Pamiętnik złodzieja tlenu

Okładka książki Pamiętnik złodzieja tlenu autor nieznany
Okładka książki Pamiętnik złodzieja tlenu
autor nieznany Wydawnictwo: Empik Go literatura piękna
159 str. 2 godz. 39 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Empik Go
Data wydania:
2021-05-07
Data 1. wyd. pol.:
2021-05-07
Liczba stron:
159
Czas czytania
2 godz. 39 min.
Język:
polski
Średnia ocen

4,4 4,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,4 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
97

Na półkach:

Chaotyczna i dziwna książka.
Chyba miałam wobec niej zbyt wielkie oczekiwania, bo jedyne co mi to dało, to jeszcze większy zawód.
Odkładam na półkę i obym jak najszybciej o niej zapomniała.

Chaotyczna i dziwna książka.
Chyba miałam wobec niej zbyt wielkie oczekiwania, bo jedyne co mi to dało, to jeszcze większy zawód.
Odkładam na półkę i obym jak najszybciej o niej zapomniała.

Pokaż mimo to

avatar
976
430

Na półkach:

Świetna wiwisekcja uczuć. Miłość, w różnych obliczach, dopada nawet kogoś kto ranił i uciekał i zapewne czynił to z premedytacją. Uczucie, widziane z perspektywy zakochanego bohatera. Mocna spowiedź. Prawdziwa. Zero fałszu. Przyznawanie się do najmniejszych miłosnych zbrodni. I ratowanie się cynizmem: nie szkodzi, ja opublikuję książkę pierwszy nim ona ujawni zhakowane fotografie. Mocne. Opisywane ciosy zrozumie tylko ten kto kocha. Warto.

Do wszystkich oceniających: tą książkę nie czyta się dla fabuły, czyta się dla zrozumienia wewnętrznego świata bohatera. By móc to zrobić trzeba umieć czuć. I rozumieć. I wznieść się ponad siebie. Jeszcze raz zdecydowanie polecam.

Złodziej tlenu- idealna etykietka. Potrzebujemy do życia miłości czyli tlenu, bohater czuje się jej złodziejem..

Świetna wiwisekcja uczuć. Miłość, w różnych obliczach, dopada nawet kogoś kto ranił i uciekał i zapewne czynił to z premedytacją. Uczucie, widziane z perspektywy zakochanego bohatera. Mocna spowiedź. Prawdziwa. Zero fałszu. Przyznawanie się do najmniejszych miłosnych zbrodni. I ratowanie się cynizmem: nie szkodzi, ja opublikuję książkę pierwszy nim ona ujawni zhakowane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
505
498

Na półkach:

Nie było tak źle, ale dobrze też nie było. Odsłuchałam w abonamencie , nie kupiłabym za żadne pieniądze.

Nie było tak źle, ale dobrze też nie było. Odsłuchałam w abonamencie , nie kupiłabym za żadne pieniądze.

Pokaż mimo to

avatar
210
193

Na półkach:

Autor rzekomo zajmuje się marketingiem, nie dziwi mnie więc, że tytuł, z jednej strony trywialny, a jednak budzący wewnętrzne konflikty, okładka oraz opis traktujący na temat krzywdzenia młodych dziewczyn przyciągnęły moją uwagę. Produkt kupiłem – cel osiągnięty.
Z czytaniem było już gorzej, w końcu mężczyzna nie był i nie powinien zostawać pisarzem. Niech sukces nie będzie mierzony ilością sprzedanych książek, a ilością przeczytanych stron.
Należy też obrazić wszelkich wcześniejszych recenzentów oburzających się o tematykę poniżania kobiet – są oni chyba średnią, bo nie wyszli ponad 1/3 objętości powieści; autor uzasadnia nijako później „okropny” stosunek do lepszej płci. Nawiasem mówiąc, samo poruszenie drażliwego tematu nie powinno skazywać bezprogramowo pracy, chyba że zamieściłem gwałt w książce dla dzieci (a jego opis przekroczy kilka stron i pojawi się więcej niż jedna ilustracja).
„1/3” jako proporcja pojawia się ponownie, gdyż jedynie ta część nadaje się do przeczytania (oczywiście jest to ilość stron po wykreśleniu ze wściekłością całego środka książeczki) – reszta są to wywłoki, które czytelnika nie mają szansy zainteresować; opowieść o pracy, wyjeździe w celach służbowych za granicę, wylew biegunkowy. Jednak nie czyta się go tak gładko.
Komentując same słuszniejsze rozdziały – nie jest źle. Końcówka potrafiła wciągnąć, tak samo jak początek; wprawnie wyeksplorowano psychikę głównego bohatera oraz realistycznie przedstawiono paranoję, niskie poczucie własnej wartości, rujnujące stopniowo nawet najlepiej uporządkowane życie – autor wiedział, o czym mówi. Anonimowy powinien zająć się pisaniem past, a robotę odwalać nad reklamowaniem jogurtów.

