Sen Brunona
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Proza pod Globusem
- Tytuł oryginału:
- Bruno's Dream
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 318
- Czas czytania
- 5 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8308028667
- Tłumacz:
- Tomasz Lem
- Tagi:
- rozliczenie życie śmierć miłość literatura irlandzka
- Inne
Bruno, starzec przykuty do łóżka przez śmiertelną chorobę, dokonuje ostatecznego rozliczenia ze swoim życiem, swoistego rachunku sumienia. Wokół niego krążą inni bohaterowie, młodsi od niego o dwa pokolenia, romansując, kochając się, nienawidząc, zdradzając. We wspomnieniach Brunona pojawiają się też postaci z przeszłości, równie – jeśli nie bardziej – wyraziste. Bruno przed laty poróżnił się z synem i teraz, na łożu śmierci, pragnie się z nim pojednać.
Czy syn wybaczy ojcu, że ten przed laty odrzucił jego żonę Hinduskę jako „kolorową”? Czy zechce wysłuchać spowiedzi z grzechów, które rozbiły jego własne małżeństwo? Jakie znaczenie ma przeszłość, jeśli ludzie, których dotyczy, dawno odeszli i żyją jedynie w ludzkiej pamięci? I co jest tą ostateczną, najważniejszą i jedyną sprawą w zestawieniu z absolutem, jakim jest śmierć? Powieść Iris Murdoch – jak zwykle – skłania do refleksji nad prawdziwą naturą miłości, zdrady, przyjaźni, dobra i bezinteresownej miłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 89
- 69
- 16
- 4
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
tołstoj mówił żeby nie zapominać żę literatura to nie rzeczywystość ( czy jakoś tak) i ta książka napewno nie sprawi że o tym zapomnisz bo bohaterowie sa w tak pogmatwanych sytuacjach sercowych że rzeczywistość nie pisze takich scenariuszy. choć trzeba przyznać że narracja jest nienachalna i może podczas czytania wcale nie czułem się przytłoczony że tam prawie każdy z każdym . jednak kobiety piszą po swojemu i to jest równie ciekawe spojrzenie na fikcje tylko jakoś tak na odwrót. żadne arcydzieło ale nie strata czasu
tołstoj mówił żeby nie zapominać żę literatura to nie rzeczywystość ( czy jakoś tak) i ta książka napewno nie sprawi że o tym zapomnisz bo bohaterowie sa w tak pogmatwanych sytuacjach sercowych że rzeczywistość nie pisze takich scenariuszy. choć trzeba przyznać że narracja jest nienachalna i może podczas czytania wcale nie czułem się przytłoczony że tam prawie każdy z...
więcej Pokaż mimo toIris Murdoch (1919 – 99) - anglo-irlandzka pisarka i filozof, autorka około 30 powieści i dramatów oraz wielu prac filozoficznych. Ta książka, wydana w 1969 roku, była 12 w jej dorobku, a na LC ma skromny wynik 6,43 (56 ocen i 1 opinia). Dziwi mnie nie tylko ten wynik, lecz również fakt, że ja dotychczas nic tej autorki nie czytałem.
Zły omen, bo pół strony mnie się wykasowało, więc teraz w skrócie, co zapamiętałem, z tego co napisałem. Jest to studium egzystencjalne, w którym ponad 80-letni bohater dokonuje rozrachunku ze swoją przeszłością. I tu zaskoczenie, bo autorka miała w momencie wydania zaledwie 50 lat, a w myśl słów Miłosza z jego „Traktatu Teologicznego” - „Takiego traktatu młody człowiek nie napisze”. A jednak napisała, bo to… (Wikipedia):
„..Platonistka i egzystencjalistka; była jednym z niewielu w Wielkiej Brytanii filozofów nieanalitycznych… …Jej zainteresowania filozoficzne, bliskie temu czym zajmowała się na polu literatury, koncentrowały się wokół religii i moralności, które stanowiły dla niej rodzaj platońskiego przedmurza przed światem, pozbawionym sensu i nie dającym się scalić w jedno….”
Już zdanie z pierwszej strony spowodowało moją sympatię, ze względu na moje podobne starcze odczucia:
„…Naprzemienny rytuał zasypiania i budzenia się był czymś tak męczącym, tak przerażającym, że sama świadomość tego faktu zaczynała mu już ciążyć…”
Rozważań egzystencjalnych jest bez liku, a ja wynotowuję świadczące o egocentryzmie (s.20,9 ebook):
„..Jakże selektywna jest wina.. …Pamiętamy i żałujemy za te grzechy, które najbardziej wiążą się z naszym życiem. Ludzie, których niechcący zraniliśmy, wkrótce znikają w mroku niepamięci. Jednak ich rany mogą być równie głębokie. Żałować potrafimy tylko tego, do czego przypisało nas życie...”
