rozwińzwiń

Be Mine

Okładka książki Be Mine Ida Nakielska
Okładka książki Be Mine
Ida Nakielska Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Attraction (tom 1) literatura obyczajowa, romans
396 str. 6 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Attraction (tom 1)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2022-12-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-12-28
Liczba stron:
396
Czas czytania
6 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383202457
Tagi:
debiut liceum hate-love
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
106 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
138
137

Na półkach:

Niestety, ale mnie nie urzekła. Relacja pomiędzy bohaterami nijaka, momentami nudna i praktycznie nic się nie dzieje przez większość książki.

Niestety, ale mnie nie urzekła. Relacja pomiędzy bohaterami nijaka, momentami nudna i praktycznie nic się nie dzieje przez większość książki.

Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Przeczytałam na początku koniec i wiedziałam jak historia się skończy więc czytałam ją bardzo wolno nie chciałam bardzo takiego końca. Książka była cudowna. Zakochałam się w połowie, bo przez pierwsze pół nie rozumiałam głównego bohatera ustalmy potrafił być chujem. Koniec końcu i tak skradł moje serce co było do przewidzenia. Teraz o samej autorce jest to jej chyba pierwsza książka, ale nie jestem pewna w każdym razie kocham jej styl pisania na pewno kupię druga część, bo tak jak już wspomniałam to nie może się tak skończyć. Bardzo zachęcam was do czytania ,,be mine" bo mi skradło serce i mam nadzieję, że wam też skradnie.

Przeczytałam na początku koniec i wiedziałam jak historia się skończy więc czytałam ją bardzo wolno nie chciałam bardzo takiego końca. Książka była cudowna. Zakochałam się w połowie, bo przez pierwsze pół nie rozumiałam głównego bohatera ustalmy potrafił być chujem. Koniec końcu i tak skradł moje serce co było do przewidzenia. Teraz o samej autorce jest to jej chyba...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
322
316

Na półkach:

O przyciąganiu się przeciwieństw. Ona jest tak cudna, że on porzuca swą obojętność i chce być tylko z nią. Szczeniackie.

O przyciąganiu się przeciwieństw. Ona jest tak cudna, że on porzuca swą obojętność i chce być tylko z nią. Szczeniackie.

Pokaż mimo to

avatar
96
92

Na półkach:

🌷 " Be mine"
🌷 Ida Nakleiska
🌷 Wydawnictwo Niezwykłe #współpraca

Cóż mogę powiedzieć☺
Ostatnio trafiam na książki które sprawiają, że mój świat na moment się zatrzymuje, a ja jestem całą sobą z bohaterami.

𝙳𝚘𝚋𝚛𝚊 𝚙𝚊𝚜𝚜𝚘 𝚗𝚒𝚎 𝚘𝚙𝚞𝚜𝚣𝚌𝚣𝚊𝚓 𝚖𝚗𝚒𝚎.

Jest to debiut i w moim odczuciu świetny!!!!
Mimo wielu opisów, które nieco spowalniały akcje, ale w sumie bez nich nie dało by się zbudować tych emocji których nie zabrakło. Było ich wystarczająco by moje cztery litery były ścisnięte przez większą część książki 🤭
Dwoje bohaterów, Isabella i Christopher , działają na siebie niczym płachta na byka. A między nimi powoli kiełkuje uczucie z którym sami nie wiedzą co począć. Napięcie, pożądanie, ogólne zdenerwowanie ( by nie powiedzieć dosadniej) sprawiają, że nie można odłożyć na moment tej książki... No nie da się po prostu!!!!

Pani @idanakielska pisze w taki sposób, że kartkę za kartką przewracałam z coraz większym zaciekawieniem i zdziwieniem malującym się na mojej buzi.
Czasami wybuchałam śmiechem, a czasami łza w oku się zakręciła... Dodatkowo wątek z pewnym niebezpiecznym typem sprawił, że po plecach skradały się malutkie ciarki.
wiec sami widzicie...na brak nudy nie narzekałam 🤭🤭🤣😆

Zakończenie rozbiło mnie emocjonalnie.. pozostawiając mnie z mnóstwem pytań.
Oczywiście znalazłam autorkę na wattpadzie i zobaczyłam, że napisała drugą część....już wiem wszystko 🤭🤭 bo za jednym zamachem pochłonęłam 19 rozdziałów
Droga Autorko💗💗💗 #idanakielska :
Kiedy będą następne? Czekam z niecierpliwością!!!!

