rozwińzwiń

The Bluest Eye

Okładka książki The Bluest Eye Toni Morrison
Okładka książki The Bluest Eye
Toni Morrison Wydawnictwo: Vintage International literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Vintage International
Data wydania:
2007-05-08
Data 1. wydania:
2007-05-08
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780307278449
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
138
137

Na półkach:

Sztuką jest mówić o rzeczach ważnych i przykrych w sposób nieoczywisty lecz dobitny. Toni Morrison naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty. Bardzo podobał mi się naturalizm tej powieści. Początkowo nie rozumiałam dlaczego autorka zmienia bohaterów jak rękawiczki, ale z czasem wszystko zaczęło mieć sens. Koniec daje do myślenia, wzruszyłam się.

Sztuką jest mówić o rzeczach ważnych i przykrych w sposób nieoczywisty lecz dobitny. Toni Morrison naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty. Bardzo podobał mi się naturalizm tej powieści. Początkowo nie rozumiałam dlaczego autorka zmienia bohaterów jak rękawiczki, ale z czasem wszystko zaczęło mieć sens. Koniec daje do myślenia, wzruszyłam się.

Pokaż mimo to

avatar
109
48

Na półkach:

"Najbardziej niebieskie oko" to dość intensywny kawałek literatury, na wielu poziomach napisany w bardzo odważny sposób. To już kolejna książka, która wpadła w moje ręce, poruszająca tematy, którymi na codzień wolę się nie zajmować - jak przemoc fizyczna oraz seksualna i jej psychologiczny wpływ na ofiarę, która często sama zamienia się w kata. Autorka nie szczędziła czytelnikowi emocjonalnego brudu i w zasadzie cała treść książki jest jego esencją, co zapewnie miało być terapią szokową dla czytelników. Na mnie ten zabieg podziałał i choć początkowo oburzyło mnie dzielenie świata na białych oraz "kolorowych" - co z całą pewnością nie uszłoby na sucho autorowi o innym kolorze skóry, to wraz z lekturą zdałam sobie, że autorka "folguje sobie" i porusza całkiem sporo tematów tabu w tej jednej książce. Myślę, że w moim przypadku cel literacki został osiągnięty i moja cierpka mina wywołana opisem krzywd jakich doznaje czarna dziewczyna, w wyniku obecności białych i wynikającego jej psychologicznego dyskomfortu, zamieniła się w zrozumienie dla złożoności problemów z jakimi borykają się biedni ludzie ograniczeni swoim niedoskonałym otoczeniem. Choć nie uważam, żeby akurat ta historia była reprezentatywna dla problemów czarnej społeczności, to mnie osobiście dała ona wartościowe nowe spojrzenie na zjawiska, których nie chciało mi się wcześniej spróbować zrozumieć. Zdecydowanie polecam lekturę, każdemu kto czuje się gotowy na przygnębiająco niewygodną dawkę cudzego punktu widzenia.

"Najbardziej niebieskie oko" to dość intensywny kawałek literatury, na wielu poziomach napisany w bardzo odważny sposób. To już kolejna książka, która wpadła w moje ręce, poruszająca tematy, którymi na codzień wolę się nie zajmować - jak przemoc fizyczna oraz seksualna i jej psychologiczny wpływ na ofiarę, która często sama zamienia się w kata. Autorka nie szczędziła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Cztery smutne pory roku.

Cztery smutne pory roku.

Pokaż mimo to

avatar
154
21

Na półkach: , ,

Tematyka rasizmu, szczególnie tego charakterystycznego dla USA, jakoś do tej pory mnie omijała i trochę z wzajemnością. Bez złych intencji, ale jakoś tak wyszło. Gdzieś po drodze było "Zabić drozda", czasem jakiś vlog z kanału YT "Fifty na pół". Totalną ignorantką nie byłam, ale tematu też porządnie nie zgłębiałam. Kolejny impuls przyszedł sam, w postaci zdobyczy bookcrossingu "Sekretne życie pszczół". Przeczytałam, podobało mi się, ale coś mnie zaczęło uwierać. Może by tak wejść w to głębiej pomyślałam. Najlepiej z wysokiego "c", czyli literatury pisanej przez byłych niewolników, potomków niewolników, generalnie ofiar i świadków. No i weszła Ona, Noblistka, Toni Morrison. Do tego trafiłam na debiut powieściowy.
Nie będę jednak powielać dobrych opinii, bo jest ich tu sporo. Słusznie się należą.
Dorzucę coś od siebie.
To prosta historia napisana prostym językiem. Ten prosty język uważam za ważny i celowy. Prostota tej książki pozwala skupić się na bohaterach, którzy są tu najważniejsi. Warstwa językowa nie odwraca uwagi od samej historii, daje jej pierwszy plan.
Główna bohaterka, oś tej historii, rzadko sama coś mówi. Staje się więc przedmiotem, a nie podmiotem opowieści. Jak w rzeczywistości.
I myśl, która ciągnie się za mną po przeczytaniu: Nieszczęście (nawet nie zło, ale właśnie nieszczęście) jest jak wirus, choroba zakaźna, która z wolna, ale nieubłaganie zaraża kolejne osoby tam, gdzie dotrze. Kliniczny przykład to rodzina Breedlove. Gdzie kaci zarażeni nieszczęściem, są zarazem jego ofiarami.
Przede mną kolejne książki Toni Morrison: "Dom" i "Umiłowana" .

