sposobią się do walki. Ewidentnie, ktoś chce sprowokować Dwór Lata i Zimy do walki. Tylko pytanie kto. Właśnie w tym celu zostaje wynajęty nasz bohater…
Według mnie ta część jest słabsza niż te, które przeczytałem. Może to być też związane z samymi opisami elfów, gdyż w odróżnieniu od innych książek fantasy tutaj za elfy też są uważane trolle i ogry. Co by nie powiedzieć Harry musi sobie poradzić z nimi wszystkimi.

„Rycerz Lata” to czwarta część o przygodach maga-detektywa Harrego Dresdena. Muszę przyznać, że jak dla mnie jest to część trochę słabsza od poprzednich. Harry jest przybity i załamany po odejściu Susan – po wydarzeniach w trzeciej części przygód. Ty razem nasz bohater zostaje wplątany w dwa konflikty. Jeden jest pomiędzy Białą Radą a Czerwonym Dworem a drugi jest...

Sposób w jaki została napisana i narracja ★★★☆
Historia, fabuła, temat ★★★☆
Postacie, bohaterowie ★★★☆
Fun i przyjemność z czytania ★★★☆
Czy bym ją polecił ★★★★

Sposób w jaki została napisana i narracja ★★★☆
Historia, fabuła, temat ★★★☆
Postacie, bohaterowie ★★★☆
Fun i przyjemność z czytania ★★★☆
Czy bym ją polecił ★★★★

"- Mab? Ta Mab, Harry?
-Tak.
-Królowa Powietrza i Ciemności? Ta Mab?
-Tak - powtórzyłem niecierpliwie.
-I jest Twoją klientką?
-Tak, Bob.
-To jest miejsce, kiedy pytam, czemu nie poświęcisz się jakiejś bezpieczniejszej i nudnej działalności. Mógłbyś na przykład aplikować czopki wściekłym gorylom..."

Harry Dresden powraca i zonowu ładuje się w kłopoty :)

Po tym jak Harry rozpętał wojnę między dworami wampirów, wciągając w to również pośrednio Białą Radę, teraz staje w obliczu jeszcze większego zachwiania równowagi sił magicznych na świecie. Jedna z elfich królowych - królowa Zimy Mab, zwraca się do niego z zagadką do rozwikłania. Harry ma odkryć kto zamordował rycerza lata aby oczyścić ją z zarzutów. Harry oczywiście wietrzy podstęp, bo przecież po elfach można się spodziewać wszystkiego, nieststey nie za bardzo może odmówić, bo musi spłaćić stary dług, który Mab przejęła od Lei. Harry po raz kolejny będzi emusiał stawić czoła niebezpieczeństwu ze strony sił, które znacznie przewyższają jego własne. W dodatku, wszyscy dookoła rzucają mu kłody pod nogi. A jakby tego jeszcze było mało, w mieście pojawia się pewna kobieta z przeszłości Harrego, wobec której problemów on nie potrafi przejść obojętnie.
Jim Butcher jak zwykle serwuje nam tu solidną dawkę magii, intryg kryminalnych i obyczajowych oraz wisielczego humoru :)

"- Mab? Ta Mab, Harry?
-Tak.
-Królowa Powietrza i Ciemności? Ta Mab?
-Tak - powtórzyłem niecierpliwie.
-I jest Twoją klientką?
-Tak, Bob.
-To jest miejsce, kiedy pytam, czemu nie poświęcisz się jakiejś bezpieczniejszej i nudnej działalności. Mógłbyś na przykład aplikować czopki wściekłym gorylom..."

Harry Dresden powraca i zonowu ładuje się w kłopoty :)

Po tym jak Harry...

Dopiero przy tym tomie zwróciłam uwagę na to, jak subtelnie autor przemyca elementy społeczne i rodzinne. Historia fantasy, ale dająca do myślenia w pewnych momentach.

Dopiero przy tym tomie zwróciłam uwagę na to, jak subtelnie autor przemyca elementy społeczne i rodzinne. Historia fantasy, ale dająca do myślenia w pewnych momentach.