Gorąco polecam tą książkę.

Zatracisz się w czasach liceum i przypomnisz sobie jaki to był świetny beztroski czas😄😄

🌷 " Be mine"
🌷 Ida Nakleiska
🌷 Wydawnictwo Niezwykłe #współpraca

Cóż mogę powiedzieć☺
Ostatnio trafiam na książki które sprawiają, że mój świat na moment się zatrzymuje, a ja jestem całą sobą z bohaterami.

𝙳𝚘𝚋𝚛𝚊 𝚙𝚊𝚜𝚜𝚘 𝚗𝚒𝚎 𝚘𝚙𝚞𝚜𝚣𝚌𝚣𝚊𝚓 𝚖𝚗𝚒𝚎.

Jest to debiut i w moim odczuciu świetny!!!!
Mimo wielu opisów, które nieco spowalniały akcje, ale w sumie bez nich nie dało by się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
82

Na półkach:

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
Hejka!

Dzisiaj przychodze do was z recenzją - "BE MINE"

🖤 „Be mine” to debiut Idy Nakielskiej. Przedstawia historię Isabelle i Christophera. 

🖤 Isabelle Blake, to zwyczajna nastolatka, która nigdy niczym nie wyróżniała się z tłumu. Z dnia na dzień wszystko się zmieniło, ciągłe kłótnie pomiędzy rodzicami, nękanie przez byłego chłopaka i on... Christopher.

🖤 Christopher Collins to szkolny przystojniak przy czym największy wróg Izabelle. Wie co zrobić by zabolało ją najmocniej. Mimo wielu różnic, łączy ich nienawiść do tej samej osoby - Jaya Stratforda.

🖤 “Bo przy nim zapominałam o tym, co złe, chociaż w dużej mierze to właśnie jego osoba mąciła mi w głowie.”

🖤 "Be mine" to książka przy ktorej naprawde przyjemnie spedziłam czas. Pióro autorki jest lekkie, całą historie czytało mi się bardzo szybko. W książce bardzo dużo się dzieje i jedyne co mi się w tej historii nie podobało to właśnie to, że nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione do końca. Mimo co polecam i z chęcią sięgnę po kontynuację 🖤
𝐎𝐂𝐄𝐍𝐀 ☆☆☆☆/5☆

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
Hejka!

Dzisiaj przychodze do was z recenzją - "BE MINE"

🖤 „Be mine” to debiut Idy Nakielskiej. Przedstawia historię Isabelle i Christophera. 

🖤 Isabelle Blake, to zwyczajna nastolatka, która nigdy niczym nie wyróżniała się z tłumu. Z dnia na dzień wszystko się zmieniło, ciągłe kłótnie pomiędzy rodzicami, nękanie przez byłego chłopaka i on... Christopher.

🖤...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
93

Na półkach:

Książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Jednymi z nich zdecydowanie było rozbawienie. Sarkastyczne docinki Izabelle i niektóre sytuacje sprawiły, że po prostu wybuchałam śmiechem. Już nie pamiętam kiedy ostatnio raz śmiałam się podczas czytania. To jest zdecydowanie plusem tej książki. Może jestem dziwna, ale podobały mi się sceny, w której Izabelle była prześladowana. Dodawały napięcia i wzbudzały wiele emocji. Jedynym minusem w tej książce, były opisy takie jak zielonooki, ciemnowłosy, itd. Nie wiem jak wy, ale mnie generalnie takie wyrazy kłują w oczy. Nie pasują mi po prostu. Jednakże całość historii mi się podobała. Zdecydowanie historia trochę lżejsza, nie skupiająca się tylko na problemach. A jednoczesnie ciekawa. Ja polecam

Książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Jednymi z nich zdecydowanie było rozbawienie. Sarkastyczne docinki Izabelle i niektóre sytuacje sprawiły, że po prostu wybuchałam śmiechem. Już nie pamiętam kiedy ostatnio raz śmiałam się podczas czytania. To jest zdecydowanie plusem tej książki. Może jestem dziwna, ale podobały mi się sceny, w której Izabelle była prześladowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
614

Na półkach:

Dziś przychodzę do was z opinią o książce, która okazała się być dość ciekawym debiutem. Mowa tu oczywiście o „Be mine” od Idy Nakielskiej.

