rozwińzwiń

Mile High

Okładka książki Mile High Liz Tomforde
Okładka książki Mile High
Liz Tomforde Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Windy City (tom 1) literatura obyczajowa, romans
618 str. 10 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Windy City (tom 1)
Tytuł oryginału:
Mile High
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2024-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-15
Data 1. wydania:
2023-08-17
Liczba stron:
618
Czas czytania
10 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383622545
Tłumacz:
Anna Gurgul
Tagi:
https://wydawnictwoniezwykle.pl/mile-high
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Jesteś moją osobistą wersją nieba



751 1 25

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
397 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
192
170

Na półkach:

Książka z cyklu komfortowych. Mądry romans, bez krzywych akcji i toksycznych relacji.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy.

Książka z cyklu komfortowych. Mądry romans, bez krzywych akcji i toksycznych relacji.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy.

Pokaż mimo to

avatar
115
90

Na półkach:

6,5/10 ⭐️
Na początku ciężko było mi się wkręcić w historie, natomiast ze strony na stronę było coraz lepiej. Podobało mi się, ze Stevie nie jest ta idealna modelka z instagrama o perfekcyjnym ciele. Widzimy, ze nie liczy się to ile kto ma kg, a to co soba reprezentuje i jakim jest człowiekiem.

6,5/10 ⭐️
Na początku ciężko było mi się wkręcić w historie, natomiast ze strony na stronę było coraz lepiej. Podobało mi się, ze Stevie nie jest ta idealna modelka z instagrama o perfekcyjnym ciele. Widzimy, ze nie liczy się to ile kto ma kg, a to co soba reprezentuje i jakim jest człowiekiem.

Pokaż mimo to

avatar
196
98

Na półkach:

"Mile High" okazała się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo chociaż to kolejny hokejowy romans, to jednak przekazuje też kilka cennych lekcji. Autorka podjęła z jednej strony temat kompleksów i nauki akceptacji własnego ciała, a z drugiej strachu przed pokazaniem swojej prawdziwej twarzy i chowaniem się za bezpieczną maską, która chroni przed zranieniem.

Stevie i Evan pomogli sobie nawzajem przezwyciężyć lęki, które towarzyszyły im przez lata i podarowali sobie to, czego oboje tak bardzo pragnęli - akceptację. I chociaż początkowo obawiałam się, że ten uwielbiany hokeista okaże się nieco zbyt arogancki i pewny siebie, to jednak szybko okazało się, że pod maską cwaniaka kryje się uczuciowy, kochany i niekiedy uroczy facet o dobrym sercu.

Stevie z resztą też okazała się świetną bohaterką, która zdobyła moją sympatię już po tym, jak po raz pierwszy sprowadziła Evana na ziemię. Uwielbiam ich potyczki słowne i poczucie humoru, bo dzięki temu ta cegiełka ani trochę mi się nie dłużyła. Doceniam też, że autorka sporo miejsca poświęciła na przedstawienie przyjaźni Evana i Maddisona, bo ci faceci nie tylko stanowili świetny duet na lodzie, ale byli też dla siebie braćmi, wspierającymi się w każdej sytuacji.

"Mile High" to dla mnie połączenie wartościowej i komfortowej historii, przez którą się płynie. Jest sporo hokeju i akcji w samolocie, chemia między bohaterami rośnie z każdym rozdziałem, a obserwowanie, jak ich relacja ewoluuje sprawiło mi czystą przyjemność. Wspomniałam już o obecności uroczych piesków? Ta książka niejeden raz wywołała uśmiech na mojej twarzy, więc bardzo ją polecam.

"Mile High" okazała się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo chociaż to kolejny hokejowy romans, to jednak przekazuje też kilka cennych lekcji. Autorka podjęła z jednej strony temat kompleksów i nauki akceptacji własnego ciała, a z drugiej strachu przed pokazaniem swojej prawdziwej twarzy i chowaniem się za bezpieczną maską, która chroni przed zranieniem.

