rozwińzwiń

Jaskinie umarłych

Okładka książki Jaskinie umarłych Katarzyna Wolwowicz
Okładka książki Jaskinie umarłych
Katarzyna Wolwowicz Wydawnictwo: Skarpa Warszawska kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383293639
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
261 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
892
826

Na półkach:

Najnowsza książka Katarzyny Wolwowicz, a tym samym moja pierwsza przeczytana książka autorki, to mroczny thriller z elementami domestic noir. Z jednej strony sprawa kryminalna, która intryguje, ponieważ denatki są porzucane w jaskiniach, a ich ciała mocno zbeszczeszczone. Z drugiej strony profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez, która przyjechała do Jeleniej Góry ze słonecznej Hiszpanii, to kobieta po przejściach z lukami w biografii i z lukami w... świadomości. Tajemnicza i konkretna, babka, która robi dobre wrażenie, ale wizerunkowo niespójna, wzbudza wielkie zainteresowanie w komendzie, zwłaszcza kiedy niektóre sprawy z jej przeszłości zaczynają wypływać na wierzch tu w Polsce. Jej współpracownicy wyczuwają w niej jakąś "szczelinę", a może fałsz? Czy jest dobrą osobą czy złą? Co ukrywa? I tak naprawdę sprawa Carmen ujęła mnie tutaj dogłębnie, zwłaszcza pobudki jej działania i życiorys, poplątane relacje z przeszłości i prawda o jej życiu, która w końcu wychodzi na wierzch.. Sprawa kryminalna schodzi na dalszy plan, aczkolwiek Modus operandi zabójcy, a zwłaszcza jego motywy wzbudzają nawet moje ...zrozumienie?😅

To książka nieodkładalna i wciągająca, ukazująca spektrum psychiki ludzkiej. Bardzo dobrze się czyta, jest napisana lekkim językiem. Autorka udowadnia, że nawet najbrutalniejszy morderca nie działa tylko pod wpływem silnych emocji, ale według planu zemsty układanego latami. Końcówka to taka wisienka na torcie! Fajna rozrywka! Polecam! 8,5/10

Najnowsza książka Katarzyny Wolwowicz, a tym samym moja pierwsza przeczytana książka autorki, to mroczny thriller z elementami domestic noir. Z jednej strony sprawa kryminalna, która intryguje, ponieważ denatki są porzucane w jaskiniach, a ich ciała mocno zbeszczeszczone. Z drugiej strony profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez, która przyjechała do Jeleniej Góry ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
152

Na półkach: ,

Całkowicie zaskoczył mnie epilog. Książka bardzo dobra, fabuła wciągająca i nie jest to moje ostatnie spotkanie z autorką, a było pierwszym.

Całkowicie zaskoczył mnie epilog. Książka bardzo dobra, fabuła wciągająca i nie jest to moje ostatnie spotkanie z autorką, a było pierwszym.

Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Najnowszy thiller Kasi Wolwowicz to świetnie skonstruowana zagadka, która swoimi meandrami śledztwa, niejednokrotnie wprowadza czytelnika w błędne myślenie. I za to lubię autorkę. Za umiejętnie wodzenie za nos czytelnika do ostatnich stron. Wielowątkowa fabuła, skupiająca się głównie na śledztwie, przeplata się z życiem i przeszłością Carmen, przez co akcja nabiera smaczku. W pewnym momencie czytelnik sam zadaje sobie pytania o Carmen, kim właściwie jest i co ukrywa. Mnożące się pytania, niejednoznaczne tropy, tajemnice... To wszystko serwuje nam autorka. Kreacja bohaterów, zwłaszcza Carmen trzyma w napięciu do samego końca. Ta zagadkowa postać ma swój olbrzymi wkład w całą fabułę. Sylwetka sprawcy zbrodni również zasługuje na uwagę, zwłaszcza jego strona psychologiczna i sama motywacja popełnianych czynów. Nie mniej jednak całą moja uwagę zaskrobiła sobie Carmen i z chęcią poczytałabym kontynuację jej losów.

