Najczulsza biografia, jaką czytałam. Żal jedynie, że autorka nie rozszerzyła jej na kolejne lata życia artysty

Najczulsza biografia, jaką czytałam. Żal jedynie, że autorka nie rozszerzyła jej na kolejne lata życia artysty

Cieszę się z tego odkrycia przed nami czytelnikami, osobowości niezbadanej na ten moment jakoś dogłębnie przez kulturę, ale ta mała "zajawka" wydobywa ją trochę z cienia. Duży ukłon za taki gest naukowy :)

Cieszę się z tego odkrycia przed nami czytelnikami, osobowości niezbadanej na ten moment jakoś dogłębnie przez kulturę, ale ta mała "zajawka" wydobywa ją trochę z cienia. Duży ukłon za taki gest naukowy :)

Zajmująca się kreatologią autorka uwielbia research. Zlecona praca badawcza nad biografią Biegasa wywołała fascynację innością artysty i chęć napisania opowieści o nim. Dokładne studia pozwoliły na odkrycie romantycznego wątku dotąd nieujętego w literaturze tematu.
To książka o niezwykłej miłości od pierwszego wejrzenia. Pełnej uniesień, rewolucyjnych zaangażowań i tęsknoty. Historia dwojga (trojga) ludzi o życiorysach nadzwyczajnych. 'Odmieniec' delikatnie tylko muska temat zachęcając do szerszej lektury.
Czyta się jednym tchem.

Zajmująca się kreatologią autorka uwielbia research. Zlecona praca badawcza nad biografią Biegasa wywołała fascynację innością artysty i chęć napisania opowieści o nim. Dokładne studia pozwoliły na odkrycie romantycznego wątku dotąd nieujętego w literaturze tematu.
To książka o niezwykłej miłości od pierwszego wejrzenia. Pełnej uniesień, rewolucyjnych zaangażowań i...

Bardzo ciekawa powieść o artyście o którym do momentu lektury nawet nie słyszałam. Nieoczywista narracja o nieoczywistym bohaterze. Więcej przemyśleń w wideorecenzji:

Bardzo ciekawa powieść o artyście o którym do momentu lektury nawet nie słyszałam. Nieoczywista narracja o nieoczywistym bohaterze. Więcej przemyśleń w wideorecenzji:

Pięknie napisana.
Podobała mi się, choć zupełnie nie moja tematyka (historyczna/trochę biograficzna/o artyście).
Ale kompletnie nie rozumiem skracania nazwkisk ^^; trochę się przez to gubiłam

Pięknie napisana.
Podobała mi się, choć zupełnie nie moja tematyka (historyczna/trochę biograficzna/o artyście).
Ale kompletnie nie rozumiem skracania nazwkisk ^^; trochę się przez to gubiłam

Mimo niewielkiej objętości książki, dosyć długo kazała się na siebie otwierać.
Fiedorczuk, tworząc powieść historyczną zupełnie różna od poprzedniej swojej książki, wprowadza nas w sposób poszarpany do tworzonej rzeczywistości. Trzeba się przez niego przedzierać i robi się to głównie ze względu na sentyment do poprzednich jej dzieł.
Na duży plus zasługuje odkrycie/przypomnienie o Stanisławie Biegasie - najwięcej jednak ciekawych rzeczy dowiadujemy się o nim w posłowiu.

Mimo niewielkiej objętości książki, dosyć długo kazała się na siebie otwierać.
Fiedorczuk, tworząc powieść historyczną zupełnie różna od poprzedniej swojej książki, wprowadza nas w sposób poszarpany do tworzonej rzeczywistości. Trzeba się przez niego przedzierać i robi się to głównie ze względu na sentyment do poprzednich jej dzieł.
Na duży plus zasługuje...

Ciężko mi pisać o "Odmieńcu" Natalii Fiedorczuk, bo jak się okazało - w przeciwieństwie do "Jak pokochać centra handlowe" - to historia zupełnie nie w moich klimatach. Dlatego poza moją opinią, którą znajdziecie poniżej, chcę także nakreślić Wam kim jest tytułowy bohater i czego możecie się po tej lekturze spodziewać.

O czym zatem jest ta książka?

