Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2022-08-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-29
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324073894
- Inne
Wabią pieniędzmi, perspektywą ogromnego rynku zbytu i tanimi rozwiązaniami technologicznymi.
Wykorzystują niezależność samorządów i uczelni, a także szkół wojskowych do nawiązywania niekontrolowanej przez nikogo współpracy i zdobywania technologicznego know-how.
Przejmują fabryki, legendarne marki motoryzacyjne, media.
Pozyskują informacje o naszym życiu z mediów społecznościowych, telefonów, komputerów, a nawet odkurzaczy i oczyszczaczy powietrza.
Korumpują władze na wszystkich szczeblach, a do wyciszania skandali zatrudniają najlepsze agencje PR.
Zjednują sobie polityków, naukowców, celebrytów i miliony zwykłych ludzi.
Chińczycy w Europie działają niepostrzeżenie, ale na masową skalę.
Sylwia Czubkowska – uznana dziennikarka, która od lat bada chińskie wpływy w Europie – prowadzi pierwsze takie śledztwo dotyczące sposobu, w jaki Chiny przejmują naszą część świata, w tym Polskę. Ujawnia nieznane fakty, analizuje metody działań Państwa Środka, obnaża korupcję i demaskuje olbrzymią machinę dezinformacyjną.
„Obserwowałem, jak Chiny przejmują kontrolę nad Afryką, jak wchodzą do Ameryki Łacińskiej, jak broni się przed nimi Australia. Ale najciemniej jest pod latarnią. Sylwia Czubkowska kreśli świetnie udokumentowany i atrakcyjnie podany obraz dyskretnej i planowanej na dziesięciolecia inwazji na nasz świat, na Europę Środkową, w tym na Polskę. Czyta się jak powieść sensacyjną ze świadomością, że to wszystko prawda. Tak rodzi się przyszłość”.
MARCIN MELLER
„To nie tylko wnikliwe dziennikarskie śledztwo, lecz także wciągająca opowieść, dzięki której rozsypane puzzle zaczynają układać się w wyraźny i niepokojący obraz: chińskiego smoka moszczącego się w byłych europejskich demoludach”.
DARIUSZ ĆWIKLAK, „NEWSWEEK POLSKA”
„Książka Sylwii Czubkowskiej to pasjonujące, napisane z godnym podziwu rozmachem śledztwo o zionącym ogniem smoku kryjącym się pod niewinną maską pociesznej pandy”.
MICHAŁ POTOCKI, „DZIENNIK GAZETA PRAWNA”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 566
- 689
- 116
- 57
- 49
- 19
- 17
- 16
- 11
- 11
Cytaty
Bo nasze indywidualne decyzje, projekty, a nawet sposób życia nagle stały się elementem rozgrywki na globalnej szachownicy, przy czym zasady...
RozwińWszystkie te miejsca łączy jedno: ludzie szukają tam produktów tanich i zaskakujących raczej pomysłowością niż jakością.
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsza książka w tym roku, o której chciałam z każdym rozmawiać. I każdy kto mnie spotkał w trakcie jej czytania to usłyszał że musi ją przeczytać. Książka zajmuję się tym, jak Chiny próbują przejąć Europejskie rynki, jak je kontrolować i organizować. A do tego autorka, tak sprytnie zapisała wszystko, że nigdzie nie dodała nadinterpretacji, złożyła dostępne fakty w jedną całość. Ta całość mnie zastanawia i ciekawi, a zarazem czuję, że autorka nie będzie ciągana po sądach za to co napisała. A książka jest bardzo dobra i każdy kto choć trochę się interesuję rzeczywistością i tym co się dzieję w naszym kraju to powinien książkę przeczytać.
Pierwsza książka w tym roku, o której chciałam z każdym rozmawiać. I każdy kto mnie spotkał w trakcie jej czytania to usłyszał że musi ją przeczytać. Książka zajmuję się tym, jak Chiny próbują przejąć Europejskie rynki, jak je kontrolować i organizować. A do tego autorka, tak sprytnie zapisała wszystko, że nigdzie nie dodała nadinterpretacji, złożyła dostępne fakty w jedną...
więcej Pokaż mimo to10/10 bo to bardzo wartościowa i niezwykle barwnie napisana książka.
Czekałem na nią w bibliotece pół roku taka kolejka chętnych.
Ale nie żałuję i bardzo wszystkim zainteresowanym nie tylko Chinami ale po prostu światem polecam!
10/10 bo to bardzo wartościowa i niezwykle barwnie napisana książka.
Pokaż mimo toCzekałem na nią w bibliotece pół roku taka kolejka chętnych.
Ale nie żałuję i bardzo wszystkim zainteresowanym nie tylko Chinami ale po prostu światem polecam!
Ciekawy, rzeczowy choć momentami lekko stronniczy i populistyczny materiał.
Ciekawy, rzeczowy choć momentami lekko stronniczy i populistyczny materiał.
Pokaż mimo toBardzo ciekawe treści, warto przeczytać.
Bardzo ciekawe treści, warto przeczytać.
Pokaż mimo toPozycja obowiązkowa dla każdej osoby, która interesuje się obecną sytuacją na świecie. Ogrom pracy włożonej w ten reportaż, czapki z głów Pani Sylwio brawo. Odnośnie samej treści to jestem przerażony jak bezczelnie i na jaką skalę działają Chiny. Coś nieprawdopodobnego.
