rozwińzwiń

Moje bieguny. Dzienniki z wypraw.

Okładka książki Moje bieguny. Dzienniki z wypraw. Marek Kamiński
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Moje bieguny. Dzienniki z wypraw.
Marek Kamiński Wydawnictwo: Makami biografia, autobiografia, pamiętnik
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Makami
Data wydania:
2022-10-08
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-08
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395886171
Tagi:
Marek Kamiński bieguny biegun północny moje bieguny biegun południowy dzienniki santiago de compostela makami dzienniki z wypraw wyprawa polar explorer
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Moje bieguny. Dzienniki z wypraw.



przeczytanych książek 1481 napisanych opinii 1396

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
522
280

Na półkach:

Na tą książkę trafiłem przez inną publikacje autora. Wspomniane dzienniki wypraw zacząłem czytać z ciekawości, ale też samemu będąc na przełomowym etapie życia. To są luźne refleksje człowieka, który ma dokonać czegoś bardzo trudnego, złożonego, przerastającego siły zwykłego człowieka. Czytając te myśli siedzimy z nim w namiocie, idziemy we mgle, boimy się wpaść w szczelinę, martwimy się czy jakaś w zasadzie błaha rzecz nie wyeliminuje szans na zdobycie bieguna. To jest oczywiście podróżnicza książka, taka z półki Antarktyda, Grenlandia itd. Ale rozważania egzystencjalne to ważny kawałek tej publikacji więc nie da się jej tak łatwo zakwalifikować. Pożyteczna rzecz dla człowieka pracującego nad sobą, wychodzącego z nałogu, wyuczonej bezradności, a nawet depresji.

Na tą książkę trafiłem przez inną publikacje autora. Wspomniane dzienniki wypraw zacząłem czytać z ciekawości, ale też samemu będąc na przełomowym etapie życia. To są luźne refleksje człowieka, który ma dokonać czegoś bardzo trudnego, złożonego, przerastającego siły zwykłego człowieka. Czytając te myśli siedzimy z nim w namiocie, idziemy we mgle, boimy się wpaść w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
274

Na półkach: , ,

"Moje bieguny", czyli wydanie ponowne dzienników polarnych z wypraw Marka Kamińskiego na północny i południowy biegun naszego globu, poszerzone o jego pieszą pielgrzymkę z Kaliningradu do Santiago de Compostela, była mi pozycją niezwykle inspirującą.

Same zapiski z tych nieprawdopodobnych wypraw być może nie są jakoś szczególnie pasjonujące, dużo w nich powtórzeń, a także - co już bardziej czytelniczo bolało - sprawozdawczych luk, np. z wypadków Autora na opisywanych trasach, czy brak wpisów wieńczących wielokilometrowy wysiłek na Biegun Południowy, czy pielgrzymkę do Santiago de Compostela.

Wędrujemy zatem z naszym Podróżnikiem, niemal czujemy ogrom trudów z tym związany, acz nie zawsze docieramy z nim na miejsce docelowe, co jednak nieco tutaj rozczarowuje.

Siłą tej książki są jednak same przemyślenia Kamińskiego w sytuacjach ekstremalnych, jakich na tych wyprawach doświadczał nierzadko codziennie. A wartością dodaną, przynajmniej w moim przypadku, spowodowanie ogromnego głodu wiedzy o pierwszych wyprawach i odkrywcach polarnych, który w najbliższym czasie zamierzam czytelniczo do syta zaspokoić!

"Moje bieguny", czyli wydanie ponowne dzienników polarnych z wypraw Marka Kamińskiego na północny i południowy biegun naszego globu, poszerzone o jego pieszą pielgrzymkę z Kaliningradu do Santiago de Compostela, była mi pozycją niezwykle inspirującą.

