Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy

Okładka książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy Katarzyna Zachacz
Okładka książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
Katarzyna Zachacz Wydawnictwo: BookEdit biografia, autobiografia, pamiętnik
180 str. 3 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
BookEdit
Data wydania:
2021-08-11
Data 1. wyd. pol.:
2021-08-11
Liczba stron:
180
Czas czytania
3 godz. 0 min.
Język:
polski
Tagi:
anoreksja bulimia
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
159
24

Na półkach: ,

Książkę zakupiłam z powodu zainteresowania psychodietetyką. Temat anoreksji nie jest mi obcy, ponieważ uczyłam się o tym, więc chciałam sięgnąć po tę pozycję i przekonać się, co w niej znajdę.

Plusem jest to, że autorka przedstawia mity o zaburzeniach odżywiania. Natomiast minusy... Przykładowo to, że nie chciało mi się kończyć tej książki.

1. Autorka nie rozumie pojęć (lub może skraca błędnie swoje myśli?),ponieważ używa słowa "waga" w kontekście masy ciała. Te sformułowania są przez wielu osób mylone i używane naprzemiennie. Jako osoba, która studiowała dietetykę, jestem na takie coś wyczulona i przykuwa to moją uwagę. Autorka nie jest specjalistką, ale przed napisaniem utworu może warto byłoby się zaznajomić z podstawowymi definicjami?
2. Jest trochę błędów interpunkcyjnych, a w książce warto zadbać o poprawny język.
3. Czasem pojawia się zdanie, które ma ten sam wydźwięk, co poprzednie. Więc tutaj mamy niepotrzebne powtarzanie myśli.
4. Autorka poleca najpierw rozpoczęcie właściwej diety, by odżywić ciało, a następnie terapię. Kategoryczne NIE. Ma to sens wtedy, gdy mamy właściwą relację z jedzeniem. Dieta i terapia może iść w parze, ale stawianie diety ponad terapię może zaszkodzić. Wiecie czemu? Bo taka osoba jest pod wpływem choroby, ona nie będzie chciała jeść, będzie postrzegała jedzenie jako wroga, już nie mówiąc o tym, że jeśli źle wybierzemy dietetyka, możemy sobie zaszkodzić i doprowadzić do poważnych konsekwencji. Terapia naprawdę ma znaczenie, zwłaszcza że anoreksja to choroba psychiczna.

Książkę zakupiłam z powodu zainteresowania psychodietetyką. Temat anoreksji nie jest mi obcy, ponieważ uczyłam się o tym, więc chciałam sięgnąć po tę pozycję i przekonać się, co w niej znajdę.

Plusem jest to, że autorka przedstawia mity o zaburzeniach odżywiania. Natomiast minusy... Przykładowo to, że nie chciało mi się kończyć tej książki.

1. Autorka nie rozumie pojęć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2652
1550

Na półkach:

Nie da się tego czytać. Autorka zafiksowała się na kilku frazach, które powtarza w niemal każdym akapicie, zwykle po wielokroć. Pseudopoetyckie porównanie proceu wychodzenia z choroby do podróży wydaje się wydumane i niczemu nie służy. Prawdopodobnie miał to być rodzaj tekstu do samomotywacji. Nie wyszło.

Nie da się tego czytać. Autorka zafiksowała się na kilku frazach, które powtarza w niemal każdym akapicie, zwykle po wielokroć. Pseudopoetyckie porównanie proceu wychodzenia z choroby do podróży wydaje się wydumane i niczemu nie służy. Prawdopodobnie miał to być rodzaj tekstu do samomotywacji. Nie wyszło.

Pokaż mimo to

avatar
31
30

Na półkach:

Sama borykałam się z zaburzeniami odżywiania. Nigdy wcześniej nie sięgałam po książki dotyczące tej tematyki. Ostatnio przez przypadek trafiłam na książkę "Przyjaciółka" A. Pasternak i byłam w szoku, czułam jakbym czytała o sobie. Po tym doświadczeniu sięgnęłam po książkę K. Zachacz i znów to samo uczucie. Jedyne co mi przeszkadzało w "Z anoreksją na pokładzie", to fakt że jest to pozycja pisana trochę jak poradnik, a nie do końca tego oczekiwałam sięgając po nią. Tak czy inaczej polecam tę pozycję, jak każdą, która niesie ze sobą przesłanie i lekcję, a nawet przestrogę dla innych.

Sama borykałam się z zaburzeniami odżywiania. Nigdy wcześniej nie sięgałam po książki dotyczące tej tematyki. Ostatnio przez przypadek trafiłam na książkę "Przyjaciółka" A. Pasternak i byłam w szoku, czułam jakbym czytała o sobie. Po tym doświadczeniu sięgnęłam po książkę K. Zachacz i znów to samo uczucie. Jedyne co mi przeszkadzało w "Z anoreksją na pokładzie", to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
38

Na półkach: ,

Książka porusza trudny, lecz coraz częściej występujący problem. Zaburzenia odżywiania mogą dotyczyć zarówno nastolatek jak i dorosłych kobiet. A panująca moda na wszystko co jest FIT, utrudnia wychwycenie granicy między zdrowym odżywianiem, a się chorobą.
Katarzyna Zachacz opowiada swoją historię wygranej walki z chorobą. Nie wiem czy książka pomoże osobom borykającym się z anoreksją, ale jestem przekonana, że pomoże rodzinie tych osób. Autorka przedstawia swoje trudne i przełomowe momenty, opisuje swoje zagmatwane myśli i schemat działania choroby. Czytając o jej zmaganiach być może łatwiej będzie nam zrozumieć co dzieje się w głowie naszej koleżanki czy nastoletniego dziecka.
Podsumowując - trudny temat opowiedziany nieskomplikowanym językiem, warto sięgnąć gdy chcemy dowiedzieć się czegoś więcej niż suchych faktów na temat anoreksji. Mnie przeszkadzały odniesienia do podróży samolotem - jakby ktoś chciał je umieścić w książce na siłę. Uważam, sam pomysł za bardzo ciekawy, ale to nawiązanie można było zrobić dużo lepiej - zabrakło warsztatu.

Książka porusza trudny, lecz coraz częściej występujący problem. Zaburzenia odżywiania mogą dotyczyć zarówno nastolatek jak i dorosłych kobiet. A panująca moda na wszystko co jest FIT, utrudnia wychwycenie granicy między zdrowym odżywianiem, a się chorobą.
Katarzyna Zachacz opowiada swoją historię wygranej walki z chorobą. Nie wiem czy książka pomoże osobom borykającym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
107

Na półkach:

Niestety ale ta pozycja mnie nie porwała. Fakt faktem bardzo doceniam szczerość autorki, to że odważyła się opowiedzieć swoją prywatną historię walki z choroba, ale jednak czegoś brakuje.
Z początku spodziewałam się po tytule że będzie tutaj opowiedziane jak zaczynała się choroba, jak wpływała na pracę jako stewardessa ale było to coś zupełnie innego. W historii przeplatane są po prostu nawiązania do tego jak pasażer przeżywa lot a jak to się ma do przechodzenia przez anoreksję.
Momentami bardzo mnie nudziła, często było tam to przysłowiowe "masło maślane" gdzie autorka pisała o czymś , po czym stronę dalej była mowa dokładnie o tym samym. Miałam wrażenie że są to przemyślenia autorki, ale mało dopracowane i średnio spójne.
Z tej pozycji można się czegoś nauczyć i dowiedzieć w temacie anoreksji ale nie jest to pozycja topowa. Raczej nie poleciła bym tej książki osobie z zaburzeniami odżywiania.
Mimo wszystko są tu jakieś pozytywy - szybko się czyta, przystępna czcionka ( choć sporo literówek) i jeśli ktoś rzeczywiście chce tylko "liznąć " tematu zaburzeń odżywiania to okej.

Niestety ale ta pozycja mnie nie porwała. Fakt faktem bardzo doceniam szczerość autorki, to że odważyła się opowiedzieć swoją prywatną historię walki z choroba, ale jednak czegoś brakuje.
Z początku spodziewałam się po tytule że będzie tutaj opowiedziane jak zaczynała się choroba, jak wpływała na pracę jako stewardessa ale było to coś zupełnie innego. W historii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
21

Na półkach:

🤍RECENZJA🤍
Tytuł : Z anoreksja na pokładzie. Wyznanie stewardesy.
Autorka : Katarzyna Zachacz
@bookedit.pl

🤍Na wstępie chciałabym bardzo pogratulować Pani Kasi wspaniałej książki, która uważam, pomoże nie jednej osobie z zaburzeniami odżywiania, ale i nie tylko. Mi uświadomiła jaka walkę wewnętrzna toczą takie osoby same ze sobą. Książka uświadamia przede wszystkim, że to nie wygląd, nie cyferki na wadze odgrywają ważna rolę w naszym życiu, a Nasza dusza, Nasze wnętrze. Za to ogromne brawa 👏🏻Przede wszystkim gratuluję także odwagi podzielenia się swoją niezwykle trudna historia w formie książki, która powtórzę to po raz kolejny uważam pomoże nie jednej osobie.