Tematyka rasizmu, szczególnie tego charakterystycznego dla USA, jakoś do tej pory mnie omijała i trochę z wzajemnością. Bez złych intencji, ale jakoś tak wyszło. Gdzieś po drodze było "Zabić drozda", czasem jakiś vlog z kanału YT "Fifty na pół". Totalną ignorantką nie byłam, ale tematu też porządnie nie zgłębiałam. Kolejny impuls przyszedł sam, w postaci zdobyczy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
24

Na półkach:

Z pewnością ta książka coś we mnie poruszyła.

Powieść ma już swoje lata i starałem się o tym pamiętać podczas lektury. Historia przedstawiona na niecałych 300 stronach zdecydowanie na mnie zadziałała.

Fabuła jest prosta, a może to sposób jej przedstawienia był prosty. Mamy tutaj kilka perspektyw, które razem tworzą całość i pozwalają coś z tej powieści wyciągnąć. Osobiście muszę przyznać, że wszystkie męskie perspektywy były po prostu straszne i chyba nie do końca rozumiem taki zamysł przedstawienia męskich postaci w tej książce. Aczkolwiek wydaje mi się, że każda osoba w tej książce była w jakiś sposób negatywna, bądź po prostu tak przedstawiona.

Oczywiście, najważniejszym elementem jest dziewczynka, która pragnęła mieć niebieskie oczy, gdyż wierzyła, że dzięki nim wszystko się zmieni. Natomiast, właśnie te różne perspektywy i taki troszkę powiedziałbym bałagan w przedstawieniu tej historii sprawił, że jeszcze bardziej byłem pochłonięty tym, co czytam.

Interesujące doświadczenie, tego jestem pewien. Stąd moja ocena. Polecam, aby samemu wyciągnąć własne wnioski z tej powieści.

Z pewnością ta książka coś we mnie poruszyła.

Powieść ma już swoje lata i starałem się o tym pamiętać podczas lektury. Historia przedstawiona na niecałych 300 stronach zdecydowanie na mnie zadziałała.

Fabuła jest prosta, a może to sposób jej przedstawienia był prosty. Mamy tutaj kilka perspektyw, które razem tworzą całość i pozwalają coś z tej powieści wyciągnąć....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1394
461

Na półkach: , , , , , ,

Czasy segregacji rasowej w USA znane są w okrucieństwa i bezwzględności wobec Afroamerykanów. Okrucieństwo wobec tej społeczności przekłada się na przemoc także i w czarnoskórych rodzinach. Ludzie ci podświadomie czują się gorsi, są sfrustrowani, zniechęceni, ale bardzo bierni wobec białych, nie bronią swoich interesów, z góry przewidując porażkę. W takich okolicznościach poznajemy czarnoskórą dziewczynkę marzącą o niebieskich oczach...

Czasy segregacji rasowej w USA znane są w okrucieństwa i bezwzględności wobec Afroamerykanów. Okrucieństwo wobec tej społeczności przekłada się na przemoc także i w czarnoskórych rodzinach. Ludzie ci podświadomie czują się gorsi, są sfrustrowani, zniechęceni, ale bardzo bierni wobec białych, nie bronią swoich interesów, z góry przewidując porażkę. W takich okolicznościach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
32

Na półkach:

Trudno wypowiadać mi się o tej książce, bo zwyczajnie chce mi się płakać na jej wspomnienie. Jeżeli czytasz o tym, jak dziecko rozważa, czy woli zostać uderzone grubym skórzanym pasem, czy zerwaną z drzewa witką, nie sposób nie mieć dreszczy. A potem dosłownie tężejesz, gdy okazuje się, co można zrobić małej, bezbronnej czarnej dziewczynce. Nieważne, że jest twoją najbliższa sąsiadką. Nieważne, że jest twoją koleżanką ze szkoły. Nieważne, że jest twoją… córką. Nie ma niebieskich oczu, a to w jej dziecięcej, naiwnej świadomości tłumaczy, dlaczego ludzie (i dorośli, i rówieśnicy) traktują ją w taki a nie inny sposób. To książka nie tylko o rasizmie, o niesprawiedliwości czy bezsilnym pogodzeniu się z przeznaczeniem. To książka o okrucieństwie, które tkwi w każdym człowieku. Wystarczą tylko odpowiednie okoliczności: czas i miejsce, i milcząca zgoda otoczenia, by się uaktywniło w odrażających formach.