Same zapiski z tych nieprawdopodobnych wypraw być może nie są jakoś szczególnie pasjonujące, dużo w nich powtórzeń, a także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
209

Na półkach:

Na początek Nowego Roku chciałam przedstawić Wam książkę, którą miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości @wydawnictwo_makami i za to bardzo dziękuję😉

Myślę, że większości nie trzeba przedstawiać osoby Marka Kamińskiego. Stał się pierwszym na świecie zdobywcą obu biegunów, co udało mu się osiągnąć w przeciągu jednego roku i bez pomocy z zewnątrz. Zapisał się więc w historii jako podróżnik, filozof i przede wszystkim człowiek, który nieustannie inspiruje innych. Swoje zmagania oraz przemyślenia z tych jakże niezwykłych wypraw pan Marek spisał w książce „Moje bieguny. Dzienniki z wypraw”. Wydanie, które ja przeczytałam, wzbogacone zostało dodatkowo o zapiski z podróży na „trzeci biegun”, jakim dla autora stała się pielgrzymka do Santiago de Compostela. I już na wstępie mogę bez skrępowania stwierdzić, że „Moje bieguny” to fantastyczna pozycja literacka.

Gdy słyszymy w mediach, że podróżnikowi udało się dokonać niemożliwego, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem, ale często nie zdajemy sobie do końca sprawy jak wielkim wyzwaniem staje się taka samotnicza podróż i jak ogromnym okupiona jest bólem. To co dzieje się pomiędzy startem i finiszem często pozostaje niewiadomą. Dzięki dziennikom Marka Kamińskiego możemy dowiedzieć się z czym na co dzień boryka się podróżnik ekstremalny, jakie przeciwności musi pokonać i jak radzić sobie w sytuacjach niebezpiecznych. I był to dla mnie niezwykle fascynujący wykład człowieka doświadczonego i pełnego pasji. Bardzo mocno podobał mi się styl autora, który swoje przemyślenia podawał czytelnikowi „na gorąco”, przez co miałam wrażenie, jakbym siedziała w namiocie gdzieś w drodze na biegun razem z Markiem Kamińskim😉 Co więcej, jego pogoda ducha i umiejętność cieszenia się nawet z najdrobniejszych rzeczy (bo w śpiworze cieplutko, bo wyszło słoneczko, bo jedzenie takie smaczne) kompletnie mnie wzruszyły i naprawdę dały do myślenia. W końcu czego potrzeba nam w życiu by być w pełni szczęśliwymi? Góry pieniędzy? A może czegoś zgoła odmiennego?😊

Szczerze polecam Wam lekturę „Moich biegunów”, bo stanowi świetne kompendium wiedzy dla ludzi pragnących dalekich podróży, a dzięki egzystencjalnym przemyśleniom staje się także filozoficznym traktatem o istocie ludzkiego życia i szczęścia😉 Dla mnie absolutny must read stworzony przez niezwykłego, WIELKIEGO CZŁOWIEKA! <3

Na początek Nowego Roku chciałam przedstawić Wam książkę, którą miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości @wydawnictwo_makami i za to bardzo dziękuję😉

Myślę, że większości nie trzeba przedstawiać osoby Marka Kamińskiego. Stał się pierwszym na świecie zdobywcą obu biegunów, co udało mu się osiągnąć w przeciągu jednego roku i bez pomocy z zewnątrz. Zapisał się więc w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
227

Na półkach:

Moje bieguny. Dzienniki z wypraw

💬 Marek Kamiński

👉 Wydawnictwo Makami

Mróz, wiatr, śnieg, piesze i wyczerpujące wędrówki - wszystko to, czego ja osobiście nie lubię robić, ale zawsze chętnie słucham i czytam.

Książka 'Moje bieguny' to dzienniki z wypraw podróżnika i zdobywcy biegunów Marka Kamińskiego. Bardzo skrupulatnie i ciekawie notował każdy, nawet najmniejszy etap, swoje uczucia i przemyślenia. W trakcie czytania jesteśmy świadkami wielu wewnętrznych trudnych monologów. Są one idealnym przykładem determinacji oraz dodają autorowi siły do przetrwania.

Jest to zdecydowanie książka o poszukiwaniu motywacji do dalszego działania. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem. Każda temperatura poniżej 0 stopni jest dla mnie katorgą, a co dopiero -25 czy -30 stopni! Podziwiam i gratuluję. Mogę się tylko domyślać jak wiele to wymagało wyrzeczeń, poświęceń i trudów. Ta książka jest pozycją bardzo wartościową. Jest to opowieść podróżnicza ale daje ogromnego 'kopa' i w dodatku edukuje.
Najlepsze jest to, że nie tylko mogę sobie to wszystko wyobrażać, ale również zobaczyć, ponieważ dzienniki zawierają piękne i zapierające dech w piersiach zdjęcia. Jednym słowem - robią wrażenie.

Polecam bardzo serdecznie!
"A droga wiedzie w dal i w dal. Gdzie się zaczęła? Tuż za progiem. A gdzie się kończy? Nie wiem sam, tego powiedzieć Wam nie mogę."
---
Zlosnica_czyta

Moje bieguny. Dzienniki z wypraw

💬 Marek Kamiński

👉 Wydawnictwo Makami

Mróz, wiatr, śnieg, piesze i wyczerpujące wędrówki - wszystko to, czego ja osobiście nie lubię robić, ale zawsze chętnie słucham i czytam.

Książka 'Moje bieguny' to dzienniki z wypraw podróżnika i zdobywcy biegunów Marka Kamińskiego. Bardzo skrupulatnie i ciekawie notował każdy, nawet najmniejszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
564

Na półkach:

O Marku Kamińskim słyszał chyba każdy. Polak, który jako pierwszy w historii zdobył oba bieguny Ziemi w tym samym roku bez pomocy z zewnątrz. Niezwykły człowiek i niesamowite osiągnięcie.
A dzięki tej książce możemy zajrzeć do " jego głowy", poznać uczucia i przeżycia, jakie mu towarzyszyły. Surowe kartki z dziennika, nieupiększony opis rzeczywistości - najpierw walki o realizację marzenia, a potem wędrówki na bieguny. Możemy poczuć się, jakbyśmy towarzyszyli w tej podróży. Nie sposób się nudzić przy lekturze - również dzięki temu, że wpisy z dziennika są krótkie i zwięzłe. Dodatkowo publikacja zawiera piękne fotografie, mapy. Jest naprawdę dopracowana także pod względem wizualnym.
W tym wydaniu znajdziemy także rozdział o wyprawie do Santiago de Compostela- całkiem.odmiennej od poprzednich, ale równie ważnej.
Polecam Wam sięgnąć po dzienniki niesamowitego człowieka.
Dziękuję Wydawnictwu Makami za e-booka do recenzji (współpraca recenzencka)

O Marku Kamińskim słyszał chyba każdy. Polak, który jako pierwszy w historii zdobył oba bieguny Ziemi w tym samym roku bez pomocy z zewnątrz. Niezwykły człowiek i niesamowite osiągnięcie.
A dzięki tej książce możemy zajrzeć do " jego głowy", poznać uczucia i przeżycia, jakie mu towarzyszyły. Surowe kartki z dziennika, nieupiększony opis rzeczywistości - najpierw walki o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , ,

Marek Kamiński, polarnik, który jako pierwszy na świecie zdobył oba bieguny w jednym roku. Człowiek legenda. Myślę, że każdy choć raz w życiu o nim słyszał.
Ja usłyszałam o nim po raz pierwszy (tak sądzę) w 2004 roku gdy ponownie zdobywał bieguny z Janem Melą, Wojciechem Ostrowskim i Wojciechem Moskalem. Byłam wtedy nastolatką, ale do dziś pamiętam, jak bardzo mnie ta wyprawa zafascynowała i jak długo nie umiałam wyjść z podziwu dla determinacji i hartu ducha ludzi biorących udział w tej wyprawie. Nawet dziś czytając książki o himalaizmie czy innych zimowych wyczynach zastanawiam się, co motywuje człowieka do takich poświęceń... Tak dla mnie gorąco-lubnej istoty jest to naprawdę niezrozumiałe. Dlatego też szukam wyjaśnienia i odpowiedzi w książkach podróżniczych i innych tego typu pozycjach.

"Moje bieguny. Dzienniki z wypraw" to ponad 440 stron niezwykle ciekawej i inspirującej historii opisującej codzienne zmagania z przerażającym zimnem (czy -19 stopni to ciepło? Według Autora tak ;) ),wiatrem, monotonnym krajobrazem, ale chyba co najważniejsze z samym sobą.
Autor dzień po dniu opisuje swoje zmagania, spisuje wspomnienia, wraca myślami do przeszłości, rozważa i zastanawia się, po co to robi. Te dzienniki to surowy zapis tego wszystkiego, niekolorowany, nie słodzony, uczący pokory wobec natury i udowadniający, że nie ma granic, których człowiek nie mógłby pokonać.
Czytające te zapiski, czułam się, jakbym siedziała obok pana Marka, a On opowiadał mi o mijającym dniu, o przeciwnościach, które stanęły mu na drodze, trasie, jaką pokonał danego dnia, o tym jak się czuje- to wciąga i intryguje. Zmusza do refleksji nad życiem i swoim jestestwie w tym świecie.

