Syndrom ocalałej

Okładka książki Syndrom ocalałej Robyn Gigl
Okładka książki Syndrom ocalałej
Robyn Gigl Wydawnictwo: Skarpa Warszawska Cykl: Erin McCabe (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Erin McCabe (tom 2)
Tytuł oryginału:
Survivor’s Guilt
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2024-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-24
Język:
polski
ISBN:
9788383293318
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
532
206

Na półkach:

no cóż ta książka jak chyba żadna wcześniej wpisuje sie w nasze czasy. Jest do granic możliwości poprawna. Mamy więc główną postać po zmianie płci, mamy jej przyjaciela czarnoskórego, mamy jej brata geja i tak dalej, do tego miałka historia na której ciężko się skupić w tym gąszczu poprawnych nowoczesnych postaci . Żeby nie było nie mam nic przeciwko tz. mniejszości ale czy trzeba tym epatować

no cóż ta książka jak chyba żadna wcześniej wpisuje sie w nasze czasy. Jest do granic możliwości poprawna. Mamy więc główną postać po zmianie płci, mamy jej przyjaciela czarnoskórego, mamy jej brata geja i tak dalej, do tego miałka historia na której ciężko się skupić w tym gąszczu poprawnych nowoczesnych postaci . Żeby nie było nie mam nic przeciwko tz....

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
258

Na półkach:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Znany milioner Charles Parsons zostaje odnaleziony martwy w swoim domu. Wstępne oględziny każą przypuszczać policji iż mężczyzna popełnił samobójstwo. Zaczyna się w rej sprawie śledztwo, w wyniku którego podejrzaną o tą zbrodnię zostaje jego adoptowana córka Ann. Policja odnajduje niezbite dowody na to, że to właśnie ona dopuściła się morderstwa na ojcu. Zarówno ona sama również przyznaje się do winy. Jednak nie wszyscy wierzą w jej winę. To właśnie ten człowiek zgłasza się do mecenas Erin McCabe aby ta podjęła się obrony kobiety i przekonała ją aby wycofała swoje przyznanie się do winy. Erin początkowo ma wątpliwości czy zgodzić się na tą sprawę, jednak nieścisłości jakie odkrywa wśród dowodów ostatecznie przekonują ją do rozmowy z Ann. Niestety właśnie tą decyzją Erin sprowadza na siebie nie lada kłopoty, gdyż Charles Parsons nie był do końca krystalicznym człowiekiem a śledztwo robie się niebezpieczne. Zarówno dla niej jak i dla jej bliskich.

Czy Ann Parsons faktycznie została niesłusznie oskarżona? Jakie sekrety Charlesa Parsonsa wyjdą na jaw? Czy Erin uda się udowodnić niewinność Ann i czy sama nie ucierpi z tego powodu?

Jest to druga część cyklu o Erin McCabe. I powiem Wam że zarówno pierwsza jak i ta część przypadła mi do gustu. Z przyjemnością sięgnęłam po tą książkę aby przekonać się jakie wyzwania tym razem czekają na Panią adwokat. Erin z racji tego że jest transpłciową kobietą, niejedno musiała przejść. Ciągle uwagi, złośliwe i często obraźliwe komentarze uczyniły ją silną kobietą. Autorka doskonale przedstawiła nam jak czują się osoby transpłciowe, które są często wykluczane ze społeczeństwa a czasami nawet przez własną rodzinę. Książka skupia się również na prowadzonej przez nią sprawie. Na tym jak wygląda relacja adwokata z sędzią oraz z policją. Jak to wszystko wygląda,,od kuchni". Jest to świetny kryminał, który warto przeczytać 😉
Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu @skarpawarszawska 😘😘

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Znany milioner Charles Parsons zostaje odnaleziony martwy w swoim domu. Wstępne oględziny każą przypuszczać policji iż mężczyzna popełnił samobójstwo. Zaczyna się w rej sprawie śledztwo, w wyniku którego podejrzaną o tą zbrodnię zostaje jego adoptowana córka Ann. Policja odnajduje niezbite dowody na to, że to właśnie ona dopuściła się morderstwa na ojcu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
727