Pozycja obowiązkowa dla każdej osoby, która interesuje się obecną sytuacją na świecie. Ogrom pracy włożonej w ten reportaż, czapki z głów Pani Sylwio brawo. Odnośnie samej treści to jestem przerażony jak bezczelnie i na jaką skalę działają Chiny. Coś nieprawdopodobnego.
Pokaż mimo toNajpierw wszyscy zanieśli swoje technologie chińczykom, a teraz ci sami wszyscy mają pretensje, że chińczycy te technologie mają...
Najpierw wszyscy zanieśli swoje technologie chińczykom, a teraz ci sami wszyscy mają pretensje, że chińczycy te technologie mają...
Pokaż mimo toJedno pewne, co wynika z tej książki to fakt, że bezpieczny (w sensie , że lepszy diabeł znany niż nieznany),dwubiegunowy świat już się skończył. Na arenie dziejów mamy nowego kolosa, który raczej ma ambicje nie być, obok USA i Rosji „tym trzecim” , ale po prostu wykopsać oba mocarstwa na śmietnik historii. Chiny są wielkie i geograficznie, i politycznie i demograficznie (mimo pewnie przejściowych kłopotów z tempem urodzin). I bogate do tego stopnia, że pieniądze przeznaczone na ich wpływy na całym świecie płyną szeroko i hucznie jak Niagara. A śmiech przez łzy jest taki, że skuszony taniochą Zachód sam dał Chińczykom narzędzia do ekspresowego rozwoju, nieograniczonego jakimiś tam nudnymi prawami człowieka, demokracją czy respektowaniem samostanowienia narodów. Wszyscy kupujemy na potęgę produkty i usługi z Państwa Środka i będzie tak, dopóki będziemy głosować portfelami. Kapitał ma znaczenie i jednak ma narodowość. I nie ma nic za darmo, o czym zachwycony pomysłami pozornego: „win-win” pozachiński świat zdaje się zapominać. Na tle chińskich inwestycji w Afryce, Australii czy Azji, obecność Chin w naszej części Europy niewiele znaczy, ale to się zmienia. Na razie nie wszystkie państwa odnoszą się do chińskich pieniędzy z jednakowym entuzjazmem, zresztą i same Chiny, wskutek barier kulturowych nie zawsze wygrywają samymi pieniędzmi. Są wątpliwości natury ekologicznej, politycznej, związane z ograniczaniem wolności słowa, nieustępliwą polityką Chin wobec Tybetu czy Ujgurów. Nie przeszkadza to jednak wielu środkowoeuropejskim uczelniom bić się o chińskiego studenta. W kontekście niedofinansowanych i wciąż goniących Zachód byłych demoludów wydaje się to niezwykle rozczulające – bo z jednej strony czy władze uczelni zdają sobie sprawę, że w przepełnionym Chińczykami uniwersytecie będzie można swobodnie dyskutować o zniewalaniu przez Chiny mniejszych narodów albo o ich komunistycznym ustroju? A z drugiej strony – chińska młodzież wcale nie kwapi się do wydawania masy pieniędzy na studia w Zagrzebiu czy Gdańsku, bo jeśli już płacić to za produkt wysokiej jakości (rankingi naszych uczelni raczej są bezlitosne). A z innej wreszcie – same uczelnie nie potrafią porządnie wykorzystać chińskich funduszy i czasem godzą się na żenująco niskie przychody od Chin.
Tak czy inaczej nie ma dziedziny na świecie, gdzie Chiny nie chciałyby wcisnąć swoich trzech groszy. I tylko wiszą nad tym wszystkim złowrogie pytania bez odpowiedzi – czy świat jest dla Chińczyka po prostu jednym wielkim składem towarów, którymi można się wymieniać? A może to pole do ekspansji demograficznej, bo ich własny kraj jest za ciasny? A co, jeśli to wszystko jest powolną, nieustępliwą, na gigantyczną skalę inwazją gospodarczą, ekonomiczną, polityczną, a wkrótce … militarną? Czy otrząśniemy się z szarańczy?
Jedno pewne, co wynika z tej książki to fakt, że bezpieczny (w sensie , że lepszy diabeł znany niż nieznany),dwubiegunowy świat już się skończył. Na arenie dziejów mamy nowego kolosa, który raczej ma ambicje nie być, obok USA i Rosji „tym trzecim” , ale po prostu wykopsać oba mocarstwa na śmietnik historii. Chiny są wielkie i geograficznie, i politycznie i demograficznie...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż. Rzeczowo, szczegółowo i spokojnie przedstawia kwestie ekspansji Chin w różnych gałęziach gospodarki, czy nauki i w różnych krajach Europy. Książkę czyta się jak dobrą sensację.
Bardzo dobry reportaż. Rzeczowo, szczegółowo i spokojnie przedstawia kwestie ekspansji Chin w różnych gałęziach gospodarki, czy nauki i w różnych krajach Europy. Książkę czyta się jak dobrą sensację.
Pokaż mimo toWarto przeczytać w ramach ciekawości
Warto przeczytać w ramach ciekawości
Pokaż mimo toŚwietna książka
Świetna książka
Pokaż mimo to