„Seans spirytystyczny” to kryminał z wątkiem paranormalnym. W epoce wiktoriańskiej ezoteryka i spirytyzm były bardzo popularne, co skutkowało powstawaniem stowarzyszeń i domów oferujących usługi mediów. Były to szeroko znane i dochodowe przedsięwzięcia.
W powieści poznajemy jedno z największych takich stowarzyszeń, którego członkami mogą być tylko mężczyźni. Zagadkę dziwnych, oszukanych seansów prowadzonych przez nich, próbują rozwiązać dwie kobiety- Evie i Vaudeline, która zmuszona jest uciec do Francji. Evie zostaje zamordowana, a jej starsza siostra, Lenna, za wszelką cenę chce poznać mordercę i przyczynę śmierci siostry- przypadkiem wplątuje się w śledztwo Evie, którego dziewczyna nie zdążyła dokończyć i wraz z Vaudeline próbuje doprowadzić sprawę do końca.
W toku powieści okazuje się, że nie tylko Vaudeline, ale też Lenna to prawdziwe medium. Z pomocą seansu kontaktują się z Evie, co pomaga im rozwiązać mroczną tajemnicę stowarzyszenia.


Koniec jest wzbogacony o krótki rozdział zatytułowany „Wiktoriańskie tradycje żałobne” i kilka przepisów na tradycyjne przekąski podawane gościom na pogrzebach.
Książkę czyta się bardzo dobrze, autorka ma lekkie pióro.

„Seans spirytystyczny” to kryminał z wątkiem paranormalnym. W epoce wiktoriańskiej ezoteryka i spirytyzm były bardzo popularne, co skutkowało powstawaniem stowarzyszeń i domów oferujących usługi mediów. Były to szeroko znane i dochodowe przedsięwzięcia.
W powieści poznajemy jedno z największych takich stowarzyszeń, którego członkami mogą być tylko mężczyźni. Zagadkę...

Wszystko co w tej książce dobre i klimatyczne zostało przykryte przez fatalny wątek romantyczny, wprowadzony zupełnie na siłę i bez sensu. W pełni rozumiem trend wydawniczy na wplatanie teraz w fabułę historii romansu właśnie w stylu takim jak tutaj, ale przez ten zabieg strasznie męczyłam się podczas czytania pomimo tego, że generalnie historia z wyciętym romansem przypadła mi do gustu.

Miała to być ciekawa historia kryminalna z duchami w tle, doskonale wprowadzono niepokój i klimatyczną scenerię seansów spirytystycznych. Pojawia się sporo opisów mrocznych wnętrz, akcesoriów do wywoływania duchów, wszystko splata się ze sobą w zdecydowanie zaciekawiającą całość do momentu wątku miłosnego. Potem cały wypracowany klimat upada i już nie wstaje z kolan. Dość sporą wadą tej historii jest też przewidywalność, bo większość czytelników bardzo szybko domyśli się rozwinięcia fabuły, a zakończenie nie będzie zaskoczeniem. Jednak na początku dla samego klimatu nie żałowałam lektury, potem niestety było już tylko gorzej.

Wszystko co w tej książce dobre i klimatyczne zostało przykryte przez fatalny wątek romantyczny, wprowadzony zupełnie na siłę i bez sensu. W pełni rozumiem trend wydawniczy na wplatanie teraz w fabułę historii romansu właśnie w stylu takim jak tutaj, ale przez ten zabieg strasznie męczyłam się podczas czytania pomimo tego, że generalnie historia z wyciętym romansem...

