W książce ciągle ktoś był "wkurzony", jakby nie było innych słów, które mogłyby to opisać. Cała relacja Hayley i Dylana od początku nie przypominała mi relacji przyjaciółka (prawie siostra)-przyjaciel (prawie brat). Ale spodobała mi się relacja Hayley i Ethana, oni mieli ten luz, te przepychanki jak u rodzeństwa lub właśnie w relacji przyjacielskiej. To dzięki nim ta książka była dla mnie interesującą. Według mnie Dylan jest za bardzo infantylny i "obraża się jak księżniczka".
Książka lekka, bez większych dramatów.

W książce ciągle ktoś był "wkurzony", jakby nie było innych słów, które mogłyby to opisać. Cała relacja Hayley i Dylana od początku nie przypominała mi relacji przyjaciółka (prawie siostra)-przyjaciel (prawie brat). Ale spodobała mi się relacja Hayley i Ethana, oni mieli ten luz, te przepychanki jak u rodzeństwa lub właśnie w relacji przyjacielskiej. To dzięki nim ta...

Bardzo fajna, jak dla mnie o wiele lepsza niż nie jedna, tego typu ,znana i popularna historia.

Bardzo fajna, jak dla mnie o wiele lepsza niż nie jedna, tego typu ,znana i popularna historia.

Książka "Jak uciekałam z friendzone" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to młodzieżówka, w której znajdziemy motyw friends to lovers, który ja osobiście bardzo lubię w książkach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, dodatkowo w książce jest duża czcionka co sprawia, że czyta się ją niezwykle szybko, ja pochłonęłam historię bohaterów w jeden poranek. Fabuła została w ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna, to nie odebrało mi to radości z czytania. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga głównych bohaterów - Grace i Dylana, ale również jest zaprezentowana oczami Rose, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami została w interesujący sposób nakreślona - przyjaciele, którzy w pewnym momencie poczuli do siebie coś więcej, jednak nie chcąc rezygnować z przyjaźni wzajemnie boją się wyznać swoje uczucia tej drugiej osobie. Przyznaję, że zdarzało się kilkukrotnie, że ich zachowanie działało mi na nerwy i kompletnie nie zgadzałam się z tym jak postępują, jednak zrzucam to na karby młodego wieku Grace i Dylana - to nastolatkowie, którzy tak naprawdę dopiero wkraczają do dorosłego świata i muszą zmierzyć się z niezrozumiałymi dla nich uczuciami. Dlatego przymknęłam tak naprawdę na to oko. Autorka zadbała tutaj o sporą dawkę humoru, co bardzo mi się podobało. Miło spędziłam czas z tą książką, uważam, że autorka ma potencjał i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po jej powieść. Myślę, że najlepiej w tej historii odnajdą się młodzi Czytelnicy. Polecam!

Książka "Jak uciekałam z friendzone" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to młodzieżówka, w której znajdziemy motyw friends to lovers, który ja osobiście bardzo lubię w książkach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i...

Hayley skrycie kocha swojego najlepszego przyjaciela. Targają nią różne emocje. Nie wie, że Dylan darzy ją tym samym uczuciem. Oboje unikają rozmowy na ten temat, żeby nie zniszczyć swojej przyjaźni. Muszą sobie jednak zadać pytanie, czy przyjaźń w kłamstwie ma prawo przetrwać?

,,Jak uciekłam z friendzone" to lekka historia, która spodoba się wielu osobom. Autorka świetnie pokazała emocje z jakimi musieli sobie poradzić bohaterowie. Nie było im łatwo, mierzyli się z kilkoma problemami i musieli dokonać ważnych wyborów.

Nie było mi łatwo przestawić się na wiek bohaterów, cały czas musiałam się ganić za to, że to jeszcze bardzo młode osoby. Autorka świetnie zobrazowała ich wiek i to jak się zachowywali było do niego adekwatne. Główni bohaterowie mają mocne wahania nastrojów, ale co się dziwić w takim wieku to normalne. Przedstawienie tego było trudne, ale autorka świetnie sobie z tym poradziła.

Bardzo pozazdrościłam głównym bohaterom relacji z rodzicami. Mogli porozmawiać z nimi szczerze, a oni zamiast z góry oceniać to słuchali i radzili. Nie zabrakło tutaj humoru, błędów i emocji. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że w przypadku tej książki serce mnie zaboli, ale jednak łezka w oku się zakręciła.

