rozwińzwiń

Sanatorium doktora Kramera

Okładka książki Sanatorium doktora Kramera Katarzyna Targosz
Okładka książki Sanatorium doktora Kramera
Katarzyna Targosz Wydawnictwo: eSPe Seria: Opowieści z wiary literatura obyczajowa, romans
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Opowieści z wiary
Wydawnictwo:
eSPe
Data wydania:
2023-06-06
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-13
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
874
253

Na półkach: , ,

Kiedy sięgałam po "Sanatorium doktora Kramera" Katarzyny Targosz spodziewałam się mrocznego thrillera z domieszką grozy. W dodatku napis w lewym dolnym rogu sugerował, że będzie to powieść z pewnym dość jasno określonym przesłaniem - jednak nie przywiązywałam do niego zbyt wielkiej uwagi. To wszystko, co według mnie sugeruje zarówno okładka, jak również opis książki. Jednakże zacznijmy od początku - czyli od opisu fabuły.

Pacjenci luksusowego ośrodka leczenia zaburzeń psychicznych skarżą się na uciążliwe nocne hałasy. Są przekonani, że stary gmach, który jest jego siedzibą jest nawiedzony przez duchy. Dlatego też wymusili na właścicielce sprowadzenie osoby, która będzie w stanie poradzić sobie z tym problemem. Dlatego też kobieta prosi o pomoc pewien zakon. Nie spodziewa się jednak, że przysłana do niej siostra Krescencja to nie tylko znawczyni spraw duchowych. Ta (podobno) niezwykła siostra zakonna niemalże od razu domyśla się, że w ośrodku dzieją się rzeczy przynajmniej zastanawiające, a jej misja nie ograniczy się tylko do rozwikłania tajemniczej zagadki nocnych hałasów.

Sięgając po powyższą książkę zupełnie nic nie wiedziałam zarówno o autorce, jak i wydawnictwie, które wydało powyższą powieść. Jednak dość szybko okazało się z czym mam do czynienia. A to dlatego, że pretekstem do stworzenia tej historii jest wplecenie kilku przesłań związanych z wiarą katolicką - i jeszcze pół biedy, gdyby to było zrobione dobrze oraz nienachalnie. Jednak okazało się, że dostaliśmy prostą, naiwną, bardzo przewidywalną i wręcz nudną historię, a autorka wplotła w tę opowieść kilka dialogów, które zapewne miały motywować do szukania wsparcia u Boga. Mam wrażenie, że ta książka miała również przynieść odpowiedzi na pytania o to dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie niewinnych ludzi oraz motywować do rozwoju duchowego. Możliwe, że ta historia pomoże kilku osobom w odnalezieniu odpowiedzi na pytania, które ich gnębią oraz sprawi, że zbliżą się do swojego Boga. Jednakże dla mnie to wszystko było zbyt płaskie i tak jak wspomniałam zbyt naiwne. Jako osoba sceptyczna jeżeli chodzi o wiarę i religie dobrze wiem, że dużo trudniej dotrzeć do takich osób jak ja, a siostra Krescencja właściwie bez większego problemu znalazła drogę do wszystkich wokół oraz pomagała w pokonywaniu często dość trudnych sytuacji, które w normalnym życiu potrafią być naprawdę mocno skomplikowane. I możliwe, że ktoś mógłby powiedzieć, że przecież po ludzku pewne rzeczy mogą wydawać się niemożliwe do rozwiązania, ale Bóg jest w stanie znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji oraz wyprowadzić dobro nawet z największego zła. Mimo to nawet przy takim podejściu ciężko jest uwierzyć w opowieść zawartą w "Sanatorium doktora Kramera". Już nawet pomijając fakt, że dostałam do ręki historię o zupełnie innym wydźwięku niż wynikało to z opisu, to brakło mi jakiegoś większego pomyślunku. Odniosłam wręcz wrażenie, że autorka chce upiec zbyt wiele pieczeni na jednym ogniu. W dodatku siostra Krescencja jest ukazana jako ta, która z bożą pomocą jest w stanie rozwiązać każdą trudną sytuację oraz pomóc praktycznie każdej napotkanej osobie - mimo tego, że nie do końca ma ku temu kompetencje, jednak oczywiście radzi sobie z bożą pomocą. Natomiast świeckie osoby, które spotyka główna bohaterka to zagubione owieczki, które często okazują się niekompetentne (a kompetencji i doświadczenia nabierają oczywiście dzięki kontakcie z siostrą Krescencją),zagubione i głupiutkie.