Na półkach: , , , , ,

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Skarpa Warszawska ]

"Jej oczy błyszczały gniewem. - Dam sobie radę w celi, ale nie wytrzymam dłużej w klatce, do której mnie wpakowali. To nie ściany odbierają wolność, ale brak sprzeciwu."
Lubicie książki z prawnikami w rolach głównych?
Powiem wam, że jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. I nawet w tej chwili próbuję uporządkować wszystkie emocje, jakie ta książka we mnie wywołała.
Śmierć milionera Charlesa Parsonsa na pierwszy rzut oka wydaje się być samobójstwem. Brak włamania, brak śladów walki. Jednak, gdy na jaw wychodzą nowe poszlaki, w tym nagranie głosowe - oskarżoną o zabicie milionera zostaje jego adoptowana córka - Ann, która przyznaje się do winy.
Teoretycznie wszystko jest jasne. Jest winna, która się przyznała - sprawa zamknięta. Jednak nie do końca. Wiele elementów układanki, które do siebie nie pasują sprawiają, że Erin McCabe zdecydowała się poprowadzić tą sprawę i przekonać Ann, by wycofała wcześniejsze zeznania.
Kto tak naprawdę jest winny? Kto kogo chroni i dlaczego?
W toku postępowania światło dzienne ujrzy przerażająca prawda o Parsonsie i jego współpracownikach.
Syndrom ocalałej to drugi tom cyklu Erin McCabe.
Niewątpliwym atutem tej powieści są świetnie wykreowani bohaterowie. Dodatkowo skomplikowana intryga, zazdrość, nienawiść, korupcja i zemsta dopełniają obrazu całości i sprawiają, że od tej historii trudno jest się oderwać, ponieważ chcemy się dowiedzieć, co będzie dalej.
Autorka świetnie ukazała całą skomplikowaną machinę sądowniczą. Nie tylko współpracę na linii adwokat - sędzia, ale również adwokat - oskarżony.
Czytając tą historię możemy się poczuć, jakbyśmy byli na sali rozpraw.
Jednak to nie wszystko, co oferuje nam ta powieść.
Porusza ona wiele ważnych tematów, m.in. osób transpłciowych. Temat, który dla wielu z nas może być niezrozumiały.
Prawdą jest, że ludzie boją się tego, czego nie znają. Często reagują na to złością i nieuzasadnioną agresją.
Erin McCabe jest nie tylko prawnikiem, ale również transpłciową kobietą. Autorka świetnie opisała z czym muszą się zmagać każdego dnia osoby takie jak Erin. Z ostracyzmem, wykluczeniem, nienawiścią i złośliwymi komentarzami.
Zgodzicie się ze mną, że nikt z nas z pewnością nie chciałby być oceniany przez pryzmat czyichś uprzedzeń.
Syndrom ocalałej nie jest łatwą lekturą, ze względu na poruszane trudne tematy. Z pewnością skłoni was do wielu przemyśleń. Niemniej jednak jest warta uwagi i tego, by poświęcić jej swój czas. Gorąco polecam.

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Skarpa Warszawska ]

"Jej oczy błyszczały gniewem. - Dam sobie radę w celi, ale nie wytrzymam dłużej w klatce, do której mnie wpakowali. To nie ściany odbierają wolność, ale brak sprzeciwu."
Lubicie książki z prawnikami w rolach głównych?
Powiem wam, że jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. I nawet w tej chwili próbuję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
87

Na półkach: ,

Recenzja książki: "Syndrom ocalałej" Robyn Gigl
4,5/5 ⭐

"Syndrom ocalałej" autorstwa Robyn Gigl to bardzo ciekawy kryminał, który przenosi czytelnika w świat nie tylko zagadek kryminalnych, ale również emocji i trudnych wyborów. Główną bohaterką jest Erin McCabe, transpłciowa adwokatka, która staje przed wyzwaniem obrony Ann, adoptowanej córki znanego milionera oskarżonej o morderstwo.

