Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La ridícula idea de no volver a verte
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Wyszukane
- Data wydania:
- 2023-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-12
- Data 1. wydania:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Wojciech Charchalis
Kiedy Rosa Montero odkrywa pamiętnik Marii Curie-Skłodowskiej, który ta zaczęła pisać po śmierci męża, Pierre’a, w słowach Marii odnajduje echo własnego smutku. Na przestrzeni czasu obie kobiety doświadczają tego samego bólu w obliczu niewyobrażalnej straty. Ich głosy mieszają się ze sobą, by opowiedzieć historię odradzania się do życia. Bo życie jest tak potężne, że od pierwszych chwil rozpaczy pozwala się cieszyć chwilami radości. Rosa Montero za książkę Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę została uhonorowana nagrodą Premio de la Crítica de Madrid 2014.
Rosa Montero pisze, jakby siedziała obok nas i rozmawiała z każdym z osobna. To nie jest jednak rozgadana, konfesyjna opowieść, chociaż intymna i bezwarunkowo szczera. To przecież esej, który łączy to, co najważniejsze w tym gatunku: wiedzę, przystępność, indywidualną perspektywę i jeszcze jeden, niezbędny składnik: „brokatowy pył" literatury.
Refleksja o miejscu kobiet i zmieniających się czasach, które, chociaż przyniosły emancypację, to czasem wciąż przypominają XIX wiek. To również piękny list miłosny do tych, których już z nami nie ma. Siłą tej książki jest niezwykle wrażliwy język, który sprawia, że każda historia zapada w sercu i nie daje o sobie zapomnieć.
- Sylwia Chutnik
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 100
- 64
- 11
- 10
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawie wpleciona biografia Curie Skłodowskiej w dość swobodne wspomnienia autorki.
Ciekawie wpleciona biografia Curie Skłodowskiej w dość swobodne wspomnienia autorki.
Pokaż mimo toKsiążka „Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę” jest połączeniem tak naprawdę dwóch historii: Marii oraz Rosy, a łączy je wspólne doświadczenie śmierci ukochanego.
To było moje pierwsze zetknięcie się z dokładnym życiorysem Marii Skłodowskiej-Curie i jestem zafascynowana jej postacią. Niezwykła kobieta, która była absolutną pionierką. Cieszę się, że Montero pokazała wyjątkowość Marii, porównując ją do innych kobiet świata nauki XX wieku i podkreślając dlaczego to właśnie Maria była w stanie osiągnąć naukowy sukces.
Cieszy mnie też maksymalne uczłowieczenie Marii - nauka była dla niej całym życiem, ale była wciąż tylko i aż człowiekiem.
Warto zwrócić uwagę, że czytając tę książkę czytamy życiorys Marii przez filtr autorki - ciężko mi ocenić tutaj skalę nadinterpretacji, ani wskazać czy była ona słuszna czy nie. Na pewno taka a nie inna interpretacja Montero daje sporo do przemyślenia, a dodane na końcu prawdziwe zapiski z dziennika Marii dają nam szansę na wyrobienie własnej interpretacji.
Rosa Montero potrafi pisać niesamowicie pięknym, poruszającym językiem. Niektóre fragmenty tej książki poruszyły mnie dogłębnie i wycisnęły kilka łez. To nie aż takie oczywiste w moim odbiorze książek i na pewno podnosi to moją ocenę całości.
Książka „Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę” jest połączeniem tak naprawdę dwóch historii: Marii oraz Rosy, a łączy je wspólne doświadczenie śmierci ukochanego.
więcej Pokaż mimo toTo było moje pierwsze zetknięcie się z dokładnym życiorysem Marii Skłodowskiej-Curie i jestem zafascynowana jej postacią. Niezwykła kobieta, która była absolutną pionierką. Cieszę się, że Montero...
Poruszający i piękny esej o umieraniu i o stracie... (i o paru innych sprawach). Nie jest to poziom intelektualny Susan Sontag - ale może dzięki temu zdołałam zrozumieć... ;) i przede wszystkim - ODCZUWAĆ.
Poruszający i piękny esej o umieraniu i o stracie... (i o paru innych sprawach). Nie jest to poziom intelektualny Susan Sontag - ale może dzięki temu zdołałam zrozumieć... ;) i przede wszystkim - ODCZUWAĆ.
Pokaż mimo toSą takie książki, które czytam nie rozumem a przede wszystkim serduchem.