Kolejna część przygód Harrego Dresdena, której przeczytanie sprawiło mi przyjemność. Tym razem skupiona wokół świata elfów, tak innego od tego, który znam z Tolkienowskiej i podobnych twórczości. Tom pozwala zgłębić trochę bardziej politykę królowych tego świata i poznać przynajmniej niektóre prawa, jakie rządzą ich domenami. A na koniec Harry otrzymuje ekipę wsparcia, dzięki której nigdy już nie będzie musiał martwić się o sprzątanie - zazdroszczę :D

Kolejna część przygód Harrego Dresdena, której przeczytanie sprawiło mi przyjemność. Tym razem skupiona wokół świata elfów, tak innego od tego, który znam z Tolkienowskiej i podobnych twórczości. Tom pozwala zgłębić trochę bardziej politykę królowych tego świata i poznać przynajmniej niektóre prawa, jakie rządzą ich domenami. A na koniec Harry otrzymuje ekipę wsparcia,...

Dziś przynoszę wam recenzję czwartego tomu serii, która wciąga nas w świat magii, tajemnic i niebezpieczeństwa - "Rycerz Lata" autorstwa utalentowanego Jima Butchera. Przygotujcie się na kolejne spotkanie z nieustraszonym czarodziejem Harrym Dresdenem, który tym razem musi zmierzyć się z letnim szaleństwem.

Zanim jednak przeskoczycie do recenzji, pozwólcie, że przedstawię wam serię "Akta Harry'ego Dresdena". To urban fantasy pełne akcji, w którym Harry Dresden, czarodziej i detektyw, prowadzi śledztwa w światku nadnaturalnych istot w dzisiejszym Chicago. Jim Butcher słynie z mistrzostwa w tworzeniu intrygujących i skomplikowanych fabuł, które trzymają czytelnika w napięciu. Czy "Rycerz Lata" dorównuje poprzednim tomom? Oto moje wrażenia.

Fabuła tego tomu przenosi nas w wir letnich problemów. Harry Dresden, jako rycerz letniego dworu, musi zmierzyć się z nieznanym przeciwnikiem, który zagraża równowadze między światem ludzi, a światem nadprzyrodzonym. Wędrując przez magię i starożytne rytuały, Harry musi odkryć tożsamość wroga i zapobiec nadchodzącemu chaosowi.

"Rycerz Lata" trzyma poziom poprzednich tomów pod względem akcji i tempa narracji. Butcher umiejętnie wprowadza nas w świat niebezpieczeństw i skomplikowanych intryg, które trzymają nas na wodzy emocji. Sceny walki są dynamiczne i pełne adrenaliny, a każda nowa wskazówka odsłania kolejne elementy układanki.

Jestem również pod wrażeniem, jak Jim Butcher potrafi rozwijać postaci. Harry Dresden to bohater pełen sprzeczności - twardy, ale wrażliwy; sarkastyczny, ale oddany sprawiedliwości. Jego rozwój i wewnętrzne konflikty są jednymi z największych atutów tej serii. Niezależnie od tego, czy zmaga się z demonami przeszłości czy staje do walki z przeciwnościami, zawsze trzyma czytelnika w napięciu.

Jednakże, "Rycerz Lata" ma również swoje słabe strony, które przyczyniły się do mojej oceny 6/10. Jednym z nich jest tempo narracji, które czasami wydaje się nieco rozwleczone. Niektóre fragmenty mogłyby być skrócone, aby utrzymać czytelnika w pełnym uniesieniu tempie.

Ponadto, mimo ogólnego zadowolenia z fabuły, niektóre wątki mogłyby zostać lepiej rozwinięte. Niektóre wydarzenia wydają się być wprowadzone i rozwiązane zbyt szybko, pozostawiając uczucie niedosytu.

Podsumowując, "Rycerz Lata" to kolejne emocjonujące spotkanie z Harrym Dresdenem, pełne magii, akcji i zagadek. Choć niektóre aspekty mogłyby być lepiej dopracowane, jest to nadal pozycja, którą warto przeczytać dla miłośników urban fantasy i nieustraszonych bohaterów.

