Jest dużo, jest szybko, jest w miarę ciekawie. Przy pozycjach związanych z X-Men z serii Marvel Fresh już nie spodziewałem się niczego dobrego, natomiast tutaj pomimo natłoku wydarzeń, dużego nagromadzenia postaci można się odnaleźć, przeczytać ze zrozumieniem bez rozkminiania kadrów i układania sobie w głowie linii genealogicznej. Oczywiście konotacje rodzinne są, ale takie pozytywne, co stanowi siłę pozycji oraz tworzy niejednoznaczne motywacje bohaterów. Tytułowy upadek całe szczęście nie tyczy się danego komiksu, ale na "uncanny", to na pewno nie zasługuje.

Jest dużo, jest szybko, jest w miarę ciekawie. Przy pozycjach związanych z X-Men z serii Marvel Fresh już nie spodziewałem się niczego dobrego, natomiast tutaj pomimo natłoku wydarzeń, dużego nagromadzenia postaci można się odnaleźć, przeczytać ze zrozumieniem bez rozkminiania kadrów i układania sobie w głowie linii genealogicznej. Oczywiście konotacje rodzinne są, ale...

Niezwykle groźny i bardzo potężny X-Man, stylizowany na nowego Mesjasza, przybywa na ziemię aby zbawić świat od niszczącego go zła. Do pomocy ma kilku znanych antagonistów, a za przeciwników X-Menów, którzy niejednokrotnie są rozdarci wewnętrznie. Brzmi ciekawie, ale realizacja jest niestety dość przeciętna. Historia jest chaotyczna, niektóre wątki urwane, inne kiepsko rozwinięte. Sama postać X-Mana jest przedstawiana bardzo nierówno, momentami sprowadzając go do absurdu. Na plus zakończenie.

Niezwykle groźny i bardzo potężny X-Man, stylizowany na nowego Mesjasza, przybywa na ziemię aby zbawić świat od niszczącego go zła. Do pomocy ma kilku znanych antagonistów, a za przeciwników X-Menów, którzy niejednokrotnie są rozdarci wewnętrznie. Brzmi ciekawie, ale realizacja jest niestety dość przeciętna. Historia jest chaotyczna, niektóre wątki urwane, inne kiepsko...

X – Men zostali wymyśleni w 1962 roku, oczywiście przez niezawodnego Stana Lee. Od czasu ich debiutu grupa mutantów zmieniała się co jakiś czas, jednak idee które im przyświecały są ciągle takie same, albo bardzo podobne. Czyli walka ze złem i zapobieganie nieszczęściom – to tak w wielkim skrócie. Na podstawie ich przygód powstało mnóstwo seriali animowanych, jeszcze więcej filmów kinowych, a każda z tych postaci na stałe zapisała się w universum Marvela.
Ich moce, czy sztuczki którymi manipulują maluczkimi sprawiły, że zostali jedną z najsłynniejszych grup bohaterów walczących ze złem, a najczęściej to „zło”, to po prostu mutanci, którzy nie chcą być dobrzy. Zupełnie nowa seria „Marvel Fresh” postanawia przedstawić znanych bohaterów w niecodziennych sytuacjach. A ja całkiem niedawno zapoznałem się z tomem „Uncanny X – Men. Upadek X – Men”.

O albumie możemy przeczytać, że:
Wszystko zaczyna się od tajemniczego i dramatycznego zaginięcia. A śledztwo prowadzi X-Men w jeszcze większe tarapaty! Kim lub czym są Czterej Jeźdźcy Ocalenia? Jaki związek z nimi ma Nate Grey, przepotężny mutant o pseudonimie X-Man? Czy znów należy się obawiać jego rodzimego wymiaru – Ery Apocalypse’a? A może nadchodzi Era X-Mana i kres drużyny X-Men? Ta historia zmieni wszystko, a mutantów może zostawić w rozsypce!

Taka trochę pokręcona opowieść z mnóstwem bohaterów i z zawiłościami których nie powstydziłaby się sama Delia Fiallo. Akcja jest, znani mutanci są, ci których nie kojarzę także przewijają się przez całą historię. Same ilustracje także mogą przypaść do gustu. Być może nie jest to arcydzieło historii obrazkowych, ale całkiem wciągające. Czytywałem lepsze ale i to daje radę. Tak że polecam.