Paryż, rok 1873. Seanse spirytystyczne są bardzo popularne. Vaudeline D'Allaire słynie ze swojego talentu przywoływania duchów osób, które zmarły w dość nieoczekiwany sposób, czyli najczęściej padły ofiarą morderstwa. Podczas seansów poznaje okoliczności śmierci danych osób i pomaga wskazać morderców. Jest ostatnią deską ratunku dla śledczych i wdów.
Uwielbiam książki napisane przez Sarah Penner za to, że zaczynając czytać, zupełnie nie jestem w stanie przewidzieć, jak potoczą się losy bohaterów i jak rozwiną się poszczególne wątki. BA! niemalże do końca nie jestem w stanie przewidzieć jak to wszystko się potoczy. Historia trzyma w napięciu, wszystko do końca jest niepewne, a zakończenie to zupełna petarda! Tym razem było tak samo. Byłąm w szoku, jak wszystko, te pojedyncze nitki utkały barwny obraz. Jedyne co mi się nie podobało to uczucie między bohaterkami. Wydawało mi się trochę takie nienaturalne, no zwyczajnie mi nie pasowało. Dobrze, że nie było ono centralnym punktem tej historii, a jedynie pojawiło się w tle. Mogłabym się też trochę przyczepić do Lenny, bo czasami irytowało mnie jej zachowanie. Zbyt szybko oceniała i wydawała mi się momentami rozkapryszona. Niemniej jednak no pokochałam tą historię i pochłonęłam ją jednym tchem.

Paryż, rok 1873. Seanse spirytystyczne są bardzo popularne. Vaudeline D'Allaire słynie ze swojego talentu przywoływania duchów osób, które zmarły w dość nieoczekiwany sposób, czyli najczęściej padły ofiarą morderstwa. Podczas seansów poznaje okoliczności śmierci danych osób i pomaga wskazać morderców. Jest ostatnią deską ratunku dla śledczych i wdów.
Uwielbiam książki...

Fascynacja spirytyzmem przypadała mniej więcej na koniec XIX i pocz. XX w. nie ma się zatem co dziwić, że stała się ona motywem przewodnim powieści literackiej, w której duchy będą grały pierwsze skrzypce, a raczej staną się przyczynkiem do kryminalnej opowieści. Poznajcie zatem „Seans spirytystyczny” Sarah Penner.
Mroczne klimaty końca XIX wieku zaprowadzą nas wprost do roku 1873, w którym toczyć się będzie akcja powieści. Niech jednak przeniesienie się do odległej epoki nie zwiedzie Was, gdyż „Seans spirytystyczny" bynajmniej nie jest powieścią historyczną, lecz rasowym klasycznym kryminałem, którego osią fabularną staną się tytułowe seanse spirytystyczne, a dodatkowo tajemnicze morderstwa oraz poszukiwanie prawdy o ich sprawcach. Autorka doskonale oddaje atmosferę epoki, łącząc ją z elementami nadprzyrodzonymi i zagadkowymi, co sprawia, że książka wciągnie czytelników od pierwszych stron i trzymać ich będzie w napięciu aż do samego końca.
Fabuła powieści skupia się na dwóch głównych bohaterkach: Vaudeline D’Allaire, światowej sławy medium, i Lennie Wickes, która przybywa do Paryża, by rozwiązać zagadkę śmierci swojej siostry. Chociaż kobiety dzieli różnica wieku, to mają one wspólny cel – rozwikłanie tajemnicy jaka wiąże się z pewnym tajemniczym klubem dla męskiej elity, o ezoterycznym zamiłowaniu. Tu jednak nie mężczyźni będą grali pierwsze skrzypce, ale właśnie silne kobiety. Vaudeline jest niezwykle utalentowaną osobą, która potrafi przywoływać duchy. Jakby tego było mało, to ona ma wręcz swoją specjalizację. Nieziemskie byty, które znajdują się w zakresie jej zainteresowań to duchy ofiar morderstw, co sprawia, że jest rozchwytywana zarówno przez pogrążone w rozpaczy wdowy, jak i przez detektywów poszukujących sprawców morderstw. Jej postać jest tak samo pełna tajemnicy, jak i jej profesja, a jej umiejętności fascynują i przerażają jednocześnie. To ona staje się mentorką i przyjaciółką Lenny, wprowadzając ją w świat spirytyzmu i pomagając jej rozwikłać mroczne rodzinne tajemnice.
Kim zatem jest Lenna Wickes? To postać, która przyciąga uwagę czytelnika swoją siłą charakteru. Jest odważna i zdeterminowana, gotowa pójść na wiele kompromisów, aby poznać prawdę o śmierci swojej siostry. Jej wątpliwości i początkowa nieufność wobec spirytyzmu stanowią ciekawy element rozwoju postaci, ponieważ w miarę rozwoju fabuły staje się coraz bardziej zaangażowana w to, co robi Vaudeline. Ich współpraca staje się kluczowym elementem powieści i prowadzi do coraz to bardziej skomplikowanych i niebezpiecznych sytuacji. Wzajemna relacja głównych bohaterek pokazuje również rolę kobiet w społeczeństwie tamtych czasów. Zarówno Vaudeline, jak i Lenna, muszą stawić czoła wielu wyzwaniom związanym z byciem niezależnymi kobietami, które próbują przeforsować swoje własne cele i marzenia. To dodaje głębi postaciom i sprawia, że z łatwością można się z nimi identyfikować.
To co oprócz wyrazistych kobiecych postaci jest mocną stroną książki Penner to idealne wyczucie czasu i przestrzeni, w jakiej prowadzona jest narracja. Autorka doskonale ukazuje realia epoki wiktoriańskiej, pokazując czytelnikowi zarówno świat towarzystwa spirytystycznego, jak i życie codzienne tamtych czasów. Szczegółowe opisy miejsc, strojów i obyczajów tworzą bogaty i autentyczny kontekst dla wydarzeń powieści.
Jednym z najmocniejszych aspektów tej książki jest sposób, w jaki Sarah Penner ukazuje tajemnicze i nadprzyrodzone zjawiska. Czytelnik nie jest pewny, czy to, co się dzieje, jest naprawdę wynikiem kontaktu z duchami, czy może tylko sprytnym oszustwem. To napięcie między racjonalizmem a wiarą w nadprzyrodzone sprawia, że powieść jest niezwykle intrygująca.
"Seans spirytystyczny" to niebanalna historia, która doskonale łączy elementy kryminalne z nadprzyrodzonymi. Silne postacie, fascynująca atmosfera epoki i liczne tajemnice sprawiają, że czytelnik nie będzie mógł się oderwać od lektury. Ja bawiłam się świetnie i gorąco polecam Wam lekturę.

