Historia przedstawiona w książce jak najbardziej aktualna, mimo iż dzieje się 100 lat temu, ale moja ocena jest niska dlatego, że ciężko się ten tekst czyta - czytanie jej było męką, a nie relaksem :( nie polecam!

Historia przedstawiona w książce jak najbardziej aktualna, mimo iż dzieje się 100 lat temu, ale moja ocena jest niska dlatego, że ciężko się ten tekst czyta - czytanie jej było męką, a nie relaksem :( nie polecam!

Książka na faktach co jeszcze bardziej ciekawi. Bardzo mi sie podobało. Polecam

Książka na faktach co jeszcze bardziej ciekawi. Bardzo mi sie podobało. Polecam

Historia bardzo smutna, szkoda że prawdziwa! Chociaż sto lat minęło od opisanych wydarzeń, nic nie straciły na aktualności. Przecież nie tak rzadko słyszymy o kolejnych amatorach zakazanej miłości do dzieci. W głowie się nie mieści, że w tym wstrętnym procederze czynny brała udział osoba najbliższa skrzywdzonym nastolatkom - babcia! I ojczym, zręczny manipulator, który jak pająk osaczał swoje ofiary, by ostatecznie doprowadzić je do śmierci! Kara śmierci to jedyny słuszny wyrok dla takiego zwyrodnialca! Szkoda, że jej uniknął!

Historia bardzo smutna, szkoda że prawdziwa! Chociaż sto lat minęło od opisanych wydarzeń, nic nie straciły na aktualności. Przecież nie tak rzadko słyszymy o kolejnych amatorach zakazanej miłości do dzieci. W głowie się nie mieści, że w tym wstrętnym procederze czynny brała udział osoba najbliższa skrzywdzonym nastolatkom - babcia! I ojczym, zręczny manipulator, który jak...

Nie wierzę, aby dobór tytułowej frazy był przypadkowy. I jest to podły zabieg- przypomnijmy, to tych słów użyła Amber Heart fałszywie oskarżając Deepa o przemoc. Do tego ten opis: "Historia sprzed wieku, a książka wciąż tak bardzo aktualna." Serio? Współcześnie ile owych "uciemiężonych" kobiet wykorzystuje ten sam zabieg, co owa celebrytka?

Nie wierzę, aby dobór tytułowej frazy był przypadkowy. I jest to podły zabieg- przypomnijmy, to tych słów użyła Amber Heart fałszywie oskarżając Deepa o przemoc. Do tego ten opis: "Historia sprzed wieku, a książka wciąż tak bardzo aktualna." Serio? Współcześnie ile owych "uciemiężonych" kobiet wykorzystuje ten sam zabieg, co owa celebrytka?

Książka oparta na autentycznych wydarzeniach opowiadająca o tragicznych losach dwóch kuzynek, ale napisana tak dziwnie i nieprzystępnie że ledwo mogłam ja doczytać do końca. Nie podobała mi się ta forma przedstawienia losów tych dzieci , wiele wątków niedokończonych , niewyjaśnionych . Nie i jeszcze raz nie , nie polecę jej znajomym.

Książka oparta na autentycznych wydarzeniach opowiadająca o tragicznych losach dwóch kuzynek, ale napisana tak dziwnie i nieprzystępnie że ledwo mogłam ja doczytać do końca. Nie podobała mi się ta forma przedstawienia losów tych dzieci , wiele wątków niedokończonych , niewyjaśnionych . Nie i jeszcze raz nie , nie polecę jej znajomym.

Historia, której finał podany jest - prawie że - na początku, a mimo to przeraża swoją autentycznością (!),bólem i bezsilnością. A przy okazji bezkarnością mężczyzn, którzy w latach 20 XX w. czuli się władcami wszelkich kobiet.

Napisana w tonie pamiętnika dwóch nastolatek - jednego bardziej rzeczowego, a drugiego bardziej metaforycznego, bo czasem brakuje słów by opisać piekło.

Historia, której finał podany jest - prawie że - na początku, a mimo to przeraża swoją autentycznością (!),bólem i bezsilnością. A przy okazji bezkarnością mężczyzn, którzy w latach 20 XX w. czuli się władcami wszelkich kobiet.

Napisana w tonie pamiętnika dwóch nastolatek - jednego bardziej rzeczowego, a drugiego bardziej metaforycznego, bo czasem brakuje słów by opisać...

