rozwińzwiń

X-Men. Era Apocalypse'a #3: Wojna

Okładka książki X-Men. Era Apocalypse'a #3: Wojna Warren Ellis, Lary Hama, Scott Lobdell, Jeph Loeb, John Francis Moore, Fabian Nicieza
Okładka książki X-Men. Era Apocalypse'a #3: Wojna
Warren EllisLary Hama Wydawnictwo: Mucha Comics Cykl: Era Apocalypse'a (tom 3) komiksy
230 str. 3 godz. 50 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Era Apocalypse'a (tom 3)
Wydawnictwo:
Mucha Comics
Data wydania:
2021-10-05
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-05
Liczba stron:
230
Czas czytania
3 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366589551
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Grób Batmana Warren Ellis, Brian Hitch, Kevin Nowlan, Alex Sinclair
Ocena 6,8
Grób Batmana Warren Ellis, Brian...
Okładka książki Witchblade: Complete Volume 1 Warren Ellis, Brian Haberlin, David Wohl, Christina Z.
Ocena 0,0
Witchblade: Co... Warren Ellis, Brian...
Okładka książki X-Men. Era Apocalypsea #2: Rządy Renato Arlem, Chris Bachalo, Roger Cruz, Tony Daniel, Warren Ellis, Steve Epting, Lary Hama, Adam Kubert, Ken Lashley, Scott Lobdell, Jeph Loeb, Joe Madureira, John Francis Moore, Charles Mota, Fabian Nicieza, Steve Skroce, Eddie Wagner
Ocena 7,0
X-Men. Era Apo... Renato Arlem, Chris...
Okładka książki Hellblazer. Warren Ellis Warren Ellis, Marcelo Frusin, Phil Jimenez, Javier Pulido, James Romberger, Frank Teran
Ocena 7,9
Hellblazer. Wa... Warren Ellis, Marce...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki The Spectacular Spider-Man Sal Buscema, J. M. DeMatteis
Ocena 7,9
The Spectacula... Sal Buscema, J. M. ...
Okładka książki Maska Omnibus. Tom 1 John Arcudi, Doug Mahnke
Ocena 7,3
Maska Omnibus.... John Arcudi, Doug M...
Okładka książki Wolverine tom 1 Leandro Fernandez, Darick Robertson, Greg Rucka
Ocena 7,6
Wolverine tom 1 Leandro Fernandez, ...
Okładka książki Blade Runner: 2019 tom 1 Michael Green, Andres Guinaldo, Mike Johnson
Ocena 7,3
Blade Runner: ... Michael Green, Andr...
Okładka książki Thor. Kres wojny. Tom 3 Jason Aaron, Scott Hepburn, Mike del Mundo
Ocena 7,1
Thor. Kres woj... Jason Aaron, Scott ...
Okładka książki Nieśmiertelny Hulk. Tom 1 Joe Bennet, Al Ewing, Lee Garbett
Ocena 7,6
Nieśmiertelny ... Joe Bennet, Al Ewin...

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
748
486

Na półkach: ,

Mimo tego, że sporo czasu minęło od premiery oryginalnego wydania "X-Men: Era Apocalypse'a" to zaskakująco dobrze się czyta ten komiks. Lata 90-te to dziwny czas dla komiksów superbohaterskich, jakiś czas temu sprawdzałem "X-Menów" Jima Lee i chociaż, gdy ta seria wychodziła w PL za sprawą TM-Semic to jarałem się nią niesamowicie, tak podejście do niej po latach już tak dobre nie było. Natomiast "X-Men: Age Of Apocalypse" ciągle ma w sobie to coś, może to kwestia alternatywnej przyszłości, w której zło objawia się na niesamowitą skalę, ale mimo tego chaosu spowodowanego miksowaniem zeszytówek cały czas czuję zainteresowanie fabułą tej historii. I ciągle zadaję sobie pytanie - i co dalej? Oczywiście to seria dość nierówna, ale te mniej udane zeszyty nie rzutują aż tak bardzo na całość. Dla fanów X-Men pozycja obowiązkowa.