Stevie i Evan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
668
110

Na półkach: ,

Moja dzisiejsza propozycja niedawno odkryta na kanale "Cat vloguje".
Wracając do tytułu świetny romans sportowy ze sporą dawką humoru. On zawodowy hokeista z wyglądu i zachowania zadufany playboy w sobie. Dbający głównie o swoją pozycję, wygląd na zewnątrz a w środku facet potrafiący okazać czułość, ciepło, przywiązanie. Kochający mocno rodzinę najbliższego kumpla i jego dzieciaki. Ona młoda 26- letnia stiuardesa z lekką nadwagą, pracująca w prywatnych liniach lotniczych.
Mająca sporo kompleksów co do swojego wyglądu w czym usilnie ją utwierdza własna matka. Nie dająca o tym zapomnieć na żadnym kroku.
Całość fantastycznie się czyta dosłownie płynąc po tekście. Jedna z najciekawszych historii sportowych jaką miałam przyjemność poznać. Zdecydowanie polecam szczególnie fanom romansu.

Moja dzisiejsza propozycja niedawno odkryta na kanale "Cat vloguje".
Wracając do tytułu świetny romans sportowy ze sporą dawką humoru. On zawodowy hokeista z wyglądu i zachowania zadufany playboy w sobie. Dbający głównie o swoją pozycję, wygląd na zewnątrz a w środku facet potrafiący okazać czułość, ciepło, przywiązanie. Kochający mocno rodzinę najbliższego kumpla i jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1336
475

Na półkach: ,

Bardzo przyjemny romnas. Taka obyczajówka bez jakichś mega dram i toksycznych relacji. Bardzo dobrze sie słuchało i z chęcią sięgnę po kolejne tomy :)

Bardzo przyjemny romnas. Taka obyczajówka bez jakichś mega dram i toksycznych relacji. Bardzo dobrze sie słuchało i z chęcią sięgnę po kolejne tomy :)

Pokaż mimo to

avatar
1795
1185

Na półkach: , , , , , , ,

Zupełnie nie byłam przekonana czy będę chciała przeczytać tę historię a jednak to zrobiłam i jestem z tego bardzo zadowolona.
Czy Zanders był typowym dupkowatym i wkurzającym sportowcem? Oj taaak i to bardzo. A jednak w pewnym momencie spojrzałam na niego nieco inaczej. To nie tak, że skradł moje serce, bo uważam że słabo postąpił, ale się chłopina szybko ogarnął i to w bardzo porządny sposób.
A co do Stevie to mam jeszcze bardziej mieszane uczucia. Miałam wrażenie, że to kobieta w stylu "przepraszam że żyję" czego po prostunie cierpię. Na szczę­ście w relacji z Zee pokazała nieco pazurków czym znacznie zyskała w moich oczach.
Całość jest przyjemna ale zbyt rozwleczona. Mam wrażenie, że z połowę można by skrócić co tylko pozytywnie wpłynęłoby na całą historię. Niemniej skończyłam ją z bananem na ustach, więc z czystym sumieniem mogę polecić dla kogoś, kto szuka odprężenia po ciężkich dniach pracy. Dla mnie tym właśnie była.
(Każdy chce być tym pierwszym wyborem....)

Zupełnie nie byłam przekonana czy będę chciała przeczytać tę historię a jednak to zrobiłam i jestem z tego bardzo zadowolona.
Czy Zanders był typowym dupkowatym i wkurzającym sportowcem? Oj taaak i to bardzo. A jednak w pewnym momencie spojrzałam na niego nieco inaczej. To nie tak, że skradł moje serce, bo uważam że słabo postąpił, ale się chłopina szybko ogarnął i to w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
393

Na półkach:

Naprawdę fajna historia ale trochę mi się dłużyła co nie zmienia faktu, że warto dodać na półkę.

Naprawdę fajna historia ale trochę mi się dłużyła co nie zmienia faktu, że warto dodać na półkę.

Pokaż mimo to

avatar
616
614

Na półkach:

„Mile High” od Liz Tomforde to książka, która bez wątpienia przypadnie do gustu wszystkim fanom historii z motywem hokeja i typowego bad boya.

Zanim sięgnęłam po tę książkę, czytałam praktycznie same pochlebne opinie, jednak pojawiły się i takie, które nieco ostudziły mój zapał. I bardzo się cieszę, że nie nakręciłam się na nią tak jak zamierzałam, bo o ile historia sama w sobie mi się bardzo podobała, tak strasznie drażnił mnie główny bohater.

Evan jest jednym z najgorszych książkowych bohaterów – męczący bad boy z wybujałym ego, które aż raziło po oczach. Często zniechęcał mnie swoją osobą do kontynuowania Książki i ciężko było mi zmienić zdanie co do jego osoby. Zresztą już do ostatniej strony podchodziłam do niego ze sporą rezerwą i mniejszym niż początkowo niesmakiem.