Cytuję za autorką:

"Dlaczego zdecydowałam się na napisanie powieści historycznej? Poszukiwań bohaterów można dokonywać na kanwie qłasnych wspomnień, uderzających cech, uprawdopodobnionych życiorysów. Można na bohatera trafić przypadkiem i poczuć z nim pozornie przypadkową więź utkaną z delikatnych, ale nieoczywistych podobieństw. W dalszym pogłębianiu zaciekawień łapać się na ukłuciach: ależ widzę, ależ rozumiem, i w gwałtownym przeistoczeniu optyki zobaczyć świat jego oczami. Nie ma lepszego pretekstu do pisania niż ten niespodziewany wgląd.
Życie i twórczość Bolesława Biegasa to w dzisiejszym rozumieniu splot paradoksów, przypadków, szczęścia, mniej lub bardziej trafionej promocji i protektoratu.
Jednak największą rolę w jego życiu odegrała bezlitosna hegemonia tła: czasy i miejsca, w których żył, ludzie których spotkał - wszystko to pożarło jego nietuzinkową, nadwrażliwą osobowość, sprawiając, że w ostatnich dekadach życia pogrążał się w osobistej entropii.
Pozostawił po sobie sumiennie skatalogowane prace, które przekazał Bibliotece Polskiej w Paryżu, i wiele zagadek związanych z życiem osobistym. Ich rozwiązywanie okazało się dla mnie najtrudniejszym, ale zarazem najbardziej fascynującym wyzwaniem."

Dla mnie była to zbyt fragmentaryczna opowieść. Nie mogłam jej sobie ułożyć w głowie. Nie poczułam ani samej historii (choć na początku bardzo mnie wciągnęła) i nie poczułam jej bohatera. Czy to autorka mnie nie przekonała czy to ja byłam materią, która stawia opór artyście, lub widzem, który nie rozumie intencji autora, jego sztuki... ciężko mi to stwierdzić. Niewątpliwym plusem jest to, że dzięki lekturze poznałam postać Bolesława Biegasa i jego twórczość. To chyba tyle.

Ciężko mi pisać o "Odmieńcu" Natalii Fiedorczuk, bo jak się okazało - w przeciwieństwie do "Jak pokochać centra handlowe" - to historia zupełnie nie w moich klimatach. Dlatego poza moją opinią, którą znajdziecie poniżej, chcę także nakreślić Wam kim jest tytułowy bohater i czego możecie się po tej lekturze spodziewać.

O czym zatem jest ta książka?

Cytuję za...

ak dobrze, że powstała ta książka!

Jak niefortunnie, że powstała ta książka!

Tak, mam świadomość antynomii.

Dobrze, że powstała, ponieważ przywraca pamięć o niesłusznie zapomnianym artyście, Bolesławie Biegasie.

Niefortunnie, że powstała, ponieważ kostium historyczny nie leży Autorce, dialogi są drewniane, drętwe, nużące, przez narrację przebija się współczesny duch, barwa, sposób rozumowania, co wpływa na wiarygodność i przyswajalność treści.

Preparowane fabularnie listy, wątek romansowy i rewolucyjny, nakreślanie przeszłości bohatera, która jednak pisana jest mocno współczesnym językiem (chwilowe wtrącenia anachroniczne nie wpływają znacząco na odbiór stylu) powodują, że cała ta konstrukcja wygląda na mocno chybotliwą i kompletnie niewiarygodną.

Sam podmiot opowieści, Bolesław Biegas to absolutny strzał w dziesiątkę, idealny materiał na niejedną powieść, niejeden film. Uboga wiejska sierota otoczona protektoratem kolejnych mecenasów (w tym samego Aleksandra Świętochowskiego, który na kształcenie Biegasa organizował zbiórki wśród społeczeństwa) trafia na studia do krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, później zdobywa medale i wyróżnienia, był członkiem secesji wiedeńskiej, stypendystą Zachęty pracującym w Paryżu, gdzie również wyróżniał się pracami, był dostrzegany i chwalony.

Dokumentalna, historyczna i archiwalna praca Autorki każe mi chylić czoła przed Jej zaangażowaniem i benedyktyńską skutecznością: docieranie do strzępków dokumentów, szukanie hinduskiej księżniczki, wiązanie źródeł robi na mnie wielkie wrażenie.

Sięgnięcie po życiorys tego niezwykłego człowieka zasługuje na wielkie wyróżnienie i rozgłos. Opowieść o człowieku z nizin, chłopskim synu, którego talent zaprowadził na szczyt brzmi jak filmowy scenariusz niemożliwy do zrealizowania w rzeczywistości. Ta kariera, społeczny awans jest tak druzgocąco niebotyczny, że aż trudno weń uwierzyć. Niepiśmienny do 16 roku życia skończył na paryskim Montparnasse'ie, przyjaźniąc się z wielkimi artystami tamtych czasów, stąd też trudno przejść do porządku dzienniego nad ciszą i zapomnieniem jakie zabrały się nad postacią Biegasa.