Fascynacja spirytyzmem przypadała mniej więcej na koniec XIX i pocz. XX w. nie ma się zatem co dziwić, że stała się ona motywem przewodnim powieści literackiej, w której duchy będą grały pierwsze skrzypce, a raczej staną się przyczynkiem do kryminalnej opowieści. Poznajcie zatem „Seans spirytystyczny” Sarah Penner.
Mroczne klimaty końca XIX wieku zaprowadzą nas wprost do...

Opublikowane w 30 czerwca 2023 przez Roza Gypsy
Seans spirytystyczny – Sarah Penner

Debiutancka książka Sarah Penner (The Lost Apothecary) „Zaginiona apteka” ukazała się nie tak dawno jednocześnie w jedenastu krajach w tym także w Polsce. Pisarka wraz z mężem i miniaturowym jamnikiem imieniem Zoe mieszkają w St. Petersburgu na Florydzie. Na naszym rynku pojawiła się jej kolejna (nie mniej fascynująca książka) pt. „Seans spirytystyczny”

okładkowo
Rok 1873. W opuszczonym zamku na obrzeżach Paryża rozpoczyna się mroczny seans spirytystyczny, prowadzony przez sławne medium. Vaudeline D’Allaire, znana na całym świecie ze swojego talentu do przywoływania duchów osób, które padły ofiarami morderstwa, pomaga poznać tożsamość sprawców – jest ostatnią deską ratunku dla wdów i detektywów. Lenna Wickes przybyła do Paryża, żeby odkryć prawdę na temat śmierci swojej siostry. Aby tego dokonać, musi zagłębić się w świat tajemnic i przełamać swoje zdroworozsądkowe uprzedzenie do okultyzmu. Pobiera nauki u Vaudeline, a gdy okazuje się zdolną uczennicą, zostaje jej prawą ręką. Towarzyszy Vaudeline w podróży do Anglii, gdzie ma ona rozwiązać sprawę głośnego morderstwa. Kiedy w końcu obie przystępują do działania i na dodatek łączą siły z wpływowymi członkami Londyńskiego Towarzystwa Spirytystycznego, zaczynają podejrzewać, że próbując rozwikłać tajemnicę zbrodni, same zostały w nią wmieszane…

Po kolejną powieść tej autorki sięgnęłam z nie mniejszą ciekawością niż po pierwszą książkę („Zaginiona apteka”). Tym razem też od razu urzekła mnie okładka, a dalej już było tylko lepiej.

