Do tej pory Miś Zbyś kojarzył mi się z ulubioną przytulanką Oli. Teraz to się nieco zmieniło 😉 A wszystko za sprawą świetnego komiksu z uroczym misiem detektywem i jego wiernym pomocnikiem borsukiem Mrukiem.

Przygody tej pary można śledzić na kartach sporej książkowej serii. Niedawno ukazała się już siódma część!

Zamiast odpoczynku po zamknięciu śledztwa na Misia Zbysia i Borsuka Mruka czeka kolejna sprawa!
W biurze odkryli najprawdziwszego dinozaura! Na dodatek uznał on, iż Borsuk będzie doskonałą mamą 😉
Okazuje się również, że w mieście grasują przemytnicy jaj dinozaurów. Nasi przyjaciele ruszają ich tropem...

Komiks ma twardą oprawę oraz bardzo kolorowe i przyciągające wzrok ilustracje. Tekst został umieszczony w dymkach. Nie jest go jednak dużo, dlatego ta książka świetnie się sprawdzi w rękach początkującego czytelnika. Bardzo podobają mi się zwroty i zagadki skierowane do oglądającego. To fajna forma aktywizacji.
Całość jest bardzo przyjemna w odbiorze. Jest zabawnie i wciągająco. Czyta się go szybko i zdecydowanie po skończonej lekturze mamy ochotę na więcej Misia Zbysia 🙂

Dodam, że każdy z tomów można czytać, jako osobyna historię. Co prawda mamy nawiązania do poprzednich części lecz nie przeszkadzają one w zrozumieniu tekstu.

Polecamy ❤️

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Do tej pory Miś Zbyś kojarzył mi się z ulubioną przytulanką Oli. Teraz to się nieco zmieniło 😉 A wszystko za sprawą świetnego komiksu z uroczym misiem detektywem i jego wiernym pomocnikiem borsukiem Mrukiem.

Przygody tej pary można śledzić na kartach sporej książkowej serii. Niedawno ukazała się już siódma część!

Zamiast odpoczynku po zamknięciu śledztwa na Misia...

A gdyby tak serię detektywistyczną połączyć z mega zabawną historią i zrobić ją w formie komiksu?📚

Bardzo proszę -mamy Detektywa Misia Zbysia na tropie - tym razem książka nosi tytuł Czemu pani się uparła, żeby spotkać dinozaura. I jest to 7 Tom a wcześniejsze kiedyś wam pokazywałam. Wydaje je @kultura_gniewu ☺️

A czym charakteryzuje się seria?
Jest śmiesznie, są podróże i zagadki do rozwiązania które fajnie aktywizują dzieci do ruszenia głową 😂
Tym razem Miś Zbyś i Borsuk Mruk dostają pod opiekę małego dinozaura -mamy tu jakichś starszych fanów tych stworzeń?

Maluch bierze Borsuka Mruka za swoją mamę i nie odstępuje go na krok,ale czy detektyw wyspecjalizowany w łapaniu przestępców, da sobie radę z opieką nad dzieckiem?

Sprawy się komplikują gdy okazuje się że w mieście grasuje Szajka przemytników jaj dinozaurów 🙄na dodatek do złudzenia przypominają naszych deketywow, różnią się kilkoma szczegółami i to fajny punkt żeby sprawdzić spostrzegawczość naszych dzieci 😍

Książki są w formie komisu, tekstu nie ma dużo i da się go czytać dzieciom bo nie mamy tu miliona dialogów.
To komiks który nadaje się na pierwszy komiks albo do podszkolenia umiejętności czytania.
Kolorowe ilustracje są czytelne i fajnie uzupełniają zabawną historię.
Nadaje się już dla dzieci 5+

A gdyby tak serię detektywistyczną połączyć z mega zabawną historią i zrobić ją w formie komiksu?📚

Bardzo proszę -mamy Detektywa Misia Zbysia na tropie - tym razem książka nosi tytuł Czemu pani się uparła, żeby spotkać dinozaura. I jest to 7 Tom a wcześniejsze kiedyś wam pokazywałam. Wydaje je @kultura_gniewu ☺️

A czym charakteryzuje się seria?
Jest śmiesznie, są podróże...

