Książka ta nie jest zdecydowanie horrorem, nie reklamowałabym jej też jako książkę zabawną. Jest to opis przeżyć kobiety - matki, która nie do końca jest w stanie stwierdzić czy jest tą samą osobą, którą była przed urodzeniem syna, albo nawet zadaje pytanie "Czy matka może być też osobą?". Są tu elementy surrealistyczne co ogólnie działa na plus moim zdaniem. Podsumowując - nie powaliła mnie, ale zdecydowanie jest warta dania jej szansy.

Książka ta nie jest zdecydowanie horrorem, nie reklamowałabym jej też jako książkę zabawną. Jest to opis przeżyć kobiety - matki, która nie do końca jest w stanie stwierdzić czy jest tą samą osobą, którą była przed urodzeniem syna, albo nawet zadaje pytanie "Czy matka może być też osobą?". Są tu elementy surrealistyczne co ogólnie działa na plus moim zdaniem. Podsumowując -...

Sięgnęłam po audiobook mimo mocno podzielonych opinii i nie żałuję!

Świetna analiza kobiecej dzikości i nienasycenia przez pryzmat macierzyństwa - oddana jako postępujący przez całą powieść proces.

Macierzyństwo jest dla mnie tematem odległym a jednak 'Nocna Suka' trafiła do mnie i urzekła mnie. Polecam!

Sięgnęłam po audiobook mimo mocno podzielonych opinii i nie żałuję!

Świetna analiza kobiecej dzikości i nienasycenia przez pryzmat macierzyństwa - oddana jako postępujący przez całą powieść proces.

Macierzyństwo jest dla mnie tematem odległym a jednak 'Nocna Suka' trafiła do mnie i urzekła mnie. Polecam!

Nie jest to horror, a literatura piękna z alegorycznym elementem fantastycznym - całkiem pomysłowym.

Nie jest to horror, a literatura piękna z alegorycznym elementem fantastycznym - całkiem pomysłowym.

Nie no to było dla mnie za dużo.
To było tak okropnie nudne i to co się stało z kotem…
Szkoda mi nawet tracić czas na recenzję tej książki.

Nie no to było dla mnie za dużo.
To było tak okropnie nudne i to co się stało z kotem…
Szkoda mi nawet tracić czas na recenzję tej książki.

bardzo dziwna historia nad którą jednak warto spędzić chwilę, bo nie jest to lektura nieciekawa

bardzo dziwna historia nad którą jednak warto spędzić chwilę, bo nie jest to lektura nieciekawa

Na początku mnie trochę nudziła, ale tak naprawdę to jest można książka o borykaniu się z macierzyństwem, o patriarchacie i nieumiejętności walczenia o siebie przez kobiety, a także o kobiecej siłę, która gdzieś w nas drzemie. Warto w sobie tej siły poszukać i ośmielić się wydobyć ją na światło dzienne, a nie udawać przed innymi, że jest się perfekcyjną żoną, matką, pracownicą i kim tam jeszcze chcemy być.

Na początku mnie trochę nudziła, ale tak naprawdę to jest można książka o borykaniu się z macierzyństwem, o patriarchacie i nieumiejętności walczenia o siebie przez kobiety, a także o kobiecej siłę, która gdzieś w nas drzemie. Warto w sobie tej siły poszukać i ośmielić się wydobyć ją na światło dzienne, a nie udawać przed innymi, że jest się perfekcyjną żoną, matką,...

Szalona książka, jest jedną wielką przenośnią na współczesne macierzyństwo, związane z nim wypalenie, oczekiwania społeczeństwa i uczucie że jak się robi coś inaczej to jest się szalonym dziwakiem. Oczywiście w książce jest to jaskrawo przerysowane. Jeśli komuś nie przeszkadza przesada, trochę obrzydliwości, trochę kuriozalna historia to polecam.

Skojarzyła mi się ze "Zwierzę" Lisy Taddeo, trochę jakby bohaterka pani Taddeo założyła rodzinę i stała się "Nocną Suką" pani Yoder.

Edit: i to na pewno nie jest horror, to literatura piękna, współczesna, feministyczna powieść o wypaleniu i odnajdywaniu siebie

Szalona książka, jest jedną wielką przenośnią na współczesne macierzyństwo, związane z nim wypalenie, oczekiwania społeczeństwa i uczucie że jak się robi coś inaczej to jest się szalonym dziwakiem. Oczywiście w książce jest to jaskrawo przerysowane. Jeśli komuś nie przeszkadza przesada, trochę obrzydliwości, trochę kuriozalna historia to polecam.

Skojarzyła mi się ze...

Książka dziwna i na dodatek mecząca.

Książka dziwna i na dodatek mecząca.

Jeśli ktoś czytał i polubił "Mój rok relaksu i odpoczynku" albo cokolwiek innego Ottessy Moshfegh, to "Nocna suka" może również się spodobać, ale w mojej opinii książka jest kiepska.

Jeśli ktoś czytał i polubił "Mój rok relaksu i odpoczynku" albo cokolwiek innego Ottessy Moshfegh, to "Nocna suka" może również się spodobać, ale w mojej opinii książka jest kiepska.

Nocna suka jawi mi się jako nowy wymiar archetypu Dzikiej Kobiety.

Nocna suka jawi mi się jako nowy wymiar archetypu Dzikiej Kobiety.