Ale Murdoch mnie zaskakuje: najważniejszą postacią staje się służący Nigel, który przypomina mnie tajemniczego Barcisia przelotnie pojawiającego się w każdym filmie „Dekalogu” Kieślowskiego. Czytam o nim (s.98,5):
„..Nigel porusza się bezgłośnie, skrzyżowania z alejkami pokonując jednym susem. Nagie stopy nie dotykają ziemi – oto kroczy podglądacz życia wewnętrznego… ..Nigel, bóg, niewolnik, stoi wyprostowany; męczennik cierpiący za grzechy chorego miasta…”
„..podglądacz życia wewnętrznego”, „..bóg..”, „..męczennik cierpiący za grzechy chorego miasta..”, który mówi (s.108,8):
„– Że Bóg jest śmiercią. To jest to. Bóg jest śmiercią….”
Te i następne dywagacje filozoficzne skłaniają mnie do przypomnienia zdania wielkiego Carla Gustava Junga (1875 -1961):
„BÓG to psychologiczna prawda, której subiektywnie doznaje każdy człowiek”.
I dlatego nie podejmę dyskusji z autorką, lecz wysoko cenię jej stwierdzenia pobudzające do myślenia i gorąco polecam to niedocenione dzieło. 7/10
PS Tempo akcji nadaje wielowątkowy romans, który w ebooku kończy się nagle na stronie 332, a dalsze 200 jest puste. Wydanie papierowe ma 318 stron, a więc wszystko niby gra. Niestety, mnie to nie satysfakcjonuje, bo autorce wyraźnie zabrakło pomysłu na konsekwentne zakończenie symbolicznego wątku boga - Nigela. Dlatego obniżyłem ocenę z 8 do 7/10
Iris Murdoch (1919 – 99) - anglo-irlandzka pisarka i filozof, autorka około 30 powieści i dramatów oraz wielu prac filozoficznych. Ta książka, wydana w 1969 roku, była 12 w jej dorobku, a na LC ma skromny wynik 6,43 (56 ocen i 1 opinia). Dziwi mnie nie tylko ten wynik, lecz również fakt, że ja dotychczas nic tej autorki nie...
więcej Pokaż mimo toEpicka opowieść o przemijaniu i, e, pustce egzystencji. Zniedołężniały Brunon dogorywa ostatnich dni w łóżku i myśli, co zrobił źle i kto był dla niego w życiu wredny, a wokół jego leża liczni krewni, powinowaci, znajomi i służący nawiązują różne piętrowe relacje, głównie miłosne. Jest to sadystycznie psychologiczne i drobiazgowo obyczajowe, a ogółem mdłe jak papka dla niemowląt (wyobraźcie sobie rozgotowaną cielęcinę z dynią i marchewką, z najmniejszą zawartością sodu, jaka jest możliwa) Brzmi jak piekielna nuda i tym właśnie jest. Nawet mimo tego, że całość kończy się pojedynkiem i powodzią (dosłownie). Przypomniało mi się, że czytałam już parę książek Iris Murdoch i zawsze zaczynało się nawet fajnie, tylko trzeba było zapamiętać dużo imion i kto dla kogo kim jest i z kim spał, a kogo naprawdę (skrycie) kocha, ale ostatnie strony to nieodmiennie "panie, idź pan z tym". Już się chyba z babeczką nie polubię. Nie jestem w stanie nawet za specjalnie pojąć, po co coś takiego pisać. Nie, żeby była to książka zła sama w sobie. Nie, jest napisana umiejętnie i z literacką pedanterią i właśnie tym gorzej. Człowiek jest skonfundowany i nie wie, czy to z nim jest coś nie tak, że kompletnie nie umie tego docenić.
Epicka opowieść o przemijaniu i, e, pustce egzystencji. Zniedołężniały Brunon dogorywa ostatnich dni w łóżku i myśli, co zrobił źle i kto był dla niego w życiu wredny, a wokół jego leża liczni krewni, powinowaci, znajomi i służący nawiązują różne piętrowe relacje, głównie miłosne. Jest to sadystycznie psychologiczne i drobiazgowo obyczajowe, a ogółem mdłe jak papka dla...
więcej Pokaż mimo to