Kreacja Stevie, natomiast przypadła mi do gustu. Już od pierwszych stron polubiłam jej osobę, choć miała kilka momentów, w których nadszarpnęła mojej cierpliwości.

Ogólnie cała historia sama w sobie jest ciekawa, a książka mimo wszystko wciąga praktycznie od razu. Do samego końca czytało mi się ją bardzo fajnie. Nie jest to historia, która wryła się w moje serce i nim zawładnęła, ale śmiało mogę powiedzieć, że jest to idealna książka dla niezbyt wymagających czytelników – no i oczywiście dla fanów bad boyów i sportowców.

„Mile High” od Liz Tomforde to książka, która bez wątpienia przypadnie do gustu wszystkim fanom historii z motywem hokeja i typowego bad boya.

Zanim sięgnęłam po tę książkę, czytałam praktycznie same pochlebne opinie, jednak pojawiły się i takie, które nieco ostudziły mój zapał. I bardzo się cieszę, że nie nakręciłam się na nią tak jak zamierzałam, bo o ile historia sama w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2303
155

Na półkach:

#reklama
Dziś zapraszam was na moją opinię na temat książki Mile High od Liz Tomforde i Wydawnictwo NieZwykłe Zagraniczne.

Zanim zabrałam się za tę książkę, widziałam same ochy i achy na jej temat.
Zobaczymy czy sprostała moim wymaganiom, czy też może był to strzał w kolano.
No to jedziemy.

Hokeista z wybujałym ego i stewardesa mogąca mu udowodnić, że nie może mieć każdej, której zapragnie.
Stevie Shay od lat jest stewardesą, ale jeszcze nigdy nie spotkała tak aroganckiego, niemiłego, przemądrzałego i wrednego pasażera jak Evan Zanders. Jest przekonana, że ten hokeista uwziął się na nią i zrobi wszystko, żeby zrezygnowała z pracy.
Niestety Stevie musi robić to, co każe jej ten zarozumiały dupek, bo dla niego pracuje. Najgorsze, że Evan to mężczyzna dokładnie w jej typie: przystojny, seksowny sportowiec. Jednak obiecała sobie, że nigdy więcej nie prześpi się z facetem pochodzącym ze sportowego świata.
Nigdy.
Gdyby tylko Evan dał jej spokój, zapomniał o jej istnieniu i nie wwiercał się w nią spojrzeniem, wywołując dreszcze na całym jej ciele. Przecież Zanders może mieć każdą dziewczynę i chętnie z tego korzysta, a przynajmniej tak słyszała Stevie.

Czy to dobra książka?
Tak.
Czy zostanie ze mną na długo?
Oooo nie.
Dla mnie to jedna z tych pozycji: przeczytać. Zapomnieć.
Taka na raz. Bez powracania do niej co jakiś czas.
Bez większego WoooW.
Poprawna, dobra książka, która jednak nie powaliła mnie na kolana.
Nie jest zła, ponieważ nie mam się czego w niej doczepić.
Bohaterowie sympatyczni.
Naprawdę fajnie wykreowani i poprowadzeni.
Zanders, pod maską, którą zakłada dla wszystkich, to słodziak do kwadratu.
Chłopka, a wróć. Mężczyzna, którego nie da się nie lubić.
A Twoja samoocena w jego towarzystwie wzrośnie o 2000%. Czaruś.
Czarujący, ujmujący, życzliwy, dobry, a jednocześnie seksowny i dominujący.
Wiecie. Facet złoto.
A jednak czegoś mi w nim brakowało.
Był, w mojej ocenie, płaski.
Czytałam wiele książek z podobnie wykreowanymi postaciami, i miały one w sobie jakiś pazur, którego Evanowi Zandersowi brakowało.
Stevie Shay to również spoko dziewczyna.
Naprawdę jest zajebista.
Wyjątkowo mi się spodobało to jak została ona wykreowana.
Lecz tutaj również czegoś brakowało.
No nie wiem czego.
Bo jak babcię kocham, ta dziewczyna to skarb.
A jednak taki, którego nie chciałoby mi się za bardzo szukać.
Chociaż nie ukrywam tego iż bardzo podobał mi się fakt, że Vee nie jest idealna.
Jeżu. Jakie to było świeże, iż bohaterka to nie 60-90-60 nie znająca własnej wartości.
Stevie to najzwyklejsza dziewczyna.
Normlana.
A nie taka, która uciekła z wybiegu dla modelek.
To ogromny plus.
Naprawdę.