Nie będę ukrywać również, że przed sięgnięciem po tę historię przeczytałam kilka opinii, z reguły te negatywne, by wiedzieć mniej więcej, jak mam podejść do tego „debiutu”…

I już na wstępie mogę powiedzieć, że nie jest to książka, która wywołała u mnie całe pokłady emocji, ale patrząc na to z drugiej strony — pozwoliła mi przejść przez fabułę dość płynnie. Myślę, że to w dużej mierze dzięki lekkości pióra autorki.

Na pewno jednym z większych plusów jest kreacja bohaterów. Ja uwielbiam, gdy główna bohaterka pokazuje pazurki, a Isabella miała je dość dobrze ostre. Natomiast Christophera od samego początku nie darzyłam sympatią, dopiero z czasem zyskiwał w moich oczach.

„Be mine” liczy sobie coś około 400 stron, ale fabuła jest tak fajnie skonstruowana, że kompletnie nie odczułam tej ilości stron. Czytało mi się tę książkę dobrze, może bez rewelacji, ale dobrze. Pomysł na fabułę mi się podobał, tak samo jak i jej poprowadzenie. Brakowało mi tu tak naprawdę tylko emocji.

Jeśli szukacie lekkiej niezobowiązującej albo nie wymagacie dużo od książki, ale czasami chcecie poczytać młodzieżówkę — śmiało! Polecam wam tę książkę. ;)

Dziś przychodzę do was z opinią o książce, która okazała się być dość ciekawym debiutem. Mowa tu oczywiście o „Be mine” od Idy Nakielskiej.

Nie będę ukrywać również, że przed sięgnięciem po tę historię przeczytałam kilka opinii, z reguły te negatywne, by wiedzieć mniej więcej, jak mam podejść do tego „debiutu”…

I już na wstępie mogę powiedzieć, że nie jest to książka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
372
371

Na półkach:

"Wiele osób powtarzało,że między nienawiścią a miłością była bardzo cienka granica. Teraz chyba rozumiałam o co chodziło."

Isabelle prowadziła beztroskie życie nastolatki, jednak z dnia na dzień wszystko się zmieniło. W domu ciągle dochodziło do kłótni pomiędzy rodzicami. Ojciec zdradził jej mamę i nic nie wskazywało na to, aby się pogodzili. Do tego zaczął prześladować ją były chłopak, który najwidoczniej nie rozumiał słowa 'nie'. I był jeszcze on- Christopher - chłopak, który dokuczał jej na każdym kroku. Wiedział jak zadać cios, aby zabolało najmocniej. Arogancki, nie zważający na innych dupek. Nienawidzili się i tego nie ukrywali. A teraz, kiedy Isabelle miała na głowie tyle problemów, on jako jedyby stanął w jej obronie. Dlaczego to zrobił i czego oczekuje w zamian? Co się stanie, gdy odkryją, że przyciąganie i wzajemna fascynacja jest tak samo silna, co nienawiść, którą sobie do tej pory okazywali? Co planuje były chłopak Isabelle? Jak potoczą się losy bohaterów?

Początek książki był naprawdę obiecujący. Na początku wkręciłam się w tę historię, z ciekawością poznawałam bohaterów i obserwowałam ich relację. Pomiędzy Isabelle a Christopherem było wyczuwalne napięcie. Na początku podobał mi się kierunek, w który brnęła ich relacja. Jednak z czasem bohaterowie zaczęli mnie irytować i coraz bardziej traciłam zapał podczas czytania. Zaczynałam się nudzić. Zdecydowanie tutaj czegoś zabrakło. Autorce ponownie udało się wzbudzić moją ciekawość poprzez wątek z 'Szybkim'. Liczyłam, że akcja nabierze tempa, że coś się podzieje, że będzie wiele emocji. Niestety tak nie było i trochę się zawiodłam. Myślałam, że może zakończenie sprawi, że zmienię zdanie o książce, jednak tak się nie stało. A szkoda...

Nie jest to zła historia, jednak mnie ta książka nie porwała. Jeśli nie macie większych oczekiwań co do książki, to być może Wam ta książka się spodoba.

