Hop! Hop!
Książę z bajki, gdzie jesteś?
Zapewne jako dzieci, marzyłyście o księciu z bajki na białym rumaku, który wyśpiewuje pod oknem serenady, a potem galopem zabiera do swego królestwa... Ah...

Dwie królewny Józefina oraz Róża również wypatrują ze swojej wieży przystojnego księcia, ale dłuuugo nikt się nie zjawia, więc dziewczynki biorą sprawy w swoje ręce i wyruszają na poszukiwanie arystokraty. Co z tego wyniknie? No cóż, to od was drodzy czytelnicy zależy, którą drogą wybiorą się królewny, czy będą one na tyle odważne, by zajrzeć do ciemnych zakamarków bądź spotkać się z nieznajomymi twarzą w twarz, czy zmęczone utną sobie drzemkę na mchu, a może dla orzeźwienia pomoczą stopy w leśnym strumyku?
Możliwości jest wiele i to dzięki wyborom małych czytelników, dwie królewny przeżyją ciekawe przygody z różnymi zakończeniami.

Na każdej rozkładówce oprócz niedługiego tekstu oraz dużych, przejrzystych i zresztą zabawnych ilustracji czekają na was dwa symbole z wariantem dalszych przygód. Po wyborze jednego z nich odszukuje się ów symbol na zakładkach po prawej stronie książki i przechodzi na odpowiednią stronę z kontynuacją przygód bohaterek. Po zakończonej wyprawie królewny zawsze trafiają z powrotem do swojej wieżyczki bądź...no właśnie, bądź świętują dotarcie do celu. Jak myślicie, dziewczynki odnajdą księcia z bajki?

Jestem przekonana, że dzieciom spodoba się możliwość ich decyzyjności oraz rola współtwórców historyjek. Każda opowieść ma akcent humorystyczny, ale są też mroczne zakamarki, straszliwy smok ziejący ogniem i chmara nietoperzy! Oryginalna pozycja w dość dużym formacie wciągnie dzieci w królewską akcję i przyniesie im mnóstwo frajdy!

Nam bardzo przypadła do gustu i jak tylko zaczynamy lekturę, musimy przejść przez wszystkie możliwe historie.
Polecamy z Luśką!

Hop! Hop!
Książę z bajki, gdzie jesteś?
Zapewne jako dzieci, marzyłyście o księciu z bajki na białym rumaku, który wyśpiewuje pod oknem serenady, a potem galopem zabiera do swego królestwa... Ah...

Dwie królewny Józefina oraz Róża również wypatrują ze swojej wieży przystojnego księcia, ale dłuuugo nikt się nie zjawia, więc dziewczynki biorą sprawy w swoje ręce i wyruszają...

@mamcia_tomusio_lilusiowa
Oryginalna lektura w której to czytelnik wybiera co wydarzy się dalej. Na każdej stronie mamy dwie opcje do wyboru, które zadecydują jaka kolejna przygoda czeka nasze bohaterki królewny Różę i Józefinę.

Znudzone bezczynnym siedzeniem w wieży i oczekiwaniem na przybycie księcia, królewny postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i same wyruszają na poszukiwania tego "jedynego". Czy im się uda Go odnaleźć, to w dużej mierze zależy od Ciebie czytelniku, bo to Ty swoimi wyborami pokierujesz losem naszych odważnych bohaterek.

Historię dobrze się czyta, wciąga słuchaczy, aż tak że kolejny raz czytaliśmy zaraz po skończeniu, bo bardzo byli ciekawi co będzie jak dokonają innych wyborów

@mamcia_tomusio_lilusiowa
Oryginalna lektura w której to czytelnik wybiera co wydarzy się dalej. Na każdej stronie mamy dwie opcje do wyboru, które zadecydują jaka kolejna przygoda czeka nasze bohaterki królewny Różę i Józefinę.

Znudzone bezczynnym siedzeniem w wieży i oczekiwaniem na przybycie księcia, królewny postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i same wyruszają...

