„Gdzie jest Emma?” to pierwsza powieść Magdy Stachuli, jaką miałam okazję przeczytać. Była to całkiem udana lektura; przemawiająca do wyobraźni czytelnika przede wszystkim dzięki temu, że fabuła została zainspirowana autentycznymi wydarzeniami.

Akcja rozgrywa się współcześnie we Włodawie i okolicach.
Społeczność małego miasteczka żyje plotkami o pięknej Emmie Denis, młodziutkiej celebrytce, która zdobyła popularność dzięki udziałowi w telewizyjnym reality show. Gdy pewnego dnia kobieta przepada bez śladu, jej rodzice zgłaszają zaginięcie.

Emmy szukają i znajomi, i policja. Sprawą jej zniknięcia zajmuje się Weronika Herman, aspirantka samotnie wychowująca czteroletniego synka i mająca za sobą bolesne przejścia. Nie wiemy dokładnie, co ją spotkało; te informacje autorka stopniowo dozuje, podobnie jak nowe tropy w śledztwie.

Czy Emma uciekła z domu? Czy została porwana i zamordowana? A może to kolejna sztuczka celebrytki, która chce zwiększyć swoją popularność.
Te i inne domysły mnożą się i są podsycane przez mieszkańców okolicy. Niektórzy z nich podejrzewają o porwanie uchodźców przekraczających granicę z Białorusią…

Na rozwiązanie zagadki trzeba poczekać. Czy ono zaskakuje? Właściwie tylko trochę i wydało mi się zbyt proste, mało wyrafinowane, chociaż całkiem prawdopodobne.

Zakończenie to chyba najsłabsza część fabuły.
Czy polecam? Tak, bo jednak autorce udało się zbudować napięcie, chociaż przyznam, że od kryminalnej intrygi bardziej zaciekawiła mnie tajemnica związana z przeszłością Weroniki.

Czyta się szybko i lekko. Jeśli szukacie lektury na jedno popołudnie czy na wieczór, to powieść Magdy Stachuli doskonale się nadaje.

„Gdzie jest Emma?” to pierwsza powieść Magdy Stachuli, jaką miałam okazję przeczytać. Była to całkiem udana lektura; przemawiająca do wyobraźni czytelnika przede wszystkim dzięki temu, że fabuła została zainspirowana autentycznymi wydarzeniami.

Akcja rozgrywa się współcześnie we Włodawie i okolicach.
Społeczność małego miasteczka żyje plotkami o pięknej Emmie Denis,...

Znika dziewczyna - rozpoczyna się śledztwo kto ją widział ostatni. Kryminał dość fajnie napisany, wątki prowadzą od jednej osoby do drugiej byśmy mieli trudność w rozszyfrowaniu ;)

Znika dziewczyna - rozpoczyna się śledztwo kto ją widział ostatni. Kryminał dość fajnie napisany, wątki prowadzą od jednej osoby do drugiej byśmy mieli trudność w rozszyfrowaniu ;)

Gdzie jest Emma? Kim naprawdę jest dziewczyna zachwycająca followersów swoim wyglądem? Czy jest ktoś, kto po prostu chce z nią być każdego dnia? Tysiące obserwatorów satysfakcjonują psychicznie gwiazdkę, a sponsorzy chcą mieć nową twarz marki.

„Rzesza znajomych na Facebooku, polubienia i radosne emotikonki, ale tak naprawdę nikogo, przed kim można byłoby się otworzyć”

Kiedyś wiele życiowych rozwiązań było trudniejszych. Trzeba było sztabu ludzi, którzy swoją wysoko opłacaną pracą budowali karierę idola. Sesje zdjęciowe imponowały rozmachem.

Teraz na początek wystarczy smartphone. Lewy profil, prawy profil, ekspozycja naturalnych walorów. Może jakiś decydent zauważy filmik na Instagramie czy rolkę na Facebooku… Trybiki mechanizmu kariery kręcą się coraz szybciej.

Nastolatki szaleją na punkcie swojej idolki. A faceci, nawet ci odstawieni na bok, prężą się z nadzieją w oczach.
W medialnym szumie nie słychać złowieszczego zgrzytu mechanizmu sławy.

„Wyrzuciła z programu klika osób, była nielojalna, nieszczera, zakłamana…”

Telewizyjny show przepełnił miarę goryczy konkurentek i krytyki widzów.

„To, co robiła w telewizyjnym show, w porównaniu z tym, czym dysponowałem, było lajcikiem – dodał, spoglądając na policjantów”

Kiedy zginęła dwudziestoletnia Emma, wszyscy znajomi i nieznajomi pragnęli wyjaśnienia sytuacji. W niewielkim mieście na Lubelszczyźnie dodatkowym problemem są niespokojni sąsiedzi zza bliskiej granicy.

