Jedyny wojenny okręt ludzi ucieka przez całą galaktykę przed pościgiem Obcych, by znaleźć nowy świat dla ludzkości. Ale to już było, co? Battlestar Galactica jak ta lala. Plagiat? Nie. Domagalski umyślił sobie napisać taką Battlestar Galacticę, jaką sam chciałby obejrzeć – bez tego co irytowało, za to z tym czego brakowało...

WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2024/02/dariusz-domagalski-hajmdal-t-1-6.html

Jedyny wojenny okręt ludzi ucieka przez całą galaktykę przed pościgiem Obcych, by znaleźć nowy świat dla ludzkości. Ale to już było, co? Battlestar Galactica jak ta lala. Plagiat? Nie. Domagalski umyślił sobie napisać taką Battlestar Galacticę, jaką sam chciałby obejrzeć – bez tego co irytowało, za to z tym czego...

Nadal fajna, prosta historyjka w kosmosie. Na przygodową space operę bardzo dobra, wciągająca, czyta się jak serial.

Nadal fajna, prosta historyjka w kosmosie. Na przygodową space operę bardzo dobra, wciągająca, czyta się jak serial.

Dobra książka, z zadatkami na świetna ekranizację. Fabuła wciąż jest mocno liniowa, ale są ciekawe zwroty.

Dobra książka, z zadatkami na świetna ekranizację. Fabuła wciąż jest mocno liniowa, ale są ciekawe zwroty.

Autor nadal ma tendencję do powtarzania wielu informacji w dodatku z tomu na tom coraz bardziej przewidywalne i "typowe".

Autor nadal ma tendencję do powtarzania wielu informacji w dodatku z tomu na tom coraz bardziej przewidywalne i "typowe".

Stała się strasznie przewidywalna. Wiele motywów się powtarza. Obce gatunki stają się coraz bardziej absurdalne. W zasadzie wszystko już wiadomo - kto z kim i przeciwko komu będzie walczył w kolejnym tomie. Zarówno w globalnym konflikcie, jak i w pojedynkach. Wiadomo kto jest nieświadomym szpiegiem, który z antagonistów w ostatniej chwili, zapewne oddając życie, przechyli szalę zwycięstwa na korzyść ludzi. Mam nadzieję że się mylę i szósty tom będzie jednym wielkim zaskoczeniem.

Stała się strasznie przewidywalna. Wiele motywów się powtarza. Obce gatunki stają się coraz bardziej absurdalne. W zasadzie wszystko już wiadomo - kto z kim i przeciwko komu będzie walczył w kolejnym tomie. Zarówno w globalnym konflikcie, jak i w pojedynkach. Wiadomo kto jest nieświadomym szpiegiem, który z antagonistów w ostatniej chwili, zapewne oddając życie, przechyli...

Że oni wszyscy jeszcze nie poginęli? Aż dziwne.

Że oni wszyscy jeszcze nie poginęli? Aż dziwne.

Kolejna bardzo dobra część o załodze statku Hajmdal. Akcja wciąga coraz bardziej wręcz nie można się oderwać od czytania. Bohaterowie bardzo się rozwijają jest coraz ciekawiej. Seria stała się moją jedną z najbardziej ulubionych space opera. Czego my tu nie mamy, jaszczury, wampiry walki kosmiczne i na powierzchni, tajemnice przeszłości. Już się nie mogę doczekać przeczytania co dalej.

Kolejna bardzo dobra część o załodze statku Hajmdal. Akcja wciąga coraz bardziej wręcz nie można się oderwać od czytania. Bohaterowie bardzo się rozwijają jest coraz ciekawiej. Seria stała się moją jedną z najbardziej ulubionych space opera. Czego my tu nie mamy, jaszczury, wampiry walki kosmiczne i na powierzchni, tajemnice przeszłości. Już się nie mogę doczekać...

Dosyć krótka.

Dosyć krótka.

"Hajmdal. Relikt." Dariusz Domagalski
Zaczęłam przygodę z tą kosmiczną sagą Dariusza Domagalskiego niestety od piątego tomu, z drugiej strony jednak zaciekawiła i spodobała mi się na tyle, że wpisałam wcześniejsze części na listę do kupienia i skompletowania. Opowiada ona o losach załogi terrańskich sił zbrojnych, Hajmdal po wielu stoczonych bitwach znalazł chwilę odpoczynku i na naprawy, pod opieką rasy Diohda w ich układzie planetarnym. Zmuszeni w zamian za chwilę wytchnienia do pomocy w pokonaniu okrętu widmo, który atakuje i niszczy ich statki,, piracki,, statek jak się okazuje jest o wiele potężniejszy od ich sił drenota.
Jednocześnie toczy się akcja na dwóch planetach: na jednej walczą o swoje życie na arenach pojmani ludzie,a na drugiej siły lądowe poszukują zaginionej ekspedycji naukowej.
Wszystkie wątki są ściśle ze sobą związane, akcja trzyma w napięciu od samego początku do ostatniego zdania. Zaostrza apetyt na więcej. Autor rewelacyjnie wykreował wielotorowy świat, jego bohaterowie mają ciekawe historie, życia i charaktery. Dariusz Domagalski bardzo dobrze wypełnia także treść różnymi tajemnicami, które krok po kroku są wyjaśnione,a wszystko łączy się w spójną całość. Sceptycznie podeszłam do tej piątej części,mile mnie rozczarowała, nie mogę powiedzieć że zmarnowałam czas spędzony na czytaniu. Polubiłam bohaterów i mocno kibicowałam i mam nadzieję na kolejne spotkania.
Mogę z czystym sumieniem polecić miłośnikom literatury sci- fi sagę Hajmdal, na pewno połkniecie bakcyla,tak jak ja.
Polecam

"Hajmdal. Relikt." Dariusz Domagalski
Zaczęłam przygodę z tą kosmiczną sagą Dariusza Domagalskiego niestety od piątego tomu, z drugiej strony jednak zaciekawiła i spodobała mi się na tyle, że wpisałam wcześniejsze części na listę do kupienia i skompletowania. Opowiada ona o losach załogi terrańskich sił zbrojnych, Hajmdal po wielu stoczonych bitwach znalazł chwilę...

Dobra. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu!

Dobra. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu!