Truskawkowy Blond to jedna dobra młodzieżówka. Opowiada o miłości Juwana do Gabriela i o trudnościach jakie muszą pokonać.
Juwon jak większość koreańskich idoli ma zakaz randkowania. Juwon to gwiazda, która spędzała godziny na treningach. Dzięki temu poświęceniu podpisał umowę z wytwórnią muzyczną i zadebiutował na scenach. Gabriel, to mieszkający w Stanach Raper. Całe swoje życie poświęcał muzyce. Jedno przypadkowe spotkanie i jeden wieczór w LA sprawił, by się w sobie zakochali. Jednak ta miłość oznaczała dla juwoa utratę wszystkiego na co od tak dawana pracował. Czy Juwon zdoła przezwyciężyć te trudność? Jakie się potoczą dalsze ich losy? Przeczytacie a się dowiecie. Książkę szczególnie polecem faom książek Edyty Prusinowskiej.

Truskawkowy Blond to jedna dobra młodzieżówka. Opowiada o miłości Juwana do Gabriela i o trudnościach jakie muszą pokonać.
Juwon jak większość koreańskich idoli ma zakaz randkowania. Juwon to gwiazda, która spędzała godziny na treningach. Dzięki temu poświęceniu podpisał umowę z wytwórnią muzyczną i zadebiutował na scenach. Gabriel, to mieszkający w Stanach Raper. Całe...

Jakie to było CUDNE! Po raz kolejny mówię KOCHAM TWÓRCZOŚĆ EDYTY!
Kocham Gabriela i Juwona, są takimi barwnymi postaciami, aż widziałam ich oczami wyobraźni.
Sława w tej książce jest pokazana od prawdziwej strony, relacje nie są płytkie, coś się dzieje.
Wiadomo, nie jest to jakaś super książka pod względem fabuły itp. Ale dla mnie stanowi bardzo przyjemną lekturę, oderwanie od rzeczywistości, na pewno jeszcze do niej wrócę 💞😍.
Polecam z całego serca! ❤️❤️❤️

Jakie to było CUDNE! Po raz kolejny mówię KOCHAM TWÓRCZOŚĆ EDYTY!
Kocham Gabriela i Juwona, są takimi barwnymi postaciami, aż widziałam ich oczami wyobraźni.
Sława w tej książce jest pokazana od prawdziwej strony, relacje nie są płytkie, coś się dzieje.
Wiadomo, nie jest to jakaś super książka pod względem fabuły itp. Ale dla mnie stanowi bardzo przyjemną lekturę,...

Właśnie robię kolejny reread tej książki! Co prawda pierwsze kilka rozdziałów mnie mocno męczy, ale gdy się wciągnie jest naprawdę dobra. Może i nie jest wybitna, brakuje mi większego kontaktu między głównymi bohaterami, więcej ciepła. Tak czy siak bardzo polecam tą książkę!

Właśnie robię kolejny reread tej książki! Co prawda pierwsze kilka rozdziałów mnie mocno męczy, ale gdy się wciągnie jest naprawdę dobra. Może i nie jest wybitna, brakuje mi większego kontaktu między głównymi bohaterami, więcej ciepła. Tak czy siak bardzo polecam tą książkę!

Przyznam, że moje nastawienie co do książki mocno się zmieniało, jeszcze przed przeczytaniem. Początkowo sądziłam, że nie będzie to coś wybitnego, ale cieszyłam się z myśli, że mam możliwość przeczytania tego. Po zaledwie dwóch rozdziałach cała obojętność zniknęła. Pokochałam tę historię. Bohaterów, ich miłość, a także problematykę, której tematy rozumiem i widzę we własnym życiu. Podobały mi się opisy przeżyć bohaterów podczas dialogów, ale przede wszystkim krótkie rozdziały, które chłonęłam i nie umiałam przestać czytać. Może w rzeczywistości książka nie jest tak wybitna, ale ja lubię queerowe romanse, "delikatną" dramaturgię i nutkę dystopii (jeśli tak to mogę nazwać - ciężko mi znaleźć inne określenie). O dziwo, pomimo tego, że jest to teraz jeden z moich ulubionych utworów, po zakończeniu czytania nie czułam pustki - tak, jak zwykle. Zawsze, gdy polubię książkę, na koniec odczuwam szok i nie umiem się pogodzić z końcem pięknej przygody. W tym przypadku czułam szczęście i spełnienie. Dopatrzyłam się tam enemies to lovers, slow burn i forbidden love. Jedyne co mi nie przypadło do gustu, wiele powtórzeń w niektórych fragmentach, trochę żenujące sytuacje i liczne braki przecinków. Serdecznie polecam wszystkim, którzy szukają czegoś w miarę lekkiego.