Historia przygód Misia Zbysia i Borsuka Mruka, to przyjemna lektura, w sam raz na jeden wieczór, do której dziecko będzie chciało wracać zaraz po jej zakończeniu.
Kolorowa stylistyka, bardzo przykuwa uwagę i zachęca do samodzielnego oglądania komiksu przez dziecko.
Obrazki są wyraźne, poszczególne elementy odpowiednio duże, co pozwala na swobodną interpretacje poszczególnych kadrów, wyszukiwanie szczegółów czy postaci. Książeczka w swojej narracji sama do tego zachęca. Bohaterowie przełamując czwarta ścianę, co jakiś czas angażują czytelnika do mini zabawy w poszukiwaniu rozwiązania zagadki.
Bogata w żarty słowne, które śmieszą nawet dorosłego. To świetny sposób na spędzenie trochę czasu z dzieckiem i wzbudzenie zainteresowania do literatury.
Komiks w kilku momentach nawiązuje do wcześniejszego tomu, ale nie wypływa to na odbiór lektury.
Serdecznie polecam wszystkim rodzicom i ich pociechom.

Historia przygód Misia Zbysia i Borsuka Mruka, to przyjemna lektura, w sam raz na jeden wieczór, do której dziecko będzie chciało wracać zaraz po jej zakończeniu.
Kolorowa stylistyka, bardzo przykuwa uwagę i zachęca do samodzielnego oglądania komiksu przez dziecko.
Obrazki są wyraźne, poszczególne elementy odpowiednio duże, co pozwala na swobodną interpretacje...

Wcześniej pisałam, że do tej pory moim ulubionym tomem jest DETEKTYWA MISIA ZBYSIA jest WIELKI BAŁAGAN (tom 6),ale teraz muszę zmienić zdanie, bo na prowadzenie wysunął się tom następny CZEMU PANI SIĘ UPARŁA, ŻEBY SPOTKAĆ DINOZAURA? Może to wynika z mojej sporej miłości do dinozaurów, ale to nie jest jedyny powód. Ten komiks dla dzieci jest po prostu słodki, czuły i kochany, a BORSUK MRUK w nim po raz pierwszy prawie nie narzeka.
Moim zdaniem ten tom posiada najbardziej wciągającą fabułę (choć niestety jeszcze nie poznałam wszystkich - a ten jest najnowszy... muszę to nadrobić). Już sam tytuł jest wprost fantastyczny (ponownie trochę się kojarzy z humorem Tadeusza Baranowskiego). Bardzo podobają mi się nawiązania literackie, bo np. spotykamy "mimochodem" misia Paddington'a (wybornie),ale i sama końcówka płynnie prowadzi nas do "Dwudziestu tysięcy mil podmorskiej żeglugi" (czyż to nie wspaniale?!). Następne przygody zapowiadają się arcyciekawie - i będą zdaje się świąteczne (hurrra!).
CZEMU PANI SIĘ UPARŁA, ŻEBY SPOTKAĆ DINOZAURA? zadziałało na mnie, jak miodek na serce. Spotykamy tu małego dinusia, który już pojawia się na końcu WIELKIEGO BAŁAGANU, ale w tym tomie jest bohaterem pierwszoplanowym i myślę, że każdego roztopi jego słodycz. Relacja, jaką Maciej Jasiński stworzył między tym prehistorycznym maluchem, a BORSUKIEM MRUKIEM jest czuła i prawdziwa. Niby to komiks dla dzieci, ale ja tutaj widzę SAMOTNOŚĆ, która spotyka DZIECKO - zdecydowanie jeden z najpiękniejszych motywów literackich.
Uwielbiam kolory, za które odpowiada Tomasz Kaczkowski. To dobrze przemyślany dobór barw, które oddają emocje, charakter, energię danej sceny. Piotr Nowacki jak zawsze narysował całość z fantazją, jego bohaterowie są pełni ruchu, uroku i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Im więcej przygód MISIA ZBYSIA i BORSUKA MRUKA poznaję, tym mocniejszą czytelniczą więź z nimi tworzę - a mówię to ja, dorosła... więc może teraz zacytuję dziecię : "Kup mi MISIA ZBYSIA!" Może warto pomyśleć nad jakąś serią zabawek?
Nie możemy doczekać się kolejnego tomu - choć jeszcze nie poznaliśmy wszystkich, więc na szczęście jest na co czekać i sporo przed nami. CZEMU PANI SIĘ UPARŁA, ŻEBY SPOTKAĆ DINOZAURA?, to czysty urok!

