Spisek sykstyński

Okładka książki Spisek sykstyński
Philipp Vandenberg Wydawnictwo: Sonia Draga kryminał, sensacja, thriller
239 str. 3 godz. 59 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Sixtinische Verschwörung
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
239
Czas czytania
3 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7508-059-9
Tłumacz:
Sława Lisiecka
Tagi:
sensacja tajemnica Watykan Kaplica Sykstyńska Michał Anioł
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
284 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
301
24

Na półkach:

Kardynał Jellinek prowadzi w Watykanie śledztwo mające wyjaśnić zauważone po 480 latach w kaplicy Sykstyńskiej litery układające się w napis Abulafii. Michelangelo który malował freski przez 4 lata miał żal do Papierza za traktowanie jego i jego rodziny. Musiał znać zarówno „Księgę Znaków”, jak i „Traktat o milczeniu”. Znał całą historię życia Abrahama Abulafii. W liście który odnalazł brat Benno Michelangelo opiera się na Abulafii, i to jest właśnie klucz do sykstyńskiej inskrypcji.„Drogi Ascanio. Zadałeś mi pytanie, a ja chcę na nie odpowiedzieć w sposób następujący: Bądź pewien, iż od chwili moich urodzin aż po dzień dzisiejszy nigdy nie przyszło mi do głowy, zarówno jeśli idzie o rzeczy drobne, jak i poważne, aby uczynić coś, co sprzeciwiałoby się Świętemu Kościołowi, Matce Naszej. Od chwili kiedy z Florencji przybyłem do Rzymu, dla wiary wziąłem na swe barki trudy i pracę i zniosłem więcej, aniżeli zniósłby każdy inny zwyczajny chrześcijanin, aby papieże nie musieli się nudzić. Rzeźbiarze wykonując swe obowiązki przemocą wymuszają z kamienia formę, jaką artysta widzi okiem swej duszy, i albo się ona udaje, albo nie. Nic więcej ponadto nie można powiedzieć. Malarze za to, wiesz o tym lepiej niż ktokolwiek inny, mają pewne cechy charakterystyczne, szczególnie tutaj w Italii, gdzie maluje się lepiej aniżeli gdziekolwiek indziej na świecie. Malarstwo niderlandzkie jest ogólnie określane jako pobożniejsze od włoskiego, ponieważ wyciska ludziom łzy z oczu, podczas gdy nasze pozostawia ich zimnymi. Niderlandczycy mianowicie próbują przekupić obserwatora, ukazując mu urocze i miłe przedmioty, rzeczy, które wpadają w oko; w rzeczywistości jednakże mają niewiele wspólnego z prawdziwą sztuką. Przede wszystkim ganię to malarstwo za to, iż na jednym malowidle umieszczonych jest tyle rzeczy, z których często jedna jedyna mogłaby wypełnić całe dzieło. Zawsze tak malowałem i nie potrzebuję się tego wstydzić, i mówię to przede wszystkim ze względu na Sykstynę, którą wymalowałem w duchu dawnej Grecji, nasza sztuka bowiem jest sztuką dawnych Greków. Zgodzisz się ze mną, że mimo iż sztuka nie należy do żadnego kraju, to pochodzi z niebios. Nie muszę wstydzić się Sykstyny, nawet jeżeli kardynałowie grzmią przeciwko niej i przeklinają nieokiełznaną wolność, nazywając ją dziełem diabła, z jaką moja dusza odważyła się przedstawić malowidła tego, co tworzy cel ostateczny wszystkich uczuć opierających się na wierze. Zarzucają mi, że namalowałem anioły bez ich niebiańskiego przepychu, a świętych pozbawiłem choćby śladu ziemskiego wstydu, a nawet iż obrażając wstydliwosć uczyniłem to w sposób teatralny. W swojej gorliwości papieże i kardynałowie posunęli się tak daleko, że nie zauważyli najważniejszego, tego co wplotłem we freski na sykstyńskim sklepieniu. Powinieneś o tym wiedzieć, drogi Ascanio, ale jak długo żyjesz, zachować dla siebie, ukamienowaliby mnie bowiem, gdyby znali prawdę. Żaden z tych, którzy oburzali się nagością moich postaci, nie zwrócił uwagi na nadzwyczajną skłonność do czytania moich odzianych po szyję Sybilli i proroków, zajętych księgami i zwojami pergaminów, i sądziłem, że moją tajemnicę będę musiał zabrać ze sobą do grobu, ale wtedy Ty, drogi Ascanio, odkryłeś owych osiem liter i zapytałeś o ich znaczenie. Oto moja odpowiedź: te osiem liter jest moją zemstą. Jesteś, jak i ja, zwolennikiem kabały i znasz mistrza jej największego, Abrahama Abulafię. Dla wszystkich więc, którzy są wtajemniczeni, umieściłem tam na górze łatwe do zauważenia znaki, Abulafia bowiem znał wstrząsającą dla Kościoła prawdę. Był uczciwym, prawym człowiekiem, tak samo jak Savonarola; obu papieże uczynili krzywdę, obaj prześladowani byli jako kacerze, Kościół bowiem nie jest taki, jakim być powinien. Każda prawda, która byłaby niebezpieczna dla Kościoła, będzie prześladowana. Tak było z Abulafią i tak było z Savonarolą. Savonarola został spalony, a Abulafii zrabowano jego księgi. Tego dowiedziałem się od moich przyjaciół. Wbrew interesom nauki przemilczane jest wszystko, czego dowiódł Abulafia. Papieże zachowują się jak panowie tego świata, a Kościół nie zmienił się od czasów Abulafii. Wiesz dobrze, jak mnie traktowali. Ale ja, Michelangelo Buonarroti, zemściłem się na nich tam na górze. Przyjdą następni papieże i jeżeli ich oczy wzniosą się ku sklepieniu Sykstyny i przyjrzą prorokowi Jeremiaszowi, najbardziej prawemu z prawych, wtedy ujrzą jego przygnębienie i zrozumieją pełne rozpaczy milczenie, Jeremiasz bowiem zna prawdę. I ujrzą wtedy tę wskazówkę, którą ja, Michelangelo, umieściłem tam dla wszystkich w sposób widoczny i jednocześnie niewidoczny. Bowiem zwój pergaminu u stóp Jeremiasza mówi: Łukasz kłamie. I kiedyś świat dowie się, co mam na myśli. Michelangelo Buonarroti w Rzymie”.
Łukasz jako twierdził że Jezus zmartwychwstał , a w rzeczywistości zabrano jego ciało z grobu.

Kardynał Jellinek prowadzi w Watykanie śledztwo mające wyjaśnić zauważone po 480 latach w kaplicy Sykstyńskiej litery układające się w napis Abulafii. Michelangelo który malował freski przez 4 lata miał żal do Papierza za traktowanie jego i jego rodziny. Musiał znać zarówno „Księgę Znaków”, jak i „Traktat o milczeniu”. Znał całą historię życia Abrahama Abulafii. W liście...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    396
  • Chcę przeczytać
    242
  • Posiadam
    129
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    5
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • Z biblioteki
    2
  • 2013
    2
  • Obyczajowe
    2

Cytaty

Więcej
Philipp Vandenberg Spisek sykstyński Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także