X-Men. Era Apocalypse'a #4: Zmierzch

Okładka książki X-Men. Era Apocalypse'a #4: Zmierzch Scott Lobdell
Okładka książki X-Men. Era Apocalypse'a #4: Zmierzch
Scott Lobdell Wydawnictwo: Mucha Comics Cykl: Era Apocalypse'a (tom 4) komiksy
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Era Apocalypse'a (tom 4)
Wydawnictwo:
Mucha Comics
Data wydania:
2022-05-11
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-11
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366589780
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Legendy X-Men: Jim Lee John Byrne, Chris Claremont, Jim Lee, Scott Lobdell, Howard Mackie, Ron Wagner
Ocena 7,8
Legendy X-Men:... John Byrne, Chris C...
Okładka książki X-Men. Era Apocalypsea #3: Wojna Warren Ellis, Lary Hama, Scott Lobdell, Jeph Loeb, John Francis Moore, Fabian Nicieza
Ocena 7,2
X-Men. Era Apo... Warren Ellis, Lary ...
Okładka książki Iceman: Iceman: Geneza / Operacja Zero Tolerancji Roberto Aguirre-Sacasa, Pascual Ferry, Salvador Larroca, Scott Lobdell, Phil Noto, Carlos Pacheco
Ocena 6,7
Iceman: Iceman... Roberto Aguirre-Sac...
Okładka książki Flash Forward Brett Booth, Scott Lobdell
Ocena 6,9
Flash Forward Brett Booth, Scott ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Venom. Tom 3 Donny Cates, Iban Coello, Ryan Stegman
Ocena 7,9
Venom. Tom 3 Donny Cates, Iban C...
Okładka książki Wojna światów Jason Aaron, Russell Dauterman
Ocena 7,7
Wojna światów Jason Aaron, Russel...
Okładka książki Wolverine tom 1 Leandro Fernandez, Darick Robertson, Greg Rucka
Ocena 7,6
Wolverine tom 1 Leandro Fernandez, ...
Okładka książki Injustice. Bogowie pośród nas: Rok trzeci Juan Albarran, Brian Buccellato, Sergio Davíla, Ray Fawkes, Mike S. Miller, Bruno Redondo, Tom Taylor, Pete Woods, Xermanico
Ocena 7,6
Injustice. Bog... Juan Albarran, Bria...
Okładka książki Amazing Spider-Man 4. Ścigany. Tom 4 Ryan Ottley, Humberto Ramos, Gerardo Sandoval, Nick Spencer
Ocena 7,0
Amazing Spider... Ryan Ottley, Humber...
Okładka książki DCEased. Martwa planeta Trevor Hairsine, Tom Taylor
Ocena 7,4
DCEased. Martw... Trevor Hairsine, To...
Okładka książki Savage Avengers. Tom 1 Mike Deodato Jr., Gerry Duggan, Patch Zircher
Ocena 7,2
Savage Avenger... Mike Deodato Jr., G...

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
180
92

Na półkach:

Tom 1. wywarł na mnie duże wrażenie, zarówno poziomem graficznym, jak i pod względem treści.
Tom 2. został pozbawiony najlepszych artystów tj. Roger Cruz, Tony Daniel.
Tom 3. zaliczył spadek jakości treści przy delikatnym dalszym spadku poziomu rysunków

Jak wypadło zakończenie całej sagi? Mam co do tego mieszane uczucia.
Po zakończeniu całej historii poczułem rozczarowanie. Być może to dlatego, że spodziewałem się więcej po tym evencie.
Pierwszy sygnał ostrzegawczy dotarł do mnie gdy zorientowałem się że zakończenie wszystkich dotychczasowych historii ma nastąpić w jednym, ostatecznym rozdziale oryginalnego X-men Omega. Byłem ciekaw jak twórcom uda się zakończyć historię na tak niewielu stronach. I moje obawy okazały się w dużym stopniu słuszne.
Mam wrażenie, że wcześniej rozwijane historie poszczególnych grup mutantów zostały siłą zmuszone do przedwczesnego zakończenia. Ostateczne pojedynki ( poza wątkiem Shadow Kinga) przeważnie rozczarowują, a zwienczeniem tego rozczarowania jest finał OPOWIEŚCI, do którego mam sporo zastrzeżeń.

