rozwińzwiń

P.S. Rzucam ci wyzwanie

Okładka książki P.S. Rzucam ci wyzwanie Winter Renshaw
Okładka książki P.S. Rzucam ci wyzwanie
Winter Renshaw Wydawnictwo: Editio Cykl: P.S. (tom 3) Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
P.S. (tom 3)
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
P.S. I Dare You
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2021-08-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-08-24
Data 1. wydania:
2018-10-26
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328368798
Tłumacz:
Olgierd Maj
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3275
2101

Na półkach: , , ,

WTF? Zapowiadała się jako najlepsza z całej trójki, bo początek mega mnie zaciekawił i główna bohaterka miała ciekawy zawód. Ale w pewnym momencie albo ja przespałam jakieś ważne wydarzenie albo autorka się zapomniała, bo w jednym rozdziale się nienawidzą, w następnym już że sobą sypiają, a ja w ogóle nie wiem, skąd to się wzięło, brakuje mi jakiejś podstawy tego związku. Od tego momentu straciłam zainteresowanie, bo było to dla mnie zwyczajnie bez sensu.

WTF? Zapowiadała się jako najlepsza z całej trójki, bo początek mega mnie zaciekawił i główna bohaterka miała ciekawy zawód. Ale w pewnym momencie albo ja przespałam jakieś ważne wydarzenie albo autorka się zapomniała, bo w jednym rozdziale się nienawidzą, w następnym już że sobą sypiają, a ja w ogóle nie wiem, skąd to się wzięło, brakuje mi jakiejś podstawy tego związku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1098
194

Na półkach:

Moim zdaniem najgorsza czesc trylogii. Nie moge zrozumiec trendu "przystojnego dupka, ktorego trzeba uratowac". Aer byla wykreowana na samodzielna i pewna siebie kobiete, C.J odpycha ja, poniza rzucajac jej tekstami w twarz, po ktorych normalnie czlowiek nie odzywalby sie do niego "poza sluzbowo" a ona usiluje nawiazywac z nim ciagle dalej jakies relacje - bo co? bo przystojny? Bo dobrze jej zrobil w knajpianej lazience? Naprawde mozna sie zakochac w czlowieku, ktory depcze Twoje ego, rani Cie co chwile tylko dlatego, ze jest ciachem? W poprzednich czesciach mezczyzni nie byly tak odpychajacymi dupkami - tutaj niestety mam wrazenie, ze zabraklo koncepcji i jakos tak sie nie poskladalo. Ja osobiscie (pomimo happy endu) nie polubilam bohaterow.

Moim zdaniem najgorsza czesc trylogii. Nie moge zrozumiec trendu "przystojnego dupka, ktorego trzeba uratowac". Aer byla wykreowana na samodzielna i pewna siebie kobiete, C.J odpycha ja, poniza rzucajac jej tekstami w twarz, po ktorych normalnie czlowiek nie odzywalby sie do niego "poza sluzbowo" a ona usiluje nawiazywac z nim ciagle dalej jakies relacje - bo co? bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/11/ps-rzucam-ci-wyzwanie-winter-renshaw.html

Mam nadzieję, że to nie ostatnia książka autorki w Polsce.

Wydawnictwo Editio Red całkiem sprawnie i szybko zakończyło pierwszą trylogię od Winter Renshaw. Mam jednak nadzieję, że na serii „PS.” pozycje tej autorki nie skończą się w Polsce i wydawnictwo sięgnie po kolejne książki tej autorki.

Aerin Keane uważano za jedną z najlepszych konsjerżek w Stanach. Dziewczyna była idealnie zorganizowana, dbała o szczegóły i była idealną asystentką dla wyjątkowo wymagających osób. Aerin znana jest ze swoich umiejętności, a ona sama zna swoją wartość i mimo wysokich cen swoich usług, dziewczyna może przebierać w ofertach. Pewnego dnia Keane otrzymała propozycję pracy, której wynagrodzenie zlikwidowałoby jej wszystkie problemy. Niezwykłą ofertę złożył Calder Welles, miliarder, któremu pieniądze nie są już potrzebne, gdyż okazał się być śmiertelnie chory. Mężczyzna potrzebował następcy, a ten Calder Junior, nie chciał mieć do czynienia zarówno z firmą, jak i z ojcem. Aerin otrzymała zadanie, aby ułożyć Juniora i przygotować do przejęcia imperium zbudowanego przez ojca. Mogłoby się wydawać, że było to jedno z łatwiejszych zadań, jakie Keane otrzymała w swojej karierze. Nic bardziej mylnego. Calder Junior czarował wyglądem, ale szybko potrafił zmienić się w aroganckiego dupka, a na takie zmiany humory nawet Aerin nie była przygotowana.
Czy Keane da sobie radę w nowej pracy i ustawi Caldera Juniora do pionu?