Mimo tego, że sporo czasu minęło od premiery oryginalnego wydania "X-Men: Era Apocalypse'a" to zaskakująco dobrze się czyta ten komiks. Lata 90-te to dziwny czas dla komiksów superbohaterskich, jakiś czas temu sprawdzałem "X-Menów" Jima Lee i chociaż, gdy ta seria wychodziła w PL za sprawą TM-Semic to jarałem się nią niesamowicie, tak podejście do niej po latach już tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1268
998

Na półkach:

Przyznam szczerze, że zasiadałem do lektury trzeciej części „Ery Apocalypse’a” z obawami. Drugi tom solidnie mnie rozczarował i nie widziałem za bardzo światełka w tunelu dla tej serii. Byłem przekonany, że pogrąży się ona w przesadzie, tak charakterystycznej dla superbohaterskiego komiksu końcówki poprzedniego wieku. A jak to wyszło w rzeczywistości? Na szczęście zupełnie inaczej.

W świecie bez Charlesa Xaviera sytuacja ulega pogorszeniu. Apocalypse pragnie umocnić swoją władzę, więc tym mocniej zaciska pięść tłamszącą wszelki opór. Tyran musi jednak uważać na własne szeregi, bo z ich głębi nadciąga zdrajca. Tymczasem X-Meni starają się ocalić jak największą liczbę istnień. Co więcej, dowodzący drużyną Magneto wprowadza w życie plan, który może na zawsze zmienić ogarniętą wojenną pożogą rzeczywistość. Problem w tym, że jego realizacja może kosztować zbyt wiele.

Drugi tom „Ery Apocalypse’a” praktycznie cały czas sprawiał wrażenie jednej wielkiej naparzanki, w dodatku trudno było znaleźć w nim ambicje na coś więcej. To mocno zaważyło na mojej opinii o tym albumie i szczerze mówiąc, spodziewałem się, że kolejny podąży tą samą ścieżką. Tymczasem, o dziwo, w „Wojnie” akcenty rozłożono w nieco innych miejscach. Rzecz jasna, ta wersja przygód X-Menów nadal jest komiksem, w którym dominuje element sensacyjny, ale warto odnotować, że twórcy próbują nieco lepiej zarysować motywację poszczególnych protagonistów. Widać to na przykład w postaci Cyclopsa, który w rzeczywistości, w której toczy się fabuła, był początkowo „złolem”, jednak z biegiem akcji ewoluował, zmierzając powoli w stronę takiego Scotta Summersa, jakiego znamy. Odnajdywanie podobieństw między różnymi wersjami tego bohatera jest naprawdę dużą frajdą.

Czasami bywa tak, że do sag zakrojonych na wielką skalę wkrada się nuda. Zwyczajnie nie sposób utrzymać dużej intensywności na przestrzeni kilkudziesięciu zeszytów i jakkolwiek „Era Apocalypse’a” rzeczywiście jest nierówna (vide zbiorcza „dwójka”),tym razem trafiliśmy na zdecydowanie lepszy fragment całej opowieści. O przemianie konkretnej postaci pisałem wyżej, poza tym scenarzyści dobrze nakreślili też napięcia między bohaterami, dość często stawiając ich przed koniecznością dokonania trudnych wyborów bądź konfrontując z wyczerpującymi emocjonalnie wydarzeniami. Przykładem niech będzie postać Quicksilvera, który musi zmierzyć się z dylematem, czy uratować od śmierci ojca, czy obcego mutanta. Wybór niby oczywisty, ale haczyk jest taki, że od tego drugiego może zależeć los całego świata. A to niejedyny motyw tego typu w „Wojnie”.