Jedna ksiązka, kilka, jeśli nie kilkanaście możliwych rozwojów akcji. Lubię to :D

Jedna ksiązka, kilka, jeśli nie kilkanaście możliwych rozwojów akcji. Lubię to :D

Róża i Józefina to najprawdziwsze królewny, mają korony 👑, mieszkają w zamku i czekają na … księcia z bajki.
Tylko, że żaden książę się nie pojawia. Znudzone i zniecierpliwione, mają po dziurki w nosie czekania, … postanawiają same go poszukać.
Tak zaczyna się ta prześwietna historia napisana i zilustrowana przez Sylvie Missilin i Amandine Piu pt . „Hop! Hop! Książe z bajki!” od Wydawnictwa Kropka.
Czy królewnom uda się znaleźć księcia? To tak naprawdę zależy od Was. To Wy decydujecie jak rozwinie się ta przygoda i jaki będzie jej finał . Na każdej stronie oprócz fragmentu historii są dwie drogi (dwa znaczki) i to Wy wybieracie, którą drogą pójdą dalej królewna Józefina i królewna Róża. Znaczek, który wybierzecie oznajmia, aby „przeskoczyć” na odpowiednią stronę.
Będziecie szli tędy i tamtędy, w prawo, w lewo, w górę, w dół , aż Was nogi rozbolą.
Będziecie biegać po lesie, moczyć nogi w strumyku, spać na mchu, zrywać konwalie, wspinać się i uciekać przed … .Psyt 🤫… , tego Wam nie powiem.
Traficie do opuszczonego domu, groty, Zamku Niedźwiedzia, Zamku Smoka i do … .
I nawet jeśli znaczek zawróci Was na początek książki … szukajcie, próbujcie, nie rezygnujcie. Za każdym razem będzie to nowa przygoda, z nowymi sytuacjami i ilustracjami. Nie zniechęcajcie się, w końcu Wam się uda. Czy królewny znajdą swojego księcia na białym koniu? Kto wie. Polecam i życzę znakomitej zabawy 🥳

Róża i Józefina to najprawdziwsze królewny, mają korony 👑, mieszkają w zamku i czekają na … księcia z bajki.
Tylko, że żaden książę się nie pojawia. Znudzone i zniecierpliwione, mają po dziurki w nosie czekania, … postanawiają same go poszukać.
Tak zaczyna się ta prześwietna historia napisana i zilustrowana przez Sylvie Missilin i Amandine Piu pt . „Hop! Hop! Książe z...

Pamiętam, jak kilka lat temu po raz pierwszy czytaliśmy z Wojtkiem opowieść, w której to czytelnik decyduje, jak potoczy się akcja. Strasznie się wtedy dobrze bawiliśmy, nie tylko dlatego, że była to kolejna odsłona przygód naszego ukochanego Tappiego (znacie serię o dobrodusznym wikingu Tappim Marcina Mortki?),ale też właśnie dlatego, że wspólnie wybieraliśmy, jak postąpi bohater, a przez to za każdym razem mogliśmy przeczytać nieco inną opowieść. Od tego czasu rozglądamy się za dobrymi opowieściami paragrafowymi. A choć na "Hop! Hop! Książę z bajki!" Sylvie Misslin i Amandine Piu Wojtek jest już za duży, nie mogłam sobie odmówić przyjemności zerknięcia do wnętrza tej książki.

Róża i Józefina czekają na księcia z bajki. Siedzą w swojej wieży i wypatrują białego rumaka. Ale na horyzoncie wciąż żaden się nie pojawił. Dlatego dwie małe królewny opuszczają punkt widokowy, biorą sprawy w swoje ręce i ruszają przed siebie. A dokąd doprowadzi je droga? O tym już zdecydujecie sami.

Hop! Hop! jest świetnym przykładem powieści paragrafowej, tyle że ma rozmiar nowelki i skierowany jest do najmłodszych odbiorców. Spokojnie można ją zaproponować już trzylatkom, chociaż i starszym przedszkolakom na pewno się spodoba. A choć bohaterkami są dwie królewny, nie znaczy to, że skierowana jest jedynie do dziewczynek.