To nie tylko historia kryminalna, ale także opowieść o tożsamości, akceptacji i walce o sprawiedliwość. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak dyskryminacja czy nietolerancja, jednocześnie ukazując ludzką stronę bohaterów i ich wewnętrzne konflikty.

Jednym z największych atutów tej książki są jej realistyczne opisy sądowych procedur i dialogów, które sprawiają, że czytelnik czuje się jakby był obok bohaterów, śledząc ich walkę o sprawiedliwość.

Mocne postacie, wartka akcja i nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że "Syndrom ocalałej" trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Podsumowując, książka "Syndrom ocalałej" to nie tylko wciągający kryminał, ale także historia o sile, determinacji i prawdziwym znaczeniu sprawiedliwości. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom gatunku oraz tym, którzy szukają książki z głębszym przesłaniem.

Recenzja książki: "Syndrom ocalałej" Robyn Gigl
4,5/5 ⭐

"Syndrom ocalałej" autorstwa Robyn Gigl to bardzo ciekawy kryminał, który przenosi czytelnika w świat nie tylko zagadek kryminalnych, ale również emocji i trudnych wyborów. Główną bohaterką jest Erin McCabe, transpłciowa adwokatka, która staje przed wyzwaniem obrony Ann, adoptowanej córki znanego milionera oskarżonej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
227

Na półkach:

Syndrom ocalałej

💬 Robyn Gigl

Po przeczytaniu opisu książki, nie mogłam doczekać się, aż nadejdzie jej kolej. Liczyłam na dobrą powieść, która wywoła we mnie dreszcz emocji. Czy tak było? Dowiecie się, czytając dalej.

✔️ Fabuła - nie jestem miłośniczką powieści, w których jest wątek prawniczy. Tutaj dominował. W tym przypadku główną bohaterką jest Erin Mcabe. Kobieta, która jest dość dobrze znana w swoim środowisku. Pewnego dnia dostaje możliwość prowadzenia ciężkiej i beznadziejnej sprawy. Im bardziej zagłębiała się w śledztwie, tym bardziej ryzyko rosło i stawało się niebezpieczne - śmiertelnie niebezpieczne. Rozpoczął się szalony wyścig z czasem. Erin odkrywa coraz to więcej przerażających faktów z życia ofiary oraz oskarżonej.
Fabuła niezwykle ciekawa, intrygująca i wciągająca. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Owszem, nie dałam rady przeczytać jej szybko, ponieważ to nie ten rodzaj lektury. Czytałam powoli ale z wielkim zaangażowaniem. Podoba mi się, że autorka skupiła się na głównym motywie, jedynie okraszając małymi ale istotnymi wątkami.

✔️ Postacie - tutaj mogłabym napisać wiele. Główna bohaterka - Erin, to kobieta, która w przeszłości przeszła operację zmiany płci. Z tego powodu zmaga się z szykanowaniem oraz wykluczeniem ( nawet w środowisku prawniczym). Jest wyjątkowo odważna oraz pewna siebie. Otrzymuje ogrom wsparcia od przyjaciół, marki oraz partnera. Nie boi się podjąć ryzyka, jeśli wie, że ma rację i może tym komuś pomóc. Oj polubiłam ją...
Cała pozostała plejada postaci jest równie istotna, ale na równi między sobą. Jestem pod wrażeniem, jak rozmaite i różne od siebie charaktery wykreowała autorka. Każdy bohater był perfekcyjnie ukazany i poprowadzony.

✔️ podsumowując - Książka idealna dla każdego fana kryminału. Ale takiego dobrego i intelignetnego kryminału. Z pewnością podczas lektury - podobnie jak ja - niejednokrotnie będziecie zaskoczeni zwrotem akcji oraz informacji, które ujrzą światło dzienne.
Zakończenie wbiło mnie kilkukrotnie w fotel. Takich rzeczy się nie spodziewałam. Jestem pewna, że za jakiś czas wrócę do tej historii - jest tego warta.