Dziś przynoszę wam recenzję czwartego tomu serii, która wciąga nas w świat magii, tajemnic i niebezpieczeństwa - "Rycerz Lata" autorstwa utalentowanego Jima Butchera. Przygotujcie się na kolejne spotkanie z nieustraszonym czarodziejem Harrym Dresdenem, który tym razem musi zmierzyć się z letnim szaleństwem.

Zanim jednak przeskoczycie do recenzji, pozwólcie, że przedstawię...

Kiedy czytałem tę książkę po raz pierwszy - jakieś 2 lata temu - nie byłem szalony na jej punkcie. Nie byłem ogromnym fanem tych wszystkich elfickich rzeczy. Ale to było wtedy. Teraz uważam, że to bardzo solidna powieść w ramach dresdenowskiego świata.

Butcher kontynuuje to, co zapoczątkował tom poprzedni. Mocno rozwija świat, dodając do niego nowe elementy i nie zapomina jednocześnie o swoich bohaterach. Harry, to kapitalna postać, a ferajna funkcjonująca dookoła niego jest równie barwna i sympatyczna.

Siłą "Akt Dresdena" jest ich lekkość. Mimo stopniowej rozbudowy świata, to ciągle bardzo przystępna seria, z fantastycznym tempem. Każdy tom można pochłonąć w jeden wieczór i nie czuć znużenia i zmęczenia tematem. Cudowne uczucie.

"Rycerz Lata", to bardzo dobra książka, z solidną fabułą i kapitalnym finałem. Ciężko pisze się recenzje kolejnych tomów, bo w dużej mierze musiałbym się powtarzać. Napiszę więc jedynie, że warto, bo to ciągle niesamowicie satysfakcjonująca lektura. Urban fantasy w najlepszym wydaniu.

Więcej o tej serii mówię w filmie poniżej.

Miłego dnia!

Kiedy czytałem tę książkę po raz pierwszy - jakieś 2 lata temu - nie byłem szalony na jej punkcie. Nie byłem ogromnym fanem tych wszystkich elfickich rzeczy. Ale to było wtedy. Teraz uważam, że to bardzo solidna powieść w ramach dresdenowskiego świata.

Butcher kontynuuje to, co zapoczątkował tom poprzedni. Mocno rozwija świat, dodając do niego nowe elementy i nie zapomina...

Zdecydowanie najciekawszy jak do tej pory tom. Niesamowita i wciągająca fabuła, zwroty akcji oraz kolejni ciekawi bohaterowie. Świat przedstawiony w tej serii rozrósł się niesamowicie i to do tego stopnia że jesteśmy w stanie uwierzyć, że istnieje naprawę. Nie mogę doczekać się kolejnych części.

Zdecydowanie najciekawszy jak do tej pory tom. Niesamowita i wciągająca fabuła, zwroty akcji oraz kolejni ciekawi bohaterowie. Świat przedstawiony w tej serii rozrósł się niesamowicie i to do tego stopnia że jesteśmy w stanie uwierzyć, że istnieje naprawę. Nie mogę doczekać się kolejnych części.

Kolejna część za mną, bardzo miło spędziłam z nią czas. Odnoszę wrażenie że z każdą częścią jest coraz lepiej. Może to zasługa książki, albo po prostu człowiek przyzwyczaja się do bohaterów i chce poznać dalsze ich losy. Na pewno sięgnę po kolejną część, a ta jak na razie miała najlepszą historię według mnie.

Kolejna część za mną, bardzo miło spędziłam z nią czas. Odnoszę wrażenie że z każdą częścią jest coraz lepiej. Może to zasługa książki, albo po prostu człowiek przyzwyczaja się do bohaterów i chce poznać dalsze ich losy. Na pewno sięgnę po kolejną część, a ta jak na razie miała najlepszą historię według mnie.

Czwarty tom Akt Dresdena trzyma poziom trzech poprzednich części. To jedna z tych książek, których czytanie w tramwaju grozi przegapieniem przystanku na którym planowało się wysiąść.

Czwarty tom Akt Dresdena trzyma poziom trzech poprzednich części. To jedna z tych książek, których czytanie w tramwaju grozi przegapieniem przystanku na którym planowało się wysiąść.