dinozaury, dinusie, dinozaurusie
7/10
tom 7
seria DETEKTYW MIŚ ZBYŚ NA TROPIE
krótkie gatki
Wydawnictwo Kultura Gniewu

Wcześniej pisałam, że do tej pory moim ulubionym tomem jest DETEKTYWA MISIA ZBYSIA jest WIELKI BAŁAGAN (tom 6),ale teraz muszę zmienić zdanie, bo na prowadzenie wysunął się tom następny CZEMU PANI SIĘ UPARŁA, ŻEBY SPOTKAĆ DINOZAURA? Może to wynika z mojej sporej miłości do dinozaurów, ale to nie jest jedyny powód. Ten komiks dla dzieci jest po prostu słodki, czuły i...

Oto jeden z najbardziej lubianych, podziwianych i kochanych bohaterów dziecięcego komiksu naszych czasów - Miś Zbyś! Ten przesympatyczny misiak powraca właśnie z pokaźną porcją barwnych przygód w najnowszej odsłonie komiksowe serii - opowieści pt. „Czemu się pani uparła, żeby spotkać dinozaura?”, która ukazała się w naszym kraju oczywiście nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.

Przed naszą ulubioną parą detektywów w osobach Misia Zbysia i Borsuka Mruka staje kolejne, niezwykle skomplikowane śledztwo. Oto do ich szykownego biura trafia w przedziwnych okolicznościach... mały dinozaur! Co więcej, ów malec bierze Mruka za swoją mamę, co może skończyć się tylko i wyłącznie katastrofą. Wobec zaistniałej stacji Miś i Borsuk postanawiają odnaleźć prawdziwych rodziców dinozaurcioątka, a tym samym i jego dom. W tym celu muszą udać się oni do krainy dinozaurów...

Maciej Jasiński to autor tyleż utalentowany, co i wielce inteligentny. Oto bowiem stworzył on tutaj opowieść z misiem, borsukiem i dinozaurami w roli głównej, czyli de facto oddał w ręce dziecięcych czytelników historię skazaną na sukces! Doskonale wszyscy wszakże wiemy, że dzieci kochają zwierzęta i dinozaury, a gdy jeszcze do tego dodamy moc barwnych przygód i ogromną porcję przezabawnego i ciepłego humoru, to taka opowieść musi zachwycić, oczarować i porwać sobą każdego młodego miłośnika bajkowego komiksu. Oj sprytny jest ten pan Maciej, sprytny...

Fabuła komiksu przedstawia się niezwykle interesująco, zaskakująco i efektownie, gdy oto poznajemy okoliczności pojawienia się w życiu pary detektywów zielonego malca, a następnie uczestniczymy w poszukiwaniu jego rodziców. I tak też zaczyna się czas wielkiej przygody, podróży do krainy dinozaurów i całej serii nieporozumień - na czele z aresztowaniem Misia i Borsuka, jakie z niej wynikną. To humor, liczne zaskoczenia i piękny, na szczęście wielce szczęśliwy finał, czyli dokładnie to, czym taka bajkowa opowieść powinna się charakteryzować.

Tytuł ten charakteryzuje się również piękną dla oka, ilustracyjną szatą. A tę stworzył oczywiście duet w osobach Piotra Nowackiego i Tomasza Kaczkowskiego, którzy oddali w nasze ręce bardzo bajkowe, malownicze, poprowadzone wyrazistą kreską, ale też i charakteryzujące się przyjemną prostotą, rysunki. Do tego dochodzi dobre kadrowanie, bogata paleta ładnych dla oka kolorów oraz widoczny na ilustracjach humor - np. na polu reakcji bohaterów na dane wydarzenia. Efektem jest piękna, bajkowa i niezwykle urokliwa porcja ilustracji, które oczaruje sobą tak dzieci, jak i dorosłych.