Trudno wypowiadać mi się o tej książce, bo zwyczajnie chce mi się płakać na jej wspomnienie. Jeżeli czytasz o tym, jak dziecko rozważa, czy woli zostać uderzone grubym skórzanym pasem, czy zerwaną z drzewa witką, nie sposób nie mieć dreszczy. A potem dosłownie tężejesz, gdy okazuje się, co można zrobić małej, bezbronnej czarnej dziewczynce. Nieważne, że jest twoją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
381

Na półkach: , , ,

Tematyka jest trudna i poważna, może byłaby też poruszająca, gdyby nie to... że jest po prostu okropnie nudna. To znaczy książka mnie wynudziła. Być może zaniżam ocenę i przykro mi z tego powodu, autorka dostała za tą książkę nagrodę, więc też nie powiem "nie warto czytać", ale to po prostu nie mój język, nie mój styl i stąd moja niska ocena. Ja się namęczyłem żeby przez nią przebrnąć.

(przeczytana/wysłuchana: 22.11.2023, Legimi)
2+/5 [4/10]

Tematyka jest trudna i poważna, może byłaby też poruszająca, gdyby nie to... że jest po prostu okropnie nudna. To znaczy książka mnie wynudziła. Być może zaniżam ocenę i przykro mi z tego powodu, autorka dostała za tą książkę nagrodę, więc też nie powiem "nie warto czytać", ale to po prostu nie mój język, nie mój styl i stąd moja niska ocena. Ja się namęczyłem żeby przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
50

Na półkach:

To pierwsza moja przygoda z Toni Morrison i muszę przyznać, że nie płynęło się przez tę prozę. Raczej mi się brnęło.
Nie było tu lekkości ani powabu. Świat ciężki, chwytający za nogi i ciągnący w dół, jak ruchome piaski. Zafundowano mi wejście w głowę czarnoskórej narratorki, a z jej głowy wprost w nieszczęsne ciało dziecięcej bohaterki, z którą narratorka współodczuwa, dla której jest pozbawionym sprawczości sekundantem w walce z podłościami niesprawiedliwego świata.
Niesprawiedliwość zaczyna się jeszcze zanim bohaterka wyda pierwszy krzyk. Już jest czarna, jest biedna i pozbawiona praw. Dalej jest tylko gorzej, bo zamiast czułości spotyka ją oziębła powinność, zamiast opieki – gwałt, zamiast przyszłości – niebyt społeczny.
Tak, Toni Morrison wyraziście maluje niedolę i tragizm życia czarnoskórej dziewczynki, która w pewien przewrotny sposób potrafi zrealizować swe jedyne i największe marzenie – aby mieć niebieskie oczy.

To pierwsza moja przygoda z Toni Morrison i muszę przyznać, że nie płynęło się przez tę prozę. Raczej mi się brnęło.
Nie było tu lekkości ani powabu. Świat ciężki, chwytający za nogi i ciągnący w dół, jak ruchome piaski. Zafundowano mi wejście w głowę czarnoskórej narratorki, a z jej głowy wprost w nieszczęsne ciało dziecięcej bohaterki, z którą narratorka współodczuwa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
420
320

Na półkach:

Najmocniejszą stroną tej książki jest język. Czyta się znakomicie, wielokrotnie można się uśmiechnąć z konstrukcji zdań. Brawo autorka lub brawo tłumaczka. Tematyka nie do końca moja, w drugiej części słabnie ten początkowy 'wow', ale całość ogólnie jest na dobrym poziomie. Warto, tym bardziej, że to Nobel.

Najmocniejszą stroną tej książki jest język. Czyta się znakomicie, wielokrotnie można się uśmiechnąć z konstrukcji zdań. Brawo autorka lub brawo tłumaczka. Tematyka nie do końca moja, w drugiej części słabnie ten początkowy 'wow', ale całość ogólnie jest na dobrym poziomie. Warto, tym bardziej, że to Nobel.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 385
  • Przeczytane
    627
  • Posiadam
    153
  • 2022
    27
  • 2023
    24
  • Teraz czytam
    17
  • Literatura amerykańska
    15
  • Chcę w prezencie
    13
  • Ulubione
    12
  • Legimi
    11

Cytaty

Więcej
Toni Morrison Najbardziej niebieskie oko Zobacz więcej
Toni Morrison Najbardziej niebieskie oko Zobacz więcej
Toni Morrison Najbardziej niebieskie oko Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także