Rosa Montero analizuje biografię Marii Skłodowskiej-Curie i jednocześnie snuje opowieść o różnych aspektach codzienności. Odnosi się do roli kobiet, relacji rodzinnych, wpływu nauki na nasze życie, czy wreszcie tego, jak godzimy się ze stratą.
Wszystko jest okraszone sporą ironią i przebijającym się, refleksyjnym spojrzeniem na życie. Widzę, że czasami autorka wpada na mielizny i serwuje banały, ale mimo to nadal czyta się to bardzo przyjemnie. Doceniam ten słodko-gorzki posmak. Ot, samo życie.
Są takie książki, które czytam nie rozumem a przede wszystkim serduchem.
więcej Pokaż mimo toRosa Montero analizuje biografię Marii Skłodowskiej-Curie i jednocześnie snuje opowieść o różnych aspektach codzienności. Odnosi się do roli kobiet, relacji rodzinnych, wpływu nauki na nasze życie, czy wreszcie tego, jak godzimy się ze stratą.
Wszystko jest okraszone sporą ironią i przebijającym się,...
Co się dzieje, gdy znajoma podsyła ci fragmenty dziennika Marii Skłodowskiej-Curie w momencie, gdy dopada cię pisarski impas? Otóż powstaje wciągający esej o tak przykuwającym uwagę tytule, jak „Ta żałosna myśl, że cię nigdy więcej nie zobaczę”.
Rosa Montero, urodzona w 1951 roku córka torreadora i gospodyni domowej, to pisarka o zacnym dorobku, którą z czytelniczą przyjemnością odkrywam dzięki wydawnictwu Wyszukane.
„Ta żałosna…” to niezwykle szczery esej, który dotyka tak wiele rzeczy ważnych i ważniejszych, że nie wiem, które wybrać na te najważniejsze. Niezwykle fascynującym jest jak udaje się Montero odnieść losy Curie do dzisiejszego świata, uczynić z dzienników i podziwu wobec dorobku Curie punkt rozważań o roli kobiet i ich emancypacji, co niekoniecznie oznacza, że nastąpiła ona w pełni. To też przemycane w ciszy żałoba i hołd składany zmarłemu mężowi autorki. Nie sposób chwycić wszystko słowami, ale te spisane przez Montero przemawiają i błyszczą indywidualizmem oraz kobiecą siłą, jak okładka, która wystawiona na światło mieni się w ciemnościach, jak każdy kobiecy geniusz, który latami próbował przykryć mrok męskiej zazdrości.
Czytajcie, czerpcie siłę. Zalecane!
Co się dzieje, gdy znajoma podsyła ci fragmenty dziennika Marii Skłodowskiej-Curie w momencie, gdy dopada cię pisarski impas? Otóż powstaje wciągający esej o tak przykuwającym uwagę tytule, jak „Ta żałosna myśl, że cię nigdy więcej nie zobaczę”.
więcej Pokaż mimo toRosa Montero, urodzona w 1951 roku córka torreadora i gospodyni domowej, to pisarka o zacnym dorobku, którą z czytelniczą...
Książka mocno nierówna. Jedne fragmenty naprawdę dobre, inne lekko nużące. Sporo nadinterpretacji. Wszystko wynagradza jednak końcówka – wybrane części dziennika Marie Curie Skłodowskiej podnoszą wartość książki. Mocne, poruszające, wręcz uderzające. W zestawieniu z resztą całość nabiera innego wymiaru.
Książka mocno nierówna. Jedne fragmenty naprawdę dobre, inne lekko nużące. Sporo nadinterpretacji. Wszystko wynagradza jednak końcówka – wybrane części dziennika Marie Curie Skłodowskiej podnoszą wartość książki. Mocne, poruszające, wręcz uderzające. W zestawieniu z resztą całość nabiera innego wymiaru.
