Jak to jest napisane! Jak to jest zrealizowane jako słuchowisko! Rola karła 12/10
To powinna być nagroda Nobla, a nie jakieś pseudoegzystencjalne wypociny niszowych autorów.
Wspaniała, prawdziwie epicka opowieść. Walka, miłość, zdrada, krew i magia.
Arcydzieło.

Jak to jest napisane! Jak to jest zrealizowane jako słuchowisko! Rola karła 12/10
To powinna być nagroda Nobla, a nie jakieś pseudoegzystencjalne wypociny niszowych autorów.
Wspaniała, prawdziwie epicka opowieść. Walka, miłość, zdrada, krew i magia.
Arcydzieło.

Najpierw książka, a dopiero potem film. Swoją przygodę z Grą o Tron powinnam zacząć właśnie w tej kolejności, lecz niestety, było odwrotnie. Najpierw zapoznałam się z serialem, który niekoniecznie porwał mnie od pierwszych odcinków. Była to naprawdę długa i męcząca podróż, która w końcu dobiegła końca. Nie zachwyciłam się serialem, nie zwariowałam na jego punkcie, jak większość znajomych.
Książka wywarła na mnie dużo lepsze wrażenie – już od pierwszych stron czułam, że tak, że to jest właśnie to. Zachwycił mnie klimat, lekkość opisów i dialogów. Wartka akcja również przyczyniła się do tego, że czas spędzony przy lekturze w żadnym stopniu nie był dla mnie zmarnowany – wręcz przeciwnie. Nim się zorientowałam, zostały mi już ostatnie rozdziały, ostatnie strony i dialogi. Serial odszedł w zapomnienie. Książka sprawiła, że na nowo zafascynowały mnie Smoki i właśnie tytułowa Gra o Tron.

Najpierw książka, a dopiero potem film. Swoją przygodę z Grą o Tron powinnam zacząć właśnie w tej kolejności, lecz niestety, było odwrotnie. Najpierw zapoznałam się z serialem, który niekoniecznie porwał mnie od pierwszych odcinków. Była to naprawdę długa i męcząca podróż, która w końcu dobiegła końca. Nie zachwyciłam się serialem, nie zwariowałam na jego punkcie, jak...

Książka dobra, niestety posiada dużo problemów gdzie świat i jego zasady są przedstawione genialnie to sama linia fabularna cierpi na spłycaniu wątków. No i najważniejsze brakuje samych elementów fantastyki jest ich wyraźnie za mało. Książka się broni ale przegrywa z serialem który wypada dużo lepiej od niej.

Książka dobra, niestety posiada dużo problemów gdzie świat i jego zasady są przedstawione genialnie to sama linia fabularna cierpi na spłycaniu wątków. No i najważniejsze brakuje samych elementów fantastyki jest ich wyraźnie za mało. Książka się broni ale przegrywa z serialem który wypada dużo lepiej od niej.

Ta saga to fenomen. George R. R. Martin, przedstawia historię, w której o władzę i Żelazny Tron walczy 7 królestw, które są bezpośrednio nim zainteresowane lub zostały wciągnięte przez sojusze.
Świetnie przedstawiona wielowątkowa historia, bogata w postacie, które są barwne i nietuzinkowe. Toczą często wewnętrzną walkę by pogodzić obowiązki wobec rodu z walką o honor lub przeciwnie, toczą bezwzględną walkę o władzę prowadzącą do unicestwiania konkurentów stojących na jej drodze. Jest to świat rycerzy, królów, dworu, intryg dworskich i wielu intryg politycznych.
Audiobook świetnie zrealizowany w formie słuchowiska, doskonale się słuchało. A serial zrealizowany przez HBO jest w przeważającej większości wierny książce.
Dla mnie ta saga fantasy jest obowiązkowa tak jak,
” Wiedźmin” czy „Hobbit”. Polecam.

Ta saga to fenomen. George R. R. Martin, przedstawia historię, w której o władzę i Żelazny Tron walczy 7 królestw, które są bezpośrednio nim zainteresowane lub zostały wciągnięte przez sojusze.
Świetnie przedstawiona wielowątkowa historia, bogata w postacie, które są barwne i nietuzinkowe. Toczą często wewnętrzną walkę by pogodzić obowiązki wobec rodu z walką o honor lub...

