Pomysł ciekawy, bardzo sprytne wymyślenie 13 randek, ale średnie pomysły na ich wykonanie. Dwie za jednym machnięciem ? Trochę słabo. Liczyłam na trochę więcej. Plus taki, że bohater to taki mój gust.

Pomysł ciekawy, bardzo sprytne wymyślenie 13 randek, ale średnie pomysły na ich wykonanie. Dwie za jednym machnięciem ? Trochę słabo. Liczyłam na trochę więcej. Plus taki, że bohater to taki mój gust.

Zabawna, lekka historia dla amatorek rockowych zespołów ♥️ Autorka ma przyjemne pióro!

Zabawna, lekka historia dla amatorek rockowych zespołów ♥️ Autorka ma przyjemne pióro!

Dorośli którzy zachowują się jak dzieci. Masa przepychanek, robienia sobie na złość, wywoływanie zazdrości, pretensje i wiele niedomówień oraz niespójności.
Zdecydowanie nie przepadam, ani za takimi historiami, ani bohaterami.

Dorośli którzy zachowują się jak dzieci. Masa przepychanek, robienia sobie na złość, wywoływanie zazdrości, pretensje i wiele niedomówień oraz niespójności.
Zdecydowanie nie przepadam, ani za takimi historiami, ani bohaterami.

Kilka lat temu nienawidziłam nie kończyć książek. Nieważne, jak bardzo historia mnie nudziła/wkurzała, ja zawzięcie parłam do przodu, chociaż potem wprowadzało mnie to w okropny zastój czytelniczy i parszywy humor. Biorąc książki do recenzji, dokładnie sprawdzam, czy dana pozycja jest dla mnie - przecież nie będę czytać czegoś, co mija się z moim gustem. A jednak… nadszedł ten moment, gdy musze oficjalnie ogłosić pierwszego DNF dla książki, którą miałam zrecenzować.

„13 randek” to tytuł, który początkowo mnie zaciekawił. Pomysł szybkich randek - dokładnie 13, podczas których bohaterowie mieli się poznać - wydał mi się interesujący. To serio mogła być super historia, ale coś nie zagrało. Mam tę książkę u siebie już bardzo długo, robiłam do niej kilka podejść i naprawdę chciałam się z nią polubić. Ale czasami niektóre książki do nas nie trafiają i nieważne, jak mocno chcielibyśmy się z nimi zakumplować - chemii nie ma i nie będzie.

Moim problemem było przede wszystkim to, że randki, które miały wywołać we mnie rumieńce podekscytowania, okazały się nie tak angażujące, jak to sobie wyobrażałam. Od początku książki nie polubiłam się też z jej bohaterami i chociaż bardzo chciałam przeczytać tę historię do końca, to na razie mnie ona męczy, a zgodnie z zasadą „nic na siłę” - odkładam ją na półkę z nadzieją, że może jeszcze kiedyś do niej wrócę.

Na razie doceniam pomysł na fabułę, ale wstrzymuję się od głosowania. Ta książka nie jest chyba po prostu dla mnie.

Kilka lat temu nienawidziłam nie kończyć książek. Nieważne, jak bardzo historia mnie nudziła/wkurzała, ja zawzięcie parłam do przodu, chociaż potem wprowadzało mnie to w okropny zastój czytelniczy i parszywy humor. Biorąc książki do recenzji, dokładnie sprawdzam, czy dana pozycja jest dla mnie - przecież nie będę czytać czegoś, co mija się z moim gustem. A jednak… nadszedł...

Extra! Ten humor, to napięcie między bohaterami i sam ten pomysł z randkami po prostu genialny.

Extra! Ten humor, to napięcie między bohaterami i sam ten pomysł z randkami po prostu genialny.

Książka toporna do czytania, męcząca. Po 13 randkach nie liczy się nic innego tylko życie erotyczne bohaterów

Książka toporna do czytania, męcząca. Po 13 randkach nie liczy się nic innego tylko życie erotyczne bohaterów

Ciekawe ile randek wam zajęło żeby dać ponieść się emocja Czy numer 13 okaże się szczęśliwa dla bohaterów a może przeciwności losu pokrzyżują im plany Zapraszam na 13 randek ....I wiele więcej

Ciekawe ile randek wam zajęło żeby dać ponieść się emocja Czy numer 13 okaże się szczęśliwa dla bohaterów a może przeciwności losu pokrzyżują im plany Zapraszam na 13 randek ....I wiele więcej