Cóż... Szkoda, że tak bardzo rozczarowałam się tą książką, bo naprawdę miałam nadzieję na świetną historię z przesłaniem. Jednak "Sanatorium doktora Kramera" okazało się być słabą powieścią, która niemalże pchnęła mnie w objęcia marazmu czytelniczego. No, ale przynajmniej uzyskałam pewność, że tego typu literatura nie jest dla mnie.

P.S. Ważna informacja dla katolików, którzy być może będą chcieli sięgnąć po powyższą książkę - ma ona imprimatur.

Kiedy sięgałam po "Sanatorium doktora Kramera" Katarzyny Targosz spodziewałam się mrocznego thrillera z domieszką grozy. W dodatku napis w lewym dolnym rogu sugerował, że będzie to powieść z pewnym dość jasno określonym przesłaniem - jednak nie przywiązywałam do niego zbyt wielkiej uwagi. To wszystko, co według mnie sugeruje zarówno okładka, jak również opis książki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Wraz z nietuzinkową siostrą zakonną rozwiąż zagadkę sanatorium doktora Kramera i odkryj tajemnice jego intrygujących mieszkańców

Sanatorium doktora Kramera go luksusowy ośrodek leczenia zaburzeń psychicznych. Pacjenci mają tam zagwarantowany spokój. Ale czy na pewno? Zaczęli skarżyć się na nocne hałasy, wierząc że to wina duchów. Czy to możliwe?

Dyrektor Aldona chcąc spełnić prośby pensjonariuszy prosi o pomoc pewien zakon. Siostra Kresencja zna się na sprawach duchów i od razu wie, że w tym miejscu dzieje się dziwne rzeczy.

Czy odkryje co stoi za hałasami? A może jej misja rozszerzy się o coś więcej? Zagadek napewno nie zabraknie.

Ciekawa, interesująco przedstawiona akcja.

Wraz z nietuzinkową siostrą zakonną rozwiąż zagadkę sanatorium doktora Kramera i odkryj tajemnice jego intrygujących mieszkańców

Sanatorium doktora Kramera go luksusowy ośrodek leczenia zaburzeń psychicznych. Pacjenci mają tam zagwarantowany spokój. Ale czy na pewno? Zaczęli skarżyć się na nocne hałasy, wierząc że to wina duchów. Czy to możliwe?

Dyrektor Aldona chcąc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
474

Na półkach:

„Życie, jest dramatem i nawet istoty z natury swej najszlachetniejsze,

zaznać muszą goryczy zawistnego i kapryśnego losu”.



Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycała się współczesną literaturą, a już na pewno nie tą obyczajowo – kryminalną. Nadszedł, jednak ten czas, kiedy postanowiłam sięgnąć po jedną z tego typu pozycji i o dziwo bardzo mi się podobała. Pani Katarzyna Targosz, jest moim tegorocznym odkryciem, a Jej pozycja Sanatorium Doktora Kramera hitem na moich półkach, mimo że polskim.

Od bardzo dawna jestem uprzedzona do naszych współczesnych Autorów, książki są z reguły na jedno kopyto, brak porywającej akcji, tacy sobie bohaterowie… No cóż, po prostu tego nie czytam, choć klasykę literatury polskiej, jak Orzeszkowa, czy Prus uwielbiam. Na pozycję Sanatorium doktora Kramera polowałam długo i muszę uczciwie przyznać, że to był strzał w dziesiątkę.

Sam opis pozycji kojarzył mi się z horrorem Zakonnica, do tego tajemnica posiadłości, zbrodnia w tle, ludzie pełni sekretów, musiałam to przeczytać. Na okładce, jest napisane, że jest to seria Opowieści z wiary, co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, ponieważ opis na to nie wskazywał. Bardzo lubię tę serię, więc tym bardziej byłam zaciekawiona i zaintrygowana.