Przyznam, że moje nastawienie co do książki mocno się zmieniało, jeszcze przed przeczytaniem. Początkowo sądziłam, że nie będzie to coś wybitnego, ale cieszyłam się z myśli, że mam możliwość przeczytania tego. Po zaledwie dwóch rozdziałach cała obojętność zniknęła. Pokochałam tę historię. Bohaterów, ich miłość, a także problematykę, której tematy rozumiem i widzę we własnym...

Niezwykle przyjemna i luźna książka. To jedna z tych pozycji, które czytam dłużej, aby móc jeszcze więcej czasu spędzić z bohaterami i móc chłonąć ten przemiły, ciepły klimat.

I chciałem na początku trochę ponarzekać, że nie pasowało mi umieszczenie głównych bohaterów w szacie najpopularniejszych gwiazd muzyki tego świata. Chciałem ponarzekać o sytuacjach, których tak bardzo nie wyobrażam sobie by mogły mieć miejsce w prawdziwym życiu. Tylko, że nie warto. To wszystko to tło. To ta dwójka chłopaków się liczy. Ich historia, ich przemyślenia, ich miłość. Jeśli po ciężkich lekturach mamy ochotę przeczytać coś prostego, przyjemnego, luźnego i coś, co wleje ciepło, miłość i uczucie w nasze serca to jest to pozycja idealna. Ja bawiłem się świetnie, a scena lepienia pierogów pozostanie na długo w mojej pamięci. :)

I na koniec chciałbym dodać, że bardzo się cieszę, że polska autorka piszę książki o takiej tematyce. I to, że do książki dedykowane są dwie playlisty na Spotify, które na nowo przeniosły mnie do Seulu i cały czas na nowo pozwalają wracać pamięcią do tej dwójki. Niebywale klimatyczne składanki.

Niezwykle przyjemna i luźna książka. To jedna z tych pozycji, które czytam dłużej, aby móc jeszcze więcej czasu spędzić z bohaterami i móc chłonąć ten przemiły, ciepły klimat.

I chciałem na początku trochę ponarzekać, że nie pasowało mi umieszczenie głównych bohaterów w szacie najpopularniejszych gwiazd muzyki tego świata. Chciałem ponarzekać o sytuacjach, których tak...

Mi się podobała i nie była nudna jak to inni mówią choć niektóre fragmenty faktycznie przynudzają ( może dlatego że książka nie ma fabuły )

Mi się podobała i nie była nudna jak to inni mówią choć niektóre fragmenty faktycznie przynudzają ( może dlatego że książka nie ma fabuły )

Ta książka nie ma wysokiej opinii i tak sceptycznie podchodziłam do niej. Odleżala swoje i to jest ten czas kiedy myślę "dlaczego dopiero teraz ją przeczytałam".
Muszę przyznać, że Autorka mnie miło zaskoczyła wplatając bardzo nieszablonowo polskie zwyczaje, smaki i pochodzenie.
Obojga bohaterów natychmiast polubiłam choć na pierwszy rzut oka diametralnie się różnili.
To jaka ta historia jest subtelna, a jednocześnie przepełniona bólem, strachem, ciężka pracą i brakiem wsparcia to jest dla mnie niesamowity zabieg. Brawo dla Autorki, która wywołała we mnie nie tylko te przykre odczucia, ale też śmiech, podziw i żar w serduchu.
Chciałabym by każdy mógł być sobą, by każdy był oceniany pod względem swoich umiejętności, a nie orientacji, pochodzenia czy grubości portfela.
Mnie ta historia porwała i będę jej wierna ❤️