Warto również zwrócić uwagę na to jakie kwestie i problemy porusza ta książka.
Samoakceptacja.
Zdrowie psychiczne.
Lęk przed miłością.
Pieski 💜💜💜💜
Pieski to, w moim odczuciu, największy plus tej powieści.

Powiem wam, że to ponad 600 stron przeczytałam na raz.
Autorka ma fenomenalnie lekkie pióro.
Mega plastyczne.
Dosłownie przez tę powieść się płynie.

Sami widzicie.
Wszystko na plus.
Łącznie z drugoplanowymi bohaterami.
A jednak wiem, że nie powrócę do niej.
Wiem, że za rok nie będę pamiętać imion bohaterów.
A szkoda, ponieważ książka ta ma ogromny potencjał, który w mojej opinii, gdzieś po drodze został zgubiony.

Czy polecam?
I tak.
Gdyż jest to poprawna książka.
Takie 6 no może 7 na 10.
Także widzicie.
Warto jednak sięgnąć po nią.
Bo czytanie tej powieści to była czysta rozrywka.
A książkę znajdziecie min na Legimi

#reklama
Dziś zapraszam was na moją opinię na temat książki Mile High od Liz Tomforde i Wydawnictwo NieZwykłe Zagraniczne.

Zanim zabrałam się za tę książkę, widziałam same ochy i achy na jej temat.
Zobaczymy czy sprostała moim wymaganiom, czy też może był to strzał w kolano.
No to jedziemy.

Hokeista z wybujałym ego i stewardesa mogąca mu udowodnić, że nie może mieć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
195

Na półkach:

Stevie to stewardessa która zaczyna pracować przy hokeistach. Ta właśnie podczas jednego z lotów spotyka najbardziej aroganckiego, gburowatego i nadetego pasażera jakiego w życiu widziała. Kobieta musi znosić jego humory bo jakby nie było, to on poniekąd jest jej szefem. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że Evan Zanders jest cholernie przystojny i Stevie doskonale zdaje sobie z tego sprawę...
Czy dwoje tak zupełnie różnych ludzi ma szansę się dogadać?

MILE HIGH to książka która uzależnia!
Muszę przyznać że ja osobiście przepadłam dla historii Vee i Zee, oraz dla bohaterów drugoplanowych którzy są również bardzo interesujący.
Evan to typowy samiec alfa, który wokół siebie roztoczył obraz niemiłego, chamskiego hokeisty który wszystko i wszystkich ma gdzieś.
Steve to jedna z tych bohaterek które kochamy od pierwszych storn. Jej postać jest bardzo barwna i oryginalna choćby dlatego że łamie stereotypy idealnych bohaterek książkowych. Kobieta która wie czego chce a dodatkowo jej wewnętrzna siła i dobro przyciąga jak magnes.

W tej historii wszystko sprawia że chcemy więcej i więcej niestety to co dobre musi się skończyć, jednak to zakończenie było na tyle satysfakcjonujące że pokochałam tą książkę jeszcze bardziej.
Autorka tworząc głównych bohaterów zadbała o to by byli niesamowicie oryginalni i godni zapamiętania.

To co działo sie pomiędzy Steve i Evanem to właśnie to na co czego oczekuje czytelnik siegając po romans. Mimo iż ich relacja nie była jakoś powolna to zwroty akcji za każdym razem łagodziły napięcie, wywołane wcześniejszymi wydarzeniami.
Książka w której znajdziecie humor, miłość i spicy sceny które zogrzeją nie tylko wasze ogromne serducha.

Ja osobiście tą książkę uważam za moją nową obsesję do której niewątpliwie wrócę jeszcze nie jeden raz.
Polecam i wciskam każdemu!

Stevie to stewardessa która zaczyna pracować przy hokeistach. Ta właśnie podczas jednego z lotów spotyka najbardziej aroganckiego, gburowatego i nadetego pasażera jakiego w życiu widziała. Kobieta musi znosić jego humory bo jakby nie było, to on poniekąd jest jej szefem. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że Evan Zanders jest cholernie przystojny i Stevie doskonale zdaje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    461
  • Chcę przeczytać
    286
  • 2024
    58
  • Posiadam
    30
  • Teraz czytam
    21
  • Legimi
    19
  • Ulubione
    11
  • Ebook
    8
  • E-book
    5
  • Chcę w prezencie
    5

Cytaty

Więcej
Liz Tomforde Mile High Zobacz więcej
Liz Tomforde Mile High Zobacz więcej
Liz Tomforde Mile High Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także