🤍Książka wzbudziła karuzele emocji. Jest bardzo wzruszająca. Uważam, że powinna być to wręcz obowiązkowa pozycja książkowa dla młodych dziewczyn, które w dobie mediów społecznościowych codziennie oglądają "ideały" pięknej sylwetki, nie konieczne zdrowej sylwetki. (Pamiętajmy "piękno" to pojęcie względne.) Sylwetki dziewczyn/kobiet/modelek, które mimo, iż mogą wyglądać przepięknie na pozowanej fotografii na swoim profilu, niekiedy retuszowanej mogą dążyć do takiej figury w sposób drastyczny, czyli poprzez tzn. głodówki. Dlatego uważam, że rodzice tym bardziej powinni się zainteresować z pojęciem "zaburzenia odżywiania", by móc jak najszybciej zareagować i jak najlepiej dbać o swoje dzieci.

🤍Ogromnie spodobało mi się w książce porównanie walki z anoreksja do lotu samolotem. Każdy etap jest starannie opisany. Walka z zaburzeniem opisana w formie przygotowania do pierwszego lotu samolotem uważam za świetny pomysł! Książka zabiera czytelnika w świat z zaburzeniem odżywiania. W świat, w którym walczymy z wiedźma jaka jest anoreksja. Do tego te piękne, wartościowe cytaty 👏🏻😍 Nie jeden sobie zaznaczyłam kolorowym długopisem.


🤍Przede wszystkim przerażające jest to jak czuje się osoba z anoreksja, jak wylicza każda najmniejsza kalorie, jak obwinia się za to, że zjadła skromny posiłek, jak całe jej życie jest podporządkowane tej wiedźmie. Ludzie wokół nie zdają sobie sprawy, z tego względu, że osoby z anoreksja są bardzo dobrymi aktorami i genialne maskują swoje emocje. Dlatego dołączam się do prośby autorki książki, zastanówmy się milion razy zanim skomentujemy wygląd drugiej osoby - dla Nas to puste słowa, a dla takiej osoby może być to ogromny cios. Pamiętajmy, że każdy z Nas jest pięknym i wartościowym człowiekiem!

Książkę zdecydowanie polecam każdemu! Być może uratuje wiele wspaniałych żyć. 🤍

🤍RECENZJA🤍
Tytuł : Z anoreksja na pokładzie. Wyznanie stewardesy.
Autorka : Katarzyna Zachacz
@bookedit.pl

🤍Na wstępie chciałabym bardzo pogratulować Pani Kasi wspaniałej książki, która uważam, pomoże nie jednej osobie z zaburzeniami odżywiania, ale i nie tylko. Mi uświadomiła jaka walkę wewnętrzna toczą takie osoby same ze sobą. Książka uświadamia przede wszystkim, że to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
288

Na półkach: ,

Jedna z tych książek, które poruszają dość ważny temat, a możliwość zaznajomienia się z nim z pierwszej ręki jest jak najbardziej na plus. Dzięki temu jesteśmy w jakimś stopniu lepiej zrozumieć co taka osoba czuję, myśli i tym podobne czynności. Przemawia do mnie metafora anoreksji jako lotu. Autorka opisuję swoje przeżycia i to, iż to wszystko działo się naprawdę skłania czytelnika do wielu refleksji. Niby anoreksja nie jest czymś co zaskakuję, ponieważ już trochę obcujemy z tym słowem we współczesnym świecie, ale mimo wszystko niekiedy zapominamy, że to śmiertelna choroba. Cierpi nie tylko organizm, ale nasz psychika także. Autentyczność tej historii uderza w czytelnika od pierwszych stron, a na zachętę by przeczytać opis, przyglądamy się niebanalnej okładce w delikatnych kolorach. Książka została podzielona na pięć części. Ciężko jest mi jednoznacznie ocenić tą książkę, ponieważ takie pamiętniki każdy z nas odbierze zupełnie inaczej. Nie każdy też chętnie sięga po tego typu lektury. Nie uważam, żebym straciła przy niej swój czas. Za swój egzemplarz dziękuję wydawnictwu BookEdit.