Najnowszy thiller Kasi Wolwowicz to świetnie skonstruowana zagadka, która swoimi meandrami śledztwa, niejednokrotnie wprowadza czytelnika w błędne myślenie. I za to lubię autorkę. Za umiejętnie wodzenie za nos czytelnika do ostatnich stron. Wielowątkowa fabuła, skupiająca się głównie na śledztwie, przeplata się z życiem i przeszłością Carmen, przez co akcja nabiera smaczku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
294

Na półkach: ,

Bardzo fajna lektura. Być może głównny wątek kryminalny tak naprawdę nie jest zbytnio rozbudowany i moja uwaga skupiła się na życiu Carmen, to oceniam książkę pozytywnie. Wciągająca, interesująca, ciężko było mi się oderwać od czytania, bo chciałam się dowiedzieć kim naprawdę jest Carmen. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części.

Bardzo fajna lektura. Być może głównny wątek kryminalny tak naprawdę nie jest zbytnio rozbudowany i moja uwaga skupiła się na życiu Carmen, to oceniam książkę pozytywnie. Wciągająca, interesująca, ciężko było mi się oderwać od czytania, bo chciałam się dowiedzieć kim naprawdę jest Carmen. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części.

Pokaż mimo to

avatar
307
284

Na półkach: ,

Było coś dla fanów darków to dzisiaj pora na fanów kryminałów.

Wiem, że tu jesteście.

Katarzyna Wolwowicz gościła w mojej biblioteczce już nie raz i co nowa książka, biorę niemalże w ciemno.

Tym razem także się nie zawiodłam chociaż myślałam, że będzie troszkę inaczej.
Co prawda książka jest oznaczona jako thriller ale...

Dobry to kryminał ze zwrotami akcji, toczącym się śledztwem i tajemnicami przeszłości.

Carmen Rodriguez trafia do Jeleniej Góry.
Tu niemalże od razu jest wciągana do świeżej sprawy mord*rstwa w jaskini znajdującej się w Szklarskiej Porębie.

Profilerka typuje, że będzie to "seryjny" z zaburzeniami osobowości.

Czy na pewno?

Bardzo ciekawe było to, że nasza Carmen także ma za sobą burzliwą przeszłość, która może nie być taka jak nam się wydaje albo też nie taka, jaką kobieta ją przedstawia.

Mamy także perspektywę Carmen oraz sprawcy, postacie i wydarzenia sprzed lat jak i aktualne.
Lubię taki zabieg, gdzie poznajemy historię z perspektywy różnych bohaterów, ich oczami i ich umysłami.

Sposoby zbr*dni są opisane dokładnie aczkolwiek nie są szokujące dla starego wyjadacza jak ja.

Co muszę przyznać, na malutki minusik jest to, że domyśliłam się sprawcy dosyć szybko.
Także motywów, może to być związane poniekąd z tym, że my widzimy różnych bohaterów czytając książkę a śledczy niestety nie.
Oni idą po tropach, śladach, swoich przeczuciach.
Nie widzą tego, co widzi czytelnik.

Postać Carmen była intrygująca, postać Borysa Szyka łudząco podobna nie tylko nazwiskiem do znanego aktora, o czym było wspomnienie w książce, lecz także zachowanie i charakter miał podobny do zwykle granych przez aktora postaci.
Taki bonusik.

Jako urodzona dolnoślązaczka znam wiele tych miejsc, które opisuje Pani Katarzyna, nie raz nie dwa człowiek się zapuszczał w różne zakamarki pięknych miejsc naszego skrawka Polski.

Podsumowując, warto przeczytać, szybko idzie bo akcja jest napięta jak struna i toczy się z górki na pazurki.

Motyw sprawcy jest w pewnym sensie zrozumiały, chociaż nic nie usprawiedliwia tego, co zrobił, to po tym, co przeżył można było po części zrozumieć jego powody.

Było coś dla fanów darków to dzisiaj pora na fanów kryminałów.

Wiem, że tu jesteście.

Katarzyna Wolwowicz gościła w mojej biblioteczce już nie raz i co nowa książka, biorę niemalże w ciemno.

Tym razem także się nie zawiodłam chociaż myślałam, że będzie troszkę inaczej.
Co prawda książka jest oznaczona jako thriller ale...

Dobry to kryminał ze zwrotami akcji, toczącym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
752
733

Na półkach:

Drogi Czytelniku...

Pewna profilerka kryminalistyczna? Obecna.
Przeprowadzka? Jest.
Trudne śledztwo? Oczywiście.
Seria morderstw? Jasne.
Brak zaufania? Znajdzie się.
Pewna symbolika, liczby? Tak.
Tajemnice, sekrety? Cóż...
Trauma, szaleństwo? Będzie.
Kłamstwa? Pewnie.
Niebezpieczeństwo? Nie inaczej.
Ukrywanie prawdziwych motywów? Tak.
Pewna zemsta, karanie? Są.
Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Katarzyny Wolwowicz pod tytułem „Jaskinie umarłych”.
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście.