„PS. Rzucam Ci wyzwanie” to ostatni tom trylogii, z której każdy tom opowiada o innych bohaterach. Po raz kolejny jest to książka lekka, przyjemna i szybka do czytania. Co więcej, jak to u Renshaw bywa nie ma w niej schematyczności i nudy.

Bohaterowie są jedyni w swoim rodzaju. Aerin to kobieta, która nie da sobie w kaszę dmuchać i postawi się, kiedy coś jej nie pasuje, nawet jeżeli miałby być to jej szef. Calder jest rozpieszczonym księciem, który szybko musi dorośleć, aby zrozumieć, że firma ojca jest rzeczą, która może zapewnić mu przyszłość. Oczywiście wiadomo, kiedy się ma ojca miliardera nie trzeba martwić się w zasadzie o nic, dlatego wizja przejęcia przez Caldera rodzinnej firmy jest przerażąjąca, ponieważ wiąże się z obowiązkami.

„PS. Rzucam Ci wyzwanie” to chyba najbardziej intensywny i gorący tom ze wszystkich. Autorka zaszalała i przy zbliżeniach bohaterów buduje takie napięcie, że aż czuć je wyrywające się ze stron, podczas czytania. Warto też wspomnieć, że samych zbliżeń nie ma tutaj dużo i nie są one męczące. Krótko pisząc, jest to książka dobrze zbalansowana pod względem romansu do fabuły.

„PS. Rzucam ci wyzwanie” jak najbardziej nadaje się do przeczytania! Bardzo polecam Wam całą trylogię, ponieważ każdy z tomów jest jedyny w swoim rodzaju. Historia Caldera i Aerin jest ciepłą opowieścią o miłości, która znalazła dwie zupełnie różne dusze i stwierdziła, że połączy je dokonując niemożliwego.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/11/ps-rzucam-ci-wyzwanie-winter-renshaw.html

Mam nadzieję, że to nie ostatnia książka autorki w Polsce.

Wydawnictwo Editio Red całkiem sprawnie i szybko zakończyło pierwszą trylogię od Winter Renshaw. Mam jednak nadzieję, że na serii „PS.” pozycje tej autorki nie skończą się w Polsce i wydawnictwo sięgnie po kolejne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
201

Na półkach:

„To musiało być okropne: dorastać, myśląc, że nikt cię nie chce. A teraz wyrosłeś na dorosłego, który nie chce nikogo. To błędne koło i mam nadzieję, że pewnego dnia spotkasz kogoś, kto je przerwie.”

Trzeci tom serii „Postscriptum”, moim zdaniem, utrzymał poziom poprzednich części. Nie jest to może historia szczególnie wybitna czy głęboka, nie ma w sobie większego przesłania, ale czytało się ją bardzo dobrze i czas z nią spędzony był naprawdę przyjemny. Momentami nie potrafiłam się od niej oderwać i byłam ogromnie ciekawa co wydarzy się dalej. Autorka zbudowała pozytywne napięcie w relacji Aerin i Caldera, choć oczywiście zakończenie tej historii nie było żadnym zaskoczeniem.

W „PS Rzucam ci wyzwanie” głównym wątkiem jest motyw hate-love. I jak powszechnie wiadomo – od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok. I choć uważam, że to naprawdę urokliwa historia, to chwilami zachowanie Aerin względem Caldera odrobinę mnie drażniło. Miałam wrażenie, że jej postać nie jest do końca spójna. Na co dzień była dość sztywna i formalna (żeby nie powiedzieć, że bardzo),a każda jej decyzja była raczej dobrze przemyślana, ale w relacji z Calderem dominowała spontaniczność. Co, po poznaniu bohaterki, nie do końca mi pasowało. Ale autorce na pewno udało się stworzyć romantyczny klimat, za co ode mnie jest dodatkowy plus, bo w tym momencie chyba właśnie czegoś takiego potrzebowałam.

„PS Rzucam ci wyzwanie” to całkowicie odrębna historia, więc można ją czytać bez znajomości poprzednim tomów. Jeśli więc szukacie lekkiej i szybkiej lektury na wieczór, to ta zdecydowanie wpasuje się w taki klimat ❤️

„To musiało być okropne: dorastać, myśląc, że nikt cię nie chce. A teraz wyrosłeś na dorosłego, który nie chce nikogo. To błędne koło i mam nadzieję, że pewnego dnia spotkasz kogoś, kto je przerwie.”

