Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia wciągnęła mnie już od pierwszych kartek. Nie sądziłam, że uda mi się finalnie przeczytać ta książkę, bo preferuje krótsze książki. Jednak fakt, w jaki ta historia została napisana jest niesamowity. Plot twisty zmiotły mnie z planszy, do końca nie mogłam zgadnąć żadnego z nich. Myślę, że szybko sięgnę po kolejne tomy.

UWAGA, MOŻLIWY SPOILER



















Citra, trzymałam za ciebie kciuki od samego początku

Historia wciągnęła mnie już od pierwszych kartek. Nie sądziłam, że uda mi się finalnie przeczytać ta książkę, bo preferuje krótsze książki. Jednak fakt, w jaki ta historia została napisana jest niesamowity. Plot twisty zmiotły mnie z planszy, do końca nie mogłam zgadnąć żadnego z nich. Myślę, że szybko sięgnę po kolejne tomy.

UWAGA, MOŻLIWY...

Ciężko mi określić słowami, jak dobra to była książka. Niesamowicie zżyłam się z bohaterami i przeżywałam ich życie bardziej od nich samych. Wiedziałam, że Edyta Prusinowska mnie nie zawiedzie.

Ciężko mi określić słowami, jak dobra to była książka. Niesamowicie zżyłam się z bohaterami i przeżywałam ich życie bardziej od nich samych. Wiedziałam, że Edyta Prusinowska mnie nie zawiedzie.

Sama nie wiem, co sądzić o tej książce. Wiedziałam doskonale, że książka (niestety) ma mnóstwo negatywnych opinii, więc nie miałam jakiś dużych wymagań. Początek zaczął się dobrze, nawet wciągnęłam się i chciałam czytać coraz to kolejne rozdziały. Później coś się zmieniło i czytałam już trochę na siłę. Ale zakończenie.... zmiotło mnie z planszy. Poryczałam się 3 razy i dalej nie mogę pogodzić się z tym, co tam się wydarzyło. Finalnie daje 7 gwiazdek, bo jednak nie było to tak dobre jak Krew, która nas dzieli.

Sama nie wiem, co sądzić o tej książce. Wiedziałam doskonale, że książka (niestety) ma mnóstwo negatywnych opinii, więc nie miałam jakiś dużych wymagań. Początek zaczął się dobrze, nawet wciągnęłam się i chciałam czytać coraz to kolejne rozdziały. Później coś się zmieniło i czytałam już trochę na siłę. Ale zakończenie.... zmiotło mnie z planszy. Poryczałam się 3 razy i...