Miło było przenieść się do świata Carmen, Bogusława, Borysa, Eweliny, Marcina, Igora, Waldemara, Bartka, Marka, Marcela, Huberta, Sebastiana, Tomasza, Teresy, Karoliny, Antoniego, Tolka, Moniki, Adama, Alicji, Antonia i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.

Po pierwsze, bohaterowie. Są dość dobrze wykreowani, interesujący i bardzo zróżnicowani.
Niestety nie polubiłam tu nikogo, a bardzo chciałam obdarzyć sympatią Carmen. Niestety mimo jej charakteru denerwowała mnie i jakoś było mi z nią nie po drodze.
O innych już nawet nie wspomnę... Jest to jednak w tym wypadku spory plus.
Niektórych miałam ochotę wręcz udusić za to co wyprawiali... Zwłaszcza sprawcę. Według mnie nic go nie tłumaczy.
Nie pisnę już nic więcej, nie chcę zdradzać za dużo.

Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to nie jest prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie, jednak niewiele brakuje. Akcja rozkręca się swoim tempem, jednak zawsze się coś działo. Zdecydowanie nie było spokojnie ani przez chwilę Autorka chwilami serwuje nam emocje dużymi porcjami. Nie brakowało tu zaskakujących zwrotów akcji oraz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Carmen.

Po trzecie, styl. Książka, przynajmniej według mnie, jest napisana dość lekkim językiem, przystępna dla każdego. To zdecydowanie uprzyjemnia i przyśpiesza czytanie. Muszę dać za to plusika.

Po czwarte, dreszczyk emocji. Za niego muszę przyznać plusika, zdecydowanie go tu nie brakowało, oj, nie brakowało...

Po piąte, zakończenie. Było... cóż, powiem, że mnie troszkę zaskoczyło. Warto do niego dotrzeć. Szczerze? Zakładałam coś innego niż faktycznie otrzymałam. Leci za to następny plusik.

Powieść nie do końca jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że nie zawsze warto wierzyć w coś, co wydaje się absolutną prawdą, ponieważ może się ona okazać zupełnie inna.

Książka praktycznie czyta się sama. Historia mnie nawet wciągnęła, mimo to nie sprawia, że chciałam być częścią życia naszych bohaterów (z powodu pewnych przygód bohaterów). Mimo wszystko nie chciałam go opuszczać aż do finału.

Autorce dziękuję za tę przygodę. :)
Mam cichą nadzieję, że autorka jeszcze powróci do świata Carmen. Bardzo chciałabym dowiedzieć się jak rozwinie się pewien bardzo obiecujący wątek.

Ogólna ocena - 8/10. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.

Pozdrawiam, Iza.

Drogi Czytelniku...

Pewna profilerka kryminalistyczna? Obecna.
Przeprowadzka? Jest.
Trudne śledztwo? Oczywiście.
Seria morderstw? Jasne.
Brak zaufania? Znajdzie się.
Pewna symbolika, liczby? Tak.
Tajemnice, sekrety? Cóż...
Trauma, szaleństwo? Będzie.
Kłamstwa? Pewnie.
Niebezpieczeństwo? Nie inaczej.
Ukrywanie prawdziwych motywów? Tak.
Pewna zemsta, karanie? Są.
Między...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
19

Na półkach:

Od samego poczatku wiadomo kto zabił.
Główna bohaterka niewiarygodna w swoim absolutnym braku profesjonalizmu.
Pani Wolwowicz idzie w ilość, nie w jakość

Od samego poczatku wiadomo kto zabił.
Główna bohaterka niewiarygodna w swoim absolutnym braku profesjonalizmu.
Pani Wolwowicz idzie w ilość, nie w jakość

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
674
450

Na półkach:

Książka osadzona w realiach Jeleniej Góry, więc miejsca, gdzie Wolwowicz zawyczaj lokuje swoje historie. Niestety zdecydowanie słabsza od jej innych powieści, ale nadal w dobrym stylu. Osadzenie fabuły w jaskini - ciekawe, ale mało odkrywcze, na pewno zakończenie może nastrajać na kontynuacje. Postacie ciekawe i wyraziste. Może być, ale bez szału :)