( UWAGA, będą SPOILERY)
+Pobity Magneto, którego Apocalypse zdmuchnął wcześniej jak świeczkę, będąc u kresu swoich sił nagle rozrywa Apocalypse'a na kawałki. Nathan który miał być główną bronią Sinistera na Apocalypse, zostaje w finale zmarginalizowany do walki z... Holocaustem. W banalny sposób ginie też kolejny heros, Sinister, od ran w walce. Poważnie?
Wzajemnie znoszące się moce Alexa i Scotta podczas wcześniejszego pojedynku nagle przestały się znosić i Scott zostaje pokonany jednym strzałem, tak jak zresztą Jean.+
(KONIEC SPOILERÓW)

Do tego dochodzi jeszcze poziom rysunku utalentowanego Roger'a Cruza ilustrującego finał, a którego rysunki sprawiają wrażenie rysowanych na kolanie. Szczerze powiem, że ciężko mi było się domyślić, że to ten sam Cruz którego podziwiałem w tomie pierwszym.

Pomimo tych uwag, muszę ocenić cały event pozytywnie. Nie jest to arcydzieło, a za największą wadę uważam to, że historia zakończyła się zbyt wcześnie. O ile dobrze zrozumiałem, w USA cały Event trwał 4 miesiące, a powinien co najmniej trwać pół roku. Potencjał na to był, a i poszczególne wątki można było lepiej dopracować.

Na koniec moje podsumowanie artystów goszczących na łamach tego crossover, wraz z ocenami za rysunek.

(6) Tony Daniel
(5) Roger Cruz
(5-) Andy Kubert, Ian Churchill, Ken Lashley
(5=) Adam Kubert
(4+) Ron Garney, Joe Madureira
(4) Chris Bachallo, Steve Skroce
(4-) Steve Epting
(3) Terry Dodson - fragmenty.

Tom 1. wywarł na mnie duże wrażenie, zarówno poziomem graficznym, jak i pod względem treści.
Tom 2. został pozbawiony najlepszych artystów tj. Roger Cruz, Tony Daniel.
Tom 3. zaliczył spadek jakości treści przy delikatnym dalszym spadku poziomu rysunków

Jak wypadło zakończenie całej sagi? Mam co do tego mieszane uczucia.
Po zakończeniu całej historii poczułem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
748
486

Na półkach: ,

Dość długo zwlekałem z czytaniem ostatniego tomu "Ery Apocalypse'a", głównym tego powodem był fakt, że poprzednie tomy trochę mnie przytłoczyły. Za dużo się w nich działo, ciężko było to wszystko poskładać w jedną całość. Z drugiej strony byłem przekonany, że to wszystko zostanie zebrane i wyjaśnione w czwartym i zarazem ostatnim tomie zbiorczym tego eventu. I tak, jest to zebrane, niestety nie wszystko się wyjaśnia, niemniej wszystkie wątki się łączą i prowadzą do finału...który jest jednak dość rozczarowujący i sprawia, że wielowątkowe budowanie tej historii nagle wali się w gruzach. Nie wiem, czy to kwestia tego, że zbyt wielu scenarzystów pracowało nad tym eventem, czy było tutaj zbyt wiele pomysłów wrzuconych do jednego worka, ale czytając ostatni tom zbiorczy męczyłem się bardziej niż przy poprzednich. Głównie dlatego, że widać powoli światełko w tunelu, czyli finał już blisko, a jednak ciągnie się to niemiłosiernie. Są tutaj pewne jaśniejsze punkty, jak np. Morph i jego żarciki, czy chociażby bracia Bedlam. Ale to delikatne promyki słońca próbujące się przebić przez pełne czarnych chmur niebo. Cały event oceniam na 6.5/10, natomiast ostatni finałowy tom na 6/10 z zaznaczeniem, że cały event "Era Apocalypse'a" to komiks wyłącznie dla najzagorzalszych fanów mutantów Marvela.