Czytając opis wydawcy, pewnie nie raz nasunie się pytanie - Jak to trzeci biegun? O co z tym chodzi?
Autor nazwał tak swą kolejną wyprawę, w którą ruszył śladami św. Jakuba. Pokonując pieszo tysiące kilometrów (ponad 4000),dotarł do Santiago de Compostela- miasta w położonego w północno-zachodniej Hiszpanii- celu pielgrzymek ludzi z całego świata.
Opis tej wyprawy to piękne świadectwo wiary i miłości do drugiego człowieka. Fascynujące!

Na końcu każdego rozdziału, który jest poświęcony danej wyprawie, znajdziemy listę ekwipunku, który miał przy sobie podróżnik, wykaz położenia geograficznego, a także wykaz najważniejszych kodów używanych w łączności. To wszystko pokazuje jak bardzo taka wyprawa, wymaga koordynacji i logistyki, jak ważne jest, by o wszystkim pamiętać i być jeszcze przygotowanym na różne niespodziewane sytuacje.
Nie brakuje też zdjęć, i choć nie są one najlepszej jakości, doskonale udokumentowują, jak bardzo natura potrafi być piękna, a zarazem nieobliczalna, a człowiek, choć to wątła istota doskonale stawia jej czoła...
Książka została pięknie wydana, co też jest olbrzymim plusem. Twarda oprawa, szyty środek, duża i przejrzysta czcionka- to wszystko składa się na prawdziwą perełkę, która nie tylko ozdobi domową biblioteczkę, ale przede wszystkim zabierze nas w podróż w głąb siebie.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. "Moje bieguny" to książka nie tylko dla podróżników, to książka dla każdego z nas. Zmuszająca do refleksji i niezwykle motywująca. Budząca olbrzymi szacunek.

POLECAM...

Marek Kamiński, polarnik, który jako pierwszy na świecie zdobył oba bieguny w jednym roku. Człowiek legenda. Myślę, że każdy choć raz w życiu o nim słyszał.
Ja usłyszałam o nim po raz pierwszy (tak sądzę) w 2004 roku gdy ponownie zdobywał bieguny z Janem Melą, Wojciechem Ostrowskim i Wojciechem Moskalem. Byłam wtedy nastolatką, ale do dziś pamiętam, jak bardzo mnie ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
152

Na półkach: ,

„Zobaczyłem jak na dłoni to, co wiedziałem od dawna. Ziemia to nie tylko bieguny, jest na niej nieskończenie wiele światów, które stwarzane są przez nasze marzenia. Biegunów jest tak wiele, jak wielu jest ludzi na świecie”.
W dzienniku autora znajdziemy efleksje, przemyślenia i myśli, które sprawiają, że czytelnik sam zaczyna się zastanawiać nad swoim życiem i jego sensem. Poznajemy człowieka pokonującego zmęczenie i ból, odnajdującego wciąż na nowo siły, by iść dalej. Książka napisana w bardzo fajnej formie a do tego w ślicznej oprawie ze zdjęciami i zapiskami autora. Gorąco polecam, idealna na prezent 👍💜
Dziękuję Wydawnictwu Makami za egzemplarz do recenzji ☺️💜

„Zobaczyłem jak na dłoni to, co wiedziałem od dawna. Ziemia to nie tylko bieguny, jest na niej nieskończenie wiele światów, które stwarzane są przez nasze marzenia. Biegunów jest tak wiele, jak wielu jest ludzi na świecie”.
W dzienniku autora znajdziemy efleksje, przemyślenia i myśli, które sprawiają, że czytelnik sam zaczyna się zastanawiać nad swoim życiem i jego sensem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
262

Na półkach:

Homo viator - człowiek w drodze, podróżny, pielgrzym, wędrowiec. “Moje bieguny. Dzienniki z wypraw” to książka o takiej osobie. Od Grenlandii, poprzez biegun południowy i północny, kończąc na Santiago de Compostela to opowieść o człowieku, który nie potrafi się zatrzymać, który ciągle poszukuje wyzwań, sprawdzenia granic swoich możliwości. Dla którego słowa: "Idę, więc jestem" są sensem istnienia.