Jedna z tych książek, które poruszają dość ważny temat, a możliwość zaznajomienia się z nim z pierwszej ręki jest jak najbardziej na plus. Dzięki temu jesteśmy w jakimś stopniu lepiej zrozumieć co taka osoba czuję, myśli i tym podobne czynności. Przemawia do mnie metafora anoreksji jako lotu. Autorka opisuję swoje przeżycia i to, iż to wszystko działo się naprawdę skłania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
234

Na półkach:

„Przerażało mnie, że znajomi mogą zobaczyć mój upadek. Przyznaję, tak, upadłam. Byłam na samym dnie, blisko śmierci”.

Obsesja na jakimkolwiek punkcie zaczyna się w głowie. I dokładnie tak samo jest z zaburzeniami odżywiania. Z anoreksją.
Anoreksja to, wbrew obiegowym opiniom, nie jest chorobą ciała, tylko duszy. Dotyka ona najczęściej osoby bardzo skupione, sumienne i dokładne, starające się mieć wszystko pod kontrolą, lubiące porządek, cechujące się perfekcjonizmem. A jeśli do tego, żyją w otoczeniu, gdzie kultywuje się szczupłe ciało to choroba ma podatne podłoże.
Patrzysz w lustro i widzisz „grubą świnię” mimo faktu, że Twoje ciało przypomina popularny rekwizyt z lekcji biologii. Nieustająco liczysz każdą zjedzoną kalorię i, mimo wycieńczenia organizmu, serwujesz mu mordercze cardio.

W takim właśnie świecie żyje autorka książki, „dziewczyna z chmur”, stewardesa, która opowiada o swojej chorobie, zaprzeczeniu, odbiciu w lustrze walce o przeżycie.
Z jednej strony jest to bardzo emocjonalna lektura, która ukazuje nam kulisy tej strasznej choroby, wszelkie potknięcia, niepowodzenia, ale i sposoby radzenia sobie z nią. Z drugiej zaś strony autorce chyba za bardzo zależało, żeby ta książka miała jakiś bardziej literacko- naukowy wydźwięk, bo dużo w niej cytatów i przypisów dotyczących anoreksji, zaczerpniętych wprost z internetu.

Tam, gdzie była Kasia, jej przeżycia i emocje, tam była prawdziwa treść. Żałuję, że było jej tak mało, bo właśnie te fragmenty miały dla mnie osobiście największą wartość.
Nie mniej jednak, uważam książkę za wartościową, a jej przeczytanie polecam każdej kobiecie.

„Największe batalie życia toczą się codziennie w cichych zakamarkach duszy.”

A Ty kogo widzisz w lustrze? 


„Przerażało mnie, że znajomi mogą zobaczyć mój upadek. Przyznaję, tak, upadłam. Byłam na samym dnie, blisko śmierci”.

Obsesja na jakimkolwiek punkcie zaczyna się w głowie. I dokładnie tak samo jest z zaburzeniami odżywiania. Z anoreksją.
Anoreksja to, wbrew obiegowym opiniom, nie jest chorobą ciała, tylko duszy. Dotyka ona najczęściej osoby bardzo skupione, sumienne i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1703
1702

Na półkach: ,

,,Zaburzenia odżywiania są przypadłością jak alkoholizm czy seksoholizm, powiedziałabym więcej, są zdecydowanie bardziej niebezpieczne, jeśli chodzi o konsekwencje dla naszego organizmu i psychiki".

