Japoński kod kulturowy. 233 terminy, które wyjaśniają postawy i zachowania Japończyków

Okładka książki Japoński kod kulturowy. 233 terminy, które wyjaśniają postawy i zachowania Japończyków Boye Lafayette De Mente
Okładka książki Japoński kod kulturowy. 233 terminy, które wyjaśniają postawy i zachowania Japończyków
Boye Lafayette De Mente Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Japan's Cultural Code Words
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379983001
Tłumacz:
Piotr Plebaniak
Tagi:
Japonia kultura społeczeństwo
Średnia ocen

3,8 3,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,8 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
108
50

Na półkach:

Sięgnęłam z ciekawości kulturowej i nie żałuję.

Sięgnęłam z ciekawości kulturowej i nie żałuję.

Pokaż mimo to

avatar
592
404

Na półkach: ,

Dużo informacji i ciekawostek na temat kultury japońskiej. Nie jest to wprost wskazane w opisie książki, ale to bardziej poradnik dla osób, które chcą robić w Japonii interesy - prawie w każdym rozdziale znajdują się wskazówki i odniesienia do różnych sytuacji biznesowych.
Wiele wątków się powtarza (trudno, żeby tak nie było, skoro to zbiór 232 terminów) - może wygodniej dla czytelnika byłoby, gdyby było one pogrupowane tematycznie, zamiast alfabetycznej kolejności. Niektóre pojęcia, takie jak bubble economy, przewijają się regularnie, ale są objaśnione bardzo znikomo.
Cieszę się, że przeczytałam tę książkę po pobycie w Japonii, a nie przed, bo miałabym wrażenie, że wszędzie czekają na mnie kulturowe pułapki. :)

Polskie tłumaczenie dość średnie. Mam wrażenie, że tłumacz momentami gubił się w stylistyce długich zdań.

Dużo informacji i ciekawostek na temat kultury japońskiej. Nie jest to wprost wskazane w opisie książki, ale to bardziej poradnik dla osób, które chcą robić w Japonii interesy - prawie w każdym rozdziale znajdują się wskazówki i odniesienia do różnych sytuacji biznesowych.
Wiele wątków się powtarza (trudno, żeby tak nie było, skoro to zbiór 232 terminów) - może wygodniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1578

Na półkach: , ,

No i dlaczego, dlaczego widząc taki graficzny potworek na okładce nie odłożyłam tej książki tam, gdzie jej miejsce, czyli na makulaturę, tylko skarciłam się za uprzedzenia i podjęłam wyzwanie?

Czemu, czemu w ogóle zaczęłam czytać coś, w przedmowie do czego tłumacz pozwala sobie na stwierdzenie, że "zrezygnował z zapisu fonetycznego wymowy zwrotów, bo pożytek z niego miałaby niezwykle wąska grupa osób uczących się japońskiego"? Przecież to znaczy, że tłumacz tyle wie o kulturze japonofilów w Polsce i tyle wie o wydawnictwach japonistycznych w Polsce, że powinien pod karą grzywny i robót publicznych trzymać się z daleka od tematu, a nie pisać "Shinari" i podawać fonetyczną, kuźwa, wymowę, jako "sheen-rye", "tsukiai" jako "c-kii-a-yy", w dodatku z błędem w transkrypcji albo (mój faworyt) "uiuishii" z którego nagle zrobiło się"ha-cuu-ii".

Ale nie. Wzięłam. Przeczytałam. Przeczytałam cholerne 233 eseje, które miały mi pomóc zrozumieć Japonię, a które udowodniły mi, że co najwyżej nie rozumiem języka polskiego - ot na przykład taka oto perełka ze strony 426: "(...) kiedy rolnik imieniem Sogo poszedł po rozum do głowy uciążliwego lokalnego władcy i wręczył szogunowi petycję". Widzę już, jak facet idzie po rozum do głowy oficjela. Widzę.

Ja wiem, że rynek wydawniczy w Polsce to nie jest przyjazne miejsce. Ja wiem, że z czegoś żyć trzeba, a Japonia sprzeda się zawsze bo, jak wiadomo, jest to kraj bardzo egzotyczny, daleki, odmienny od wszystkiego, co znamy, mistyczny zgoła w swojej odmienności, no bez podręcznika ani rusz - ale serio, Etiuda, nie wstyd wam? Już nie mówię, że książki zrobionej na odwal się, niechlujnie, bez korekty, przez niekompetentnego człowieka, ale tej gównianej, szkodliwej wręcz treści sprzedawanej za zbójeckie pieniądze? Ładnie to tak?