Książka napisana w formie monologów dwóch dziewczyn do siebie. początkowo nie podobała mi się taka forma książki, ale potem mimo to, historia tych dziewczyn mnie wciągnęła. Ostatecznie okazuje się, że to powieść na faktach o czym dowiedziałam się w notatce od autora na końcu książki. Dziewczyna naprawdę istniała.

Książka napisana w formie monologów dwóch dziewczyn do siebie. początkowo nie podobała mi się taka forma książki, ale potem mimo to, historia tych dziewczyn mnie wciągnęła. Ostatecznie okazuje się, że to powieść na faktach o czym dowiedziałam się w notatce od autora na końcu książki. Dziewczyna naprawdę istniała.

Dla mnie, a myślę, że i dla innych, którzy pracowali z osobami z rodzin z przemocą, z tymi, którzy doznali różnego rodzaju wykorzystania, książka nie będzie aż tak szokująca. Jeśli jednak ktoś nie zetknął się z tematami przemocy, wykorzystania, manipulacji itp., lektura będzie dość ciężka (tym bardziej, że oparta na faktach - to nie są bajeczki!). Niestety w swej posłudze wciąż spotykam ludzi, którzy jakby nie ufali roli prawdy i nie widzieli konieczności stawiania granic. Dlatego wewnątrz niekiedy aż " krzyczy" pytanie - kiedy się wreszcie ockną, albo inaczej - do czego musi dojść, aby zrozumieli, aby zaczęli mówić (o ile nie krzyczeć),aby szukali pomocy, aby nie zostali sami...?
.
Dlatego też gorąco polecam książkę tym, którzy pytają, gdzie zaczyna się GODNOŚĆ OSOBY LUDZKIEJ (a więc i kobiety); którzy nie boją się odkrywać roli PRAWDY i GRANIC W RELACJACH MIĘDZYOSOBOWYCH (nawet rodzinnych); a także tym, którzy chcą bardziej zrozumieć ludzi z podobnymi przejściami życiowymi, z podobnymi traumami.
.
Choć opowieść ukazuje to wszystko od strony negatywnej (co dzieje się, gdy budowany jest świat kłamstwa i przekraczania granic),jednak taki zabieg może wielu osobom tym bardziej otworzyć oczy i pomóc zanim będzie za późno...
.
Uważam, że autorka świetnie odmalowała wewnętrzny świat napięć osób doświadczających różnego rodzaju przemocy i przekraczania granic, jak i mechanizmy tworzenia takiej "pętli", która nie może nie zadusić. Treść ogromnie wciąga i sprawia, że czyta się ją niemal na wdechu.
.
Moim zdaniem fenomenalny jest ostatni akord treści, który wychodząc z tej jednostkowej sytuacji, rzuca światło na pytanie o tworzenie się struktur przemocy (aż po totalitaryzm) na skalę całego świata.

Dla mnie, a myślę, że i dla innych, którzy pracowali z osobami z rodzin z przemocą, z tymi, którzy doznali różnego rodzaju wykorzystania, książka nie będzie aż tak szokująca. Jeśli jednak ktoś nie zetknął się z tematami przemocy, wykorzystania, manipulacji itp., lektura będzie dość ciężka (tym bardziej, że oparta na faktach - to nie są bajeczki!). Niestety w swej posłudze...

Przerażająca i smutna historia, jednak napisana w dziwnej formie. Dla mnie dużo niewyjaśnionych spraw, zabrakło wyjaśnienia motywu. Bardzo przeciętna.

Przerażająca i smutna historia, jednak napisana w dziwnej formie. Dla mnie dużo niewyjaśnionych spraw, zabrakło wyjaśnienia motywu. Bardzo przeciętna.

Brakuje mi słów. Dzięki tej książce dowiedziałam się o tragicznej historii dwóch kuzynek, i jestem pewna, że jeszcze będę tą historię zgłębiać.
Bardzo ubolewam nad faktem, że steorotypy, które sto lat temu nie pozwoliły na uratowanie życia dwóch nastoletnich dziewcząt, są tak bardzo zakorzenione i wciąż obecne w naszym społeczeństwie.

Brakuje mi słów. Dzięki tej książce dowiedziałam się o tragicznej historii dwóch kuzynek, i jestem pewna, że jeszcze będę tą historię zgłębiać.
Bardzo ubolewam nad faktem, że steorotypy, które sto lat temu nie pozwoliły na uratowanie życia dwóch nastoletnich dziewcząt, są tak bardzo zakorzenione i wciąż obecne w naszym społeczeństwie.