Ocena na 2 to jak w szkole. Słabiutko☹️🫤

Ocena na 2 to jak w szkole. Słabiutko☹️🫤

W moim odczuciu jedna ze słabszych książek tej autorki, aczkolwiek 6/10 to naprawdę dobra ocena. Po prostu przyzwyczaiłam się do tego, że każda książka autorki była z efektem wow. Tutaj czegoś odrobinę mi zabrakło.

W moim odczuciu jedna ze słabszych książek tej autorki, aczkolwiek 6/10 to naprawdę dobra ocena. Po prostu przyzwyczaiłam się do tego, że każda książka autorki była z efektem wow. Tutaj czegoś odrobinę mi zabrakło.

Postapokaliptyczny świat. Ludzie na zewnątrz nie zdejmują masek. Powietrze jest skażone, jego wdychanie jest śmiertelnie niebezpieczne. Świat flory zniknął całkowicie, świat fauny powoli wymiera.
Główna bohaterka to samotna matka, której mąż biolog zmarł w wyniku choroby związanej z drogami oddechowymi.
Przez większość książki dostajemy jej przemyślenia nad obecną trudną rzeczywistością.
Kobieta wraz z synem otrzymuje możliwość zainfekowania organizmu bakteriami, które pozwalają człowiekowi oddychać.
Czy się tego podejmie? Przeczytaj.

Postapokaliptyczny świat. Ludzie na zewnątrz nie zdejmują masek. Powietrze jest skażone, jego wdychanie jest śmiertelnie niebezpieczne. Świat flory zniknął całkowicie, świat fauny powoli wymiera.
Główna bohaterka to samotna matka, której mąż biolog zmarł w wyniku choroby związanej z drogami oddechowymi.
Przez większość książki dostajemy jej przemyślenia nad obecną trudną...

Słyszałam wiele dobrego o książkach Klaudii Muniak, ale „Zgliszcza” mnie nie zachwyciły. To nie był dobry wybór. O ile sama koncepcja przedstawienia świata przyszłości, w którym zaczyna brakować tlenu, jest interesująca, o tyle fabuła po prostu zniechęca.

Główna bohaterka Nina to szalenie irytująca osoba, nijaka i bezbarwna. Akcji właściwie nie ma żadnej, bo w większości ogranicza się ona do rozmyślań bohaterki, jej planów i dylematów – być albo nie być, działać czy nie działać, powiedzieć czy milczeć. I tak w kółko.

W połowie lektury byłam totalnie zniechęcona, ale doczytałam do końca. Jestem rozczarowana. Liczyłam na zajmującą treść, a dostałam papkę bez smaku i aromatu. Nie polecam.

Słyszałam wiele dobrego o książkach Klaudii Muniak, ale „Zgliszcza” mnie nie zachwyciły. To nie był dobry wybór. O ile sama koncepcja przedstawienia świata przyszłości, w którym zaczyna brakować tlenu, jest interesująca, o tyle fabuła po prostu zniechęca.

Główna bohaterka Nina to szalenie irytująca osoba, nijaka i bezbarwna. Akcji właściwie nie ma żadnej, bo w większości...

Apokalipsa. Wszystko umiera. Najpierw flora. Potem fauna. Nie ma już prawie tlenu w powietrzu. Żywność jest sztuczna. Świat jaki znamy już nie istnieje. Katastrofa ekologiczna stała się faktem. Czy jest jeszcze szansa na ratunek? Tak. Jest nią symbioza bakteryjna. Niesprawdzona metoda, ale daje nadzieję. Jeśli się nie uda i tak umrzemy. Tak czy tak czeka nas śmierć. Na świecie robi się coraz ciszej. Milkną zwierzęta, bo wymierają , lasy usychają. Nie ma pół i łąk. Jest człowiek. Coraz słabszy, ale jeszcze jest. Koniec świata jest cichy i spokojny. Życie zamiera powoli. Książka bardzo mi się podobała. Mogę jej zarzucić jedynie mnogość wykrzykników. Jest ich za dużo. I zdrobnienia typu cukiereczku kwiatuszku. Nina zwraca się tak do syna, którego to denerwuje , bo jest już duży. Matka Polka Histeryczka. Najlepsze są opisy umierającego świata. Szkoda, że kreacja Ninuś popsuła tekst.