Syndrom ocalałej

💬 Robyn Gigl

Po przeczytaniu opisu książki, nie mogłam doczekać się, aż nadejdzie jej kolej. Liczyłam na dobrą powieść, która wywoła we mnie dreszcz emocji. Czy tak było? Dowiecie się, czytając dalej.

✔️ Fabuła - nie jestem miłośniczką powieści, w których jest wątek prawniczy. Tutaj dominował. W tym przypadku główną bohaterką jest Erin Mcabe. Kobieta,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
451

Na półkach:

Cześć. Często sięgacie po twórczość autora zagranicznego?

Ja bardzo rzadko i sporadycznie sięgam po twórczość autora zagranicznego, tym razem miałam okazję przeczytać kryminał i powiem Wam, że bardzo mi przypadł do gustu.

„Syndrom ocalałej” Robyn Gigl, wydawnictwo Skarpa Warszawska.

Śmierć miliona Charlesa Parsonsa wygląda jak samobójstwa, brak śladów włamania. Jednak w trakcie dochodzenia pojawiają się dowody, że do śmierci mężczyzny przyczyniła się osoba, blisko spokrewniona. Córka Ann, która przyznaje się do winy.

Erin początkowo nie chce podjąć się sprawy, jednak gdy okazuje się, że nie wszystko do siebie pasuje, a dowody są wątpliwie, podejmuje się wyzwania.

Czy uda się Erin odkryć prawdę i oczyścić Ann z zarzutów?

Powiem Wam, że otrzymałam książę ze świetnie poprowadzoną fabułą, pełną emocji, zwrotów akcji, od której było mi ciężko się oderwać choćby na chwilę, tak więc spędziłam z nią cały wieczór, aż do ostatniej strony. Całe szczęście miałam wolny dzień.

Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, wyraziste, twardo stąpające po ziemi. Erin jako adwokat bardzo silna i konkretna kobieta, jednak jako osoba prywatna ma niską samoocenę swojej osoby, z jednej strony po tym co przeszła i jak jej życie nie oszczędzało nie ma się co dziwić.

Autorka oprócz dobrze poprowadzonego śledztwa porusza również trudne tematy takie jak transparentności, LGBT, wykorzystywanie seksualne nieletnich, handel ludźmi, korupcja. Erin jest kobietą która przeszła operację zmiany płci i autorka świetnie pokazuje z jakimi trudnościami kobieta na co dzień musi się mierzyć. Pomimo, że jest kobietą wykształconą, adwokatką, wydaje się, że wśród tak wykształconych ludzi jest większa tolerancja, a jednak się myliłam.

Nie czytałam jeszcze książki, gdzie fabuła toczy się w sali sądowej i autorka bardzo dobrze pokazała mi mechanizm rozprawy sądowniczej. Świetnie poprowadziła rolę obrońcy, oskarżyciela, a także sędziego.

„Syndrom ocalałej” nie jest łatwą lekturą, gdyż porusza tematy od których momentami kręci się łza w oku, pokazując krzywdę, nakłaniając czytelnika do refleksji.

Polecam.

Cześć. Często sięgacie po twórczość autora zagranicznego?

Ja bardzo rzadko i sporadycznie sięgam po twórczość autora zagranicznego, tym razem miałam okazję przeczytać kryminał i powiem Wam, że bardzo mi przypadł do gustu.

„Syndrom ocalałej” Robyn Gigl, wydawnictwo Skarpa Warszawska.