Autor rzekomo zajmuje się marketingiem, nie dziwi mnie więc, że tytuł, z jednej strony trywialny, a jednak budzący wewnętrzne konflikty, okładka oraz opis traktujący na temat krzywdzenia młodych dziewczyn przyciągnęły moją uwagę. Produkt kupiłem – cel osiągnięty.
Z czytaniem było już gorzej, w końcu mężczyzna nie był i nie powinien zostawać pisarzem. Niech sukces nie będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
655
154

Na półkach:

Można by powiedzieć, że karma wraca, ale główne przesłanie tej książki to moim zdaniem wygrana bohatera, który zwycięża z nałogiem alkoholizmu i dowiaduje się, jak jego zachowanie niszczyło innych ludzi. Książka z morałem. Polecam.

Można by powiedzieć, że karma wraca, ale główne przesłanie tej książki to moim zdaniem wygrana bohatera, który zwycięża z nałogiem alkoholizmu i dowiaduje się, jak jego zachowanie niszczyło innych ludzi. Książka z morałem. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1437
1207

Na półkach:

Kiedy zobaczyłam na okładce rekomendację New York Timesa wskazującą, że ta książka to światowy bestseller postanowiłam przekonać się z czym mamy do czynienia. W skrócie powinnam napisać, że pewnych książek nie powinno się brać do ręki, gdyż są one stratą czasu, a będąc jeszcze bardziej dobitna powinnam zapytać: Co kierowało Autorem - jak wskazuje okładka - nieznanym, żeby to "coś" popełnić? Jeszcze większe moje zdziwienie, że książka ta klasyfikowana jest jako literatura piękna - z całym szacunkiem dla tych, którzy oznaczyli ją tą kategorią - z piękną to ona nie ma absolutnie nic wspólnego. A o czym rzecz? Znów w jednym zdaniu o alkoholiku, będącym jednocześnie męskim szowinistą, który przyjmując formę narracji pamiętnikowej opowiada o historii swoich miłosnych podbojów, odbywających się głównie w pijackim widzie. Pasją Autora jest dodatkowo stosowanie przemocy emocjonalnej wobec swoich partnerek, gdyż jak sam z dumą przyznaje, fizycznie kobietę uderzył tylko raz, ale widocznie zasłużyła. Całość wzbogacają opisy miłosnych uniesień, w których Autor odnosi się do sprawności swego członka, zachwalając jego zalety. Cóż... nie mi to oceniać, na szczęście nie było mi dane ;-) Po serii wynurzeń, kiedy z kim i w jakiej pozycji, Autor zmienia ton rozpoczynając opis własnej udręki, kiedy to niedoszła jego ofiara odwróciła kartę i dała mu solidną nauczkę, której najwyraźniej nie może przeżyć. Jak mawia przysłowie: " Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka". Czy w tym stu stronicowym ględzeniu znalazłam coś wartościowego? Niestety nic, ani tu emocji, ani retrospektywnych przemyśleń, ani refleksji nad sobą lub innymi. Z czystym sumieniem mogę zatem napisać - nie polecam, wręcz odradzam.

Kiedy zobaczyłam na okładce rekomendację New York Timesa wskazującą, że ta książka to światowy bestseller postanowiłam przekonać się z czym mamy do czynienia. W skrócie powinnam napisać, że pewnych książek nie powinno się brać do ręki, gdyż są one stratą czasu, a będąc jeszcze bardziej dobitna powinnam zapytać: Co kierowało Autorem - jak wskazuje okładka - nieznanym, żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
384
291

Na półkach:

Zupełnie nie wiem po co ktoś coś takiego napisał i bardzo się cieszę, że wydawane jest w formie papierowej na zamówienie.
Tej książki wysłuchałam w aplikacji empikgo. Czytał Łukasz Garlicki. No cóż, jak dla mnie było to nudnawe. Najpierw długie opisy krzywdzenia kobiet, później trafił swój na swego i nagle był wysyp żalu. Ot cała historia. Nie było to dla mnie szokujące, nie było to odkrywcze. Ot chaotycznie napisany pamiętnik, a może właściwie zlepek historii bardzo toksycznego mężczyzny. Plus że było to dość krótkie, chociaż nadal mam poczucie straconego czasu.
Pozostawię bez oceny, bo mam wrażenie, że to nie była lektura dla mnie. Podejrzewam, że może mieć swoich fanów, ale na pewno ja nie będę w ich gronie.