Główny antagonista, kiedy już pojawia się na arenie wydarzeń, nie jest postacią szczególnie porywającą. Brak mu charyzmy, jest też dość karykaturalny ze swoją wizją przeżycia najsilniejszych. To jednak sprawia, że w toku fabuły wypływają inne ciekawe motywy. Jednym z nich jest perspektywa zmiany nastawienia przez popleczników Apocalypse’a w obliczu nieustannego nakręcania spirali przemocy. Tak jak trener może stracić poparcie szatni, Apocalypse swoim sposobem postępowania zwiększa ryzyko, że ci z jego popleczników, którzy zachowali jeszcze jakieś sumienie, ostatecznie się od niego odwrócą. Osobną sprawą jest to, że komiks, którego fabuła ma globalny zasięg i angażuje wielu różnych bohaterów, siłą rzeczy nie ma możliwości odpowiedniego skupienia się na każdym z nich. W pewnym momencie można to odczuć, bowiem przed oczami czytelnika przewija się wielu bohaterów i złoczyńców, jednak tylko garstka z nich potrafi przykuć uwagę na dłużej. Tego się jednak można było spodziewać, bo jest to częsta wada tego tylko komiksów i twórcom „Ery Apocalypse’a” także nie udało się jej uniknąć.

Rysunki są dokładnie takie, jakich można było się spodziewać – przesadzone. Karykaturalnie ogromne mięśnie u mężczyzn, obcisłe stroje u kobiet. Wiecie, o co chodzi. Magia lat dziewięćdziesiątych w pełnej krasie. Kto lubi, będzie miał na czym zawiesić oko. Kto nie lubi, cóż… Ten musi się przyzwyczaić, bo rysownicy raczej nie zmienią diametralnie stylu w czwartym tomie.

Po nijakim tomie numer dwa trzecia odsłona „Ery Apocalypse’a” sprawia już zdecydowanie lepsze wrażenie. Nadal jest to przerysowana, „najntisowa” konwencja, ale tym razem potrafi zaangażować, dając coś więcej aniżeli tylko bezmyślną naparzankę. Wiadomo, jeśli nie lubicie przesadzonego trykociarstwa, będziecie podczas lektury zgrzytać zębami, myślę jednak, że warto poświęcić temu tytułowi kilka chwil, bo co jak co, ale stanowi naprawdę miłą rozrywkę, która gra na sentymencie fana, zwłaszcza tego wychowanego na komiksach od TM-Semic.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2022/01/x-men-era-apocalypsea-tom-3-wojna.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/4862648510424504

Przyznam szczerze, że zasiadałem do lektury trzeciej części „Ery Apocalypse’a” z obawami. Drugi tom solidnie mnie rozczarował i nie widziałem za bardzo światełka w tunelu dla tej serii. Byłem przekonany, że pogrąży się ona w przesadzie, tak charakterystycznej dla superbohaterskiego komiksu końcówki poprzedniego wieku. A jak to wyszło w rzeczywistości? Na szczęście zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2197
2021

Na półkach:

Śmierć profesora X drastycznie zmieniła oblicze świata. W następstwie tego wydarzenia powstała alternatywna rzeczywistość, w której ludzkość znalazła się na granicy zagłady. Świat rządzony przez wszechmogącego Apocalypse’a stał się areną walk, w której mogą przetrwać tylko najsilniejsi mutanci. Większość z nich myślała tylko o sobie, gotowa zrobić wszystko, aby przetrwać. W tym niegościnnym czasie nadal jednak można znaleźć garstkę bohaterów, którzy pragną powrotu dawnej rzeczywistości. Na ich czele stoi Magneto, który wierzy w to, że uda mu się pokonać wroga i zmienić oblicze świata (szczególnie że ma on do pomocy szpiega w otoczeniu Apocalypse’a). Jego plan mocno jednak zależy jest od współdziałania grupy, która tylko jako jedność może przeciwstawić się przeciwnikowi. Ich działania zwracają na siebie uwagę „władcy”, który postanawia ostatecznie rozprawić się z buntownikami.