Dość długo zwlekałem z czytaniem ostatniego tomu "Ery Apocalypse'a", głównym tego powodem był fakt, że poprzednie tomy trochę mnie przytłoczyły. Za dużo się w nich działo, ciężko było to wszystko poskładać w jedną całość. Z drugiej strony byłem przekonany, że to wszystko zostanie zebrane i wyjaśnione w czwartym i zarazem ostatnim tomie zbiorczym tego eventu. I tak, jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1268
998

Na półkach:

Klasyczne oblicze X-Menów ma swój niezaprzeczalny urok. Te potężne team-upy, wielkie problemy wielkich bohaterów, rodzinne dramaty, no i w końcu charakterystyczne, przesadzone rysunki. Lata dziewięćdziesiąte w komiksie superbohaterskim nie zostaną nigdy zapomniane, te opowieści będą pielęgnowane w sercach wielu geeków, a ich legenda, przekazywana z pokolenia na pokolenie, nie odejdzie w cień. Hmm, patetyzm „Ery Apocalypse'a” udzielił się najwidoczniej także mi… Ale okazja do dramatyzmu dobra, bo seria dotarła do swojego finału.

Plany przeciwników Apocalypse’a zaczynają w końcu nabierać realnych kształtów. Okazuje się, że nawet niektórzy poplecznicy tyrana nie chcą wiecznie żyć pod jego butem. I choć zagraża mu bunt, to despota ma kilka asów w rękawie. X-meni chcą przywrócić pierwotną rzeczywistość, jednak żeby to zrobić, muszą powstrzymać nadciągającą nuklearną zagładę. Pytanie, czy będą mieli wystarczająco dużo sił i czasu, żeby ocalić przyszłość.

„Zmierzch” stanowi konkluzję całej tej rozbudowanej (rozbuchanej?) historii i twórcy, chcąc nie chcąc, musieli kończyć kolejne wątki, łączyć je w całość i podsumować wszystkie wydarzenia. Ta konieczność spowodowała widoczną w wielu miejscach intensyfikację akcji. Do tej pory „Era Apocalypse’a” nie była wcale komiksem wolnym i refleksyjnym, teraz jednak jest chyba jeszcze szybciej, mocniej i bardziej dramatycznie. Czy jest to jednak zaleta? Mam w tej materii pewne wątpliwości. Akcja rusza z kopyta już od pierwszej strony i na dobrą sprawę ani na chwilę nie staje, a to w pewnym momencie robi się już odrobinę męczące. Jeśli podczas lektury choćby na moment stracimy czujność, niektórym scenom może towarzyszyć mały chaos, a zasadne staną się pytania o to „kto?” i „dlaczego?”. Dlatego lepiej uważać.

„Era Apocalypse'a” jest idealnym przykładem komiksu swoich czasów. To wielki, rozpisany na kilkadziesiąt zeszytów event, który jest patetyczny aż do przesady. Każdy liczący się superbohater uczestniczył w czymś takim. W samym Marvelu za przykład tego rodzaju tytułu można podać „Maximum Carnage” ze Spider-manem w roli głównej, zaś jeśli chodzi o konkurencyjne DC Comics, pierwszy na myśl przychodzi epicki „Knightfall” i wynikające z niego „Knightquest” i „KnightsEnd” – przełomowe serie z udziałem Batmana. Podobne ambicje od początku mieli też twórcy projektu z udziałem mutantów z Domu Pomysłów. W tym przypadku jest podstawowy problem – założenia „Ery Apocalypse’a” są takie, że mamy do czynienia z alternatywną rzeczywistością, ze światem, który zastąpił wcześniejszą wersję. W momencie powstawania cyklu nikt co prawda nie wiedział, czy „X-meni” powrócą do wcześniejszej linii czasowej, jednak bądźmy szczerzy – czy były realne szanse na absolutną, bardzo drastyczną zmianę? No właśnie. Dlatego też stawka, choć pozornie wysoka, raczej nie potrafi wzbudzić większych emocji, zwłaszcza w dzisiejszym czytelniku, który wie, że absolutnie wszystko da się odwrócić.