Trzeci tom serii „Postscriptum”, moim zdaniem, utrzymał poziom poprzednich części. Nie jest to może historia szczególnie wybitna czy głęboka, nie ma w sobie większego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
211

Na półkach:

„[…] Prawda jest taka, że na świat przychodzimy sami, umieramy sami, ale przez życie możemy przejść z osobą przy boku, dla której jesteśmy całym światem. Jednak czasem znalezienie jej nie jest takie proste […]”

Prosta, emocjonalna, miejscami zapierająca dech w piersiach i pokazująca, że każdy zasługuje na drugą szansę.

Oto historia nie o jednym bohaterze, a o dwóch. O Corinie i o Parkerze. Corina, jedna z najlepszych prawniczek w Nowym Jorku. Właścicielka kancelarii. Kobieta zostawiona przez swojego narzeczonego w dniu ich ślubu. Kobieta, która, mimo iż w głębi siebie jest poranioną przez życie istota, to na zewnątrz twarda z niej babka i nie warto z nią zadzierać. Po odrzuceniu decyduje się wyjechać daleko i tam…
I o Parkerze Rain. Z jakiegoś powodu przykleiła się do niego latka mordercy, mimo iż nie zrobił nic złego. Został niesłusznie skazany. Po wyjściu na wolność próbuje odzyskać swoje dawne życie jak i reputacje. Jednakże przeszłość ciągnie się za nim, ilekroć próbuje z nią walczyć. Pewnego dnia spotyka swoją sąsiadkę właśnie Corinę. To przypadkowe spotkanie zmienia ich obydwoje.

Przyznam się szczerze, że mimo iż było w niej mało mafii, to jednak totalnie zatopiłam się w tej powieści. Było w niej coś, co ciągnęło jak magnes. Autorka dała mi bardzo fajnych bohaterów. I teraz bardzo Cię droga autorko przepraszam za to co napiszę. Wiem, że cała historia opiera się na Corinie i Parkerze, bardzo ich polubiłam, a szczególnie tę piękną zmianę jaka zaszła w nich obojga, ale moim zdanie to Cole grał pierwsze skrzypce. Tego drania nie dało się nie kochać. To, w jaki sposób dbał o Corinę, tylko pozazdrościć. Normalnie czułam braterską więź z nim. Wiele razy z powodu jego tekstów, śmiałam się jak głupia.

Akcja całej powieści dzieje się stosunkowo szybko. Chemia pomiędzy bohaterami rośnie w idealnym tempie. Nie ukrywam, że momentami sama chciałbym być na miejscu jednego z nich. Czytałam ową historię z zapartym tchem. Jej się nie da odłożyć. To takie silne i uzależniające. Dałam się omamić facetowi z tatuażami i powiem Wam dobrze mi z tym.

Jestem jak zawsze pod olbrzymim wrażeniem talentu pisarskiego autorki. Czytałam jej książki i szczerze nie zawiodłam się również na tej pozycji. Autorka pokazała nam, że czasem nie warto oceniać ludzi po wyglądzie lub po ich przeszłości, że należy dać im drugą szansę. Bo każdy z nas na nią zasługuje. Tak jak w tej historii. Przeszłość należy odciąć grubą kreską i nie pozwolić, aby namieszała w przyszłości jak i teraźniejszości.

Polecam owa pozycje do przeczytania.

„[…] Prawda jest taka, że na świat przychodzimy sami, umieramy sami, ale przez życie możemy przejść z osobą przy boku, dla której jesteśmy całym światem. Jednak czasem znalezienie jej nie jest takie proste […]”

Prosta, emocjonalna, miejscami zapierająca dech w piersiach i pokazująca, że każdy zasługuje na drugą szansę.

Oto historia nie o jednym bohaterze, a o dwóch. O...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
182

Na półkach:

nie wciągnęła mnie ta historia, mam wrażenie, że pisane to wszystko na siłę

nie wciągnęła mnie ta historia, mam wrażenie, że pisane to wszystko na siłę

Pokaż mimo to

avatar
917
353

Na półkach:

To jeden z tych przypadków, kiedy chodliwą serię próbuje się na siłę rozciągać, a tak naprawdę nie ma żadnego sensownego pomysłu na kolejny tom.

Tak właściwie, to w książce nic się nie dzieje. Bohaterowie niby coś robią (chyba),ale brakuje jakichkolwiek wydarzeń, które mogłyby popchnąć fabułę do przodu. Pomijając tą ciągłą nudę, z książki wylewają się absurdy i irracjonalne decyzje bohaterów. Motywacja zdarzeń - absurd. Rozwój relacji między Aerin a Calderem – kolejny absurd. I uwaga: PRZEMIANA BOHATERA – jeszcze jeden absurdzik do kolekcji. To się po prostu kupy nie trzymało.