RECENZJA
Autor: Joanna Maziarek/ Jo Winchester strona autorska
Wydawnictwo: Editio Red
Trzynaście randek, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Widziałam fragmenty, lecz jestem z tych czytelników, którzy nie lubią sobie spojlerować i zaostrzać apetyt na więcej, dlatego omijam je z szerokim łukiem zazwyczaj, aby na chłodno podejść do każdej książki, bez żadnych oczekiwań czy czekania, aż ulubiony fragment pojawi się w książce.
Ellen dostaje zaproszenie na ślub swojej kuzynki, za którą nie przepada. Nie chcąc pojawiać się na weselu w pojedynkę, postanawia znaleźć partnera, który pójdzie z nią na ślub kuzynki. Kobieta nie szuka miłości, ale postanawia iść do klubu, gdzie organizują szybkie randki i tam poznaje Jeremy’ego, który liczy na przygodę na jedną noc. W przerwie między koncertami szuka rozrywki, ale nigdy nie spodziewał się, że jakaś kobieta może oprzeć się jego wdziękom. Ellen wymyśla trzynaście randek, aby przetestować mężczyznę, nim cokolwiek zajdzie między nimi.
Jak myślicie? Mężczyzna przetrwa, czy może odpuści na samym starcie, gdy może mieć wiele innych kobiet na miejsce Ellen?
Musicie koniecznie przeczytać tę historię i przekonać się sami!
Przez strony książki płyniemy, gdyż styl Autorki jest bardzo lekki. Książka pomimo swojej grubości czyta się niezwykle szybko, a sama fabuła nie jest oparta tylko na scenach łóżkowych. Trzynaście randek przeczytałam na raz, a sam styl Autorki przypadł mi do gustu, więc chętnie sięgnę po inne pozycje spod pióra Joanny. Co jeszcze w niej znajdziemy? Dobrą kreację bohaterów z wyczuwalną chemią między nimi. Szeroką gamę uczuć podczas czytania oraz dobrze poprowadzoną fabułę.
Jest to lekki romans idealny na wakacyjne dni, aby miło spędzić czas. Ja się dobrze bawiłam przy tym tytule, także POLECAM. 😊
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwo Editio red.
#book #książka #booklovers #czytamlegalnie #czytaniejestsexy #płomienneerotyki #editiored #trzynaścierandek #joannamaziarek

RECENZJA
Autor: Joanna Maziarek/ Jo Winchester strona autorska
Wydawnictwo: Editio Red
Trzynaście randek, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Widziałam fragmenty, lecz jestem z tych czytelników, którzy nie lubią sobie spojlerować i zaostrzać apetyt na więcej, dlatego omijam je z szerokim łukiem zazwyczaj, aby na chłodno podejść do każdej książki, bez żadnych...

Jeremy wraz ze znajomymi udaje się do klubu, w którym odbywają się szybkie randki. Ma ochotę na przelotny romans, więc uznaje że to miejsce idealnie sprawdzi się do poszukiwań. Ellen również poszukuje, ale partnera którego mogłaby zabrać na ślub kuzynki.
Kobieta od razu wpada mu w oko, jednak jest z niej niełatwy orzech do zgryzienia. On za wszelką cenę chce ją zdobyć, dlatego Ellen proponuje mu tytułowe 13 randek

Zamysł tej historii był naprawdę dobry, ale wykonanie go już niestety nie. Przynajmniej w moim odczuciu. Sięgając po tę książkę liczyłam na romans z ciekawą fabułą, a to co otrzymałam zupełnie tego nie przypominało.
Zawiodłam się na tej lekturze, a co więcej miałam problem z dokończeniem jej. Ostatnie strony przekładałam bez większego zaangażowania.
Książka strasznie się ciągnęła i mnie nużyła. Jak dla mnie była zbyt rozwleczona. Ze spokojem można byłoby krócej napisać te historię. Po tych tytułowych randkach nic się nie działo. A bohaterowie - cóż nawet ich mi ciężko opisać. Mam co do nich mieszane uczucia. Jedno co wiem na pewno to, to że nie zyskali mojej sympatii. Ich zachowanie było ciężkie do zrozumienia, a momentami nawet dziecinne.

Książka niestety nie przypadła mi do gustu i raczej nie zostanie na długo w mojej głowie.

Jeremy wraz ze znajomymi udaje się do klubu, w którym odbywają się szybkie randki. Ma ochotę na przelotny romans, więc uznaje że to miejsce idealnie sprawdzi się do poszukiwań. Ellen również poszukuje, ale partnera którego mogłaby zabrać na ślub kuzynki.
Kobieta od razu wpada mu w oko, jednak jest z niej niełatwy orzech do zgryzienia. On za wszelką cenę chce ją zdobyć,...

Ellen pracuje w firmie zajmującej się samochodami, Jeremy jest rockmanem, perkusistą w zespole heavy metalowym. Ona szuka porządnego faceta, którego zabierze na ślub kuzynki, Jego interesuje wyłącznie kobieta na jedną noc. Spotykają się w pubie z szybkimi randkami. Ona od razu wpada mu w oko, ale nie jest taka dostępna, jak na początku sądził. Proponuje mu 13 randek, po których On dostanie czego chce. On traktuje to jako wyzwanie i wchodzi w jej grę, przy tym bardzo dobrze się bawiąc. Ale 13 randek to dopiero początek ich burzliwej relacji.
Powiem szczerze, że kiedy siadałam do książki spodziewałam się, że skończy się wraz z 13 randką a Ellen i Jeremy będą żyli długo i szczęśliwie - jak to w takich historiach bywa. Jednak szybko zorientowałam się, że chyba będzie nieco inaczej. Historia momentami wzruszyła mnie do łez, wielokrotnie rozśmieszyła i kilka razy zaskoczyła. Nasycona jest emocjami, uczuciami i porządną dawką humoru. Niby historia jest nieco banalna i przewidywalna, ale przecież sięgając po takie książki chyba każda z nas wie, jaki będzie jej finał, czyż nie? Książka kompletnie mnie nie nudziła i z chęcią wciągnęłam się w perypetie Ellen i Jeremy’ego. Chętnie polecam Wam ją do przeczytania w letnie wieczory.

Ellen pracuje w firmie zajmującej się samochodami, Jeremy jest rockmanem, perkusistą w zespole heavy metalowym. Ona szuka porządnego faceta, którego zabierze na ślub kuzynki, Jego interesuje wyłącznie kobieta na jedną noc. Spotykają się w pubie z szybkimi randkami. Ona od razu wpada mu w oko, ale nie jest taka dostępna, jak na początku sądził. Proponuje mu 13 randek, po...