Bohaterowie są wspaniali – tak w osobach naszych ambitnych, ale nieco (jak zawsze) zagubionych detektywów, którzy mają niezwykły dar pakowania się w nieliche kłopoty i którzy oczarowują nas swoimi wielkimi pokładami dobroci dla innych, jak i chociażby małego dinozaura, który jak każde dziecko ma milion pytań na każdy temat. Oczarowuje nas również zwierzęcy świat tej opowieści, który przypomina nasz ludzki, tyleż że w bardziej komediowych i przyjemniejszych szatach. Tym razem jest on o tyleż ciekawszym, iż odsłania przez nami codzienność życia dinozaurów, która okazuje się być bardzo, ale to bardzo zaskakującą i zupełnie inną, aniżeli ta znana chociażby z filmów…

Lektura tej opowieści oferuje dziecięcym czytelnikom wszystko to, czego tylko mogliby oni od niej oczekiwać – wspaniałą i dostosowaną do ich wieku fabułę, przesympatycznych bohaterów, niezwykły świat bajkowej krainy zwierząt, jak i wreszcie rozśmieszający do łez i, co istotne - bezpieczny humor. Do tego są emocje, piękne ilustracje i cenna lekcja życia o tym, że okazana innymi pomoc jest zawsze czymś wspaniałym, pięknym i najważniejszym.

Komiksowa opowieść pt. „Detektyw Miś Zbyś na tropie. Czemu się pani uparła, żeby spotkać dinozaura?”, to kolejna udana, interesująca i przezabawna odsłona tego znakomitego cyklu. Opowieść ta bawi, cieszy i uczy tyleż miłości do zwierząt, co i również dobrego i mądrego życia. Tym samym też potwierdza ona sobą fakt, iż seria „Detektyw Miś Zbyś na tropie” należy bezsprzecznie do grona najlepszych odsłon komiksu dla dzieci, jaka pojawia się obecnie w sprzedaży. Polecam i zachęcam was gorąco do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!

Oto jeden z najbardziej lubianych, podziwianych i kochanych bohaterów dziecięcego komiksu naszych czasów - Miś Zbyś! Ten przesympatyczny misiak powraca właśnie z pokaźną porcją barwnych przygód w najnowszej odsłonie komiksowe serii - opowieści pt. „Czemu się pani uparła, żeby spotkać dinozaura?”, która ukazała się w naszym kraju oczywiście nakładem Wydawnictwa Kultura...

MIŚ ZBYŚ NA TROPIE DINOZAURÓW

Kolejny tomik „Detektywa Misia Zbysia na tropie” pojawił się właśnie na polskim rynku. I cóż właściwie można w tym miejscu powiedzieć, jak nie to, że jest to jeszcze jedna porcja tej samej zabawy dla najmłodszych. Zabawy jak zawsze udanej, choć nieskomplikowanej.

Co prawda poprzednią sprawę, czyli śledztwo odnośnie bałaganu w mieście, udało się rozwiązać, to jej skutki wciąż są odczuwalne dla naszych bohaterów, czyli detektywa Misia Zbysia i jego pomocnika borsuka Mruka. Bo kiedy tylko wrócili do swojego biura, okazało się, że w walizce czeka na nich… mały dinozaur, który szuka swojej mamy. Zbyś postanawia zaangażować się w tą sprawę i tak nasi bohaterowie dają się rzucić w wir kolejnego śledztwa!
Pierwszym jego etapem ma być udanie się w odwiedziny do burmistrza, którego żona winna była całego poprzedniego zamieszania. Ale już tu czekają na nich pierwsze problemy. To jednak jedynie początek. Co będzie, kiedy detektywi sami zostaną aresztowani? I co czeka ich, gdy wreszcie dotrą do celu swojej podróży?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/10/detektyw-mis-zbys-na-tropie-7-czemu.html

MIŚ ZBYŚ NA TROPIE DINOZAURÓW

Kolejny tomik „Detektywa Misia Zbysia na tropie” pojawił się właśnie na polskim rynku. I cóż właściwie można w tym miejscu powiedzieć, jak nie to, że jest to jeszcze jedna porcja tej samej zabawy dla najmłodszych. Zabawy jak zawsze udanej, choć nieskomplikowanej.

Co prawda poprzednią sprawę, czyli śledztwo odnośnie bałaganu w mieście, udało...

Dowcipne dialogi, ciekawe nawiązania i dobra historia.

Dowcipne dialogi, ciekawe nawiązania i dobra historia.