Hayley skrycie kocha swojego najlepszego przyjaciela. Targają nią różne emocje. Nie wie, że Dylan darzy ją tym samym uczuciem. Oboje unikają rozmowy na ten temat, żeby nie zniszczyć swojej przyjaźni. Muszą sobie jednak zadać pytanie, czy przyjaźń w kłamstwie ma prawo przetrwać?

,,Jak uciekłam z friendzone" to lekka historia, która spodoba się wielu osobom. Autorka świetnie...

"Dlaczego nie można wybrać, w kim się zakochasz, tylko trzeba się męczyć z uczuciami, którymi obdarzamy niewłaściwe osoby?"

"Jak uciekłam z frienzone" może nie jest książką idealną, może i miałabym do czego się "przyczepić" ale styl autorki i fabuła tak mi się podobały, że wszystko inne puszczam w niepamięć.
Uwielbiam motyw #friendtolover , to chyba mój ulubiony! Przyjemnie jest czytać o osobach, które znają się od dawna, wiedzą o sobie prawie wszystko, są przyjaciółmi aż nagle odkrywają, że chcą czegoś więcej.
Niby najlepszemu przyjacielowi można powiedzieć wszystko, tylko jak mu wyznać miłość? To nigdy nie jest proste.

Losy bohaterów poznajemy z dwóch perspektyw, co bardzo lubię. Są takie momenty, że dobrze jest znać opinię i jak to wygląda od tej drugiej strony.

"Jak uciekłam z frienzone" to lekka lektura, z fajnie wykreowanymi bohaterami. Ich losy i zachowanie nie są przerysowane. Są zabawne sytuacje ale również takie, które wzruszają.
Myślę, że książkę można śmiało polecić tym nieco starszym nastolatkom.
Ja w każdym razie bardzo dobrze spędziłam z nią czas. Kibicowałam bohaterom, przeżywałam z nimi ich problemy i czekałam z niecierpliwością aż w końcu wyznają sobie miłość. Podobało mi się również to, że książka nie skończyła się w momencie tak długo wyczekiwanym przeze mnie i jeszcze trochę mogłam cieszyć się szczęściem Dylana i Hayley ☺️

"Dlaczego nie można wybrać, w kim się zakochasz, tylko trzeba się męczyć z uczuciami, którymi obdarzamy niewłaściwe osoby?"

"Jak uciekłam z frienzone" może nie jest książką idealną, może i miałabym do czego się "przyczepić" ale styl autorki i fabuła tak mi się podobały, że wszystko inne puszczam w niepamięć.
Uwielbiam motyw #friendtolover , to chyba mój ulubiony!...

Jak wydawca zacznie robić redakcję i korektę, to może uda się coś od nich przeczytać.,

Jak wydawca zacznie robić redakcję i korektę, to może uda się coś od nich przeczytać.,

RECENZJA

🩷"JAK UCIEKŁAM Z FRIENDZONE"🩷

AUTOR: SABRINA WINTER

Wydawnictwo Romantyczne

"Cholera, ona jest tak śliczna, a we śnie wygląda jak anioł. Anioł, który został zesłany na ziemię, żeby mnie nękać we dnie i w nocy, ale nadal anioł!"

Lubicie debiuty, ja bardzo.

CZY DA SIĘ WYJŚĆ Z FRIENDZONE?

"JAK UCIEKŁAM Z FRIENDZONE" to słodka młodzieżówka z motywem friends to lovers.

Książka, z którą spędziłam wyjątkowo miło czas i się zrelaksowałam.
Czyta się zaskakująco lekko, przyjemnie i zdecydowanie za szybko, a to wszystko dzięki lekkiemu stylowi, dużej ilości dialogów i nutce humoru.
Książka posiada piękną szatę graficzną i przyciągającą wzrok okładkę.

Autorka stworzyła bardzo lekką, ciekawą historię, pełna emocji, skrywanych uczuć i skonstruowała interesującą relację między postaciami, w której bohaterowie darzą się miłością, jednak traktują się wyłącznie jako przyjaciele, ukrywając uczucia względem siebie i w ten sposób utknęli w friendzone.
Kiedy przyjaźń przeradza, się w coś więcej stwarza sytuacje nie do przewidzenia.
Przyjaźń była tu motywem przewodnim.