Mamy tutaj luksusowy ośrodek leczenia zaburzeń psychicznych, jego mieszkańcy skarżą się, na nocne hałasy uważając, że stary budynek nawiedzany jest przez duchy. Przestraszeni domagają się od właścicielki, aby sprowadziła kogoś kompetentnego, kto zajmie się tym tematem. Dyrektor Aldona Gwież, prosi o pomoc zakon, wysłana przez niego zakonnica, to nie tylko znawczyni spraw duchowych, okazuje się bowiem, że przybywa ona z jeszcze inną misją. Siostra szybko zauważa, że w dawnym sanatorium Kramera dzieją się dziwne i osobliwe rzeczy. Akcja nabiera rozpędu, problemy się piętrzą, a bohaterowie nie są do końca jednoznaczni.

Książka mnie zaczarowała. Już od pierwszej strony spotykamy się z sekretem, problemem i mrokiem wokół akcji. Pozycję tę czyta się szybko, ponieważ zwroty akcji wciągają na całego. Zastanawiałam się, dlaczego właśnie Opowieści z wiary, ale faktycznie Pan Bóg każdemu z naszych bohaterów kreśli plan na życie. Fani zarówno powieści obyczajowych, jak i kryminału z wątkiem paranormalnym będą zachwyceni. Publikacja trzyma w napięciu, zaskakuje, aby ostatecznie poukładać się w całość. Nie sądziłam, że to napiszę, ale jest to jedna z tych pozycji, do których z pewnością będę wracała.

Całą serię Opowieści z wiary polecam, ale Sanatorium Doktora Kramera w szczególności. Czekam na kolejne, tak dobre pozycje Autorki.

zaczytanizkawa.blogspot.com

„Życie, jest dramatem i nawet istoty z natury swej najszlachetniejsze,

zaznać muszą goryczy zawistnego i kapryśnego losu”.



Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycała się współczesną literaturą, a już na pewno nie tą obyczajowo – kryminalną. Nadszedł, jednak ten czas, kiedy postanowiłam sięgnąć po jedną z tego typu pozycji i o dziwo bardzo mi się podobała. Pani Katarzyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
112

Na półkach:

Naiwna, infantylna, banalna i przewidywalna... Ale mimo wszystko nie czytało się źle...

Naiwna, infantylna, banalna i przewidywalna... Ale mimo wszystko nie czytało się źle...

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: , ,

Najpierw przeczytałam pani Targosz Szlak Kingi ,Powierzchnia a teraz Sanatorium doktora Kramera Wszystkie mi się bardzo podobały Polecam wszystkie :)

Najpierw przeczytałam pani Targosz Szlak Kingi ,Powierzchnia a teraz Sanatorium doktora Kramera Wszystkie mi się bardzo podobały Polecam wszystkie :)

Pokaż mimo to

avatar
1508
1204

Na półkach: , , ,

Po lekturze Szlaku Kingi Katarzyny Targosz, który przypadł mi do gustu, przyszła pora na Sanatorium doktora Kramera. Opis zapowiadał historię z paranormalnym zacięciem, choć przeczucie to kontrastowało ze wzmianką o zakonnicy. Tym bardziej czułam się zaciekawiona. No i moja ciekawość została w pełni zaspokojona.

Kto by pomyślał, że siostra zakonna może stać się idealną pierwszoplanową bohaterką? Nie ja. Jakoś tak nie pasowała mi ona na główną postać w całej tej historii. Ale było to tylko chwilowe. Im więcej stron miałam za sobą, tym siostrę Krescencję darzyłam coraz cieplejszymi uczuciami, aż w końcu... Tak, myślę, że to moja ulubiona bohaterka tej powieści. W końcu detektyw w habicie to wyższy stopień wtajemniczenia zawodowego, nawet jeśli to tylko hobby i zamiłowanie do zagadek.
Sanatorium doktora Kramera przeczytałam równie ekspresowo, co poprzednią powieść autorki. Co utwierdza mnie w przekonaniu, że Katarzyna Targosz ma dar pisania wciągających i intrygujących historii, od których człowiek nie chce i nie umie się odrywać, póki nie pozna zakończenia. Przynajmniej ja tak mam. I już niecierpliwie wyczekuje chwili, w której usiądę do Powierzchni i poznam ciąg dalszy losów Kingi poznanej w Szlaku Kingi. A najfajniej by było, gdyby na nocnym stoliku czekały już kolejne powieści autorki. Wiecie, dobrych książek nigdy dość.