Apokalipsa. Wszystko umiera. Najpierw flora. Potem fauna. Nie ma już prawie tlenu w powietrzu. Żywność jest sztuczna. Świat jaki znamy już nie istnieje. Katastrofa ekologiczna stała się faktem. Czy jest jeszcze szansa na ratunek? Tak. Jest nią symbioza bakteryjna. Niesprawdzona metoda, ale daje nadzieję. Jeśli się nie uda i tak umrzemy. Tak czy tak czeka nas śmierć. Na...

Książka wciąga, szybko się czyta. Główna bohaterka jest nieco irytująca z tym swoim niedowierzaniem, niezdecydowaniem i zżerającymi ją nerwami, ale czytamy, bo ciekawość, jak skończy się ta historia wygrywa. Wiecej ubranych w słowa myśli Niny niż samych dialogów.
Świat przedstawiony w opowieści jest straszny, człowiek sobie nie wyobraża, że tak może być za dziesiątki lat. Na plus dobra dawka nauki, nowej technologii, prosty język.

Książka wciąga, szybko się czyta. Główna bohaterka jest nieco irytująca z tym swoim niedowierzaniem, niezdecydowaniem i zżerającymi ją nerwami, ale czytamy, bo ciekawość, jak skończy się ta historia wygrywa. Wiecej ubranych w słowa myśli Niny niż samych dialogów.
Świat przedstawiony w opowieści jest straszny, człowiek sobie nie wyobraża, że tak może być za dziesiątki lat....

Większość treści książki to rozważania bohaterki na temat tego, co się aktualnie dzieje w jej życiu i jak ludzie zatruli świat, w tle postapokaliptyczny obraz Polski. Niestety jedna ze słabszych pozycji postapo. Wieje nudą.

Większość treści książki to rozważania bohaterki na temat tego, co się aktualnie dzieje w jej życiu i jak ludzie zatruli świat, w tle postapokaliptyczny obraz Polski. Niestety jedna ze słabszych pozycji postapo. Wieje nudą.

,,Zgliszcza" Klaudia Muniak

🌏 Czy dbasz o naszą planetę? 🌏

Nina wychowuje samotnie syna i to w świecie, w którym nie można nawet swobodnie wyjść na spacer. Ludzie doprowadzili ziemię do granic wytrzymałości, poziom tlenu stałe spada, powietrze jest zanieczyszczone, 🌫️ większość roślinności i zwierząt wymarła. Aby pójść gdziekolwiek trzeba nosić specjalne maski 😷 z filtrem, ale i one niedługo mogą być niewystarczające. Nina otrzymuje szansę ratunku w postaci innowacyjnej metody. Jednak jest jedna osoba, która chce stanąć na drodze do jej celu.

Historia naprawdę ciekawa, dość przerażająca, ale na czasie, ponieważ ludzie już od dawna dewastują planetę. Czy kiedyś naprawdę dojdzie do aż tak drastycznych skutków? 🥺

Główna bohaterka tej historii była strasznie nerwowa, agresywna i momentami podejmowała dość głupie decyzje. Nie polubiłam jej 😐 ani się z nią nie zżyłam. Zalewał mnie natłok jej myśli, które były bardzo chaotyczne. Myślę, że to był celowy zabieg, ale jakoś nie do końca mi pasował w kilku sytuacjach. Książkę czyta się bardzo szybko, skłania do przemyśleń, zwłaszcza na temat naszej planety 💚 i tego, w jakim kierunku zmierza przyszłość życia na ziemi. Wizja wydaje się dość realna i przez to można jeszcze bardziej wczuć się w historię. Ogólnie polecam, chociaż można było tę opowieść bardziej rozbudować i dopracować dokładniej charakter postaci. 😜

,,Zgliszcza" Klaudia Muniak

🌏 Czy dbasz o naszą planetę? 🌏

Nina wychowuje samotnie syna i to w świecie, w którym nie można nawet swobodnie wyjść na spacer. Ludzie doprowadzili ziemię do granic wytrzymałości, poziom tlenu stałe spada, powietrze jest zanieczyszczone, 🌫️ większość roślinności i zwierząt wymarła. Aby pójść gdziekolwiek trzeba nosić specjalne maski 😷 z...