Przedstawione w albumie Era Apocalypse’a #3: Wojna wydarzenia to akcja przez naprawdę wielkie „A”. Duża dynamika historii sprawia, że 230 stron komiksu pochłania się w ekspresowym tempie. Twórcy poszczególnych rozdziałów obok typowo rozrywkowego charakteru swoich prac, nie zapomnieli jednak o innych równie istotnych ich aspektach i złożonościach. Ilość i różnorodność zaprezentowanych tutaj emocji jest niepojęta. Na czytelnika czekają między innymi smutek, złość, radość, zniszczenie, problemy rodzinne, kłopoty miłosne, śmierć, odrzucenie. Do tego dochodzi naprawdę pokaźna paleta różnorakich i dobrze nakreślonych bohaterów, z których każdy ma zupełnie inny charakter. Pozornie mamy więc tutaj do czynienia z epokowym komiksowym dziełem, któremu trudno jest coś zarzucić. To właśnie jednak jego „epickość” staje się największym problemem. Cała seria składa się bowiem z różnorakich historii (tworzonych przez różnych autorów) o bardzo skomplikowanym porządku chronologicznym. Co prawda rodzime wydanie stara się uporządkować poszczególne historie, jednak nadal pojawiają się tu momenty, kiedy poczujemy się mocno fabularnie zagubieni i kompletnie zdezorientowani niektórymi wydarzeniami. Gargantuiczna ilość wątków potrafi być również dość mocno przytłaczająca (na dodatek nie wszystkie są odpowiednio rozwijane). Pomimo wskazanych „wad” Era Apocalypse’a #3: Wojna jest tytułem zapewniającym doskonałą porcję superbohaterskiej rozrywki.

Zarówno fabuła, jak i humor osadzone są tutaj mocno w schematach komiksów lat 90-tych. Najbardziej jednak „oldskulowy” charakter albumu przejawia się w jego oprawie graficznej. Zależnie od artysty estetyka poszczególnych rozdziałów stawia na cartoonową wyrazistość, agresywność stylu lub dużą dbałość o realizm. Dzięki temu każdy powinien znaleźć tutaj historie, które przypadną mu wizualnie do gustu.

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-era-apocalypsea-3-wojna/

Śmierć profesora X drastycznie zmieniła oblicze świata. W następstwie tego wydarzenia powstała alternatywna rzeczywistość, w której ludzkość znalazła się na granicy zagłady. Świat rządzony przez wszechmogącego Apocalypse’a stał się areną walk, w której mogą przetrwać tylko najsilniejsi mutanci. Większość z nich myślała tylko o sobie, gotowa zrobić wszystko, aby przetrwać. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

ERA APOCALYPSE’A TRWA

Jeśli miałbym wybrać moją ulubioną erę komiksów o X-Men, bez dwóch zdań byłyby to lata 90. XX wieku. Lata, gdy na rynku ukazywało się multum różnych serii, nad którymi władzę starał się trzymać Chris Claremont, który dekadę wcześniej przywrócił przygodom Mutantów świetność i wyniósł na wyżyny, a szata graficzna do dziś pozostaje niepobita. To wtedy też powstał największy x-menowy event, ukazująca się od pewnego czasu „Era Apocalypse’a”. Czy jest to wybitna opowieść? Nie, ale na pewno warta jest poznania, bo to interesująca, ciekawa klimatem i dość różnorodna historia stricte rozrywkowa, która oferuje nam równie wiele akcji, co tekstu.

W świecie po śmierci Xaviera, gdzie odmieniona rzeczywistość stała się domeną Apocalypse’a, mutanci pod przywództwem Magneto starają się zyskać przewagę nad wrogiem. Teraz, gdy powróciły wspomnienia o poprzednim życiu, a u Apocalypse’a pojawia się zdrajca, wszystko wydaje się zbliżać do szczęśliwego finału. Ale czy to może się udać?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/10/x-men-era-apocalypsea-3-wojna-john.html

ERA APOCALYPSE’A TRWA

Jeśli miałbym wybrać moją ulubioną erę komiksów o X-Men, bez dwóch zdań byłyby to lata 90. XX wieku. Lata, gdy na rynku ukazywało się multum różnych serii, nad którymi władzę starał się trzymać Chris Claremont, który dekadę wcześniej przywrócił przygodom Mutantów świetność i wyniósł na wyżyny, a szata graficzna do dziś pozostaje niepobita. To wtedy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    11
  • Chcę przeczytać
    7
  • Komiksy
    4
  • Komiks
    2
  • Marvel
    2
  • Komiksy do przeczytania
    1
  • KOM
    1
  • X-Men Classic
    1
  • Komiksy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki X-Men. Era Apocalypse'a #3: Wojna


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także