W tej historii podobało mi się to, jak autorka budowała napięcie, kluczyła, co powodowało, że emocje strona po stronie zyskiwały na mocy, aż do kulminacyjnego momentu, gdy snuta w przyjemnym tempie intryga wyszła na jaw.
Nie bez znaczenia jest także to, ile tematów poruszyła w książce Katarzyna Targosz. Zdrowie psychiczne to dość obszerny temat, a tutaj zgrabnie udało się autorce zawrzeć najistotniejsze rzeczy i podkreślić to, że nie zawsze tylko farmakologia i terapia w ośrodku jest kluczowa w osiągnięciu wewnętrznego spokoju. Czasem człowiek potrzebuje czegoś więcej. Na przykład rezolutnej zakonnicy. Ale nie tylko... :)
Sanatorium doktora Kramera to także opowieść o sile miłości i chęci niesienia pomocy bezbronnym, którzy sami nie są w stanie o siebie zadbać.

Powieść Katarzyny Targosz będzie więc idealnym wyborem dla każdego, kto ma ochotę na dobrą książkę. Kto chce spędzić kilka przyjemnych godzin z fantastyczną historią, przy której i uroni łzę i się zaśmieje.

Po lekturze Szlaku Kingi Katarzyny Targosz, który przypadł mi do gustu, przyszła pora na Sanatorium doktora Kramera. Opis zapowiadał historię z paranormalnym zacięciem, choć przeczucie to kontrastowało ze wzmianką o zakonnicy. Tym bardziej czułam się zaciekawiona. No i moja ciekawość została w pełni zaspokojona.

Kto by pomyślał, że siostra zakonna może stać się idealną...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
353
335

Na półkach: , ,

To już druga książka tej autorki i muszę szczerze powiedzieć, że się jak zwykle nie rozczarowałem. Siostra Krescencja podbiła moje serca, zresztą jak większość bohaterów. Plastyczne opisy, wspaniałe dialogi, aż żałowałem, że muszę odkładać książkę i iść do pracy. Polecam każdemu, bo faktycznie trzyma do samego końca

To już druga książka tej autorki i muszę szczerze powiedzieć, że się jak zwykle nie rozczarowałem. Siostra Krescencja podbiła moje serca, zresztą jak większość bohaterów. Plastyczne opisy, wspaniałe dialogi, aż żałowałem, że muszę odkładać książkę i iść do pracy. Polecam każdemu, bo faktycznie trzyma do samego końca

Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach:

Bardzo ciekawa, dobrze napisana, pomysłowa i relaksująca książka.
Razem z główną bohaterką, niezwykłą siostrą zakonną Krescencją rozwiązujemy zagadkę Sanatorium doktora Kramera i odkrywamy tajemnice jego mieszkańców. Niezwykła zabawa, doskonały relaks.
Wszystko zaczyna się, gdy pensjonariusze ośrodka zaczynają widzieć i słyszeć w nocy dziwne hałasy, światła. Sądzą, że to duchy. Postanawiają rozwiązać zagadkę. Pomaga im w tym, a właściwie przejmuje dowodzenie w tym amatorskim śledztwie siostra Krescencja.
Oj będzie się działo, będzie.
Warto nadmienić, iż 11 pensjonariuszy sanatorium z grupy liczącej 12 osób to chorzy na różne dziwactwa, urojenia, do tego ludzie z niełatwymi charakterami, ekstrawertycy wymieszani z introwertykami, osoby wrażliwe, oschłe. Czyli mamy do czynienia z różnorodną, dziwaczną grupą ludzi. Każdy z nich ma swoje wady, schizy, ale i zalety. Jedni się lubią, inni wręcz przeciwnie. Perypetiom w Sanatorium doktora Kramera nie ma końca.
Do tego dochodzą zatargi z miejscowymi. Dotyczą one potomków doktora Kramera i miejscowych, m.in. Aldony Gwież. Zawirowaniom nie ma końca.
Całość wydarzeń tworzy ciepłą, lekką, choć zmuszającą do myślenia historię, pełną różnorodnych osób, ich wad, zalet, marzeń, smutków i radości. Całość może zdawać się chaotyczna. Jednak taka nie jest.
Jest za to lekka, zmuszająca do uśmiechu, otulająca ciepłem, zdecydowanie poprawiająca nastrój. Czyta się świetnie.
Kataryna Targosz umiejętnie wplotła w fabułę elementy religijne. Zrobiła to jednak w arcyciekawy, lekki sposób. Ja jestem osobą niewierzącą, ale religijne wtręty absolutnie w niczym mi nie przeszkadzały.
Autorce udało się stworzyć dobrą, ponadczasową opowieść, w której istotne elementy odnajdą zarówno ludzie wierzący, jak i ateiści. Gorąco polecam. Idealna książka na zimowy, i nie tylko, czas.