Fabuła in plus, choć bez prędkości światła w rozwoju. Pojawiło się kilka zaskoczeń oraz twistów w akcji. Najciekawsze jednak (jak dla mnie) okazały się dość szczegółowe opisy seansów spirytystycznych, jak i samych ich przygotowań o których w sumie wiedziałam niewiele.
Główna bohaterka mimo dość pokręconego własnego ja (spętanego konwenansami i obyczajowością) zyskała moją sympatię
Całość czyta się przyjemnie i dość szybko, bez problemu wchodząc w klimat XIX wiecznej society spirytystów i nie tylko.

Jest to na pewno ciekawa lektura na lato, polecam i cóż czekam na jej kolejne powieści .

Opublikowane w 30 czerwca 2023 przez Roza Gypsy
Seans spirytystyczny – Sarah Penner

Debiutancka książka Sarah Penner (The Lost Apothecary) „Zaginiona apteka” ukazała się nie tak dawno jednocześnie w jedenastu krajach w tym także w Polsce. Pisarka wraz z mężem i miniaturowym jamnikiem imieniem Zoe mieszkają w St. Petersburgu na Florydzie. Na naszym rynku pojawiła się jej...

„Seans spirytystyczny” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah Penner. To niebywałe połączenie okultyzmu z kryminałem, co sprawia, że nie wypuścicie tej książki z rąk, dopóki nie poznacie całej historii. Historii, która wciąga i elektryzuje, trafiając do naszej wyobraźni z ogromną siłą. Autorka zaprasza nas do seansu. A tego zaproszenia nie można sobie odpuścić, lecz warto z niego skorzystać. Czyt-NIK skorzystał i jest ukontentowany.
Czytelnicza przygoda rozpoczyna się z wielkim rozmachem. 13 lutego 1873 roku w jednym z opuszczonych zamków na obrzeżu Paryża wraz z Lenną Vickes uczestniczymy w seansie spirytystycznym prowadzonym przez medium Vaudeline D’Allaire. Jak mało kto potrafi ona przywoływać duchy ofiar przestępstw, dzięki czemu może poznać personalia morderców. Lenna udaje się do Vaudeline, by pod jej opieką poznać tajniki prowadzenia seansu spirytystycznego. Dlaczego kobiecie potrzebna jest ta wiedza? Otóż dzięki temu chce ona poznać mordercę swojej siostry.
Czy Lenna dowie się kto, jest mordercą? Czy posiądzie wystarczającą wiedzę, by móc prowadzić sens spirytystyczny? Jak się okazuje Lenna, wykazała się ogromnym zaangażowaniem, dlatego też została prawą ręką Vaudeline D’Allaire. Kobiety udają się do Anglii, gdzie mają rozwiązać zagadkę morderstwa założyciela Londyńskiego Towarzystwa Spirytystycznego. Niestety Lenna i Veudeline zaczynają nabierać podejrzeń, że zostały misternie zamieszane w kryminalną intrygę.
Czy zdołają rozwikłać tę zagadkę? Czy wyjdą cało z opresji? Jaką drogę będą musiały przejść? Koniecznie przekonajcie się sami!
Nie ukrywam, że lektura „Seansu spirytystycznego” zagwarantowała mi wiele emocjonujących chwil. Zaciekawienie, poczucie grozy, strach, to wszystko doskonale łączyło się w mojej głowie i wyobraźni. Sarah Penner stworzyła historię, której nie sposób zapomnieć. Historię, którą przeżywać będziemy jeszcze długo po odłożeniu książki na półkę NIK – Najlepszych Interesujących Książek.
Bez wątpienia „Seans spirytystyczny” zaspokoi oczekiwania osób interesujących się okultyzmem, jak i miłośników kryminalnych intryg. Doskonałe połączenie tych dwóch elementów oraz styl, w którym dokonała tego autorka, sprawiają, że ta książka utrzymywać będzie się w czołówce moich ulubionych. Zdecydowanie polecam miłośnikom mocnych wrażeń.
Książka „Seans spirytystyczny” ukazała się nakładem HarperCollins Polska