Popieram w tym miejscu Olę z nowym kontem - za te pieniądze kupicie lepsze rzeczy. Jeśli kusi was, żeby popełnić mój błąd i wziąć tę książkę do ręki, najlepiej zróbcie to i od razu odłóżcie ją tam, gdzie jej miejsce - dół z niegaszonym wapnem będzie w sam raz.

No i dlaczego, dlaczego widząc taki graficzny potworek na okładce nie odłożyłam tej książki tam, gdzie jej miejsce, czyli na makulaturę, tylko skarciłam się za uprzedzenia i podjęłam wyzwanie?

Czemu, czemu w ogóle zaczęłam czytać coś, w przedmowie do czego tłumacz pozwala sobie na stwierdzenie, że "zrezygnował z zapisu fonetycznego wymowy zwrotów, bo pożytek z niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
98

Na półkach:

Ta książka jest zła pod tak wieloma względami, że aż nie wiem, od czego zacząć.

Może zacznę od treści. Autor stara się zaprezentować kulturę japońską, albo może raczej mentalność Japończyków na podstawie zestawu ułożonych alfabetycznie haseł. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie nagminne twierdzenie, że WSZYSCY Japończycy to czy tamto. Aż trudno mi uwierzyć, że De Mente pisze to, spędziwszy w kraju kilkadziesiąt lat! Nie ukrywa zresztą, że naród ten według niego jest jednolity, jednorodny, wyglądający i zachowujący się identycznie. Stereotypowe podejście "wy, Azjaci, wszyscy jesteście tacy sami" w najczystszej postaci. Według niego, uwaga: "japońskie społeczeństwo zawsze było przesiąknięte okrucieństwem", "japońskie niemowlęta nie płaczą". Wszystkie zachowania Japończyków wyjaśnione są tym, że "zostali tak uwarunkowani" (serio, słowo "uwarunkowany" powtarza się w co drugim z 200 i coś "esejów").

Dalej - tłumaczenie. To chyba pierwsza książka o Japonii na naszym rynku przetłumaczona przez Google Translator, ale nie wiem, czy jest co świętować. Jak ktoś mógł coś takiego przyjąć do druku? Przecież czasami to jest bełkot, zachowano nawet angielski szyk zdania i interpunkcję, o kalkach językowych nie wspominając. No i zawiera masę błędów. Japończycy nie robili naczyń z lakieru! (chodzi o lakę...),nie ma czegoś takiego, jak "Książę Korony" (Crown Prince to następca tronu). Zresztą już na pierwszej stronie wstępu tłumacz sadzi byka, że książka jest bezcenna dla... miłośnika kultury chińskiej!

Niektóre błędy nie wiadomo, komu przypisać. Przykładowo w jednym miejscu jako data pierwszych kontaktów Japończyków z Zachodem podana jest połowa XV wieku. Podejrzewam błąd tłumacza, który nie umiał prawidłowo przeliczyć angielskiego mid-1500s, bo w innym miejscu data jest podana zgodnie z prawdą. Wskazuje na to również to, że ilekroć w tekście jest "wiek któryś tam", to jest podany dobrze, a ilekroć jest podany z dekadą (czyli pewnie w oryginale np. 1620s) - jest źle.

Nie wiem po co dodano także "czytanie" japońskich wyrażeń. W XXI wieku zapis w Hepburnie chyba każdy ogarnia, a jak przeczyta "suszi" zamiast "susi", to się świat nie skończy, za to podanie czytania do np. "ippiki ookami" jako "ii-pii-kii o-ka-mii" to jakieś nieporozumienie!

Dalej - korekta, a raczej jej brak. Błędy na każdej stronie, dosłownie.

A do tego wszystkiego cena. Książka wydana w sposób najtańszy - najtańszy papier i oprawa, zero obrazków, przyoszczędzono na porządnym tłumaczu i korekcie, za to na okładce figuruje cena... prawie 70 zł!! Przecież za tę cenę idzie dostać porządny, pełnobarwny album na kredzie i w twardej oprawie! Zgroza, nie polecam nikomu.

Ta książka jest zła pod tak wieloma względami, że aż nie wiem, od czego zacząć.

Może zacznę od treści. Autor stara się zaprezentować kulturę japońską, albo może raczej mentalność Japończyków na podstawie zestawu ułożonych alfabetycznie haseł. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie nagminne twierdzenie, że WSZYSCY Japończycy to czy tamto. Aż trudno mi uwierzyć, że De Mente...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    1
  • Skośnookie - teoretycznie
    1
  • Japonia - kultura i życie codzienne
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Pop
    1
  • Japonia
    1
  • 2024
    1
  • 2022
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także