Ta książka nie ma wysokiej opinii i tak sceptycznie podchodziłam do niej. Odleżala swoje i to jest ten czas kiedy myślę "dlaczego dopiero teraz ją przeczytałam".
Muszę przyznać, że Autorka mnie miło zaskoczyła wplatając bardzo nieszablonowo polskie zwyczaje, smaki i pochodzenie.
Obojga bohaterów natychmiast polubiłam choć na pierwszy rzut oka diametralnie się różnili.
To...

Moja opinia o tej książce spiera się sama że sobą; zarazem fabuła po połowie książki zaczęła się rozwijać, ale no właśnie. Trzeba czekać z 250str na rozwinięcie akcji co jest przyjemne, ale jedynie jeśli najpierw przebrniesz przez powolną i ociężałą połowę, w której niby się coś dzieje, ale jednak nie. Powiedziałabym, że książka jest taka sobie. Fabuła powinna być interesująca przez cały czas nawet jeśli przedtem trzeba przebrnąć przez trudniejszą część to ona ciągle powinna być wciągająca. Przez narracje trzecio-osobową trudno było mi się z początku wczuść w co się dzieje, ale po jakiś 100 stronach się przyzwyczaiłam. Największym minusem musi być multum błędów w zdaniach i nie jasności zaprzeczającym sobie nawzajem. Mogłabym napisać całą książkę o błędach występujących w Truskawkowym Blondzie jednak podam kilka najczęstszych przykładów:
~brak spójnika czy takich rzeczy:"zszedł sceny", "ruszyli Taehyunem", "jedną wind" brak "z", "chroniaż" zamiast "ochroniaż" I naprawdę wiele innych.
Błędy nazwijmy w fabule i jej spójności były np:
~tuba, którą Juwon miał wjechać na scenę miała średnicę 2 metrów, co daje naprawdę ogrom miejsca i nie sądzę, że takie prawdziwe tuby są tak ogromne bo na się w nich zmieścić tylko 1 osoba. Jednak pani Edyta ma inne zdanie i dwa razy dostajemy informację, że dana tuba jest ciasna i klaustrofobiczna.
~Innym przykładem z tej samej chwili co poprzedni jest niepewność Juwona czy na twarzy Gabriela jest tatuażem czy częścią makijażu, a apostrof temu dowiadujemy się, że Juwon by na after party po występie, na którym właśnie jest, na ignoranta przeglądał profile każdej osoby, która również występowała na tym festynie. Dowiadujemy się, że Juwon wie nawet, że całe ciało rapera(Gabriela) jest pokryte tatuażami, ale nie wie niby czy napis na TWARZY jest tatuażem czy nie...
Znajdowanie tych błędów nawet nie sprawiało mi po czasie przyjemności.
Jeśli chcesz się powkurzać to polecam Ci tą oto książkę

Moja opinia o tej książce spiera się sama że sobą; zarazem fabuła po połowie książki zaczęła się rozwijać, ale no właśnie. Trzeba czekać z 250str na rozwinięcie akcji co jest przyjemne, ale jedynie jeśli najpierw przebrniesz przez powolną i ociężałą połowę, w której niby się coś dzieje, ale jednak nie. Powiedziałabym, że książka jest taka sobie. Fabuła powinna być...

Ciężko mi określić słowami, jak dobra to była książka. Niesamowicie zżyłam się z bohaterami i przeżywałam ich życie bardziej od nich samych. Wiedziałam, że Edyta Prusinowska mnie nie zawiedzie.

Ciężko mi określić słowami, jak dobra to była książka. Niesamowicie zżyłam się z bohaterami i przeżywałam ich życie bardziej od nich samych. Wiedziałam, że Edyta Prusinowska mnie nie zawiedzie.

Świetnie napisana książka o niemożliwej miłości

Świetnie napisana książka o niemożliwej miłości