„Seans spirytystyczny” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah Penner. To niebywałe połączenie okultyzmu z kryminałem, co sprawia, że nie wypuścicie tej książki z rąk, dopóki nie poznacie całej historii. Historii, która wciąga i elektryzuje, trafiając do naszej wyobraźni z ogromną siłą. Autorka zaprasza nas do seansu. A tego zaproszenia nie można sobie odpuścić, lecz...

Rozrywkowa obyczajówka o zacięciu kryminalnym, której akcja rozgrywa się w spirytystycznym światku wiktoriańskiego Londynu. Satysfakcjonujący wątek romantyczny i BARDZO inteligentna narracja. That being said, nie jestem fanką stylu pisarskiego autorki (tłumacza?).

Rozrywkowa obyczajówka o zacięciu kryminalnym, której akcja rozgrywa się w spirytystycznym światku wiktoriańskiego Londynu. Satysfakcjonujący wątek romantyczny i BARDZO inteligentna narracja. That being said, nie jestem fanką stylu pisarskiego autorki (tłumacza?).

Lenna Wickes przybywa do Paryża po śmierci swojej siostry. Aby poznać sprawcę morderstwa i odkryć prawdę na temat tragicznego zdarzenia zaczyna pobierać nauki u Vaudeline - znanej na całym świecie, bardzo utalentowanej medium. Lenna mimo wielu uprzedzeń okazuje się bardzo zdolną, chłonną na wiedzę uczennicą.
Wraz z Vaudeline wyrusza do Anglii w celu pomocy rozwiązania głośnego morderstwa. Na miejscu łącząc siły z członkami Londyńskiego Towarzystwa Spirytystycznego zaczynają podejrzewać, że z całą sprawą jest coś mocno nie w porządku...

Książka przykuła moją uwagę głównie przez tytuł i przepiękną okładkę.
Byłam bardzo pozytywnie do niej nastawiona, ponieważ poruszana tematyka była strzałem w dziesiątkę, jeżeli chodzi o moje zainteresowania!

Pozycję tę czyta się bardzo przyjemnie i dość szybko, uważam jednak że trochę długo się rozkręca i niektóre fragmenty lekko mnie znużyły.
Fabuła jak najbardziej na plus, były momenty zaskoczenia i parę zwrotów akcji. Podobały mi się także opisy seansów spirytystycznych i przygotowań do nich. Jedynie wątek romantyczny niezbyt mnie przekonał, ale nie przeszkadzał, biorąc pod uwagę całość.

Podsumowując jeżeli szukacie/lubicie w książkach klimat XIX w, wywoływanie duchów, pracę medium czy zagadki będzie to pozycja dla Was 🤍

Lenna Wickes przybywa do Paryża po śmierci swojej siostry. Aby poznać sprawcę morderstwa i odkryć prawdę na temat tragicznego zdarzenia zaczyna pobierać nauki u Vaudeline - znanej na całym świecie, bardzo utalentowanej medium. Lenna mimo wielu uprzedzeń okazuje się bardzo zdolną, chłonną na wiedzę uczennicą.
Wraz z Vaudeline wyrusza do Anglii w celu pomocy rozwiązania...

Równie dobra jak debiut autorki. Wątek LGBT+

Równie dobra jak debiut autorki. Wątek LGBT+

Spirytystyczny kryminał, czerpiący z ducha epoki zachłyśniętej okultyzmem i ezoteryką. Bardzo dobrze napisany. Na końcu garść ciekawostek od Autorki.

Spirytystyczny kryminał, czerpiący z ducha epoki zachłyśniętej okultyzmem i ezoteryką. Bardzo dobrze napisany. Na końcu garść ciekawostek od Autorki.