Pośród kontrowersji dotyczących jego twórczości (od zachwytów po brak zrozumienia, od uznania po szufladkowanie jego sztuki jako naiwnej) bez wątpienia zasługuje on na poczesne miejsce w historii.

To wielkie zwycięstwo Fiedorczuk - wywołanie Biegasa z odmętów niepamięci. Jej porażką jest zaś forma w jakiej postanowiła to uczynić. Do mnie kompletnie nie trafia.

ak dobrze, że powstała ta książka!

Jak niefortunnie, że powstała ta książka!

Tak, mam świadomość antynomii.

Dobrze, że powstała, ponieważ przywraca pamięć o niesłusznie zapomnianym artyście, Bolesławie Biegasie.

Niefortunnie, że powstała, ponieważ kostium historyczny nie leży Autorce, dialogi są drewniane, drętwe, nużące, przez narrację przebija się współczesny duch,...

Opowieść biograficzna o polskim artyście - malarzu i rzeźbiarzu Bolesławie Biegasie.
Podziwu wymaga ogrom pracy wykonanej przez autorkę aby odtworzyć kilka wątków z życia tego artysty. Artysty, który ostatnie 20 lat życia spędził właściwie wycofując się z życia, nie zostawił potomstwa a większość korespondencji zniszczył. Artysty o skomplikowanej osobowości ukształtowanej przez trudne, tragiczne wręcz dzieciństwo i młodość. Natalia Fiedorczuk-cieślak żmudnie tropiła wszelkie ślady życia Biegasa, odkrywając między innymi kim była tajemnicza kobieta , która odegrała ogromną rolę w życiu i twórczości artysty . Pisarka niemal wyciągnęła za uszy z mroków zapomnienia tę skomplikowaną duszę artysty, którego twórczość można podziwiać (lub nie) w muzeach.

Opowieść biograficzna o polskim artyście - malarzu i rzeźbiarzu Bolesławie Biegasie.
Podziwu wymaga ogrom pracy wykonanej przez autorkę aby odtworzyć kilka wątków z życia tego artysty. Artysty, który ostatnie 20 lat życia spędził właściwie wycofując się z życia, nie zostawił potomstwa a większość korespondencji zniszczył. Artysty o skomplikowanej osobowości...

Lubię książki które pozwalają mi na wiwisekcję życia bohatera. Zasiadają refleksją. Pozwalają wejść w świat obcy, a jednak fascynujący...bo taki jest przecież człowiek. Powieść historyczna zbudowana na kanwie jestestwa Bolesława Biegasa pozwala na zobaczenie hegemonii tła. Uświadamia boleśnie jak wielki wpływ na życie poszczególnych osób ma szczęście, przypadek. Miałam szansę doświadczyć życia człowieka zdolnego by iść własną drogą. Poznawałam koleje losu związane z Rosją, Francją i Polską... ucieczką od przeszłości."Odmieniec" Pani Natalii Fiedorczuk pozwala zobaczyć jak bardzo zawiła jest fortuna, czym w drodze ku wieczności jest rodzina i najważniejsze - miłość w życiu człowieka. Autorka ryje we wspomnieniach Pana Bolesława. Ubierając jego żywot w sugestywne obrazy namalowane szarością przeplataną z czerwienią uczucia.Takie lektury uświadamiają, że życie pomimo przywar, trosk, samotności i tęsknot potrafi być fascynujące. A efemeryczne chwile i niebo które jest drugim człowiekiem może być powodem by zmienić wszystko, co stałe. Ogrom tu retrospekcji. Koincydencja tego niesamowitego żywota z prozą osiada refleksją na policzku. Zmusza by żyć według własnych zasad. Wrażliwość wylewająca się z pióra Pani Natalii uderza jak pięść. Wbija w serce niczym mikroskopijne ostrze skalpela. To wyjątkowe potrafić symbolicznie i przejmująco przekazać jak wyglądało życie człowieka żyjącego na pohybel wszystkim. Dążącego do wolności za wszelką cenę...To lektura prosta ale i poetycka. Spijałam słowa powoli, niespiesznie. Uroniłam łzę przy opisach traktujących o ukochanej bohaterowi osobie. "Odmieniec" uświadamia co w drodze ku ostateczności jest najważniejsze. I właśnie z tego powodu na długo ją zapamiętam.

Lubię książki które pozwalają mi na wiwisekcję życia bohatera. Zasiadają refleksją. Pozwalają wejść w świat obcy, a jednak fascynujący...bo taki jest przecież człowiek. Powieść historyczna zbudowana na kanwie jestestwa Bolesława Biegasa pozwala na zobaczenie hegemonii tła. Uświadamia boleśnie jak wielki wpływ na życie poszczególnych osób ma szczęście, przypadek. Miałam...