"Wiele osób powtarzało,że między nienawiścią a miłością była bardzo cienka granica. Teraz chyba rozumiałam o co chodziło."

Isabelle prowadziła beztroskie życie nastolatki, jednak z dnia na dzień wszystko się zmieniło. W domu ciągle dochodziło do kłótni pomiędzy rodzicami. Ojciec zdradził jej mamę i nic nie wskazywało na to, aby się pogodzili. Do tego zaczął prześladować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
778
42

Na półkach:

Od samego początku książki liczyłam na to, że się rozkręci, że zacznie się w niej dziać jakaś akcja jednak nic takiego się nie wydarzyło. Książka nie porywa, ale da się ją przeczytać. Rozczarowało mnie jej zakończenie. Możliwe, że jest to wskazówka do tego, że będzie kolejna część?

Od samego początku książki liczyłam na to, że się rozkręci, że zacznie się w niej dziać jakaś akcja jednak nic takiego się nie wydarzyło. Książka nie porywa, ale da się ją przeczytać. Rozczarowało mnie jej zakończenie. Możliwe, że jest to wskazówka do tego, że będzie kolejna część?

Pokaż mimo to

avatar
415
414

Na półkach:

🌺 Recenzja 🌺

Isabelle Rose Blake jest zwykłą nastolatką. Problemy z jakimi mierzy się dziewczyna, zaczynają się powiększać. Na domiar złego, w tym wszystkim ma również miejsce Christopher Collins. Nienawidzą się od dawna, a sam chłopak ma dość silną pozycją w szkole. To on decyduje o wielu rzeczach, więc zadzieranie z nim jest bardzo złym pomysłem.

„Be mine” to pierwszy tom z serii „Attraction”. Isabelle przechodzi ciężki czas w swoim życiu. Były chłopak, który nie daje spokoju i ciągłe kłótnie rodziców mocno się na niej odbijają. Stara się z tym sama radzić na swój sposób, ale każdy czasami ma dość i potrzebuje spokoju. W szkole również nie radzi sobie źle, a kiedy trzeba potrafi odpyskować nauczycielom. Z Collinsem nie miała zbyt dobrych stosunków. Tylko on tak działał jej na nerwy, zresztą z wzajemnością. Potrafili sobie słownie dopiekać, ale jakoś znosili swoje towarzystwo przez wspólnych znajomych. Kiedyś mieli zupełnie inną relacje, ale coś się między nimi wydarzyło i już nic po tym nie wróciło na swoje miejsce. Oboje mieli dość silne charaktery i żadne z nich nie zamierzało odpuścić. Christopher nie powstrzymywał się od złośliwych komentarzy, a w pewnych sytuacjach może i powinien się dwa razy zastanowić, zanim coś zrobił, ale z pewnością miał swoje dobre momenty. Ich relacja z czasem nabiera innego wydźwięku niż dotychczas miała, ale wszystko dzieje się w swoim tempie, odpowiednim dla nich, co podobało mi się.

Muszę przyznać, że z początku ciężko mi było poczuć tę historię. Nie oznacza to jednak, że było tak przez całą książkę, bo z czasem zaczęło to się zmieniać. Być może potrzebowałam więcej czasu by poznać bohaterów, czy po prostu lepiej ich zrozumieć. Ida Nakielska w naprawdę fajny sposób wykreowała postacie, które nie były jednoznaczne, a zaprezentowały się z różnych stron. Sam koniec bardzo na mnie wpłynął, a przede wszystkim emocje, jakie mi wtedy towarzyszyły.

🌺 Recenzja 🌺

Isabelle Rose Blake jest zwykłą nastolatką. Problemy z jakimi mierzy się dziewczyna, zaczynają się powiększać. Na domiar złego, w tym wszystkim ma również miejsce Christopher Collins. Nienawidzą się od dawna, a sam chłopak ma dość silną pozycją w szkole. To on decyduje o wielu rzeczach, więc zadzieranie z nim jest bardzo złym pomysłem.

„Be mine” to pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    132
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Legimi
    7
  • 2023
    3
  • 2022
    3
  • Przeczytane 2023
    3
  • E-book
    2
  • 2024
    2

Cytaty

Więcej
Ida Nakielska Be Mine Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także