W tej historii mamy dwie rezolutne bohaterki, które biorą sprawy w swoje ręce, i jedną historię, która może mieć bardzo różny przebieg. Na każdej rozkładówce znajdziecie fragment przygody, a następnie do wyboru dwie różne drogi. Dla młodego czytelnika możliwość wyboru tego, jak mają postąpić bohaterki, będzie nie lada gratką, a także uczyni książkę bardziej różnorodną, ponieważ przy każdym czytaniu opowieść może brzmieć nieco inaczej.
Urzekł mnie pomysł na odnośniki do kolejnych części historii. W powieściach paragrafowych, które najczęściej czytamy z Wojtkiem, opcje wyboru przekierowują nas na konkretny numer strony lub numer paragrafu. Tymczasem w tym przypadku mamy w tekście zaproponowane alternatywne ścieżki, a każda z nich oznaczona jest symbolem graficznym. Symbole znajdują się na wyciętych marginesach książki, przez co łatwo jest przeskoczyć na odpowiednią stronę, chwytając za brzeg z odpowiednią grafiką.

Książka jest pięknie wydana - ma duży format i sztywną oprawę, a także - o czym mówiłam - wycięcia z symbolami odsyłaczy do tekstu. Jest też pięknie zilustrowana, a duże rysunki na rozkładówkach są ozdobą tekstu i cieszą oko.

Sama warstwa słowna nie jest może przesadnie rozbudowana, ale jej objętość jest odpowiednia właśnie dla najmłodszych odbiorców. Co ważne, Hop! Hop! jest lekką i niepozbawioną humoru opowieścią o perypetiach dwóch rezolutnych księżniczek szukających księcia z bajki, a trafiających na... ale ciiii. Przekonajcie się sami. Urok tej opowieści tkwi przecież również w elemencie zaskoczenia, tak samo jak w możliwości decydowania o przebiegu zdarzeń.

Pamiętam, jak kilka lat temu po raz pierwszy czytaliśmy z Wojtkiem opowieść, w której to czytelnik decyduje, jak potoczy się akcja. Strasznie się wtedy dobrze bawiliśmy, nie tylko dlatego, że była to kolejna odsłona przygód naszego ukochanego Tappiego (znacie serię o dobrodusznym wikingu Tappim Marcina Mortki?),ale też właśnie dlatego, że wspólnie wybieraliśmy, jak postąpi...

Ile razy było tak, że zakończenie nie było takie, jakie chcielibyśmy, żeby było? Kto z nas marzył, żeby być na miejscu danego bohatera, bohaterki? Ile razy chciałaś/łeś napisać książkę albo dopisać co nieco do akcji, jaka rozgrywa się w danej lekturze? Chcesz zdecydować, co będzie dalej? Czemu nie! Przetestowana na kilkanaście możliwości, a ile śmiechu przy tym to nasze.

Przedział wiekowy według wydawnictwa to 3-5 lat, ale ja, mając 40 miałam ubaw po pachy. Jeżeli wasze księżniczki, książęta szybko nudzą się daną książką bądź nie chcą wracać do już poznanej historii to ta pozycja jest idealna dla was. Każdego dnia jedno zakończenie, a i tak ciekawość pozostanie, bo nie wiesz, jakie losy spotkają Józefinę i Różę, czyli księżniczki główne bohaterki tej fantastycznej książki, które nie lubią siedzieć bezczynnie w oczekiwaniu na księcia z bajki.

Pomóż Józefinie i Róży poszukać tego księcia z bajki i zdecyduj, gdzie pójdą, w jaką ciemną jaskinię zajrzą oraz jak skończy się książka.

Zdecydowanie na tak razem z moją córką.

Ile razy było tak, że zakończenie nie było takie, jakie chcielibyśmy, żeby było? Kto z nas marzył, żeby być na miejscu danego bohatera, bohaterki? Ile razy chciałaś/łeś napisać książkę albo dopisać co nieco do akcji, jaka rozgrywa się w danej lekturze? Chcesz zdecydować, co będzie dalej? Czemu nie! Przetestowana na kilkanaście możliwości, a ile śmiechu przy tym to nasze....