Życie zdeterminowane jest przez ruch, poszukiwanie celu, wyzwania. Czasem nieistotne jest to, by dotrzeć do kresu wędrówki, liczy się ona sama, ale też odejście od schematu, sztampy, rutyny dnia codziennego. Sam na sam ze sobą, bielą śniegu i błękitem nieba - wtedy można przekonać się o swoim charakterze, wartości. Wyprawa jest również drogą w głąb siebie, zmaganiem z monotonią, ograniczonymi zasobami, ekstremalną pogodą, warunkami.

Wiele tu zdań ujmujących w filozoficzny sposób rozumienie człowieka, jego rolę w świecie, wobec przyrody, wobec innych. Kojarzy mi się to z "Biegunami" Olgi Tokarczuk, w których bohaterowie mają ciągłą potrzebę przemieszczania, bycia w ruchu, ale również ze słowami Szymborskiej - “tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono."

Tak jak wędrówki do Itaki Odyseusza, który jest toposem homo viator, nie należy rozumieć tylko dosłownie, tak Bieguny to nie tylko punkty wyznaczające krańce Ziemi. To również metafora. Czego? Kogo? Dla każdego z nas to będzie coś innego. Ta książka pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, nie ma granic, których nie można przekroczyć, wystarczy wola, motywacja, determinacja, biegun.

Dzienniki Marka Kamińskiego to nie tylko rozważania o egzystencji człowieka, to czasem wręcz aptekarski zapis wyposażenia, bólu, cierpienia, zwątpień z każdej niemal godziny kolejnych wypraw. Dzięki temu możemy w pełni poznać i spróbować choć trochę odczuć to, co przeżywał ich autor.

Homo viator - człowiek w drodze, podróżny, pielgrzym, wędrowiec. “Moje bieguny. Dzienniki z wypraw” to książka o takiej osobie. Od Grenlandii, poprzez biegun południowy i północny, kończąc na Santiago de Compostela to opowieść o człowieku, który nie potrafi się zatrzymać, który ciągle poszukuje wyzwań, sprawdzenia granic swoich możliwości. Dla którego słowa: "Idę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
195

Na półkach: ,

Są to wpisy z każdego dnia niezwykłych wypraw Marka Kamińskiego ⛰

Czytelnik dzięki nim ma okazję poznać niezwykłego człowieka i poczuć się współtowarzyszem jego podróży 🤗
Niezwykłe jest to, jak bardzo możemy się w nią wczuć.

Wpisy nie są długie - jest to raczej czysta esencja każdego dnia, dzięki czemu czytelnik się nie znudzi 👌🏼
(długie i szczegółowe opisy każdej przeżytej sekundy w tego typu publikacjach to najgorsze posunięcie)
Tu mimo dużej zwięzłości bez trudu poczujemy cały klimat i pędziutko wciągniemy się w lekturę 📖

Książka liczy ponad 400 stron, ale czyta się ją w mgnieniu oka → po części dlatego, że nie chce się jej nam wypuszczać z rąk 😉

Poza tym jest to przepięknie wydana książka uzupełniona niesamowitymi fotografiami 😍📸 (nawet znajdziemy tu oryginał wpisu!)

Ja bardzo miło spędziłam czas z tą książką więc i Wam ją polecam.

Są to wpisy z każdego dnia niezwykłych wypraw Marka Kamińskiego ⛰

Czytelnik dzięki nim ma okazję poznać niezwykłego człowieka i poczuć się współtowarzyszem jego podróży 🤗
Niezwykłe jest to, jak bardzo możemy się w nią wczuć.

Wpisy nie są długie - jest to raczej czysta esencja każdego dnia, dzięki czemu czytelnik się nie znudzi 👌🏼
(długie i szczegółowe opisy każdej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1448
1396

Na półkach:

Zdobycie bieguna jest ogromny wyzwaniem, a gdy stanie się faktem jest sukcesem trwale zapisanym w historii. Kiedy w ciągu jednego roku dwukrotnie dokonuje się takiego wyczynu nazwisko ogromnej grupie ludzi utrwali się w pamięci na zawsze. Jednak za tymi momentami triumfu kryje się ogromne wyzwanie rzucone nieobliczalnej przyrodzie i przede wszystkim sobie samemu. Na tym nie koniec, biegunów bowiem jest więcej.