Zupełnie nie wiem po co ktoś coś takiego napisał i bardzo się cieszę, że wydawane jest w formie papierowej na zamówienie.
Tej książki wysłuchałam w aplikacji empikgo. Czytał Łukasz Garlicki. No cóż, jak dla mnie było to nudnawe. Najpierw długie opisy krzywdzenia kobiet, później trafił swój na swego i nagle był wysyp żalu. Ot cała historia. Nie było to dla mnie szokujące,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
545

Na półkach: ,

Zupełnie nie rozumiem, po co takie książki powstają i dlaczego ktokolwiek chce je wydawać.

Zupełnie nie rozumiem, po co takie książki powstają i dlaczego ktokolwiek chce je wydawać.

Pokaż mimo to

avatar
791
629

Na półkach: , ,

Mówi się, by nie oceniać książki po okładce. Zwykle staram się tego nie robić, jednak gdy zobaczyłam okładkę „Pamiętnika złodzieja tlenu” (tę z bałwankiem),moje oczekiwania co do tej historii drastycznie spadły. Ale! Postanowiłam się nie zniechęcać.

Tym sposobem zmarnowałam kilka godzin życia…

Cała książka to przypadkowy zlepek różnych opowieści snutych przez narratora, które łączy jedno. W każdej z nich zachowuje się on okropnie w stosunku do kobiet. Dręczy je psychicznie, mówi im okropne rzeczy, związuje się z nimi tylko po to, by potem je zranić. To toksyczny, okrutny i niezrównoważony psychicznie facet. Nie byłam w stanie zrozumieć jego postępowania. Najpierw krzywdzi wszystkich, a potem to on (biedaczek!) zostaje skrzywdzony w taki sam sposób i użala się nad sobą. Poważnie, połowa książki to marudzenie w stylu "tak mi źle", druga połowa to opisy znęcania się nad kobietami bez żadnego głębszego powodu. Bo wytłumaczenie, że skrzywdzeni ludzie tak już mają, że krzywdzą innych ludzi, kompletnie do mnie nie przemawia. Ohyda!

Autor pisze naprawdę chaotycznie i nie do końca zrozumiałam, co tak właściwie chciał przekazać tą historią. Była tak nieciekawa, że nie przychodzi mi na myśl ani jeden dobrze poprowadzony wątek. Czemu i po co ktoś wydał tę książkę? Nie mam pojęcia. Ale cieszę się, że fizycznie dostępna jest tylko w wersji druku na życzenie. Inaczej chyba bym się popłakała na myśl o tych zmarnowanych drzewach...

To chyba jedyna książka, o której z czystym sumieniem mówię: nie czytajcie jej! Szkoda czasu, szkoda pieniędzy i szkoda waszych nerwów.

Mówi się, by nie oceniać książki po okładce. Zwykle staram się tego nie robić, jednak gdy zobaczyłam okładkę „Pamiętnika złodzieja tlenu” (tę z bałwankiem),moje oczekiwania co do tej historii drastycznie spadły. Ale! Postanowiłam się nie zniechęcać.

Tym sposobem zmarnowałam kilka godzin życia…

Cała książka to przypadkowy zlepek różnych opowieści snutych przez narratora,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
28

Na półkach:

Chłopiec bo nie można nazwać go mężczyzną wykorzystuje kobiety , tak w zasadzie to nie tylko chcę również zasiać ziarna goryczy w ich psychice. Opowiada trochę o sobie i złym dzieciństwie ale nie jest mi go żal. I chyba dostaje za to kare lecz nie jestem do końca pewna czy można ją nazwać urojoną czy prawdziwą...

Chłopiec bo nie można nazwać go mężczyzną wykorzystuje kobiety , tak w zasadzie to nie tylko chcę również zasiać ziarna goryczy w ich psychice. Opowiada trochę o sobie i złym dzieciństwie ale nie jest mi go żal. I chyba dostaje za to kare lecz nie jestem do końca pewna czy można ją nazwać urojoną czy prawdziwą...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Chcę przeczytać
    49
  • 2021
    6
  • Audiobook
    5
  • Posiadam
    4
  • Audiobooki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ebook
    1
  • Na mojej półce
    1
  • Niesamowite książki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pamiętnik złodzieja tlenu


Podobne książki

Przeczytaj także