Bezsprzeczną wartością „Ery Apocalypse’a” jest za to pokazanie, w jaki sposób kiedyś pisało się komiksy. Obok akcji są to na przykład dymki dopowiadające pewne rzeczy, tłumaczące, co bohater robił wcześniej, jakie poświęcenie jest jego udziałem, kogo kocha, co myśli... To swoisty „głos z offu”, który dzisiaj wydaje się do niczego niepotrzebny, w latach dziewięćdziesiątych był jednak stałym elementem komiksu superbohaterskiego. I choć obecnie ten zabieg może jawić się jako staroświecki, to ma pewien urok, bo ma za zadanie nadać fabule osobistego charakteru i pokazać, jak wydarzenia wpływają na protagonistów. Warto te próby docenić.

Raczej nie można było spodziewać się żadnej rewolucji po warstwie graficznej czwartej odsłony „Ery Apocalypse'a”, i takowej faktycznie nie ma. Ilustracje są utrzymane w tym samym stylu co wcześniej, innymi słowy – przesadzone i wypełnione po brzegi akcją. W moim odczuciu kolejne kadry zbyt często są zwyczajnie nieczytelne i stanowczo za bardzo przeładowane. Nie wiem, może są fani takiej stylistyki, ja jednak do nich nie należę. Wolę, kiedy rysunki są bardziej stonowane, a co za tym idzie, przejrzyste.

A zatem „Era Apocalypse’a” dobiegła końca. Czy warto było odbyć tę podróż? Chociażby ze względów poznawczych odpowiedź musi brzmieć „tak”! Otwarte pozostaje pytanie, czy jest to komiks, który zapadnie w pamięć czytelników na dłużej. Jego największą zaletą jest wartość historyczna, to także podróż sentymentalna dla obecnych czterdziestolatków, którzy wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Tak pisało się komiksy kiedyś, droga młodzieży – take it, or leave it!


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2022/08/x-men-era-apocalypsea-tom-4-zmierzch.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid02ChJnActbQ3p6E4rNSoxney4HjvvBFvE1qSVYnwdJkEuaEChCW7KqQJV85uGMvf7xl

Klasyczne oblicze X-Menów ma swój niezaprzeczalny urok. Te potężne team-upy, wielkie problemy wielkich bohaterów, rodzinne dramaty, no i w końcu charakterystyczne, przesadzone rysunki. Lata dziewięćdziesiąte w komiksie superbohaterskim nie zostaną nigdy zapomniane, te opowieści będą pielęgnowane w sercach wielu geeków, a ich legenda, przekazywana z pokolenia na pokolenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

Koniec pewnej ery

X-Men. Era Apocalypse’a, legendarny mutancki event, właśnie dobiegła końca. Czwarty i ostatni tom tej opowieści ukazał się już na polskim rynku i chociaż teraz historia ta robi zdecydowanie mniejsze wrażenie niż przed laty, bo i zestarzała się sporo, i trochę jest przeciągnięta, wciąż to jednak kawał dobrego komiksu, który poznać warto. I wypada, choćby ze względu na jego legendarny już status.

http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/07/x-men-era-apocalypsea-4-zmierzch-john.html

Koniec pewnej ery

X-Men. Era Apocalypse’a, legendarny mutancki event, właśnie dobiegła końca. Czwarty i ostatni tom tej opowieści ukazał się już na polskim rynku i chociaż teraz historia ta robi zdecydowanie mniejsze wrażenie niż przed laty, bo i zestarzała się sporo, i trochę jest przeciągnięta, wciąż to jednak kawał dobrego komiksu, który poznać warto. I wypada, choćby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    8
  • Chcę przeczytać
    7
  • Komiksy
    4
  • Marvel
    2
  • Komiks
    2
  • Chcę mieć
    1
  • X-Men Classic
    1
  • Przeczytane w 2024
    1
  • Kupione w 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki X-Men. Era Apocalypse'a #4: Zmierzch


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także