Co znajdziecie w tej książce:

-ukrywane uczucia

-pierwszą miłość

-przyjaźń

-zazdrość

-ciekawe postacie

-Rodzina

-Szkoła

Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Hayley, Dylana oraz mamy wplecione rozdziały z perspektywy Rose. Dzięki temu możemy ich bliżej poznać, zobaczyć co czują i czy uporają się ze swoimi emocji, których doświadczają.

Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, barwni.
Szczerze mówiąc, polubiłam każdą z postaci. Podobały mi się relacje młodych z ich rodzicami. Każda postać wnosiła sporo do fabuły i uatrakcyjniają tę historię.
Wątek Rose i Liama wzbogaca, a sama Rose jest nieokiełznana, przebiegła i nie wiadomo co wymyśli w danym momencie. Brakowało mi rozwinięcia ich wątku.
Mam nadzieję, że autorka planuję napisać oddzielną o historię nich.

"- To dobrze, bo po ostatnim razie aż serce mi się krajało na samą myśl. Przecież on wyglądał jak takie małe kociątko pozostawione samotnie w czasie deszczu w brudnym, starym kartonie, błagając o....."

Hayley i Dylan znają się i przyjaźnią od zawsze i są nierozłączni. Jednak z czasem przyjaźni zaczyna zmieniać się w coś więcej.
Bojąc, się przyznać do głębszych uczuć i przekroczyć tę cienką nić pomiędzy przyjaźnią a miłością i zostają uwikłani w friendzone. Obydwoje walczą i męczą się ze swoimi uczuciami, bojąc się zranienia i utraty tego co jest między nimi.

-Czy wszystko skoczy się dobrze dla nich?
-Czy Hayley i Dylan ujawnią swoje skrywane uczucia względem siebie?
-Czy uda jej się stan zawieszenia I skończyć z nieodwzajemnionymi uczuciami?
-Czy utkną na zawsze w friendzone?
-Czy dziewczyna będzie miała okazję ruszyć do przodu?
-Czy Rose również utknęła w friendzone?
-Jak rozwinie się relacja głównych bohaterów?

POLECAM 🩷🩷🩷

Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz książki.

RECENZJA

🩷"JAK UCIEKŁAM Z FRIENDZONE"🩷

AUTOR: SABRINA WINTER

Wydawnictwo Romantyczne

"Cholera, ona jest tak śliczna, a we śnie wygląda jak anioł. Anioł, który został zesłany na ziemię, żeby mnie nękać we dnie i w nocy, ale nadal anioł!"

Lubicie debiuty, ja bardzo.

CZY DA SIĘ WYJŚĆ Z FRIENDZONE?

"JAK UCIEKŁAM Z FRIENDZONE" to słodka młodzieżówka z motywem friends...

Hayley i Dylan przyjaźnią się od czasów wczesnego dzieciństwa. Dziewczyna zdała sobie sprawę, że darzy przyjaciela pewnym uczuciem. Wpada na wspaniały pomysł i postanawia odwiedzić go pod pretekstem przyniesienia notatek. Jak się okazuje Dylan nie jest sam...
Młodsza siostra Dylana przez przypadek dowiaduje się, że jej starszy brat wymyślił zasadę nietykalności, która dotyczy jej oraz jak się okazało Honey. Dziewczyna jest wściekła i pomimo, iż obiecała bratu milczeć postanawia poinformować o wszystkim przyjaciółkę brata Hayley....

Czy Hayley uda się uciec z Friendzone?

"Jak uciekłam z friendzone" jest lekką lekturą idealną nawet na jeden wieczór, ponieważ czyta się bardzo szybko i przyjemnie ;) Jeśli chodzi o tematykę myślę, że byłaby również idealna dla młodzieży ze względu na bohaterów, którzy są nastolatkami, ale każdy się odnajdzie przy czytaniu tej książki. Muszę również wspomnieć, że to debiut Sabriny Winter, który jest naprawdę udany. Czytanie umilają również zdobienia rozdziałów, które wyglądają idealnie.
Przy tej książce z pewnością nie będziecie się nudzić. Polecam 😉

Hayley i Dylan przyjaźnią się od czasów wczesnego dzieciństwa. Dziewczyna zdała sobie sprawę, że darzy przyjaciela pewnym uczuciem. Wpada na wspaniały pomysł i postanawia odwiedzić go pod pretekstem przyniesienia notatek. Jak się okazuje Dylan nie jest sam...
Młodsza siostra Dylana przez przypadek dowiaduje się, że jej starszy brat wymyślił zasadę nietykalności, która...