Książka liczy sobie 200 stron. Pomyślałby kto, że powinna stanowić bombę skondensowanej akcji. W rzeczywistości chyba nawet autorkę męczyło pisanie tej historii. Ogromnie mi szkoda, że tak zmieniło się moje postrzeganie Winter Renshaw, bo wcześniej naprawdę z ogromną radością czytałam jej książki, przepełnione humorem i emocjami, których tu zabrakło.

To jeden z tych przypadków, kiedy chodliwą serię próbuje się na siłę rozciągać, a tak naprawdę nie ma żadnego sensownego pomysłu na kolejny tom.

Tak właściwie, to w książce nic się nie dzieje. Bohaterowie niby coś robią (chyba),ale brakuje jakichkolwiek wydarzeń, które mogłyby popchnąć fabułę do przodu. Pomijając tą ciągłą nudę, z książki wylewają się absurdy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
661

Na półkach:

"…każdy z nas ma swoje problemy. Wszyscy jesteśmy poranieni wewnętrznie, popękani. I wszyscy próbujemy radzić sobie najlepiej jak umiemy"

"…nie ma między nami niechęci czy wrogości podycajacej płomień - przynajmniej nie z mojej strony. Nie wiem nawet, jakim paliwem podlaliśmy ten ogień. Wiem tylko, że w każdej chwili grozi nam eksplozja i jeszcze nie wiadomo, czy będą jakieś ofiary, gdy będzie już po wszystkim"

Aerin jest perfekcjonistką zarówno w życiu prywatnym, w którym wszystko musi mieć zaplanowane, jak i w życiu zawodowym, dzięki czemu jest cenioną konsjerżką. Gdy Calder Wells, miliarder i właściciel ogromnej korporacji składa jej propozycję trzydziestodniowej pracy, zapewniając niezwykle wysokie wynagrodzenie, dziewczyna wie, że musi się zgodzić. Calder junior nie znosi swojego ojca. Gdy ten podstępem zmusza syna do przejęcia jego obowiązków i powierza mu do pomocy zatrudnioną przez siebie Aerin, chłopak chce zrobić wszystko, co tylko możliwe, by jak najszybciej zakończyć ich współpracę. Tym bardziej, że buzujące pomiędzy nimi negatywne emocje wciąż zderzają się z pożądaniem, pragnieniem i niezrozumiałą dla obojga tęsknotą, której wcale nie chcą ulegać. Tylko od nich zależy, czy będą w stanie oprzeć się rzuconemu im wyzwaniu.

"Postscriptum" to bardzo lekka seria, której czytanie sprawiło mi dużo przyjemności. Było tak też i przy "PS Rzucam ci wyzwanie", choć tym razem mam wrażenie, że książce tej bliżej do opowiadania niż do pełnowymiarowej powieści, a te 200 stron, przez które przepłynęłam zostawiły we mnie spory niedosyt. Na pewno na plus muszę wyróżnić przedstawienie postaci, ich historii, emocji między nimi. Odrobinę zabrakło mi większego rozbudowania tła, dla rozgrywających się pomiędzy nimi wydarzeń. Szybkie tempo akcji wywoływało we mnie odczucie, że nim coś na dobre się zaczęło, już się zakończyło. Na pewno jednak całość była nie tylko dynamiczna, ale i emocjonalna. I chociaż polubiłam bohaterów tego tomu, ze wszystkich trzech przypadł mi on do gustu najmniej. Mimo wszystko polecam Wam i tą książkę, przy której z pewnością można się zrelaksować i odpocząć.

"…każdy z nas ma swoje problemy. Wszyscy jesteśmy poranieni wewnętrznie, popękani. I wszyscy próbujemy radzić sobie najlepiej jak umiemy"

"…nie ma między nami niechęci czy wrogości podycajacej płomień - przynajmniej nie z mojej strony. Nie wiem nawet, jakim paliwem podlaliśmy ten ogień. Wiem tylko, że w każdej chwili grozi nam eksplozja i jeszcze nie wiadomo, czy będą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
492
477

Na półkach:

Oj niestety bardzo słaba ,w całej książe jest tylko mowa o seksie,nie polecam

Oj niestety bardzo słaba ,w całej książe jest tylko mowa o seksie,nie polecam

Pokaż mimo to

avatar
466
33

Na półkach:


Książka na półkach

  • Przeczytane
    182
  • Chcę przeczytać
    136
  • Posiadam
    26
  • 2021
    11
  • 2022
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Audiobook
    3
  • 2023
    3
  • Ulubione
    3
  • E-book
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki P.S. Rzucam ci wyzwanie


Podobne książki

Przeczytaj także