Pokaż mimo toRosa Montero kreśli nieoczywisty portret Marii Skłodowskiej – Curie na podstawie pozostawionego przez nią pamiętnika. Podąża jej śladami, kroczy ścieżką, jaką musiała pokonać, nim zapisała się w historii jako słynna noblistka. W biografii prekursorki radiochemii sporo przykładów sypania piasku w oczy oraz rzucania kłód pod nogi ze strony obrońców męskiego świata poprzednich stuleci. Maria Skłodowska – Curie broniła się przed próbami odebrania osiągnięć, na które ciężko pracowała i poniosła za to wysoką cenę, gdyż radioaktywność konsekwentnie wyniszczała jej organizm. Dodatkowym ciosem okazała się śmierć męża, wokół której Rosa Montera snuje rozważania o stracie, aby przekonać każdego, że żałoba nie jest procesem o wydzielonym początku i końcu, lecz stanem, z jakiego trudno się wyswobodzić. Podobnie jak Maria po odejściu Pierre’a, śmierć męża autorki jest doświadczeniem przedziwnym. Towarzyszy temu uczucie zawieszenia pomiędzy znaną przeszłością, a nieoswojoną teraźniejszością. Żałoba Rosy Montero ma wiele wspólnego z przeżyciami, o jakich mowa w pamiętniku Marii Skłodowskiej – Curie. Słowa noblistki zdają się przynosić ukojenie, mimo że zapisano nimi historię uprzedzeń wobec Polki, która zdecydowała się zawalczyć o należne jej miejsce w świecie męskiej dominacji. Rosa Montero nie pisze wprost o emancypacji, choć niewątpliwie przypomina w swej książce o zmianie pozycji kobiet na przestrzeni ostatniego stulecia. Pięknym językiem opowiedziała mi o miejscu i czasie podarowanym na Ziemi, abym mógł łatwiej oswoić się ze stratą najbliższego człowieka. Ta żałosna myśl, że nigdy więcej go nie zobaczę, jest jeszcze bardziej przygnębiająca, gdy uświadomię sobie nieuchronność śmierci.
Rosa Montero kreśli nieoczywisty portret Marii Skłodowskiej – Curie na podstawie pozostawionego przez nią pamiętnika. Podąża jej śladami, kroczy ścieżką, jaką musiała pokonać, nim zapisała się w historii jako słynna noblistka. W biografii prekursorki radiochemii sporo przykładów sypania piasku w oczy oraz rzucania kłód pod nogi ze strony obrońców męskiego świata poprzednich...
więcej Pokaż mimo toNie nazwałabym tego powieścią, ale raczej esejem o stracie. Rosa Montero opisując ten fragment z życia Marii Curie wplata w opowieść swoje własne doznanie przedwczesnej śmierci ukochanej osoby. Książka podobała mi się głownie ze względu na ciekawe dygresje autorki, jej punkt widzenia róznych rzeczy, np. relacji między dwojgiem ludzi czy pojęcia poczucia szczęścia. Kilka jej spostrzeżeń "sprzedałam" nawet znajomym, co wywołało interesujące dysputy :)
Nie nazwałabym tego powieścią, ale raczej esejem o stracie. Rosa Montero opisując ten fragment z życia Marii Curie wplata w opowieść swoje własne doznanie przedwczesnej śmierci ukochanej osoby. Książka podobała mi się głownie ze względu na ciekawe dygresje autorki, jej punkt widzenia róznych rzeczy, np. relacji między dwojgiem ludzi czy pojęcia poczucia szczęścia. Kilka jej...
więcej Pokaż mimo toEsej o stracie, miłości, byciu kobietą i tej zagadce: jak i dlaczego genialna naukowczyni dawała radę przełknąć nierówne traktowanie (i bardzo podobały mi się interpretacje Rosy Montero). To książka osobista, szczera i zapewne może zawieść szukających klasycznej biografii. Ja świetnie trafiłam z lekturą, mimo, że przez moment, na początku, budził moje obawy kolokwialny język Montero.
Esej o stracie, miłości, byciu kobietą i tej zagadce: jak i dlaczego genialna naukowczyni dawała radę przełknąć nierówne traktowanie (i bardzo podobały mi się interpretacje Rosy Montero). To książka osobista, szczera i zapewne może zawieść szukających klasycznej biografii. Ja świetnie trafiłam z lekturą, mimo, że przez moment, na początku, budził moje obawy kolokwialny...
więcej Pokaż mimo toPo pierwszym zdaniu, byłam przekonana, że oto najlepsza książka tego roku. Niestety, okazało się, że wyjątkowo mocno się pośpieszyłam. Nie wiem, co między nami nie zagrało. Może chodzi o to, że większość faktów z życia Curie już znałam i byłam to dla mnie jedynie powtórka. A może, cos innego, naprawdę nie wiem, a głowiłam się nad tym naprawdę długo.
Po pierwszym zdaniu, byłam przekonana, że oto najlepsza książka tego roku. Niestety, okazało się, że wyjątkowo mocno się pośpieszyłam. Nie wiem, co między nami nie zagrało. Może chodzi o to, że większość faktów z życia Curie już znałam i byłam to dla mnie jedynie powtórka. A może, cos innego, naprawdę nie wiem, a głowiłam się nad tym naprawdę długo.
Pokaż mimo to