Ta książka to mega przyjemna młodzieżówka przy, której świetnie się bawiłam. Opowiada ona losy Hayley i Dylana sąsiadów, którzy od zawsze się przyjaźnią. Jednak od jakiegoś czasu oprócz przyjaźni pojawiło się również uczucie do, którego żadne z nich nie chce się przyznać, aby nie zniszczyć tego co łączy ich od dziecka. W tej historii pojawia się również Rose młodsza siostra Dylana, która podkręca całą akcję. Ma ona zwariowane pomysły i potrafi wyprowadzić brata z równowagi.
•••••••

Zazdrosny Dylan nie jest w stanie wytrzymać gdy przy przyjaciółce, a zarazem jego miłości kręci się ktoś inny. Hayley jednak nie potrafi zrozumieć zachowania chłopaka, który od zawsze traktuje ją jedynie jak siostrę. Czy dziewczyna wybaczy Dylanowi to, że kolejny raz ją zranił?? Czy jej młodzieńcze uczucie będzie na tyle silne by spróbować związku z przyjacielem ??

W książce znajdziecie sporą dawkę humoru i z pewnością będziecie się z nią dobrze bawić

Ta książka to mega przyjemna młodzieżówka przy, której świetnie się bawiłam. Opowiada ona losy Hayley i Dylana sąsiadów, którzy od zawsze się przyjaźnią. Jednak od jakiegoś czasu oprócz przyjaźni pojawiło się również uczucie do, którego żadne z nich nie chce się przyznać, aby nie zniszczyć tego co łączy ich od dziecka. W tej historii pojawia się również Rose młodsza siostra...

☕Na wstępie trzeba od razu powiedzieć, że książka mimo tego, że jest opisana jako obyczajówka, romans, to jest to typowa młodzieżówka. Jasne określenie gatunku jest o tyle istotne, abyśmy odpowiednio podeszli do oceny tej książki.
📚Ale po kolei... fabuła kręci się wokół typowego friendzone nastolatków. Jeśli jedna para to dla was mało, no to tutaj mamy w sumie dwie.
☕ Bohaterowie to młodzi ludzie dla których największym problemem życiowym jest pryszcz na czole i szlaban od rodziców. I mogłoby się wydawać, że trochę przesadzam ale jako osoba 30+ trochę tak odbierałam, podczas czytania, te postaci. Nie które sytuacje i dialogi były tak infantylne, że aż uśmiechałam się pod nosem.
📚 Oczywiście historia kończy się szczęśliwie, i to raczej nie spojler z mojej strony. Zazwyczaj takie historie mają szczęśliwe zakończenie aby dać nadzieję czytelnikom i pokazać, że warto walczyć o siebie i swoje szczęście. I to jest super! Gdybym jako nastolatka przeczytała taką książkę, na pewno miałabym w sobie więcej wiary.
☕Co do tej infantylności, o której wspomniałam... to nie jest tak, że to dla mnie wielki minus. Muszę przyznać, że po zamknięciu książki, miałam poczucie, że to dobrze napisana opowieść, która ma trafiać do młodych ludzi. Ba! Przypomniały mi się nawet moje czasy nastoletnie i pierwsze miłostki.
📚Jak uciekłam z friendzone to książka dobrze napisana, czyta się ją lekko i przyjemnie. I można by było przyczepić się do niektórych aspektów, typu luźne relacje między nastoletnimi bohaterami a rodzicami, oraz ich dziecinne zachowanie, jednak myślę, że nie to w tej historii było ważne.

☕Na wstępie trzeba od razu powiedzieć, że książka mimo tego, że jest opisana jako obyczajówka, romans, to jest to typowa młodzieżówka. Jasne określenie gatunku jest o tyle istotne, abyśmy odpowiednio podeszli do oceny tej książki.
📚Ale po kolei... fabuła kręci się wokół typowego friendzone nastolatków. Jeśli jedna para to dla was mało, no to tutaj mamy w sumie dwie.
☕...