Trudna w ocenie. Fabuła jest ciekawa i nieciekawa zarazem. Pomysł książki jest fajny i niefajny zarazem. Książka nie ma błędów logicznych i całkiem ciekawy rozwój wypadków, fabuła dość naiwna i powolna ale wciągająca. A więc sami widzicie, trudna w ocenie

Trudna w ocenie. Fabuła jest ciekawa i nieciekawa zarazem. Pomysł książki jest fajny i niefajny zarazem. Książka nie ma błędów logicznych i całkiem ciekawy rozwój wypadków, fabuła dość naiwna i powolna ale wciągająca. A więc sami widzicie, trudna w ocenie

Ogólnie bardzo dobry pomysł na fabułę. Jestem team wilkołaki, więc z miejsca kupiłam całą trylogię. I pierwsza część zaciekawiła mnie na tyle, ze zaraz sięgnę po drugi tom, ale....
Język może nie jest jakiś wyszukany i trudny, jednak momentami topornie przez to przechodziłam i miałam wrażenie, że po kilka razy czytam to samo. Rozumiem powtórzyć jakąś informację gdzieś w drugiej połowie książki, gdy ta pojawiła się na początku, ale tutaj momentami miałam wrażenie, że autorka albo się pogubiła, albo musiała zapchać czymś dziury w tekście.
Niemniej pani Parus przedstawiła tu bardzo ciekawą wizję wilkołaków: ich życia, transformacji, związków, struktury społecznej, wrogów i różnic między poszczególnymi wilkołakami. Pewien fakt z życia wilkołaków wśród wilków mnie zaskoczył i miałam takie "Że cooo?!" ale ostatecznie przyjęłam ten fakt +18 za akceptowalny.
Bohaterowie niczym się nie wyróżniają. Główną postać da się polubić, ale kurczę... z jednej strony dorosły silny wilkołak itp. a zaraz zachowuje się jak małolat i do tego burak. Nie podobało mi się określanie przez niego kobiet per "ładna suczka" - leciutko niefajne, przynajmniej dla mnie.
Czy to gówniarstwo musiało tu być? Byli irytujący strasznie. Małolaty chcące się bawić w tropicieli. Dobrze, że ten Mat taki w miarę ogarnięty, chociaż też miałabym mu co nieco do zarzucenia.
Uwielbiam Em - małe to to takie, ale jakie sprytne i błyskotliwe! Chyba głównie dla niej sięgam po kolejną część. Nie mogę powiedzieć, że ta książka to arcydzieło, ale da się przeczytać i polubić.

Ogólnie bardzo dobry pomysł na fabułę. Jestem team wilkołaki, więc z miejsca kupiłam całą trylogię. I pierwsza część zaciekawiła mnie na tyle, ze zaraz sięgnę po drugi tom, ale....
Język może nie jest jakiś wyszukany i trudny, jednak momentami topornie przez to przechodziłam i miałam wrażenie, że po kilka razy czytam to samo. Rozumiem powtórzyć jakąś informację gdzieś w...

Znalezione podczas tegorocznych porządków świątecznych, a ponieważ tytuł sugerował rozrywkę odłożyłam na bok, by przed decyzją co dalej przeczytać ją. Czyta się szybko i to jedyny pozytyw. Język toporny, rozwiązania naiwne. Nawet jeżeli grupą docelową są young adult to lekturę wypromować może tylko moda na wampiry, wilkołaki i inne dziwactwa paranormalne, a i tak szkoda czasu.

Znalezione podczas tegorocznych porządków świątecznych, a ponieważ tytuł sugerował rozrywkę odłożyłam na bok, by przed decyzją co dalej przeczytać ją. Czyta się szybko i to jedyny pozytyw. Język toporny, rozwiązania naiwne. Nawet jeżeli grupą docelową są young adult to lekturę wypromować może tylko moda na wampiry, wilkołaki i inne dziwactwa paranormalne, a i tak szkoda czasu.

Pewne miasteczko przeżywa najazd wilkołaków tych świadomych jak również tych nie zdających sobie sprawy kim są.

Pewne miasteczko przeżywa najazd wilkołaków tych świadomych jak również tych nie zdających sobie sprawy kim są.

Początek wydawał się obiecujący, jednak z każdym kolejnym rozdziałem czułam się bardziej rozczarowana. Główny bohater zachowywał się niekonsekwentnie - raz podkreślał swoje doświadczenie i wysoką pozycję, to znów zachowywał się jak szczeniak. Jego rozważania nad samym sobą były raczej męczące - nie polubiłam go. A choć na koniec wiele (większość??) wątków pozostało otwartych, nie mam ochoty sięgać po drugą część.

Początek wydawał się obiecujący, jednak z każdym kolejnym rozdziałem czułam się bardziej rozczarowana. Główny bohater zachowywał się niekonsekwentnie - raz podkreślał swoje doświadczenie i wysoką pozycję, to znów zachowywał się jak szczeniak. Jego rozważania nad samym sobą były raczej męczące - nie polubiłam go. A choć na koniec wiele (większość??) wątków pozostało...

Fajna książka, choć czasami naiwna. Miłośnikom fantastyki z pewnością się spodoba.

Fajna książka, choć czasami naiwna. Miłośnikom fantastyki z pewnością się spodoba.

Książka kojarzy mi się ze znanym serialem" LOST: zagubieni".
Na samym początku książki czytelnik nie wie o niczym co się "wokół niego" w fabule dzieję.
Nie jest tak, że jeden rozdział daje "klucz" do wszystkich pytań.
Informację są podawane stopniowo w trakcie całej historii i to jest dla mnie największym jej plusem.

Książka kojarzy mi się ze znanym serialem" LOST: zagubieni".
Na samym początku książki czytelnik nie wie o niczym co się "wokół niego" w fabule dzieję.
Nie jest tak, że jeden rozdział daje "klucz" do wszystkich pytań.
Informację są podawane stopniowo w trakcie całej historii i to jest dla mnie największym jej plusem.

Pomimo iż powieść nie wydała mi się interesująca, a wręcz uznałem ją za nudną, dałem autorce szansę przekonania mnie do siebie w drugiej części.
Bardzo wiele rozpoczętych wątków sprawiło, że byłem bardzo ciekaw co się dalej stanie.

Pomimo iż powieść nie wydała mi się interesująca, a wręcz uznałem ją za nudną, dałem autorce szansę przekonania mnie do siebie w drugiej części.
Bardzo wiele rozpoczętych wątków sprawiło, że byłem bardzo ciekaw co się dalej stanie.

Nuda!

Nuda!

Dość specyficzna produkcja o wilkołakach, całość może mało widowiskowe jednak dość przyjemnie wchodzi, trochę przypomina serial.

Dość specyficzna produkcja o wilkołakach, całość może mało widowiskowe jednak dość przyjemnie wchodzi, trochę przypomina serial.