X – Men zostali wymyśleni w 1962 roku, oczywiście przez niezawodnego Stana Lee. Od czasu ich debiutu grupa mutantów zmieniała się co jakiś czas, jednak idee które im przyświecały są ciągle takie same, albo bardzo podobne. Czyli walka ze złem i zapobieganie nieszczęściom – to tak w wielkim skrócie. Na podstawie ich przygód powstało mnóstwo seriali animowanych, jeszcze więcej...

Pojawia się coraz więcej tytułów w ramach nowej serii wydawniczej jaką jest Marvel Fresh. To idealna okazja, by sięgnąć po przygody wybranych superbohaterów, które na nowo się rozkręcają. W świecie Marvela mam spore braki, dlatego cieszę się, że mogłem sięgnąć po historię z X-Men.

Upadek X-Men przedstawia historię dość typową dla tej grupy superbohaterów. Trwa publiczna debata na temat obecności mutantów w świecie i określenie, że nie wszyscy są tego zwolennikami byłoby dużym niedopowiedzeniem. Jednocześnie na Ziemi zaczyna dochodzić do dziwnych sytuacji - na pustyni pojawia się woda, a w wielu miejscach do życia wracają wymarłe gatunki. Drużyna X musi odkryć tajemnicę, która się za tym kryje.

Upadek X-Men to przyjemny akcyjniak z miłą dla oka oprawą graficzną. Grupa bohaterów mierzy się z zagrożeniem, które może zburzyć porządek świata, a tempo akcji wzrasta, prowadząc do satysfakcjonującego punktu kulminacyjnego. Całość jest dość pokaźna jak na pojedynczy zeszyt, ale mimo to nie ma tu miejsca na nudę. Nie pojawiają się tutaj ambitniejsze tematu, jednak całość dostarcza rozrywkę na dobrym poziomie.

Na pewno dla osób, które jak ja nie są specami od mutantów bardzo przydatnym elementem będzie początkowy słowniczek postaci. Wiele tematów wyjaśnia się również z biegiem rozwoju fabuły, więc początkowe zagubienie, które może się pojawić szybko mija.

Moim zdaniem to bardzo dobry moment, by zacząć swoją przygodę z tą grupą. Upadek X-Men to bardzo dobre otwarcie nowej serii przygód. Ja na pewno wrócę po więcej, bo jestem ciekawy jak rozwinie się ta historia.

Pojawia się coraz więcej tytułów w ramach nowej serii wydawniczej jaką jest Marvel Fresh. To idealna okazja, by sięgnąć po przygody wybranych superbohaterów, które na nowo się rozkręcają. W świecie Marvela mam spore braki, dlatego cieszę się, że mogłem sięgnąć po historię z X-Men.

Upadek X-Men przedstawia historię dość typową dla tej grupy superbohaterów. Trwa publiczna...

ERA X-MANA?

Po serii pojedynczych tomów nowych przygód X-Men nadszedł czas na zaczęcie nowej regularnej serii. I to serii udanej, kolejnej, która swoimi korzeniami wraca do lat 90. XX wieku, a zarazem zachowuje współczesny sznyt. W skrócie sympatyczny komiks rozrywkowy dla fanów marvelowskich mutantów, w którym dzieje się wiele, akcja nie nuży, a zabawa jest całkiem intrygująca.

https://planetamarvel.net/uncanny-x-men-upadek-x-men-tom-1-recenzja/

ERA X-MANA?

Po serii pojedynczych tomów nowych przygód X-Men nadszedł czas na zaczęcie nowej regularnej serii. I to serii udanej, kolejnej, która swoimi korzeniami wraca do lat 90. XX wieku, a zarazem zachowuje współczesny sznyt. W skrócie sympatyczny komiks rozrywkowy dla fanów marvelowskich mutantów, w którym dzieje się wiele, akcja nie nuży, a zabawa jest całkiem...