Śmierć miliona Charlesa Parsonsa wygląda jak samobójstwa, brak śladów włamania. Jednak w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

W tym prawniczym kryminale jesteśmy adresatami informacji o śmierci Charlesa Parsonsa. Wszystko wskazuje na to, że milioner popełnił samobójstwo. Ale gdy śledczy bliżej przyglądają się tej sprawie okazuje się, że za tragedię mężczyzny odpowiedzialna jest jego adoptowana córka, Ann. Oczywiście, nie wszystko jest łatwe i zrozumiałe. Wiele różnych czynników nie współgra ze sobą, co nie daje spokoju prawniczce Erin McCabe oraz jej współpracownikowi. Kobieta jest ambitna, pracowita i oddana sprawie. Natomiast codziennie mierzy się z negatywnymi komentarzami pod jej adresem. Erin zmieniła płeć i nie każdy jest w stanie zaakceptować jej wybór i decyzję. Co więcej, okazuje się, że Ann również przeszła przez taki sam proces przemiany. Czy wspólna historia połączy kobiety i pomoże rozwikłać tę pogmatwaną sprawę?

"Syndrom ocalałej" czytało mi się wybornie. Nie brakowało tu dynamicznej akcji, ale wszystko było dobrze rozpisane i wyjaśnione, więc nie gubiłam się w gąszczu kolejnych faktów. Coraz to nowe poszlaki i wyjawiane tajemnice utrzymywały mnie w ciągłym zaciekawieniu. Świetnie przedstawiony wątek dotyczący osób transpłciowych. Obserwujemy ich problemy, wieczne docinki ze strony społeczeństwa, nieuzasadnione ataki słowne, brak zrozumienia i akceptacji oraz niezrozumiałą nienawiść kierowaną w ich stronę. Tu naprawdę sporo się dzieje! Do tego bardzo dobrze i rzetelnie oddany obraz toczącego się procesu. Osobiście bardzo lubię "przyglądać się" pracy policji, sędziów i prawników, a tego tu nie brakuje. Jestem również usatysfakcjonowana zakończeniem! Podobało mi się i życzę sobie więcej takich dobrych lektur.

W tym prawniczym kryminale jesteśmy adresatami informacji o śmierci Charlesa Parsonsa. Wszystko wskazuje na to, że milioner popełnił samobójstwo. Ale gdy śledczy bliżej przyglądają się tej sprawie okazuje się, że za tragedię mężczyzny odpowiedzialna jest jego adoptowana córka, Ann. Oczywiście, nie wszystko jest łatwe i zrozumiałe. Wiele różnych czynników nie współgra ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
76

Na półkach:

Lubicie kryminały, w których kobieta jest prawnikiem i podejmuje się ryzykownych spraw?

Gdy dochodzi do śmierci milionera Parsonsa, policja podejrzewa, że to zwykłe samobójstwo. Zwłaszcza, że na miejscu zbrodni brak jakichkolwiek dowodów, świadczących o obecności osób trzecich. Wkrótce, gdy pojawiają się nowe poszlaki i w komputerze zamordowanego technicy znajdują nagranie głosowe, które obciąża adopcyjną córkę Parsonsa, Ann przyznaje się do zabójstwa. W tym czasie duet prawników Erin i Swish, znakomicie radzi sobie w prowadzeniu trudnych spraw kryminalnych. Gdy do prawniczki dociera informacja, że prawdopodobnie, to nie Ann zabiła swojego ojca, postanawia przyjrzeć się bliżej sprawie i pomóc kobiecie. Niestety nie wie, że ta historia ma drugie dno i przyjdzie jej się zmierzyć z bezwzględnymi ludźmi, powiązanymi Parsonsem.

"Syndrom ocalalałej", to świetnie skonstruowana powieść kryminalna. Świat przestępczy miesza się ze światem prawa. Tajemnice z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć a wyrządzone krzywdy, pragną ujrzeć światło dzienne. Wielkie pieniadze, ich nielegalny obrót przelewają się przez kartki tej książki. To historia o zadanym bólu, ranach i pogwałceniu praw bezbronnych istot. O bezwzględnym wykorzystaniu dziecięcej naiwności i lęku, w celu zapokojenia żądzy i chorych upodobań. To historia o niezwykłej sile determinacji, chęci wymierzenia sprawiedliwości. Odwaga i charyzma, nie są obce tej historii. Niewątpliwie zaskoczył mnie również wątek transpłciowości jednej z głównych bohaterek. Ważny punkt odniesienia do tolerancji, akceptacji i szacunku, dla osób, które chcą się czuć kochane, akceptowane i nie być dezkrydetowane w świecie, mimo swojej zmiany.
Polecam!🔥

Lubicie kryminały, w których kobieta jest prawnikiem i podejmuje się ryzykownych spraw?