Jeden rok, trzysta sześćdziesiąt pięć dni albo inaczej mówiąc dwanaście miesięcy i postawienie stopy tam gdzie docierają nieliczni. Ponad dwadzieścia lat później te sukcesy robią wrażenie i z pewnością będzie tak przez kolejne dekady, ale łatwo zapomnieć, że za tymi osiągnięciami stoi człowiek, jego wytrwałość, dążenie do celu i zwyciężanie krok po kroku, mniejszym, większym, lecz przybliżającym z każdym metrem. Oglądając zdjęcia widzi się śnieg, zawieję śnieżną, wszechobecne zimno, lecz to słowa przekazują realia wyprawy ze szczegółami, tymi o jakich nikt nie myśli gdy widzi efekt końcowy, ale to one także decydują o tym, jaki będzie finał. Niezwykle trudne warunki weryfikują plany, jakie wydawałoby się uwzględniły każdy detal, jednak czy da się przewidzieć wszystko? To już okazuje się w trakcie podróży, nie jednej, kilku, bo zanim rozpocznie się ta na biegun wpierw zostanie pokonana Grenlandia. Dzień po dniu, coraz bliżej celu, czasem jest on bardziej odległy, wciąż przed zdobywcami. W głowie nie tylko on, lecz i motywacja by iść oraz myślenie o tym, co jeszcze chciałoby się zrobić, osiągnąć, kogo spotkać. A później nowe marzenie jeszcze jeden biegun, nowy – Santiago de Compostella, o wiele łatwiejszy, znajoma Europa, ale czy faktycznie tak jest? Wędrówka w całkiem innych warunkach, cztery tysiące kilometrów do przejścia na kontynencie, jaki także ma niejedno oblicze.

Bieguny kojarzą nam się z niezwykle niski temperaturami, śniegiem, lodem, niekiedy z białą pustynią. Zdobyć je? Pamiętamy z historii, że nie wszystkim się to powiodło się. Filmy, fabularne i dokumentalne, książki, reportaże, dają obraz tego jak wyglądają takie wędrówki, lecz dzienniki ukazują ją od osobistej strony, tego, co skryte jest w człowieku, w danej chwili, co myśli i czuje, również fizycznie. Mogą być różne i Marek Kamiński pokazuje je tak jak on je widzi. Na subiektywność zawsze patrzymy z podejrzliwością, lecz dzięki niej otrzymuje osobiste spojrzenie na ludzi, rzeczy, otoczenie. Nie uśrednione, przefiltrowane przez innych, wygładzone. Relacja „na żywo” zapisana na zawsze kolejnymi wyrazami, zdaniami, w których utrwalone są emocje, refleksje, obserwacje. „Moje Bieguny. Dzienniki z wypraw” są utrwalonym przebiegiem niezwykłych podróży, ich codzienności, chociaż dla czytelników nie ma w niej nic ze zwyczajności. Nie tylko z racji gdzie i w jakich warunkach powstawały, lecz w głównej mierze o czym opowiadają i czego są podsumowaniem, a może i wstępem. Lodowe bezdroża i europejskie szlaki, kontrast ogromny i to pod każdym względem, łączy je osoba Marka Kamińskiego oraz to, czym dzieli się z czytelnikami, kroniką niezwykłych dni.

Zdobycie bieguna jest ogromny wyzwaniem, a gdy stanie się faktem jest sukcesem trwale zapisanym w historii. Kiedy w ciągu jednego roku dwukrotnie dokonuje się takiego wyczynu nazwisko ogromnej grupie ludzi utrwali się w pamięci na zawsze. Jednak za tymi momentami triumfu kryje się ogromne wyzwanie rzucone nieobliczalnej przyrodzie i przede wszystkim sobie samemu. Na tym nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    72
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    6
  • 2022
    2
  • Podróżnicze
    2
  • Podróże
    2
  • Ulubione
    1
  • Pod naszym patronatem
    1
  • Brak Legimi A
    1
  • Nowe
    1

Cytaty

Więcej
Marek Kamiński Moje bieguny. Dzienniki z wypraw. Zobacz więcej
Marek Kamiński Moje bieguny. Dzienniki z wypraw. Zobacz więcej
Marek Kamiński Moje bieguny. Dzienniki z wypraw. Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także