Takie książki powinniśmy promować na szeroką skalę. Sama spotkałam się z osobami, których ten temat dotyczył. Nie mogłam patrzeć jak moja koleżanka jadła w szkole kanapki. A dokładniej rzecz biorąc, kęsy. Do szkoły przynosiła zawsze dwie połówki złożonego chlebka z czego trzy połówki wyrzucała za okno, bo bardzo chciała dokarmiać ptaszki, które niby głodowały. Skórek nie jadła, bo twierdziła, że bolą ją od tego dziąsła i zostawał jej środek. Dwie reszteczki posmarowane masłem, gdzie i je zeskrobywała, bo podobno od masła bolał ją żołądek. praktycznie zostawały jej nikłe skrawki, które dzieliła na trzy razy i brała do ust tylko wtedy, kiedy pani w świetlicy na nią patrzyła. Nie mogłam pojąć dlaczego to robiła. Kiedy chciałam ją poczęstować czymkolwiek, bo wtedy w szkołach można było kupić wszystko, zawsze odmawiała. Chodziła ze mną do trzeciej klasy podstawówki i tylko przez dwa miesiące, bo potem mama ją przepisała gdzie indziej. Czasem słyszałam jak wymiotowała w toalecie, ale tłumaczyła to jelitówką. Ja sama nie znałam wtedy chorób, więc jej wierzyłam. Dosłyszałam jak wychowawczyni powtarzała innej nauczycielce, że to anoreksja, ale wzruszyłam ramionami, bo brzmiało to dla mnie tak samo jak jelitówka. Choroba, to choroba, nic nie mogłam na nią poradzić. Dopiero kiedy podrosłam zrozumiałam o co chodziło. To straszne, co się z nią działo...

Książka, którą przeczytałam tylko uświadomiła mi, że faktycznie to śmiertelna choroba. Opisuje wszystko w bardzo przejmujący sposób, który niesamowicie mnie wzruszał. Opowiedziała wszystko na własnym przykładzie traktując to jako terapię jednocześnie. Jej wewnętrzny głos wciąż wzbraniał ją przed jedzeniem sugerując, że jeśli go posłucha, to w końcu schudnie i będzie szczęśliwa. Doprowadził ją do ostateczności.
Warto ją poznać, gdyż nigdy nie wiadomo, czy nie zapuka również do naszych drzwi...

,,Zaburzenia odżywiania są przypadłością jak alkoholizm czy seksoholizm, powiedziałabym więcej, są zdecydowanie bardziej niebezpieczne, jeśli chodzi o konsekwencje dla naszego organizmu i psychiki".

Takie książki powinniśmy promować na szeroką skalę. Sama spotkałam się z osobami, których ten temat dotyczył. Nie mogłam patrzeć jak moja koleżanka jadła w szkole kanapki. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Jeśli jest wśród was ktoś kto szuka cennych porad, wskazówek i praktyk w walce z anoreksją, to książka Katarzyny Zachacz wpisuje się w Wasze potrzeby doskonale. Autorka borykała się z ciężką chorobą, która rozpanoszyła się nie tylko w jej ciele ale i w głowie. I to tam była bariera nie do przeskoczenia. Przeszła piekielnie trudną drogę. Musiałąa dojść do najgorszego momentu, do ściany, aż zrozumiała, że dalej nie da rady. Anoreksja, która jak fałszywa przyjaciółka syczała jej do ucha: nie jedz, licz kalorie, wyglądasz grubo, zrób coś ze sobą, co to za nogi, ramiona- siedziała tak mocno w jej głowie, że potrzeba było naprawdę mocnego uderzenia i szoku aby rozpocząć walkę.
Ta książka jest nie tylko zapisem owej walki ale i ciepłym otulaczem dla wszystkich tych, którzy z tą chorobą się borykają. Jest też cenną pomocą dla tych, którzy mają takie osoby obok siebie: w pracy, domu, środowisku.
Udany debiut. Książka terapeutyczna, książka niosąca ukojenie i przede wszystkim dowód na to, że może się udać. Polecam serdecznie!

Jeśli jest wśród was ktoś kto szuka cennych porad, wskazówek i praktyk w walce z anoreksją, to książka Katarzyny Zachacz wpisuje się w Wasze potrzeby doskonale. Autorka borykała się z ciężką chorobą, która rozpanoszyła się nie tylko w jej ciele ale i w głowie. I to tam była bariera nie do przeskoczenia. Przeszła piekielnie trudną drogę. Musiałąa dojść do najgorszego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    47
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    3
  • 2022
    2
  • Autobiografia/ pamiętniki/ wspomniania
    1
  • Psychologia, psychiatria
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane w 2021 roku
    1
  • 2021
    1
  • 52 książki (2022)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy


Podobne książki

Przeczytaj także