Gdy dochodzi do śmierci milionera Parsonsa, policja podejrzewa, że to zwykłe samobójstwo. Zwłaszcza, że na miejscu zbrodni brak jakichkolwiek dowodów, świadczących o obecności osób trzecich. Wkrótce, gdy pojawiają się nowe poszlaki i w komputerze zamordowanego technicy znajdują nagranie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
93

Na półkach:

Książkę czyta się szybko i rzeczywiście wciąga. To dobrze skonstruowany thriller prawniczo - psychologiczny.
Gra na emocjach.
Pokazuje jak trudno być ocenianym i traktowanym normalnie, na równi z innymi, skoro ocena ta przechodzi dodatkowo przez pryzmat transpłciowości. Przecież wszyscy ludzie są sobie równi.

Na pewno autorka jako osoba transpłciowa czerpie ze swoich doświadczeń i walki z równym traktowaniem, przez co emocje bohaterek są prawdziwe oraz sposób ich postrzegania przez innych.
Wieczna ocena wymaga grubej skóry, by się nimi nie przejmować.

Jednak choć książka jest fikcją to trochę trudno przyjąć "dziwny zbieg okoliczności", że transpłciowa prawniczka staje w obronie transpłciowej dziewczyny.

Książkę czyta się szybko i rzeczywiście wciąga. To dobrze skonstruowany thriller prawniczo - psychologiczny.
Gra na emocjach.
Pokazuje jak trudno być ocenianym i traktowanym normalnie, na równi z innymi, skoro ocena ta przechodzi dodatkowo przez pryzmat transpłciowości. Przecież wszyscy ludzie są sobie równi.

Na pewno autorka jako osoba transpłciowa czerpie ze swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2232
1506

Na półkach: ,

Jeśli lubicie thrillery prawnicze to mam dla Was ciekawą propozycję od Robyn Gigl. Główną bohaterką serii jest prawniczka Erin McCabe.

Milioner Charles Parsons ginie z ręki swej córki Ann. Dziewczyna, mimo że niewinna przyznaje się do winy. Kogo chroni i dlaczego?

"Syndrom ocalałej" to naprawdę dobry thriller psychologiczno-prawniczy, w którym mamy do czynienia z niezwykle zagadkową, budzącą wiele emocji sprawą. Autorka ma wiele cech wspólnych ze swoją główną bohaterką: obie są prawniczkami i osobami transpłciowymi. Wielu klientów Erin pochodzi z kręgu osób LGBTQ+ czują oni bowiem, że najlepiej zrozumie ich ktoś, kto wie, z jakimi problemami borykają się na co dzień. Z tekstu przebija duży profesjonalizm i czuć, że prawnicze środowisko jest naturalnym dla Gigl. Choć mamy do czynienia z kontynuacją serii to można czytać ją jako osobną powieść. Dostajemy zupełnie nową sprawą kryminalną, a ważniejsze wątki z życia prywatnego Erin są tutaj pokrótce przypomniane.

Jeśli lubicie thrillery prawnicze to mam dla Was ciekawą propozycję od Robyn Gigl. Główną bohaterką serii jest prawniczka Erin McCabe.

Milioner Charles Parsons ginie z ręki swej córki Ann. Dziewczyna, mimo że niewinna przyznaje się do winy. Kogo chroni i dlaczego?

"Syndrom ocalałej" to naprawdę dobry thriller psychologiczno-prawniczy, w którym mamy do czynienia z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    73
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    8
  • 2024
    5
  • Legimi
    5
  • Recenzenckie
    3
  • Kryminał
    2
  • Serie
    1
  • Legimi powieści
    1
  • Moje :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Syndrom ocalałej


Podobne książki

Przeczytaj także