Na tym etapie chyba można mówić o klasyku fantasy. Niejednoznaczni moralnie i wielowarstwowi bohaterowie oraz spektakularny worldbuilding. Lord Eddard Stark na zawsze w sercu.

Na tym etapie chyba można mówić o klasyku fantasy. Niejednoznaczni moralnie i wielowarstwowi bohaterowie oraz spektakularny worldbuilding. Lord Eddard Stark na zawsze w sercu.

Mimo wielowątkowości i dużej ilości postaci "Grę o tron" naprawdę dobrze się czytało. Niespodziewane zwroty akcji, barwne kreacje bohaterów i oryginalna fabuła. Nie mogę doczekać się kolejnych części. Nie oglądałam serialu, nie mam więc porównania, jednak cieszę się, że moja wyobraźnia musiała nieźle popracować żeby zwizualizować ludzi, krajobrazy, obcych... :) Polecam bardzo!

Mimo wielowątkowości i dużej ilości postaci "Grę o tron" naprawdę dobrze się czytało. Niespodziewane zwroty akcji, barwne kreacje bohaterów i oryginalna fabuła. Nie mogę doczekać się kolejnych części. Nie oglądałam serialu, nie mam więc porównania, jednak cieszę się, że moja wyobraźnia musiała nieźle popracować żeby zwizualizować ludzi, krajobrazy, obcych... :) Polecam...

Ostatnie wydarzenia na świecie (i najnowsza ekranizacja HBO) w końcu pociągnęły mnie do świata stworzonego przez pana Martina. A w świecie tym się dzieje!

Ostatnie wydarzenia na świecie (i najnowsza ekranizacja HBO) w końcu pociągnęły mnie do świata stworzonego przez pana Martina. A w świecie tym się dzieje!

Fajnie się czyta i wciąga. Raz mocniej raz mniej, ale ciąg dalszy nastąpi z całą pewnością. Polecam! Niemniej jednak z porównaniem do LOTRa bym nawet nie wyskakiwała wstawiona w cztery.

Fajnie się czyta i wciąga. Raz mocniej raz mniej, ale ciąg dalszy nastąpi z całą pewnością. Polecam! Niemniej jednak z porównaniem do LOTRa bym nawet nie wyskakiwała wstawiona w cztery.

Powiem szczerze, że nie pasuje mi opisywanie dziesięciu wątków jednocześnie. Z całej plejady lubię tylko dwie postacie Tyriona Lanistera i Arye Stark. Denerys tez ma fajne momenty później, jednak fragmenty o Sansie Stark mnie dobijają, dlatego je omijam lub czytam pobieżnie. Ale chyba nie o to chodzi w książce, żeby czytać co drugi rozdział?

Powiem szczerze, że nie pasuje mi opisywanie dziesięciu wątków jednocześnie. Z całej plejady lubię tylko dwie postacie Tyriona Lanistera i Arye Stark. Denerys tez ma fajne momenty później, jednak fragmenty o Sansie Stark mnie dobijają, dlatego je omijam lub czytam pobieżnie. Ale chyba nie o to chodzi w książce, żeby czytać co drugi rozdział?

Pod względem fabularnym bez zastrzeżeń - pomysły genialne, zwroty akcji mistrzowskie, prowadzenie fabuły niezłe, choć jest kilka momentów, które zostały niewykorzystane i nie zapierają tchu w piersiach tak jak mogłyby. Natomiast pod względem językowym - bardzo ubogo. Ta książka jest zdecydowanie słabo napisana, a do tego fatalnie przetłumaczona (brak dobrej korekty). Powtórzenia co chwilę, kiepski szyk zdań,

Pod względem fabularnym bez zastrzeżeń - pomysły genialne, zwroty akcji mistrzowskie, prowadzenie fabuły niezłe, choć jest kilka momentów, które zostały niewykorzystane i nie zapierają tchu w piersiach tak jak mogłyby. Natomiast pod względem językowym - bardzo ubogo. Ta książka jest zdecydowanie słabo napisana, a do tego fatalnie przetłumaczona (brak dobrej korekty)....