Wykreowana przez autorkę historia potrafi przerazić bardziej niż niejeden mroczny horror - przedstawiona wizja jest przerażająca i przygnębiająca. Tematyka porusza wyobraźnię, sprawia, że to co odsuwamy od swojej świadomości uderza ze zdwojoną mocą. Książka trzyma w napięciu i zdecydowanie daje wyobraźni pole do popisu, a to za sprawą bardzo dobrych opisów. Powieść pełna jest przemyśleń głównej bohaterki, ale zmusza również do refleksji czytelnika. Pokazuje również jak silna jest miłość matki, że nie zna ona granic i dzięki niej rodzic jest w stanie zrobić wszystko by ocalić swoje potomstwo.
Co prawda jeżeli chodzi o relację głównych bohaterów to czegoś mi w niej zabrakło - poczułam lekki niedosyt, który nie do końca wiem skąd się we mnie wziął. Być może było dla mnie za mało dramaturgii czy porywczości. Niemniej jednak jak zawsze po książkach Klaudii Muniak jestem zadowolona z lektury.

Wykreowana przez autorkę historia potrafi przerazić bardziej niż niejeden mroczny horror - przedstawiona wizja jest przerażająca i przygnębiająca. Tematyka porusza wyobraźnię, sprawia, że to co odsuwamy od swojej świadomości uderza ze zdwojoną mocą. Książka trzyma w napięciu i zdecydowanie daje wyobraźni pole do popisu, a to za sprawą bardzo dobrych opisów. Powieść pełna...

Świat, w którym żyjemy był już wielokrotnie unicestwiany na rozmaite sposoby zarówno w produkcjach filmowych, jak i na kartach książek. Wielu z nas jest w stanie bez chwili zastanowienia podać co najmniej kilka tytułów, poruszających ten właśnie temat. Tym razem nasz w świat w „Zgliszcza” postanowiła zamienić Klaudia Muniak.

Nina jest samotnie wychowująca synka wdową po jednym z biologów pracujących nad innowacyjną procedurą, która może uratować ludzkość stojącą na granicy przetrwania. Pragnie dołączyć do rządowego projektu, który wiąże się jednak ze sporym ryzykiem. Zrozpaczona kobieta i szukająca za wszelką cenę ratunku dla swego syna kobieta musi zdecydować co tak naprawdę jest ich prawdziwym zagrożeniem, a co może dać im chociaż minimalną szansę na przetrwanie…

Planeta w ruinie, ludzkość na granicy przetrwania, obumarła całkowicie roślinność i wyginięte zwierzęta, a w centrum tego krucha kobieta o nadludzkiej sile matczynej miłości- pomysł na fabułę książki po prostu świetny. „Zgliszcza” to poruszająca opowieść o tym, co tak naprawdę definiuje nas jako ludzi- o empatii, wrażliwości, poświęceniu i bezgranicznej miłości względem najbliższych naszym sercom osób. Wiele fragmentów silnie na mnie oddziaływało, kiedy czytając o próbie przetrwania matki z dzieckiem, tuliłem do siebie śpiącego obok synka. Istotnego napięcia, charakterystycznego w tego typu książkach również nie zabrakło, a styl Klaudii Muniak rzecz jasna nienaganny.

By jednak nie było aż tak kolorowo, mam jedno małe zastrzeżenie. Otóż tym, czego brakowało mi w tej opowieści najbardziej to więcej szczegółów świata pogrążonego w zgliszczach. Moim zdaniem aż się prosiło, by autorka dała nam tego więcej- więcej świata stojącego na granicy, więcej ludzkich dramatów, ich upadków i wzlotów, małych sukcesów i wielkich porażek. Pani Klaudio szkoda, że pani z tego zrezygnowała, bo czytało to mi się super lekko i przyjemnie.

Książka, jak każda inna spod pióra autorki gwarantuje mile spędzony czas. Serdecznie polecam…

Współpraca z wydawnictwem Kobiece.

Świat, w którym żyjemy był już wielokrotnie unicestwiany na rozmaite sposoby zarówno w produkcjach filmowych, jak i na kartach książek. Wielu z nas jest w stanie bez chwili zastanowienia podać co najmniej kilka tytułów, poruszających ten właśnie temat. Tym razem nasz w świat w „Zgliszcza” postanowiła zamienić Klaudia Muniak.

Nina jest samotnie wychowująca synka wdową po...