Książka osadzona w realiach Jeleniej Góry, więc miejsca, gdzie Wolwowicz zawyczaj lokuje swoje historie. Niestety zdecydowanie słabsza od jej innych powieści, ale nadal w dobrym stylu. Osadzenie fabuły w jaskini - ciekawe, ale mało odkrywcze, na pewno zakończenie może nastrajać na kontynuacje. Postacie ciekawe i wyraziste. Może być, ale bez szału :)

Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach:

Rewelacyjne zakończenie - a właściwie epilog. Reszta raczej powtarzalna, trochę Kościelski, trochę Gorzka. Ale czyta się bardzo dobrze

Rewelacyjne zakończenie - a właściwie epilog. Reszta raczej powtarzalna, trochę Kościelski, trochę Gorzka. Ale czyta się bardzo dobrze

Pokaż mimo to

avatar
145
145

Na półkach:

Umieszczanie akcji powieści w moich uwielbianych turystycznie stronach to już na start ogromny plus dla autora. W tym przypadku dla pani Katarzyny Wolwowicz, której powieści umiejscawia w okolicach Jeleniej Góry i Karkonoszy. To nie pierwsze spotkanie z jej twórczością. Miałem przyjemność przeczytać powieść Niewinne ofiary z komisarz Olgą Balicką w rolach głównych.

Autorka niezwykle sugestywnych, mrocznych thrillerów psychologicznych z elementami kryminału, mieszkała w Szklarskiej Porębie, uwielbia morsować przy górskich wodospadach, a więc można ją na pewno spotkać przy Wodospadzie Podgórnej. Uwielbia narciarstwo alpejskie i taniec latynoamerykański.

Tytuł powieści idealnie pasuje do okładki. W jaskini przebywa kobieta, która na pewno nie jest z tego powodu zadowolona. Ba! Wygląda na zdezorientowaną, zagubioną, jakby próbowała sobie coś przypomnieć. Jak się okazuje w powieści mamy do czynienia z jaskiniami, które znajdziemy w tych okolicach.

Czasy współczesne. Do Jeleniej Góry z dalekiej Hiszpanii przybywa Carmen Rodrigez. Kobieta jest profilerką kryminalną i zamierza pracować dla miejscowej policji. W tym czasie dochodzi do makabrycznej zbrodni. W Czerwonej Jamie położonej tuż przy zielonym szlaku turystycznym Szklarska Poręba — Wodospad Szklarki, zostają znalezione zwłoki kobiety. Rodrigez współpracuje z dwoma policjantami, Bogusławem Leśniakiem i Borysem Szykiem. Ma przygotować portret psychologiczny mordercy. Sprawa nie jest łatwa, bo dziewczyna nie jest krystaliczna i sama musi mierzyć się z nieciekawą przeszłością. Czasami też dziwnie się zachowuje, co zauważa jeden z policjantów. Szyk zaczyna grzebać w przeszłości Carmen i dowiaduje się wielu szokujących informacji.

Dochodzi do kolejnych zbrodni. Znów w rolach głównych jest jaskinia, tym razem położona w okolicach Podgórzyna. Glinom pali się grunt pod nogami. Walczą z czasem, by znów nie doszło do zbrodni. Jak w tym wszystkim będzie odnajdywać się Carmen? I tak naprawdę, po co przyjechała do Polski w te strony w listopadzie, miesiącu, który w okolicach Karkonoszy nie jest, ze względu na aurę, wybitnym miesiącem do egzystencji.

Znakomity thriller, od początku do ostatnich stron, trzymający w napięciu. Polecam!

Umieszczanie akcji powieści w moich uwielbianych turystycznie stronach to już na start ogromny plus dla autora. W tym przypadku dla pani Katarzyny Wolwowicz, której powieści umiejscawia w okolicach Jeleniej Góry i Karkonoszy. To nie pierwsze spotkanie z jej twórczością. Miałem przyjemność przeczytać powieść Niewinne ofiary z komisarz Olgą Balicką w rolach głównych.

Autorka...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    296
  • Chcę przeczytać
    119
  • 2024
    32
  • Posiadam
    17
  • Teraz czytam
    15
  • Legimi
    14
  • Audiobook
    13
  • Przeczytane 2024
    8
  • Audiobooki
    5
  • Literatura polska
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jaskinie umarłych


Podobne książki

Przeczytaj także