„Hop! Hop! Książę z bajki!” - to kolejna wspaniała książka od Wydawnictwa Kropka, która nadaje się w sam raz dla małej królewny, bowiem to one są tutaj głównymi bohaterkami. 😉 Autorki książki Sylvie Misslin i Amandine Piu napisały ją bardzo pomysłowo. To kolejna książka paragrafowa w katalogu tego wydawnictwa, która pozwala czytelnikom wpływać na losy bohaterów. Trzeba przyznać, że książka została napisana w oryginalny sposób. Jak to w bajkach bywa, znajdziemy tutaj humor, przygodę i nieco tajemnicy, zwłaszcza gdy trzeba wybrać, dokąd muszą się udać postacie. 😉 Bohaterki tej opowieści Róża i Józefina to dwie królewny, które nie chcą czekać na księcia z bajki i biorą sprawy w swoje ręce - wyruszają na poszukiwanie. Czy uda im się go znaleźć? Rcenzja na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/07/hop-hop-ksiaze-z-bajki.html

„Hop! Hop! Książę z bajki!” - to kolejna wspaniała książka od Wydawnictwa Kropka, która nadaje się w sam raz dla małej królewny, bowiem to one są tutaj głównymi bohaterkami. 😉 Autorki książki Sylvie Misslin i Amandine Piu napisały ją bardzo pomysłowo. To kolejna książka paragrafowa w katalogu tego wydawnictwa, która pozwala czytelnikom wpływać na losy bohaterów. Trzeba...

"Hop! Hop! Książę z bajki!" to jedna z tych książek, w których to czytelnik decyduje o losach bohaterów.

Ta książka z pewnością spodoba się nawet młodszym czytelnikom, ponieważ możliwość wyboru została oznaczona symbolem. Dziecko wybiera więc pomiędzy kilkoma obrazkami, np. różnymi rodzajami drzwi, to gdzie one zaprowadzą zawsze jest niespodzianką.

Konstrukcja książki sprawia, że za każdym razem czytelnik może stworzyć nową opowieść, a to dodatkową frajda, która bardzo uatrakcyjnia czytanie.

Bohaterkami historii są dwie królewny: Józia, a raczej Józefina i Rózia. Są to bardzo przebojowe księżniczki, które nie przepadają za bezczynnym siedzeniem w zamku. Postanawiają znaleźć księcia z bajki. W tym celu będą przedzierać się przez ciasne korytarze i eksplorować ciemne jaskinie. Na ich drodze pojawią się nietoperze, a nawet smoki i niedźwiedzie. Brzmi ekscytująco prawda?

Czy uda im się osiągnąć cel? Czy znajdą wreszcie księcia? Przeczytajcie koniecznie

"Hop! Hop! Książę z bajki!" to jedna z tych książek, w których to czytelnik decyduje o losach bohaterów.

Ta książka z pewnością spodoba się nawet młodszym czytelnikom, ponieważ możliwość wyboru została oznaczona symbolem. Dziecko wybiera więc pomiędzy kilkoma obrazkami, np. różnymi rodzajami drzwi, to gdzie one zaprowadzą zawsze jest niespodzianką.

Konstrukcja książki...

Mamo, jeszcze raz, prooooszę!
Taka jest reakcja mojego Skrzata, po kolejnym już czytaniu tej książki. I to chyba najlepsza rekomendacja. Gdy dziecko chce wciąż i wciąż wracać do tej samej lektury. Ale Stop! Wróć, tu nic nie jest takie samo, to książka paragrafowa, w której czytelnik decyduje co się wydarzy dalej, a wariantów jest naprawdę sporo.

Józefina i Róża, dwie odważne i przebojowe królewny mają dosyć czekania, aż pojawi się książę z bajki i postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Tylko pytanie wyruszą tędy czy tamtędy? I jak potoczy się cała wyprawa? To już zależy od Ciebie - mały czytelniku!

Każda rozkładówka to kolejna przygoda z dwoma wariantami wyboru - oba oznaczone są piktogramami, które przenoszą nas do odpowiedniej strony, w zależności od dokonanego wyboru.
A dzieje się tu naprawdę sporo i ani przez chwilę nie może być mowy o nudzie. Jest i pojedynek na miecze, ciemna jaskinia, zamek zombie (chociaż to raczej zamek Draculi, ale mój Syn twierdzi, że jednak zombie 😉),a nawet spotkanie ze smokiem. Są i poszukiwani książęta... Tylko cóż, okazuje się, że jeden kompletnie nie jest księciem z bajki, inny z kolei już zajęty, pędzi na własny ślub.
Czy odważne i rezolutne królewny odnajdą tego jedynego? A może znajdą coś jeszcze lepszego? Przekonajcie się sami.