Bardzo ciekawa, dobrze napisana, pomysłowa i relaksująca książka.
Razem z główną bohaterką, niezwykłą siostrą zakonną Krescencją rozwiązujemy zagadkę Sanatorium doktora Kramera i odkrywamy tajemnice jego mieszkańców. Niezwykła zabawa, doskonały relaks.
Wszystko zaczyna się, gdy pensjonariusze ośrodka zaczynają widzieć i słyszeć w nocy dziwne hałasy, światła. Sądzą, że to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15431
2030

Na półkach: , ,

Gdy jakieś hałasy, światła i duchy pojawiają się w luksusowym ośrodku leczenia zaburzeń, pacjenci wzywają na pomoc siły dobra w postaci siostry Krescencji. Jeśli ona nie rozwiąże zagadki, w zanadrzu mają też wizytę egzorcysty. 11 a właściwie 12 osób z różnymi objawami, diagnozami i dziwactwami to ciekawa zbieranina totalnie odmiennych charakterów i intelektów. Krescencja poznaje też eteryczną i rozświetloną wewnętrznym światłem Lilianę, mówiącą tylko o swoim kilkuletnim synku, którego tak naprawdę nikt nie widział
Aby zebrać więcej informacji, wścibska siostra zafascynowana serialem "Detektyw w sutannie", przeprowadza swoiste wywiady z każdym osobnikiem indywidualnie, przy okazji podsuwając im różne rozwiązania na dręczące ich problemy i umiejętnie sterując tą skonfliktowaną społecznością.
Patrycja z dobrego domu świadomie pozująca na Gotkę, szokująca skąpym strojem jest pierwszym wcale nieoczywistym sprzymierzeńcem zakonnicy. To ona powodowana współczuciem do Mariusza Wolnego jedzie do Wadowic kupić mu szczeniaka. Zapoczątkowana w ten sposób dogoterapia przynosi wspaniałe rezultaty jako że zajmowanie się psiakiem spaja grupę.
Prócz dochodzenia Krescencja poznaje lokalne zatargi potomków Kramera z Aldoną Gwież, którzy rezydują w dworku i obawiają się że dyrektorka zagarnie ich nieruchomość. Ci szlachetni ludzie prowadzą rodzinny dom dziecka dla maluchów nad którymi znęcali się rodzice.
Zapiski Liliany to studium udręczonego umysłu, który żyje w świecie własnych urojeń. Czy zakonnica dotrze do młodej kobiety, która tak bardzo cierpi? Jak ukazać jej nieskończoną dobroć i miłość Boga, jak nie poddawać się w głoszeniu tym zagubionym ludziom dobrej nowiny?
Historia ujmuje za serce, porusza czytelnika, oferuje chwile śmiechu i wzruszeń. Atrakcyjna, dobrze przemyślana fabuła pokazuje na kilku przykładach jak wiara leczy ludzkie dusze, prowadzi do eksplozji dobra. Dodająca otuchy piękna przypowieść o szukaniu siebie, porzucaniu zgubnych uzależnień i nałogów, zapełnianiu duchowej pustki.

Gdy jakieś hałasy, światła i duchy pojawiają się w luksusowym ośrodku leczenia zaburzeń, pacjenci wzywają na pomoc siły dobra w postaci siostry Krescencji. Jeśli ona nie rozwiąże zagadki, w zanadrzu mają też wizytę egzorcysty. 11 a właściwie 12 osób z różnymi objawami, diagnozami i dziwactwami to ciekawa zbieranina totalnie odmiennych charakterów i intelektów. Krescencja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14423
957

Na półkach:

Polecam książkę lekko i przyjemnie się czytało. Fabuła ciekawa, fajny klimat powieści. Książka o miłości o wierzę

Polecam książkę lekko i przyjemnie się czytało. Fabuła ciekawa, fajny klimat powieści. Książka o miłości o wierzę

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    2
  • Ebook do kupienia
    2
  • 2019
    2
  • W domowej biblioteczce
    2
  • Propozycje Kasi
    1
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sanatorium doktora Kramera


Podobne książki

Przeczytaj także