„Dało się wyczuć niepewność jutra, zagrożenie o swoje bezpieczeństwo, a spokój na wschodniej granicy, o przyszłość Polski”

Powieść, opatrzona tytułowym pytaniem „Gdzie jest Emma?”, zdecydowanie nie jest szara, jak sugeruje to nazwa serii wydawniczej. Uczucia są jak kolory: bardzo ciepłe, zaprezentowane w odpowiedniej tonacji. Emocje rozpalają jak ludzi jak ogień. Zależnie od możliwości percepcji, naturalnie są różne odcienie szarości, ale składają się na bardzo dynamiczną kompozycję. Pani Magda Stachula napisała świetną, bardzo wnikliwie przemyślaną powieść. Dodatkowym walorem tej książki jest niewielka objętość. Autorka nie kazała czytelnikom nie czekać zbyt długo na finał. Zdecydowanie jest to powieść dla wszystkich osób bez względu na wiek i płeć.

Gdzie jest Emma? Kim naprawdę jest dziewczyna zachwycająca followersów swoim wyglądem? Czy jest ktoś, kto po prostu chce z nią być każdego dnia? Tysiące obserwatorów satysfakcjonują psychicznie gwiazdkę, a sponsorzy chcą mieć nową twarz marki.

„Rzesza znajomych na Facebooku, polubienia i radosne emotikonki, ale tak naprawdę nikogo, przed kim można byłoby się...

Spodziewałem się średniaka , ale naprawdę się wciągnąłem w śledztwo na temat zniknięcia Emmy. Na plus również to , że książkę błyskawicznie się czyta i Ja przeczytałem Ją w kilka godzin. Samo zakończenie intrygujące i miałem wrażenie , że to 1 tom. Ciekawe czy będzie jakaś kontynuacja. Oczywiście z inną już sprawą , bo historia Emmy została zakończona

Spodziewałem się średniaka , ale naprawdę się wciągnąłem w śledztwo na temat zniknięcia Emmy. Na plus również to , że książkę błyskawicznie się czyta i Ja przeczytałem Ją w kilka godzin. Samo zakończenie intrygujące i miałem wrażenie , że to 1 tom. Ciekawe czy będzie jakaś kontynuacja. Oczywiście z inną już sprawą , bo historia Emmy została zakończona

Zakończenie książki jest jednocześnie zapowiedzą kontynuacji serii. Przyjemny język, przeciętny kryminał. Zdecydowanie wolę Panią Magdę w thrillerach psychologicznych.

Zakończenie książki jest jednocześnie zapowiedzą kontynuacji serii. Przyjemny język, przeciętny kryminał. Zdecydowanie wolę Panią Magdę w thrillerach psychologicznych.

Bardzo fajna historia. Krótka na jeden dzień, ale wciąga. Szybko się czyta i ciekawa jestem co będzie dalej.

Bardzo fajna historia. Krótka na jeden dzień, ale wciąga. Szybko się czyta i ciekawa jestem co będzie dalej.

Krótka, lekka, całkiem przyjemna. Czy mroczna i straszna? Niekoniecznie. Ale szybkość czytania wynagradza wszystko.

Krótka, lekka, całkiem przyjemna. Czy mroczna i straszna? Niekoniecznie. Ale szybkość czytania wynagradza wszystko.

Myślę, ze Magda Stachula idealnie sprawdza się w thrillerach i przy tym gatunku zostać powinna.
"Gdzie jest Emma" to krótki kryminał, szybko się czytało, jednak było sporo niedociągnięć, zabrakło napięcia, emocji, zwrotów akcji.

Myślę, ze Magda Stachula idealnie sprawdza się w thrillerach i przy tym gatunku zostać powinna.
"Gdzie jest Emma" to krótki kryminał, szybko się czytało, jednak było sporo niedociągnięć, zabrakło napięcia, emocji, zwrotów akcji.

Jeśli masz ochotę na szybkie potraktowanie tematu to jest idealna książka dla Ciebie. Styl autorki ok . Szybko się czyta a jeszcze szybciej historia ucieka nam z głowy .

Jeśli masz ochotę na szybkie potraktowanie tematu to jest idealna książka dla Ciebie. Styl autorki ok . Szybko się czyta a jeszcze szybciej historia ucieka nam z głowy .

#26/52 #magdastachula #gdziejestemma
To nie była straszna ani mroczna książka jak bywają inne książki tej autorki, ale była całkiem przyjemna i krótka. Czekam na kolejny tom z tej serii.

#26/52 #magdastachula #gdziejestemma
To nie była straszna ani mroczna książka jak bywają inne książki tej autorki, ale była całkiem przyjemna i krótka. Czekam na kolejny tom z tej serii.