Świetna przygoda, fantastyczne ilustracje, a przede wszystkim możliwość wyboru czyni tę książkę naprawdę rewelacyjną pozycją dla wszystkich "Zosi samosi". Oddając losy bohaterów w ręce czytelnika, daje dziecku poczucie sprawczości, jednocześnie ucząc, że wybory i decyzje wiążą się z konsekwencjami. A dodatkowo gwarantuje wspaniałą zabawę.

Pssst. To już druga ksiazka fantastycznego duetu Sylvie Misslin i Amandine Piu. Wcześniej szukaliśmy "Skarb Straszliwego Zet"

Mamo, jeszcze raz, prooooszę!
Taka jest reakcja mojego Skrzata, po kolejnym już czytaniu tej książki. I to chyba najlepsza rekomendacja. Gdy dziecko chce wciąż i wciąż wracać do tej samej lektury. Ale Stop! Wróć, tu nic nie jest takie samo, to książka paragrafowa, w której czytelnik decyduje co się wydarzy dalej, a wariantów jest naprawdę sporo.

Józefina i Róża, dwie...

Usychająca z tęsknoty i rozpalona namiętnością królewna o nieskalanym obliczu z nadzieją zerka przez niewielkie okienko swej wierzy wyglądając wybawiciela – najprzystojniejszego z przystojnych, najodważniejszego z odważnych księcia na olśniewająco białym rumaku…

Brzmi nieźle, tylko… że to nie ta bajka. Róża i Józefina to dwie rezolutne księżniczki, które wbrew książęcym tradycjom biorą sprawy w swoje ręce i zamiast umierać z nudy w oczekiwaniu na zbawienie wyruszają na własne poszukiwania. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, więc nie wiadomo kto by przykopytkował ostatecznie pod tę wieżę, zatem nie czekając na niespodziankę same zadbały o swoją przyszłość.

Powiem Wam, że dziarskie i fajne te księżniczki. Nie kapryszą za wiele, mają w sobie wiele odwagi i ciekawości świata, nie poddają się konwenansom. Nie straszne im spanie na mchu i picie wody ze źródełka, opuszczone chatki, jaskinie i nieznane zamki. Wiedzione zewem przygody nie lękają się przeciwności i trudności. Pogodne, uśmiechnięte i piękne (okulary i rude włosy tylko dodają im uroku!).

Czy znajdą księcia? Tego Wam nie zdradzę, bo… nie wiem, jak potoczą się ich losy. W końcu to czytelnicy tworzą tę historię na każdej stronie wybierając jedną z dwóch opcji. Ostatecznie docierają do jednego z 4 zakończeń, w tym tylko jednego kończącego opowieść. Przy odrobinie szczęścia można się po tej książce błąkać jak w porządnym, bajkowym zaczarowanym lesie 😊

Nie chcąc zdradzać zbyt wiele z fabuły rzeknę jedynie, że możecie spodziewać się odrobiny humoru, sporej dawki przygody, dreszczyku grozy i kilku książąt, ale jak to z tymi książętami bywa lepsze partie już zajęte, a inni bardziej sprawdziliby się w pierwszoplanowej roli w „Pięknej i bestii” niż u boku królewny 😉

„Hop! Hop! Książę z bajki!” Sylvie Misslin i Amandine Piu to nieco przewrotna propozycja dla młodych czytelników. To książka paragrafowa, która daje szansę samodzielnego wpływania na losy bohaterów. Łatwa w obsłudze, przyjemna w czytaniu i atrakcyjna dla oka.

Tę oraz poprzednią „Skarb Straszliwego Zet” znajdziecie w ofercie Wydawnictwa Kropka i obie warto znać.

Usychająca z tęsknoty i rozpalona namiętnością królewna o nieskalanym obliczu z nadzieją zerka przez niewielkie okienko swej wierzy wyglądając wybawiciela – najprzystojniejszego z przystojnych, najodważniejszego z odważnych księcia na olśniewająco białym rumaku…

Brzmi nieźle, tylko… że to nie ta bajka. Róża i Józefina to dwie rezolutne księżniczki, które wbrew książęcym...